[#151] Re: CD32-AKIKO

@Duracel, post #148

No chyba jednak cały "pic" polega na tym, że Amiga konstrukcyjnie była bardzo zbliżona do konsol


Chyba jednak nie za bardzo. Nawet stary NES miał pamięć VRAM, co prawda tylko 2kB, ale miał. Za to Amiga miała wszystko czym można spowolnić komputer, współdzielona pamięć RAM i tryb planarny, który oszczędza pamięć ale komplikuje i spowalnia operacje na grafice (np. aby zapisać jeden piksel z palety 256 kolorów, trzeba zapisać aż 8 komórek, przy 32 bitach będą to 4 operacje zapisu do powolnego CHIPRAMU). W dodatku z powodu wydzielonego ramu na samą grafikę, Amiga spowalnia wraz z zwiększającą się ilością kolorów i pikseli na ekranie, bo grafika kradnie cykle procesorowi. Takie rozwiązania były podyktowane wysokimi cenami pamięci RAM, zwykłe konsole na carty nie musiały się tym martwić, bo sam cart robił za pamięć tylko do odczytu. Dołożenie 1 lub 2MB fast mogłoby zmienić sporo rzeczy, a przynajmniej procesor byłby odmulony (A1200 z fastem uzyskuje 2 razy lepszy wynik niż bez fastu, nawet z 16-bitowym fastem 100ns w pcmcia jest kuriozalnie szybciej niż na golasie).

Czy pchanie się ze sprzętem technicznie zamulonym z powodu oszczędności na rynek w którym o najlepsza konsolę walczy już dwóch gigantów nie brzmi przynajmniej groteskowo?

Ja nie mam alergii na CD32, jako Amiga jest dla mnie OK, zwłaszcza, że cena do możliwości względem innych Amig była na dobrym poziomie, natomiast jako konsola już nie jest aż tak ciekawym urządzeniem, pomysl sobie co by taka CD32 mogła zrobić, gdyby posiadała w sobie układ graficzny z SNESa.

Porównanie Amigi do PC jest nietrafione, tam przez długi czas była tylko prymitywna karta graficzna na powolnej szynie i wszystko było robione procesorem (efekt taki sam jak niektóre porty na amigę z atari, które nie wykorzystują możliwości chipsetu).

Na Amidze też sam chipset wystarcza tylko do pewnego momentu, nie trzeba chyba mówić do czego służy fblit.
[#152] Re: CD32-AKIKO

@pawelini, post #144

Cyt. z Pawelini - "Producenci gier nie patrzyli jakie sloty ma konsola na płycie, tylko czy ich gry będą chodziły (...) na golasach albo ich wydanie nie ma sensu. Dlatego błędem była specyfikacja golasów (gł brak fastu)."

Nigdy o tym w ten sposób nie myślałem, ale ty masz rację. Może lepiej by było gdyby AGI miały 1MB Chip i 1MB fastu, a pewnie by nawet nie wyszły drożej.
[#153] Re: CD32-AKIKO

@ZbyniuR, post #152

Lepiej by było gdyby do tych istniejących 2MB CHIP był dołożony przynajmniej 1MB FAST, gry na AGA wymagają więcej pamięci graficznej.
[#154] Re: CD32-AKIKO

@sanjyuubi, post #153

RAM był bardzo drogi, pamiętam 1MB SIMM kosztował 1mln zl.
Ale mogli dać chociaż podstawki pod DIPy żeby ktoś sobie dodatkowe układy RAM dołożył.
[#155] Re: CD32-AKIKO

@agrajek, post #131

Nie przebiłem się jeszcze przez wszystkie komentarze, bo jest ich po prostu za dużo.
Ale powiem jedno. Widzę, że wiele osób zapomniało jak wyglądała sytuacja w tamtych latach, dyski mieli nieliczni, bo były strasznie drogie (nawet tyle co sama Amiga 1200), Amiga CD32 kosztowała połowę ceny A1200, była w cenie samego napędu CD x2 dla PC. Za około 500pln miałeś odtwarzać CD Audio (pierwsza lepsza wieża sony kosztowała około 1200pln), a dodatkowo mogłeś pograć w gry. CD32 ludzie kupowali nawet zamiast napędu do Amigi, żeby łączyć przez chyba serial i korzystać z dobrodziejstw CD. CD-32 brakowało kilku rzeczy, ale w tej cenie oferowała bardzo dużo, tylko właśnie software kulał dość mocno.
Dodatkowo po upadku Commodore, w promocjach w UK można było kupić CD-32 jeszcze o połowę taniej z marketu. W takiej sytuacji nie kupić CD-32 to był grzech

Ostatnia aktualizacja: 24.05.2016 09:27:23 przez flops
[#156] Re: CD32-AKIKO

@flops, post #155

Na rynku PC w pewnym momencie przestali się tym przejmować. Nie dość ze drogi hdd stał się standardem, karty graficzne i muzyczne też, to jeszcze poprzez propagandę gazetowa i jakość wydawanych gier ustawiono rynek tak, że komputer PC lub jego znaczna cześć co dwa lata należało wymieniać na nowy. Idealny trend z punktu widzenia biznesowego.
Prasa Amigowa karmiła nas wtedy mrzonkami o przystawkach zamieniających amige 500 w amige 1200 itp. Rynek PC zżarł wtedy konkurencję. Jedynym polem na którym Amiga miała jakiekolwiek szanse przetrwać był rynek konsol, o ile wydany produkt byłby konkurencyjny w stosunku do istniejących gigantów konsol. Nie udało się i tyle.
Pamiętajmy, że to był schyłek WSZYSTKICH firm produkujących klasyczne komputery domowe - Amiga, Atari, Mac i inne. Mac przetrwał w czarnej ... niszy, i wrócił w zasadzie dzięki sukcesowi ipadów i później iphonów. Reszta padła bez żalu.
[#157] Re: CD32-AKIKO

@Koyot1222, post #143

zgadzam się, to co odróżniało Amigę w tych czasach od konsol nawet IV generacji, było to że za produktami S i N musiał stać nieporównywalnie większy kapitał, jeśli zwrócimy uwagę jak olbrzymie zespoły w Japonii i USA pracowały nad produktami, które miały okazać się tzw. killerami. Nie ma się czarować, ale to właśnie z tego powodu (a nie gorszych możliwości technicznych) nie uświadczymy na Amidze tak dopieszczonych produkcji jak seria Sonic, Streets of Rage, Gunstar Heroes, RoboCop vs Terminator, Contra: Hard Cops, Punisher.

Dość symptomatyczne jest porównanie takiej gry jak Michael Jackson's Moonwalker - zobaczcie wersję MegaDrive/Genesis i Amigową.

link
[#158] Re: CD32-AKIKO

@tom256, post #154

To by pewnie nic nie dało, do A500 były przecież rozszerzenia pamięci i turbiacze, a jednak gry dalej powstawały na 68000 7MHz i 1MB CHIP.

Lepiej jak coś jest w standardzie, wtedy tworzysz grę mając pewność, ze u wszystkich będzie działać.
[#159] Re: CD32-AKIKO

@sanjyuubi, post #158

Mam wrażenie że prostota w uruchamianiu amigowych gier stała się jej gwoździkiem do trumny. Dyskietki się wkładało i gry ruszały, bez instalowania, grzebania w dosie, odpalania zewnętrznych konfigów, mi to się kiedyś bardzo podobało. Nie było tytułów które wymagały rozbudowy sprzętu przez bardzo długi czas, ludzie przyzwyczaili się że da się zrobić przepiękne gry na gołą A500/A1200 i potem własnie takich gier wymagali, nie było większego sensu w rozbudowie maszyny do grania. Amigowcy byli bardzo długo przyzwyczajeni do "standardu" i zmiana toku myślenia na to że "trochę więcej ramu przydałoby się do lepszych gier, większej ilości efektów, muzyki i odgłosów" przyszła za późno.
[#160] Re: CD32-AKIKO

@Gżegżółka, post #159

Rozszerzenia zwyczajnie były drogie. Jedynie te dodatkowe 512kB w A500 jakoś weszło w standard i szkoda, że na tym pozostało. Być może gdyby, ktoś się podjął stymulacji rynku Amigowego, mogło by być inaczej. Widać na PC w jakim kierunku poszedł świat, teraz wydaje się gry, a ludzie kupują pod nie sprzęt. Historia przystawek do konsol ukazuje, że nigdy nie były one popularne, dodatkowe napędy, pamięci, itd, to nigdy się dobrze nie przyjęło, na rynku konsol liczyła się specyfikacja golasa. W tym kontekście Amiga miała właśnie podobną historię, jednakże jeśli kończy się życie konsoli, to jej miejsce zajmuje kolejna, sporo lepsza, czego w życiu Amigi nie doświadczyliśmy.

Ostatnia aktualizacja: 24.05.2016 13:35:25 przez sanjyuubi
[#161] Re: CD32-AKIKO

@sanjyuubi, post #160

To niestety prawda o tym braku dość kuszącego następcy. Ja znałem osobiście jednego z A500 co miał scazikowe HDD i CD (miał rodzinę na zachodzie), jednego z 2.5MB + 2ga stacja (elektronik majsterklepka), a reszta miała 1MB i zestaw Joyów. Nawet kabla RGB nie mieli. Dopiero ci nieliczni co się przesiedli na A1200 (2ga połowa 90ych), kupowali 030 lub 040 + HDD i CD. Połowa miała monitory. Jeden miał tylko fast i mały HDD bez CD, a inny Towerkę, nagrywarkę i modem. Był najstarszy z nas i już pracował.

Nie pamiętam bajek o przystawce która zmienia A500 w A1200. A jedynie że ludzie pytali w listach czy takie coś istnieje. No chyba że to było w growych magazynach.
[#162] Re: CD32-AKIKO

@sanjyuubi, post #151

Chyba jednak nie za bardzo. Nawet stary NES miał pamięć VRAM, co prawda tylko 2kB, ale miał. Za to Amiga miała wszystko czym można spowolnić komputer, współdzielona pamięć...


Sorry, ale chyba się nie dogadamy :)
Układy specjalizowane tak jak praktycznie w każdej konsoli w odróżnieniu od PeCeta. Dlatego tyle czasu PeCet mimo takiej mocy nie radził sobie z płynnymi grami 2D.
[#163] Re: CD32-AKIKO

@sanjyuubi, post #151

Chipset jest ok. ale ilość pamięci już nie bardzo.
[#164] Re: CD32-AKIKO

@KM, post #163

No to jak powinna wyglądać Amiga CD32 plus w 1995r. Co mogło zrobić, a czego nie dodało C=?
a) szybszy procesor 68020?
b) koprocesor?
c) więcej pamięci (Chip odpada) np. 1,4,8 MB Fast?
d) szybszy napęd cd np. x4?
e) zainstalowana stacja fdd dd/hd? (a może LS120 ;) )
f) 4 porty padów?
g) szybki parallel/serial do połączenia dwóch konsol w czasie gry?
h) więcej pamięci do zapisywania stanów gier?
i)... ?

Myślimy realnie, a więc PPC, voodoo odpada.
[#165] Re: CD32-AKIKO

@Gżegżółka, post #159

Mam wrażenie że prostota w uruchamianiu amigowych gier stała się jej gwoździkiem do trumny.


A na PSX'ie trzeba było przebrnąć przez DOS i coś instalować? PSX miał otwartą architekturę niczym PC?

Coś tu się.. nie trzyma
[#166] Re: CD32-AKIKO

@Duracel, post #162

Z całym szacunkiem dla Ciebie, ale nie obronisz swej teorii o CD32 jako " wspaniałej konsoli", była to co najwyżej tylko "konsola jakich wiele". Pegasus i pochodne. bił ją popularnością (oczywiście w Polsce). Wiem, wiem... co ja wypisuję, przecież to nie ta liga...itp. Wg. mnie CD32 była drogą zabawką (gdyby była tańsza, w Polsce byłaby hitem), która nie była ani wartościową konsolą a co najwyżej wykastrowanym komputerem. Przyznaje, że skusiłem się na jej kupno ale nie jako konsoli a jako tańsza droga do zbudowania (po dokupieniu np. sx1) alternatywy dla drogiej A1200... jesuuu jaki ja byłem naiwny :). Skończyło sie na tym, że i tak kupiłem A1200. Jakby w Polsce Nintendo, Sega itp. firmy konsolowe prowadziły inna politykę cenową to CD32 zostałaby zmieciona. Duracel... zaklinam Cię daj już spokój i zrozum, że CD32 to wykastrowana A1200 :). Peace.
[#167] Re: CD32-AKIKO

@Duracel, post #165

Tyle tylko że Sony kiedy zauważyło postęp na kompach to wypuściło PS2. Nie przespali tego momentu tak jak C= kiedyś.
[#168] Re: CD32-AKIKO

@AndrECHO, post #166

Jakby w Polsce Nintendo, Sega itp. firmy konsolowe prowadziły inna politykę cenową to CD32 zostałaby zmieciona.


Chyba nie dali by rady zejść do poziomu akceptowalnego w Polsce . Ale i na zachodzie CD32 też się trochę nasprzedawało gdzie rządziły wspomniane konsole.

Zamieniałem się kiedyś na SNESa za CD32 do pogrania na parę dni. Grałem tylko w MK3 i w Asterix&Obelix bo nawet spoko się grało na dwóch i muzyczka niezła...reszta gier mnie nie interesowała w ogóle nie rozumiałem Mario - manii. Fajnie było zagrać na innym sprzęcie ale nie ubolewałem jak nadszedł dzień gdy szedłem po CD32 . CD32 dawało mi więcej wrażeń, nie tylko gry ale i radocha z eksploracji CD32 Gamerów miałem ich dużo. Już pod koniec posiadania wykopałem na jakiejś płytce Scorched Tanks i Gravity Force takie proste gierki a była niezła frajda na dwóch graczy. Tak że zawsze było co na Amidze porobić, a taki SNES jak już się człowiek nagrał w te kilka tutułów które posiadał ..pustka.

PS. a tak sie zastanawiam skąd te CD32 Gamery się wzięły ? sprzedawali to normalnie w PL empik czy coś? Nie wiem bo żadnego nie kupiłem w sklepie

Ostatnia aktualizacja: 24.05.2016 22:10:00 przez companiero
[#169] Re: CD32-AKIKO

@companiero, post #168

Też kiedyś trafiłem na Gamera, nawet kilka. Do Ami to chyba na giełdzie we Wrocku a podobne wydawnictwa widziałem na PC (w sensie masę dem na jednej płycie) to prawie w każdym kiosku z prasą.
Mało gier bo mała popularność (dostępność) tych konsol, natomiast w wypadku CD32 to raczej dziwne. Może to wynik lekceważenia Polski jako rynku (piractwo), poza tym tutaj królował jeszcze C64 :).

Ostatnia aktualizacja: 24.05.2016 22:30:59 przez AndrECHO

Ostatnia aktualizacja: 24.05.2016 22:35:26 przez AndrECHO
[#170] Re: CD32-AKIKO

@companiero, post #168

Masz jeszcze te CD32 gamer'y? :) Jestem bardzo zainteresowany. Po dziś dzień szukam kilku numerów.

Ilekroć zaczynam czytać posty w tym wątku muszę się powstrzymywać by nie napisać czegoś zbyt długiego.
Może nie miałeś ciekawszych gier na SNES'a? Ta konsola też posiadała masę przeciętnych tytułów.
[#171] Re: CD32-AKIKO

@Duracel, post #162

W PC na drodze do płynności stała przepustowość złącza karty graficznej, dopiero PCI to zmieniło, ale nie moim celem było nawiązywanie do wojny między PC (i nie chce tego rozwijać), a Amigą, a do głupiej polityki zarządu C=, która postanowiła zapakować A1200 z CD jako konsolę. Poszli po najmniejszej linii oporu.


Chipset, chipsetem, ale bazujący na rozwiązaniach z pradawnych czasów (np. C64 - współdzielona pamięć, układ graficzny kradnie cykle procesorowi w lepszych trybach graficznych), jest prawie połowa lat 90-tych, a mamy dalej współdzieloną pamięć i tryb planarny. Co komu po tym, że CD32 ma tryb 256 kolorów, jeśli wyświetlanie ich obciąża pamięć tak bardzo, że procesor zaczyna zamulać. Istnienie pamięci fast zredukowałoby znacznie problem z prędkością wykonywania kodu przy wysoko-kolorowych produkcjach.

Który koncern kiedykolwiek wprowadził na rynek konsolę, której moc została ograniczona przez oszczędności?





Ostatnia aktualizacja: 24.05.2016 23:01:36 przez sanjyuubi
[#172] Re: CD32-AKIKO

@Gżegżółka, post #170

Masz jeszcze te CD32 gamer'y? :) Jestem bardzo zainteresowany. Po dziś dzień szukam kilku numerów.


Nigdy nie miałem kompletnych CD32 Gamerów tylko same płytki. Wszystko sprzedałem kiedyś razem z CD32, obecnie mam trochę nagranych z chomika na CD-R i kilka mi wpadło z konsolami ale tez bez czasopism.

Może nie miałeś ciekawszych gier na SNES'a? Ta konsola też posiadała masę przeciętnych tytułów.


Z pożyczoną konsola miałem z 5 czy 6 kartridży, MK3, Asterix, Earthworm Jim, Mario& Yoshi i mario kart ale dziwnie się grało czuło się tak jakby obraz obracał się naokoło pojazdu. To i tak sporo gier i w miarę nowości jakie miał ten chłopak jak na tamte lata. Mortal nie powiem bo mnie zachwycił (z tego co pamiętam dało się ustawić fatale pod 1 przycisk jakims cheatem) , choć już grałem wcześniej na PC tylko na monchromatycznym monitorze .

Ostatnia aktualizacja: 24.05.2016 23:32:09 przez companiero
[#173] Re: CD32-AKIKO

@companiero, post #172

Mi właśnie zależy na czasopiśmie. Mam już większość w wersji elektronicznej, w pdf'ach, ale brakuje mi 3 numerów: 2, 21 i 22. Lubię przeglądać stare czasopisma, zawsze można dowiedzieć się czegoś ciekawego, o tym jakie gry miały być wydane, jakie zmiany wprowadzano w czasie ich pisania, o nastrojach jakie panowały wśród graczy i wydawców. W ostatnich numerach widać dość mocno że załoga wiedziała że długo już nie pociągnie cd32, coraz mniej gier, coraz więcej plotek i niesprawdzonych informacji.
Jak na mój gust otrzymałeś naprawdę dobre gry do SNESa :) też miałem takie dziwne odczucie grając w mario karta.
Nie dawno postanowiłem uzupełnić swoją kolekcję gier na cd32 o składanki. Popełniłem wielki błąd. Te gry po prostu wyglądają okropnie i w żaden sposób nie reprezentują tego co potrafi amigowa konsola :( . Cała masa prostych gier PD które wyglądają na niedopracowane twory z późnych lat 80. Nie mówię o takich składankach jak Dizzy czy Team17, bo te akurat są dobre. Nawet fanowskie wydania gier od Eroka i składanki robione przez innych ludzi z EAB wypadają dużo lepiej niż to co kiedyś można było znaleźć.
[#174] Re: CD32-AKIKO

@companiero, post #172

Ciekawe, kiedyś miałem podobne odczucie, po kupnie SNESa zauroczony chciałem sprzedać CD32. Wyprzedałem wszystkie gry jakie posiadałem a konsoli nikt nie chciał kupić z komisu. Ale w pewnym momencie zaczęło mi czegoś brakować. Ucieszyłem się jak konsola wróciła z komisu, zacząłem ponownie grać w Diggers. Akurat był to jeszcze dobry czas na odbudowę kolekcji, a niektóre tytuły, które miałem wcześniej postanowiłem po prostu "ominąć".
Po pewnym czasie zdałem sobie sprawę, że to nie chodzi o to że SNES jest w czymś gorszy od CD32 albo odwrotnie. Po prostu przyzwyczaiłem się do gier których na jednym lub drugim systemie po prostu nie było.
Taki np Guradian w prównaniu z Starwing, prezentuje podobne rozwiązanie, ale z dużą korzyścią dla Snes. Znów Micromachines 2 w porównaniu z Roadkill wypada blado na korzyść CD32. Taki Mario world snes bije na głowę Superfroga cd32. Znów Shadow Fighter Cd32 czy Fightin Spirit bije na głowę SSF2 na snesa. Dużo przykładów które wypadają praktycznie 50/50.
Ale niektórych tytułów po prostu nie ma na jednym albo drugim systemie. Np Jetstrike Cd32, Super Stardust CD32, Gloom Cd32, Quick thunder rabbit CD32, Bubba n stiks Cd32, Brian the lion Cd32, Heimdall 2 Cd32.
Na snesie Seria Mario 1,2, lost levels, 3, world 1 i 2, Donkey kong country 1,2,3, Stunt race FX, Xmen Mutant apocalypse, TMNT Fighters czy Tiny toon, albo fenomenalny Megaman X3.
Ostatecznie jednak na korzyść SNESa przemawia większa ilość tytułów, znane licencje, konsola żyła ze 2-3 lata dłużej. Na korzyść CD32 gry o "nieznanych" tytułach lub licencjach na innych systemach.

Ostatnia aktualizacja: 25.05.2016 08:16:11 przez Koyot1222
[#175] Re: CD32-AKIKO

@Koyot1222, post #174

Nie chciałbym się wdawać w dyskusję o wyższości SNES'a lub CD32 :) Oba systemy mają swój unikalny styl i bibliotekę gier.
Z własnego doświadczenia grałem w wyścigi robione kiedyś starą metodą przewijania tła, zarówno na c128 jak i na mojej A1200, przyzwyczaiłem się do tego płynnego ruchu trasy, podjazdu pod górki (Road Rash, Lotus), później przesiadłem się na PC i grałem już w pełno wymiarowe wyścigi 3d takie jak Need for Speed. Z czasem wróciłem do retro, metoda jazdy po płaskiej mapie do tej pory była mi obca, zarówno w Mario Kart jak i amigowym XtremeRacing po którego sięgnąłem niedawno.
O Shadow Fighterze już kiedyś się wypowiadałem, to naprawdę dobra gra, ale brak porządnego sterowana na padzie mocno mnie zniechęcił. Bijatyka nigdy nie powinna być reklamowana jako łatwa, bo korzysta tylko z jednego przycisku fire.
[#176] Re: CD32-AKIKO

@Gżegżółka, post #167

Tyle tylko że Sony kiedy zauważyło postęp na kompach to wypuściło PS2. Nie przespali tego momentu tak jak C= kiedyś.


Akurat to jest oczywiste. Tyle, że stwierdziłeś wcześniej, że prostota Amigi i jej zamknięta architektura były błędem.

Jak pokazują przykłady z przeszłości i teraźniejszości wcale tak nie jest. Zamknięta architektura ma swoje wady i zalety. Lepsza ergonomia, lepsza optymalizacja, lepsza wydajność mimo teoretycznie wolniejszych komponentów, niższe koszty produkcji itd.

Głównym problemem Amigi było właśnie to o czym wspomniałeś powyżej, czyli brak następcy. Ale jeżeli mowa o przespaniu, to Commodore zaczęło zapadać w śpiączkę jeszcze przed sklepową premierą Amigi 500.

Amiga 600, Amiga 1200, Amiga CD32 to były bardzo dobre sprzęty, ale wypuszczone na rynek za późno o jakieś 2-3 lata.

Po ukazaniu się A1000 i A500 konkurencja była w lekkim szoku, Commodore tego nie wykorzystało, a konkurencja wreszcie się otrząsnęła, zrozumiała jaki potencjał drzemie w domowym sprzęcie tego pokroju, który może służyć tak do pracy jak i zabawy.

Przy CD32 Commodore już nie spało, ale w panice wykonywało desperackie ruchy. Nie mieli już pieniędzy więc pewnie i dlatego oczekiwania wobec specyfikacji Amigi 1200 spotkały się z rozczarowaniem. Tacy jak ja pogodzili się z tym faktem, ale mimo to kupili CD32 i cieszyli się tym niewielkim, ale jednak progresem w stosunku do Amigi 600. Było zatem w tej miłości trochę pragmatycznego podejścia, bo udało mi się docenić komfort grania na Amidze z napędem CD, z ubogacającymi odbiór dodatkowymi dźwiękami, wielokrotnie świetną muzyką, oraz bogatszą kolorystyką AGA.

Trudno przestać kochać tak nagle, bo miłość rzadko jest synonimem rozsądku

Gdyby wypuszczono kolejny model Amigi, w którym byłby jakikolwiek progres w stosunku do A1200 i CD32 (choćby ten wymarzony dźwięk 16bit i np. wyższa rozdzielczość w grafice) to z 99%. Gdyby wypuścili model Amigi z porządnym układem 3D na poziomie 3DFx, to popędziłbym wtedy z kolejną pensją stać w kolejce po taki model. W sumie wszyscy na to czekaliśmy widząc paranoję rynku na DOOM'a.

Niestety jak widać i co w sumie zrozumiałe, z tej miłości ludzie czekali całe lata, w sumie to jedni wmówili sobie, że te wszystkie paraAmigi pokroju Amiga One itp. to należyci następcy Legendy, a pozostali tacy jak ja czekamy i po dzień dzisiejszy, biorąc naturalnie poprawkę, że byłaby to bardziej Amiga hobbystyczna na o wiele mniejszą skalę, bo walka o rynek z PC to nawet nie SF a sen wariata :)

W międzyczasie przesiedliśmy się na PC, czy fenomenalną Playstation, bo musieliśmy... i tyle z tej historii.
[#177] Re: CD32-AKIKO

@Duracel, post #176

No jednak się dogadaliśmy :)
[#178] Re: CD32-AKIKO

@sanjyuubi, post #177

Prostota i wygoda w używaniu amigi nie była błędem, błędem było to że Commodore bawiąc się w odcinanie kuponów od lekko zmienionych modeli A500 przespało czas na wydanie następcy. Bardzo lubię cd32 i A1200, też uważam że sytuacja mogła potoczyć się zupełnie inaczej gdyby premiera była jakieś 2 lata wcześniej.
[#179] Re: CD32-AKIKO

@Gżegżółka, post #175

Nie chciałbym się wdawać w dyskusję o wyższości SNES'a lub CD32 :) Oba systemy mają swój unikalny styl i bibliotekę gier.


Nie uważam SNESa za gorszy sprzęt, z tamtego punktu widzenia Amiga CD32 oferowała mi więcej doznań. Tańsze gry średnio 20 zł - fakt używane w większości ale wtedy się dbało, miałem trochę pożyczonych płyt audio i kupiłem na bazarze album "The Prodigy" ..tłoczoną! . I wspomniane CD32 Gamery po których surfowało się niemal jak po internecie hehe... dziś to może śmieszyć ale wówczas wydawało mi się że na tych płytach jest masa rzeczy do odkrywania.
[#180] Re: CD32-AKIKO

@KM, post #164

No i doszedł do mnie adapter! Długo to trwało, bo jechało z Australii. Działa świetnie - mam obraz na monitorze Microvitek

Stacja dyskietek również działa bez zarzutu. Teraz mam egzaminy, ale jak będę miał więcej czasu przetestuję Chunky pixels szeroki uśmiech
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem