06.01.2017 19:22
[#33]
Re: [vivaamiga] dyskusja o filmie
@_arti, post #32
Mam nadzieję, że po obejrzeniu filmu zmienisz swoje podejście. 
Uczestniczenie w fenomenie Amigi to coś fantastycznego w mojej opinii.
Jak miałeś wiele okazji zaobserwować ja mam pozytywne nastawienie i procentuje to tym, że nie narzekam. A mam takie podejście, bo używam Amigi zgodnie z jej przeznaczeniem. Rozumiem jej filozofię, technologię. Cenię ją za intuicyjność, wygodę użytkowania.
Spróbuj tak podejść do sprawy, a nie pożałujesz.
Amiga 1200 jest bardziej wygodna i niezawodna niż maszyny z AmigaOS 4 w mojej opinii.
A nowoczesne Windowsy wcale nie są jakimś siódmym cudem techniki. To wydaje się, że praca jest szybsza i efektywniejsza. To od człowieka zależy jak wykorzysta maszynę.
@Motyl
Process Explorer monitoruje procesy, ale gdzie funkcja przeglądania otwieranych przezeń plików? Wszak tej funkcji ze SnoopDOSa potrzebuję. Czy to jest "dump" procesu?
Uczestniczenie w fenomenie Amigi to coś fantastycznego w mojej opinii.
Jak miałeś wiele okazji zaobserwować ja mam pozytywne nastawienie i procentuje to tym, że nie narzekam. A mam takie podejście, bo używam Amigi zgodnie z jej przeznaczeniem. Rozumiem jej filozofię, technologię. Cenię ją za intuicyjność, wygodę użytkowania.
Spróbuj tak podejść do sprawy, a nie pożałujesz.
Amiga 1200 jest bardziej wygodna i niezawodna niż maszyny z AmigaOS 4 w mojej opinii.
A nowoczesne Windowsy wcale nie są jakimś siódmym cudem techniki. To wydaje się, że praca jest szybsza i efektywniejsza. To od człowieka zależy jak wykorzysta maszynę.
@Motyl
Process Explorer monitoruje procesy, ale gdzie funkcja przeglądania otwieranych przezeń plików? Wszak tej funkcji ze SnoopDOSa potrzebuję. Czy to jest "dump" procesu?
06.01.2017 19:40
[#34]
Re: [vivaamiga] dyskusja o filmie
@michalmarek77, post #16
Jak już obejrzycie, dajcie znać jakie wrażenia i jak sprawdza się film w odniesieniu do "From bedroom to billions - The Amiga years". (Absurdalnie świetny dokument dla każdego interesującego się gamedevem, a w szczególności tym jaki Amiga wywarła na niego wpływ w Europie).
Ja jeszcze nie oglądałem, ale goście z Retro Hour wypowiadają się pozytywnie. Film przeznaczony jest dla publiczności "mniej sprzętowej", pokazany bardziej przystępnym językiem niż przytaczana przez Ciebie pozycja. Ogólnie jest to film bardziej o ludziach, którzy stworzyli Amigę, przesycony "amerykanizmem".
06.01.2017 20:33
[#37]
Re: [vivaamiga] dyskusja o filmie
@_arti, post #1
Film jest radosną pocztówką, bardzo podnosi na duchu, wielbi Amigę i ich twórców, jest bardzo fajny. Pobieżnie ukazuje start i upadek, uwypuklając wszystko co uznano za wyjątkowe dla Amigi.
Mnie trochę rozczarował, bo spodziewałem się dokumentu, a to po prostu krótki (zaledwie godzina) przegląd emocji związanych z Amigą. Produkcja na pewno wartościowa, ale wiele zależy od tego czego odbiorca oczekuje.
Mnie trochę rozczarował, bo spodziewałem się dokumentu, a to po prostu krótki (zaledwie godzina) przegląd emocji związanych z Amigą. Produkcja na pewno wartościowa, ale wiele zależy od tego czego odbiorca oczekuje.
07.01.2017 00:02
[#41]
Re: [vivaamiga] dyskusja o filmie
@_arti, post #1
Jestem po seansie. Dla mnie 9.5/10. Właściwie nie ma się do czego przyczepić... no może tylko do tego, że film mógłby mieć nawet i dwie godziny i dzięki temu bardziej szczegółowo omawiać niektóre kwestie - walkę z Atari, scenę, użytkowników i środowisko dziś itd. ...ale jako dokument o Amidze dla mas jest idealny. Fajnie by było zobaczyć (albo raczej - pokazać) go kiedyś na jakimś Discovery czy innym tego typu kanale. 
07.01.2017 01:11
[#43]
Re: [vivaamiga] dyskusja o filmie
@_arti, post #1
Właśnie skończyłem oglądać i napisałem wrażenia na gorąco pod newsem. Ale dla pozwolę je sobie wkleić i tutaj.
Fajnie coś takiego obejrzeć. Chociaż gdybym ja realizował taki film to na pewno ustawiłbym zupełnie inne priorytety, co innego pokazał, co innego pominął. Film jest przede wszystkim zbyt amerykański. Nie mówię, że powinni się w tak krótkim materiale zagłębiać w techniczne szczegóły ale jednak kilka haseł nie sposób pominąć. Gadają 10 minut o Video Tosterze (który nigdy nawet nie dotarł do Europy), a nie mogli poświęcić choćby dosłownie 15 sekund np. Phase5? Tyle gadania o tym jaką to świetną maszynką do gier była Amiga, a nikt z branży gier się nie wypowiedział. Pokazywano tonę ciągle tych samych Amig, a nawet przez sekundę nie pokazano CD-32, CDTV. Tak wielu kluczowych tematów nawet nie dotknięto, a było ze 20 fanbojskich "emejzingowych" wypowiedzi w których było zero konkretów. Miałem wrażenie, że te wypowiedzi się powtarzają, że w kółko słucham tego samego.
Pomimo tych wszystkich wad fajnie mi się oglądało. Bardzo chętnie obejrzałbym podobny film ale zrealizowany w Europie. Amiga widziana z europejskiej perspektywy to zupełnie coś innego, dotyczy zupełnie innych czasów, społeczność inaczej wygląda i się zachowuje. Mam wrażenie, że u nas Amiga była inaczej używana.
Mandi & Kokos - dzięki za polskie napisy! Dobrze zrobione, nie mam do nich żadnych zastrzezeń (nawet było "tę Amigę", a nie "tą Amigę" - brawo). Dzięki Wam mogłem obejrzeć film bez wysiłku i ze 100% zrozumieniem.
Fajnie coś takiego obejrzeć. Chociaż gdybym ja realizował taki film to na pewno ustawiłbym zupełnie inne priorytety, co innego pokazał, co innego pominął. Film jest przede wszystkim zbyt amerykański. Nie mówię, że powinni się w tak krótkim materiale zagłębiać w techniczne szczegóły ale jednak kilka haseł nie sposób pominąć. Gadają 10 minut o Video Tosterze (który nigdy nawet nie dotarł do Europy), a nie mogli poświęcić choćby dosłownie 15 sekund np. Phase5? Tyle gadania o tym jaką to świetną maszynką do gier była Amiga, a nikt z branży gier się nie wypowiedział. Pokazywano tonę ciągle tych samych Amig, a nawet przez sekundę nie pokazano CD-32, CDTV. Tak wielu kluczowych tematów nawet nie dotknięto, a było ze 20 fanbojskich "emejzingowych" wypowiedzi w których było zero konkretów. Miałem wrażenie, że te wypowiedzi się powtarzają, że w kółko słucham tego samego.
Pomimo tych wszystkich wad fajnie mi się oglądało. Bardzo chętnie obejrzałbym podobny film ale zrealizowany w Europie. Amiga widziana z europejskiej perspektywy to zupełnie coś innego, dotyczy zupełnie innych czasów, społeczność inaczej wygląda i się zachowuje. Mam wrażenie, że u nas Amiga była inaczej używana.
Mandi & Kokos - dzięki za polskie napisy! Dobrze zrobione, nie mam do nich żadnych zastrzezeń (nawet było "tę Amigę", a nie "tą Amigę" - brawo). Dzięki Wam mogłem obejrzeć film bez wysiłku i ze 100% zrozumieniem.