kategoria: Sprzęt
[#31] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@dez3, post #24

Żywotność kondensatora jest chyba zależna od warunków pracy jeśli kupuje się takie droższe markowe na 105 stopni C, to w amidze przy nie wyżyłowanej pracy powinny znacznie dłużej pociągnąć niż standardowo wg specyfikacji.
[#32] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@Pawelek, post #31

Zgadza się, producent zabezpiecza się... przecież kondensatory montowane przez commodore wytrzymały 20 lat!
Ważne żeby wymienić przed wylaniem a na jakie to niech już każdy sam sobie decyduję.
W A1200 rev 2B spotkałem sięz fabrycznie zamontowanym kondensatorem tantalowym C407.
[#33] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@dez3, post #32

Ja też na mojej rev 2B mam żółtego fabrycznego tantala C407 :) Kilka dni temu wymieniałem kondensatorki ale dałem jednak elektrolity smd panasonic w tym 100uF 6V polimerowe, które ponoć nie wylewają.

Ostatnia aktualizacja: 27.08.2014 18:43:14 przez Pawelek
[#34] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@Pawelek, post #33

To sugestia od strony commodore, tj. takie kondensatory powinniśmy zamontować na całej płycie głównej ale nas nie stać ponieważ tniemy koszty produkcji...:)
[#35] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@majkelc, post #8

Widziałem również tan filmik na YT gdzie gość ukręca stare kondensatory, a później odlutowuje tylko pozostałości po nóżkach. Myślę, że ten sposób jest chyba najsensowniejszy.

Jeżeli masz problem z lutowaniem to chętnie pomogę - ja lutowaniem zajmuję się od dziecka więc mam trochę wprawy, a właściwy sprzęt też posiadam.

Jak coś to pisz na PW.
[#36] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@AmigaMax, post #35

kolega napisał, że ma hot-air, więc jaki jest sens kręcić kondensatorem, gdzie jest duże ryzyko ukręcenia też pola lutowniczego, jeżeli kondensator minimalnie wylał?
piszesz, że masz wprawę i razem macie sprzęt, więc zróbcie to jak należy i dajcie znać jak Wam wyszło. Powodzeniaszeroki uśmiech
[#37] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@dez3, post #36

gdzie jest duże ryzyko ukręcenia też pola lutowniczego


moim zdaniem nie ma ryzyka. nóżki takiego kondensatora, pomiędzy nim a polem lutowniczym są elastyczne i sam kondensator usuwa się bardzo łatwo. pierwszych kilka kondensatorów usunąłem z użyciem lutownicy pęsetowej, ale te w trudniej dostępnych miejscach ukręcałem.
[#38] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@Malin, post #37

Zgadzam się - bez obaw można ukręcać te elektrolity - szybkie i efektywne. Na początku też się obawiałem, że uszkodzę pcb, ale nic złego się nie dzieje. Nóżki pozostają na swoich miejscach na polach lutowniczych i wystarczy odlutować same kikuty (rozgrzać cynę i pensetą podnieść nóżkę) i wyczyścić pola przed przylutowaniem nowych kondensatorów.
Powiem szczerze, że bardziej upierdliwa jest wymiana tht w a500/2000, bo jak za słabo się nagrzeje, to razem z nóżką odchodzi punkt lutowniczy i ścieżka od pcb, że o uszkodzeniu przelotki już nie wspomnę.

Ostatnia aktualizacja: 02.09.2014 13:23:03 przez gegu
[#39] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@Malin, post #37

uważam, że jak ktoś ma sprzęt, to niech z niego korzysta i nie ryzykuje uszkodzenia amigi..
każdy sposób jest dobry jeżeli przynosi zamierzone efekty!
[#40] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@gegu, post #38

wymiana tht w a1200 też jest upierdliwa. tych wielkich pól masy nie da się rozgrzać na tyle żeby odessać cynę (przynajmniej z użyciem prostych narzędzi, które mam do dyspozycji).

resztki nóżek można spokojnie wciągać odsysarką, nie ma sensu bawić się z pęsetą

odnośnie wymiany kondensatorów dodam jeszcze, że było mi prościej zamiast elektrolitów smd dać elektrolity tht po ich wcześniejszym przygotowaniu (skrócenie i uformowanie wyprowadzeń)




wymianę przeprowadziłem używając kolby 30w ze ściętym grotem i odsysarki. może nie wygląda to jakoś super, ale sprzęt działa.



Ostatnia aktualizacja: 02.09.2014 15:38:16 przez Malin
[#41] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@Malin, post #40

Boże uchowaj - barbarzyństwo. Elektrolity i do tego jeszcze do montażu przewlekanego. Nie pomyślałeś żeby zastosować ceramiki smd albo choćby silikonowe/tantalowe? Ja rozumiem, że 30zł na komplet kondensatorów smd ceramicznych mlcc do amigi to ogromny wydatek, ale przecież instalowane wewnątrz karty są wielokrotnie droższe. Elektrolit z nowych kondensatorów znowu wyleje lub kondziory wyschną i nawet nie ma się co łudzić, że obecne elektrolity wytrzymają tyle, ile wytrzymały te stare. Oszczędzanie na tym szybko się zemści.
Wiem, robiąc w podany przez Ciebie sposób można oszczędzić jakieś 20zł...

Żeby nie było, że tylko krytykuję, to mała podpowiedź:
Żeby szybko rozgrzać duże pole masy potrzebujesz grotu o dużej powierzchni styku, aby dobrze oddać ciepło. W sprzedaży są groty ścięte pod kątem na płasko - nimi najlepiej się wylutowuje elementy, bo dzięki dużej powierzchni szybko rozgrzewają pola lutownicze. Jeśli się nie posiada takich grotów, to doraźnie można się posiłkować tworząc dużą kroplę cyny na grocie i przyłożyć grot z tą kulką na punkt lutowniczy - dużo szybciej rozgrzewa się interesujące nas miejsce.
[#42] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@gegu, post #41

W czym gorsze są elektrolity do montażu przewlekanego od tych smd? Takie miałem pod ręką, takie było łatwiej mi przylutować. To nie kwestia oszczędności.

Jeśli chodzi o ceramiki mlcc to myślałem o nich, ale czytałem że na skutek nieodpowiedniej temperatury lutowania mogą dziać się z nimi dziwne rzeczy. Nie wnikam dokładnie, ale dałem sobie spokój, mam lutownicę za dwie dychy.
Tantale miałem już prawie kupione, ale spotkałem się z opinią że stosowanie ich w układach zasilania to zły pomysł, a spoglądając do schematów płyty A1200 stwierdziłem, że duża część kondensatorów które idą do wymiany jest wpięta między VCC a GND. Nie wnikałem czy sprawa dotyczy tylko wysokich częstotliwości czy jeszcze czegoś innego, po prostu odpuściłem dla spokoju.
Tak więc koniec końców bez żadnego kombinowania dałem elektrolity, tak jak to było pierwotnie. Po co bezmyślnie pchać tantale gdzie popadnie, a jeśli jestem w błędzie to za parę lat dam tantale i po sprawie.

Niestety do mojej lutownicy nie ma grotów minifala (bo chyba coś takiego masz na myśli). Jak już pisałem wszystko robiłem grotem ściętym, tak było mi najwygodniej.
[#43] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@Malin, post #42

Tak zamontowane kondensatory, będą bardziej wrażliwe na uszkodzenia mechaniczne. Możesz zapytać gdzie tu miejsce na takie uszkodzenia, skoro amiga jest zamknięta? Jak wiadomo małe amigi rozbudowuje się poprzez montaż "na kanapkę", co powoduje wiele problemów w trakcie składania sprzętu. W trakcie montażu można zarówno uszkodzić kondensatory, jak i mogą one przeszkadzać w samym poskładaniu wszystkiego do kupy, bo się nie pomieszczą płytki i podstawki (nakładki?) na układy.
Przykładowo w tej chwili próbuję zmusić fast atę do współpracy i tyle razy już wszystkie klocki rozkładałem i składałem spowrotem, że w ten kondensatory montowane w ten sposóbna pewno zostały by oderwane. Piszę na pewno, ponieważ urwałem rezystor na dole płyty przez, który podawane było vcc do vclk w xu3 - stąd mam pewność, że to może się stać

Dodatkowo robi się z płyty amigi jakiegoś potwora. To nie wygląda ani dobrze, ani profesjonalnie.

---edit---
A jeśli chodzi o groty, to chodzi mi o grot typu dłuto. Zerknij na zdjęcia "elwik grot dłuto 2.4mm" w googlach, będzie jasne o co mi chodzi. Przy odrobinie wprawy można nawet polutować tym większe elementy smd.

Ostatnia aktualizacja: 02.09.2014 18:19:21 przez gegu
[#44] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@Malin, post #40

szybciej przylutuję kondensator smd zanim uformowałbym nóżki i wlutował tht...
może i sprzęt działa a kolega dumny z siebie, że uratował ami... ale dla mnie osobiście to rzeźnia! tak się nie robi!
[#45] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@Malin, post #42

Skąd wy bierzecie takie informacje, bo wygląda na to, że tantali nie wolno nigdzie stosować? Jakie to przyczyny wykluczają kondensatory tantalowe przy pracy w charakterze filtra napięcia?

Tutaj np. nie ma żadnej wzmianki, że kondensatory tantalowe się nie nadają, ba jest nawet napisane, że dominują.
[#46] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@sanjyuubi, post #45

Ja może i nie jestem elektronikiem, ale czytałem że kondensatory elektrolityczne tht są stosowane dlatego że są odporne na duże temperatury i mimo wielkich gabarytów (chodzi o kondensatory w sekcji zasilania) i tak podobno będą mniejsze niż jakiś inny kondensator tej samej pojemności (ta informacja tyczy się głównie kondensatorów o dużych pojemnościach jakie w sekcjach zasilania występują) bo przy mniejszych wartościach są one porównywalne wielkościowo lub idzie na korzyść tantali. Nie znam się na kondensatorach tantalowych ale te w większości nie mają określonej polaryzacji (choć zależy od kondensatora) a elektrolityczne przeważnie mają określony kierunek. W przypadku elektrolitycznych łatwiej jest też rozpoznać ewentualne uszkodzenia, a elektrolity dobrej jakości zwykle nie powinny wylewać, a przynajmniej po dokonaniu kilku napraw dotyczących wymiany kondensatorów we współczesnych urządzeniach spotykałem jedynie przypadki elektrolitów które zrobiły się wypukłe albo już w ogóle wystrzeliły. A wycieki z kondensatora i to poważniejsze to chyba spotkałem tylko w elektrolitach smd ale moje doświadczenia elektronika są dość ubogie.

Nie mniej jednak jako amator lutownicy jeśli coś wymieniam to zwykle na dokładnie takie same (tej samej wartości i konstrukcji) jak w oryginale tyle że ewentualnie zapłacę te kilka groszy więcej za kondensatory lepsze jakościowo.
[#47] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@Malin, post #40

róbcie jak uważacie ale uważajcie jak robicie...
coraz mniej sprzętu, który jest coraz droższy...
[#48] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@jogg, post #46

To nie zawsze gwarantuje ci uzyskanie takiego samego efektu, zwłaszcza jeśli mamy do czynienia z czymś co było wyprodukowane 20 lat temu. W podanym przeze mnie wcześniejszym odnośniku jest wzmianka o zasilaczach, gdzie kiedyś stosowało się kondensator elektrolityczny z kondensatorem MLCC, a w dzisiejszych czasach jeden MLCC daje lepsze efekty niż mlcc z elektrolitem w parze. Tantale są przeważnie spolaryzowane. Ktoś nawet pisał niedawno na PPA.pl. że miał oryginalnie na płycie głównej wlutowane tantale w niektórych miejscach (pewnie ESCOM).
[#49] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@jogg, post #46

Ja proponuję zacząć od lekturywikipedii na temat rodzajów kondensatorów. Zarówno tantalowe, jak i potocznie zwane elektrolity, zawierają elektrolit. Różnią się materiałem elektrod, budową oraz składem chemicznym i stanem skupienia zastosowanego elektrolitu. To tak w bardzo dużym przybliżeniu. Różnic jest o wiele więcej, dlatego proponuję każdemu zapoznać się samemu z budową poszczególnych rodzajów. Oczywiście polecam nie poprzestawać na wiki, bo nie ma tam opisanych wszystkich rodzajów produkowanych kondensatorów, a podane informacje są zbyt ogólne. W sieci można znaleźć data sheety różnych kondziorów, w niektórych jest narysowany schemat budowy tych kondensatorów, podane ich właściwości elektryczne i fizyczne, itd.
[#50] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@sanjyuubi, post #48

Ktoś nawet pisał niedawno na PPA.pl. że miał oryginalnie na płycie głównej wlutowane tantale w niektórych miejscach (pewnie ESCOM).


W Commodorowskich też widziałem
[#51] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@sanjyuubi, post #48

w #32 pisałem o kondensatorze tantalowym...
jeszcze chwila a zostanie stworzona filozofia amigowych kondensatorów...
nie ma sensu nikogo przekonywać, każdy ma "swoją" rację..
można elektrolity smd, można tantalowe, nawet polimerowe tylko jakoś to uczciwie wymieniajcie na swoich płytach głównych!
[#52] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@dez3, post #51

Wielki ból dupy amigowych "specjalistów", że ktoś w miejsce elektrolitów wstawił elektrolity nie nabijając im kabzy. Przy odrobinie wprawy można urwać nawet te elektrolity smd, więc może lepiej w ogóle nie filtrować zasilania? Ciekawe że takie obrazki przechodzą bez echa i wszystko jest tip-top.

Ciekawe czy te mlcc lutujecie po rozgrzaniu płyty i kondensatora do 150C i nie dotykając grotem wyprowadzeń? Z pewnością. Kolejna klika po pseudo-handlerzach.

Ostatnia aktualizacja: 03.09.2014 09:40:57 przez Malin
[#53] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@Malin, post #52

Kolego nie miej do nas pretensji, że nikt Cię nie chwali za partyzantkę, którą odstawiłeś. Pretensje możesz mieć wyłącznie do siebie.
[#54] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@Malin, post #52

Kolego mnie dupa nie boli, piszesz tak bazując na swoim doświadczeniu?
Jak dla mnie, możecie wymieniać kondensatory młotkiem i przecinakiem...
Używam lutownicy do rynien i nigdy nie miałem problemu z wylutowaniem jakiegokolwiek elementu... nawet z mlcc nie ma problemu przy użyciu topnika, tj. kwasu solnego;)
Mogę poprawić ciężką pracę kolegi za darmo, jeżeli pokryje koszty wysyłki a części wyśle (z tego co pisał to ma kpl) chyba, że ktoś z w Wielkopolsce mnie uprzedzi i zrobi to za mnie, czy znajdzie się taka osoba?
Najlepiej napisać, że wymiana kondensatorów za darmo razem z kondensatorami, z pocałowaniem w rękę klienta, to wtedy będzie dobrze?
Do jakiej to kliki mnie zaliczasz?
Pseudo-handlarze powinni się obrazić!
Na amidze nie zarabiam tylko na Amigę wydaję:)
[#55] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@gegu, post #53

Wymianę na odpowiedniki w smd też nazwiesz partyzantką? Elektroda na ppa...

btw. polecam znaleźć kondensatory bipolarne w wersji do montażu powierzchniowego, powodzenia :)

Ostatnia aktualizacja: 03.09.2014 11:45:37 przez Malin
[#56] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@Malin, post #55

Czekam na odpowiedz!
Potrafisz tylko atakowac?
Moze i elektroda na PPA aczkolwiek czy na elektrodzie doradzili Tobie taki sposob montazu?
[#57] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@dez3, post #56

Jeśli poczułeś się urażony moją odpowiedzią to przepraszam, nie pomyślałem że ktoś może źle zrozumieć tzw. "memy internetowe".

Dziękuję za propozycję bezpłatnej wymiany kondensatorów w mojej Amidze, jednak nie skorzystam (jak już napisałem ostatecznie nie kupiłem kompletu tantali).

Odnosząc się do jednego z postów, moja Amiga nie jest specjalnie rozbudowana i wewnątrz obudowy panuje porządek, więc myślę że ryzyko uszkodzeń mechanicznych można pominąć. Jeśli ktoś podczas instalacji rozszerzeń przypadkowo wyrywa elementy z płyty to już tylko kwestia jego niechlujstwa.

Pragnę zauważyć że atak nie zaczął się z mojej strony. Rozumiem że na elektrodzie to powszechna praktyka, że wylewa się wiadro pomyj na każdego kto zrobi coś innym sposobem niż jedynie słuszny, ale mimo czuję się nieswojo.
[#58] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@dez3, post #51

Ja zaufałam koledze, a oto efekt pracy

następne czekaja w kolejceszeroki uśmiech
[#59] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@Malin, post #57

Zrozumialem, ze naleze do jakies kliki, tylko nie wiem jakiej a chce sie dowiedziec, wiec ponawiam pytanie.
Jezeli zadowala Ciebie taka wymiana i spelnia swoje zadanie to dobrze, zwrocilem uwage na to ze mozna zrobic to lepiej. I nie musisz nikomu dawac zarobic.
Najlepszym sprawdzianem dobrego doboru kondensatorow jest czas bezawaryjnej pracy Ami jak i jakosc obrazu i dzwieku.
To jak z ta klika?
[#60] Re: wymiana kondensatorów w Amigach 600 i 1200

@dez3, post #59

Już raz cię przeprosiłem, ale widzę że bardzo bawi cię brnięcie w temat.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem