• PC-Task, czyli emulujemy PC

03.04.2005 18:38, autor artykułu: Michał "Citoz" Czyżewski
odsłon: 8982, powiększ obrazki, wersja do wydruku,

Pecet jaki jest każdy widzi - co pół godziny krach, co miesiąc reinstalka... I na dobrą sprawę nic by to nas nie obchodziło gdyby nie...

Informatyka
Nadchodzi taki moment, że ten lubiany przez wszystkich Amigowców przedmiot zawita do naszej klasy/szkoły. I oczywiście, z Amigą nie damy sobie rady, nauczyciel radzi kupić profesjonalny komputer... Czy rzeczywiście trzeba to robić? Nie! Na Amigę istnieją dwa emulatory peceta - PCTask i PCX. Ja opiszę tu ten pierwszy, a także powiem jak to wszystko zmusić do działania.

Pcujemy!
Na wstępie trzeba wyraźnie powiedzieć, że niezbędnym minimum do Pc-ucia jest goła A1200, ale w praktyce dobrze to działa na 040 i oczywiście z HD (czy to trzeba w ogóle pisać?).

Instalacja
Odbywa się za pomocą standardowego instalera i chyba nie wymaga większego omówienia. Po instalacji w wybranym przez nas katalogu otrzymujemy kilka drobiazgów i dwa główne pliki pecetaska: Interpretrive i Dynamic. Ten drugi jest przeznaczony dla posiadaczy 8 MB i więcej pamięci. Dla skromniejszych Amig jest wersja Interpretive.

Konfiguracja
Po odpaleniu interesującej nas wersji naszym oczom ukazuje się menu główne. Tutaj ustalamy jaką pecetyczną kartę graficzną ma emulować PC-Task (polecam VGA, w zupełności wystarczy), czy PC ma używać portów serial i parallel, a także czy ma mieć włączony dźwięk i mychę (przyda się do windoze). Tu także wskazujemy stacje dysków (jako A: najlepiej wziąć DF0:) i ewentualne twarde dyski. Bez twardego dysku nie odpalimy windoza, mks-a o "aplikacjach pod windoze" nie wspominając. Ale o tym za chwilę. Tu też przydzielamy "pamięć konwencjonalną" - domyślnie 640 kB (powinno wystarczyć każdemu :), pamięć rozszerzoną (tu wszystko zależy od naszego fastu) i minimalna ilość pamięci jaka ma zostać po stronie Amigi. Ustawień pól dotyczących priorytetu PCTaska w systemie nie musimy ruszać - są ustawione optymalnie. Jeśli konfiguracja nam odpowiada możemy ją zapisać (save configuration).

Odpalamy!
Teraz uroczysty moment - klikamy na "START". O ile z Amigi coś zostanie, ujrzymy znane chyba wszystkim czarne tło z białymi literkami. Nasz pececik prosi o dyskietkę systemową. No tak, ale skąd ją wziąć? Wystarczy wygrzebać z naszej dyskoteki dyskietkę DD, iść do znajomego pecetowca i sformatować ją poleceniem z dosa:

format a: /f:720 /s

Po kilku chwilach operacja będzie zakończona. Jeśli będziemy chcieli założyć sobie (pliko)partycję pecetową, to wrzućmy sobie na dysk też pliki FORMAT.COM i FDISK.EXE.

A może by jakiś twardy?
Wracamy do domu, wrzucamy PCTask...działa? To możemy przystąpić do utworzenia plikopartycji (dlaczego nie partycji? Na początek to może być nieco za trudne). Jeśli emulujesz Maca, to możesz spokojnie ominąć poniższy krótki akapit. Plikopartycja to amigowy plik, który dla PC-Taska będzie twardym dyskiem. Utworzenie plikopartycji jest banalnie proste i sprowadza się do nadania nazwy pliku (np. Hardfile0) i ustalenia jego wielkości w MB (Dla naszych zastosowań 30 MB w zupełności starczy). Następnie klikamy na "godoit" i po chwili robota po stronie Amigi z plikopartycją za nami (znajdziecie ją w katalogu z pecetaskiem). Teraz po stronie peceta. W menu głównym w polu HardDrive C wpisujemy ścieżkę dostępu do naszej właśnie utworzonej plikopartycji (np. Work:Emulatory/PCTask/Hardfile0). Teraz można nagrać konfigurację. Następnie wrzucamy do stacji naszą dyskietkę z ms-dosem, fdiskiem i poleceniem format i czekamy aż odpali się ms-dos. Każda próba wejścia na dysk C: będzie skazana na niepowodzenie. Dysk trzeba zupełnie jak w Amidze HDToolBoxem potraktować FDiskiem. Po jego odpaleniu cała nasza robota sprowadza się do wciśnięcia kilkakrotnie klawisza 1. Po chwili FDisk poprosi o wsadzenie do stacji dyskietki systemowej (przecież jej nie wyjmowaliśmy) bo teraz nastąpi reset maszyny. Teraz ponownie ładuje się ms-dos, a nas czeka ostatni krok do pełnej instalacji plikopartycji. Wpisz polecenie:

Format C: /s

Pecet powie Ci, że ta operacja zniszczy wszelkie dane na plikopartycji (jakie dane?). Po dłuższej lub krótszej chwili całe to babranie się mamy za sobą. Teraz możemy sprawdzić czy wszystko poszło sprawnie - wywalamy dyskietkę systemową ze stacji i robimy reset (peceta) alt+ctrl+delete. Po chwili powinno się ukazać znany wszystkim prompt C:>

Oprogramowanie
No to mamy twardy, teraz instalujemy pecetowe aplikacje. Na początek można na C: założyć katalog DOS i tam skopiować Format i FDisk. Teraz dyskietkę systemową można schować w bezpieczne miejsce (przyda się na wypadek wirusa). Teraz, jeśli mamy ulubioną grę pecetowców - nortona commandera, (można skopiować ze szkoły) to wszystkie jego pliki można dla porządku wrzucić do katalogu NC. Jeśli chodzi o MKS-a czy giery - można je skopiować jak na Amidze - do dowolnego katalogu bez zabaw z instalacją. Inaczej jest z osławionym windoze - u mnie w szkole używamliśmy 3.11, a więc jego instalkę omówię. Na początku na dysku tworzymy katalog WINSETUP (dla zapominalskich komendą md winsetup) i tam wrzucamy wszelkie pliki z dyskietek instalacyjnych. Po skończeniu tej czasochłonnej operacji wchodzimy na c: Winsetup i uruchamiamy setup.exe Podczas instalacji będziemy musieli podać konfigurację naszego peceta: klawiatura polska programisty, karta graficzna (jeśli mamy 020/030 to wybieramy VGA monochromative, a jeśli masz mocniejszy proc to spokojnie daj VGA. A, i nie baw się i nie ustawiaj CGA czy EGA, bo spowoduje to niezłą kaszanę). Dalej następuje mozolne kopiowanie plików - najpierw pod dosem, potem pod windoze. Z tym nie powinno być problemów, choć dla m$ wszystko jest możliwe i mogą być kłopoty - wtedy skontaktuj się ze mną - pomogę. Pod koniec należy zezwolić na zmiany w plikach Autoexec i config (bez tego win(d) nie chodzi). Już po instalacji, jeśli chcemy, aby nasza mycha kierowała pecetyczną strzałką musimy zmienić w pliku C:WindowsMouse.ini linijkę:

MouseType=PS2

na

MouseType=SERIAL2

Na zakończenie
Jeśli macie pełną wersję pecetaska, to w katalogu emulatora znajdziecie program pctcrossmount. Analizuje on jakie dyski mamy podłączone pod pc jako c: i d: sprawia, że widać je pod amigą jako urządzenia TCC: i TDC:. To bardzo ułatwia np. kopiowanie MKS-a z płyty CD lub jeśli masz instalacyjną wersję Win31 spakowaną lha, to rozpakowujesz to od razu na TCC: Winsetup bez babrania się z dyskietkami DD. Po tych wszystkich zabiegach, mamy pod pecetaskiem plikopartycję, zainstalowany dos, nc, mks, giery i windoze3.1. Jeśli chodzi o mnie, to dokładnie to samo było na blaszakach w mojej szkole i już nikt mi nie mówi, że "nie dam sobie rady". Można też zainstalować win95, ale trzeba mieć chyba 060, nie próbowałem.

 głosów: 1   
dodaj komentarz
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem