24.02.2011 00:24
[#1]
c64kopik - potrzebne testy
Witam, pare dni temu dostałem informację (udokumentowaną filmikami) od "zagramanicznego" Amigowca o błędzie w filemanagerze c64kopik, do którego popełnienia się przyznaję bez bicia. Dotyczyło to jego Amigi 2000, ECS, więc jak dla mnie - egzotyk. Błąd udało mi się zlokalizować i usunąć "intuicyjnie" ;). Postanowiłem więc popracować nieco w wolnym czasie nad wypuszczeniem kolejnej wersji 0.92 tego programiku z poprawionymi błędami - na tyle - na ile to będzie możliwe. Nie jest to programistyczna perła, owszem, programik napisany w BlitzBasic2, ale na systemach z AGA spełnia swoją funkcję doskonale - to znaczy "u mnie", autora - co oczywiste ;). Z kartami graficznymi może być problem i prawdopodobnie wszelkie błędy dotyczyć będą wyświetlania grafiki, "zachowywania się" programu. Wszystko zacząłem kiedyś przepisywać pod AmigaE z pomocą R-Tea (pozdrowienia), ale zabrakło czasu i sił.
Stąd też wszystkich chętnych do przetestowania transferu danych pomiędzy Amigą a stacją 1541 zachęcam do podjęcia korespondencji tutaj w tym temacie - co działa, co nie działa, kiedy się wywala i co się wywala.
Posiadając Amigę 1200 030/50MHz a potem 040/40MHz z OS 3.1 - żadnych błędów osobiście nie uświadczyłem, jednakże na pewno na innych konfiguracjach może być "grubo". Poprosiłbym także przy opisach danych problemów o dokładną konfigurację, tj. jaki model Amigi, AGA, ECS czy karta graficzna, jaki OS, karta turbo, czy z koprocesorem. Oczywiście zakładamy, że sam kabel jak i pakiet Easy 1541 Fabrizio Farengi spełnia swoje zadanie.
Więcej o c64kopiku i archiwum do pobrania (z dokumentacją) znajdziecie pod adresem:
http://www.drakmo.ovh.org/c64kopik/c64kopik.php
lub oczywiście na Aminecie.
Instalacja c64kopik i Easy1541 nie jest uciążliwa i dokładnie opisana w dokumentacji, żadne assigny nie są też potrzebne.
Wszystkich posiadaczy stacji 1541 zachęcam więc do testów, jeżeli ktoś nie posiada kabelka do transferu danych - i nie czuje się mistrzem lutownicy lub po prostu nie wie skąd taki kabelek można zdobyć - mogę także wykonać taki kabel i przesłać na potrzeby testów pobierając jedynie opłatę za elementy i przesyłkę. Nie ma problemu.
Dzięki z góry za zainteresowanie :). Oczywiście "szczęśliwych posiadaczy" c64kopika (if any) zapraszam także do wyrażania pozytywnych opinii :).
Ostatnia modyfikacja: 24.02.2011 00:24:49
Stąd też wszystkich chętnych do przetestowania transferu danych pomiędzy Amigą a stacją 1541 zachęcam do podjęcia korespondencji tutaj w tym temacie - co działa, co nie działa, kiedy się wywala i co się wywala.
Posiadając Amigę 1200 030/50MHz a potem 040/40MHz z OS 3.1 - żadnych błędów osobiście nie uświadczyłem, jednakże na pewno na innych konfiguracjach może być "grubo". Poprosiłbym także przy opisach danych problemów o dokładną konfigurację, tj. jaki model Amigi, AGA, ECS czy karta graficzna, jaki OS, karta turbo, czy z koprocesorem. Oczywiście zakładamy, że sam kabel jak i pakiet Easy 1541 Fabrizio Farengi spełnia swoje zadanie.
Więcej o c64kopiku i archiwum do pobrania (z dokumentacją) znajdziecie pod adresem:
http://www.drakmo.ovh.org/c64kopik/c64kopik.php
lub oczywiście na Aminecie.
Instalacja c64kopik i Easy1541 nie jest uciążliwa i dokładnie opisana w dokumentacji, żadne assigny nie są też potrzebne.
Wszystkich posiadaczy stacji 1541 zachęcam więc do testów, jeżeli ktoś nie posiada kabelka do transferu danych - i nie czuje się mistrzem lutownicy lub po prostu nie wie skąd taki kabelek można zdobyć - mogę także wykonać taki kabel i przesłać na potrzeby testów pobierając jedynie opłatę za elementy i przesyłkę. Nie ma problemu.
Dzięki z góry za zainteresowanie :). Oczywiście "szczęśliwych posiadaczy" c64kopika (if any) zapraszam także do wyrażania pozytywnych opinii :).
Ostatnia modyfikacja: 24.02.2011 00:24:49
28.02.2011 21:27
[#2]
Re: c64kopik - potrzebne testy
@BagoZonde, post #1
Przypominam się z tematem, pracuję nad poprawkami błędów, dorzućcie swoje 3 grosze - nawet jeżeli nie macie kabla, to proszę Was o uruchomienie programiku i sprawdzenia czy uruchamia się właściwie i czy właściwie można podróżować po directory Waszych dysków - wystarczy mi do testów Wasz konfig. Jeżeli wszystko działa to też proszę o komentarz. Żadne assigny nie są potrzebne, nie jest to też jakiś trojan ;).
Dzięki.
Dzięki.
28.02.2011 21:55
[#4]
Re: c64kopik - potrzebne testy
@HOŁDYS, post #3
Dzięki Hołdys za zainteresowanie. Niestety stacja 1541 i amigowa to są dwa różne napędy, dwa różne romy. Możesz ewentualnie odpalić program i powiedzieć, czy wszystko się właściwie wyświetliło (screenshoty na stronie domowej c64kopika) no i poprzeglądać directory amigowego dysku czy wszystko czyta ok. Zależy mi na konfigu, jaki posiadasz, widzę 060 na której nigdy nie testowałem, na 030/50 owszem ale na Kicku 3.0.
13.04.2011 23:26
[#12]
Re: c64kopik - potrzebne testy
@OSH, post #11
Dzięki serdeczne OSH za test! Powiem tak: nie wiem jakim cudem, ale w trybie IEC:virtual dzieją się te dziwne rzeczy także u mnie! No właśnie, także u mnie (?!!). Co najciekawsze kiedyś wszystko było ok?! Pamiętam, jak w trybie IEC:virtual spokojnie klikałem sobie w jakieś pliki, które były on-fly dodawane po prawej stronie do dyskietki. Czarna magia!
Generalnie IEC:virtual (w manualu jest to opisane po łebkach) służy do pokazania zaznaczonych plików z dysku Amiga DOS - ile miejsca zajmą na dyskietce i jak będzie wyglądało ułożenie ich. Stąd też...
Zrób tak:
1. Uruchom c64kopik.
2. W prawym oknie dla IEC kliknij w "directory".
3. W lewym oknie dla AmigaDOS dostań się do katalogu, z którego chcesz zapisać pliki na dyskietce.
4. Zaznacz pożądane pliki (kolejność zaznaczania wpływa na ich układ na dyskietce).
5. Teraz dopiero zmień IEC:real na IEC:virtual. Na tym etapie można też kliknąć w prawym oknie IEC na dany plik, który wirtualnie został dodany na dyskietkę i klawiszami góra-dół zmienić jego położenie w stosunku do innych plików wirtualnych.
Wszystko powinno zadziałać ok, oczywiście odznaczenie któregokolwiek pliku w trybie IEC:virtual kończy się wywaleniem, więc po prostu w tym trybie trzeba ostrożnie - naprawię to oczywiście, BARDZO MI POMOGŁEŚ!!! I dobrze jest wiedzieć, że pod OS3.9 zachowuje się tak samo jak pod OS3.0 :).
Czy mógłbyś OSH przetestować inne aspekty c64kopika w trybie IEC:real (czyli trybie normalnym)? Zależy mi na kopiowaniu pojedynczych plików jak i zapisie czy tworzeniu d64 albo "check size", gdzie zaznaczasz plik po stronie AmigaDOS, klikasz w "check size" i powinien pokazać ilość miejsca w blokach (ta ilość może się różnić po fizycznym zapisie na dyskietkę o 1 blok, choć zdarzało mi się to rzadko).
Dzięki z góry! Dzięki tym uwagom i rzeczom poprawionym do tej pory będę mógł przygotować wersję 0.92, w której muszę jeszcze usunąć ten niezaimplementowany box w preferencjach no i popracować nad lepszym wyjaśnieniem działania w manualu.
Wszelkie sugestie miło widziane.
Generalnie IEC:virtual (w manualu jest to opisane po łebkach) służy do pokazania zaznaczonych plików z dysku Amiga DOS - ile miejsca zajmą na dyskietce i jak będzie wyglądało ułożenie ich. Stąd też...
Zrób tak:
1. Uruchom c64kopik.
2. W prawym oknie dla IEC kliknij w "directory".
3. W lewym oknie dla AmigaDOS dostań się do katalogu, z którego chcesz zapisać pliki na dyskietce.
4. Zaznacz pożądane pliki (kolejność zaznaczania wpływa na ich układ na dyskietce).
5. Teraz dopiero zmień IEC:real na IEC:virtual. Na tym etapie można też kliknąć w prawym oknie IEC na dany plik, który wirtualnie został dodany na dyskietkę i klawiszami góra-dół zmienić jego położenie w stosunku do innych plików wirtualnych.
Wszystko powinno zadziałać ok, oczywiście odznaczenie któregokolwiek pliku w trybie IEC:virtual kończy się wywaleniem, więc po prostu w tym trybie trzeba ostrożnie - naprawię to oczywiście, BARDZO MI POMOGŁEŚ!!! I dobrze jest wiedzieć, że pod OS3.9 zachowuje się tak samo jak pod OS3.0 :).
Czy mógłbyś OSH przetestować inne aspekty c64kopika w trybie IEC:real (czyli trybie normalnym)? Zależy mi na kopiowaniu pojedynczych plików jak i zapisie czy tworzeniu d64 albo "check size", gdzie zaznaczasz plik po stronie AmigaDOS, klikasz w "check size" i powinien pokazać ilość miejsca w blokach (ta ilość może się różnić po fizycznym zapisie na dyskietkę o 1 blok, choć zdarzało mi się to rzadko).
Dzięki z góry! Dzięki tym uwagom i rzeczom poprawionym do tej pory będę mógł przygotować wersję 0.92, w której muszę jeszcze usunąć ten niezaimplementowany box w preferencjach no i popracować nad lepszym wyjaśnieniem działania w manualu.
Wszelkie sugestie miło widziane.
14.04.2011 15:00
[#14]
Re: c64kopik - potrzebne testy
@OSH, post #13
Może chodzi o zależności czasowe - pytanie jak napisana jest procedura detekcji stacji.
Mam kilka pytań:
1. czy oprogramowanie to działa na PPC z OS 4.x?
2. który kabel transferowy jest potrzebny (mam kilka typów)
Mogę w wolnej chwili potestować ale pod 4.0 tylko w tej chwili.
Mam kilka pytań:
1. czy oprogramowanie to działa na PPC z OS 4.x?
2. który kabel transferowy jest potrzebny (mam kilka typów)
Mogę w wolnej chwili potestować ale pod 4.0 tylko w tej chwili.
14.04.2011 17:18
[#15]
Re: c64kopik - potrzebne testy
@OSH, post #13
@OSH
Powiem Ci szczerze OSH, że nie mam pojęcia. Jeżeli z okna CLI nie możesz odczytać directory dzięki komendzie IECDir to wydaje mi się, że problem dotyczy kabla - zobacz, czy przypadkiem nie dzieje się tak, że któryś z przewodów w interfejsie nie odlutował Ci się - czasem może stykać a czasem nie w zależności od położenia. Ja po wygrzebaniu swojego kabla podpiąłem go i przy próbie odczytania directory stacja dysków zaczęła pracować, z tym, że w nieskończoność - okazało się, że jeden kabelek przy serialu amigowym się odlutował, przylutowałem więc go ponownie i zabezpieczyłem dodatkowo kabel opaską przed możliwością szarpnięcia.
@alekc
Niestety nie mam pojęcia czy program ten działa pod OS4.0 stąd też Twoja pomoc w przetestowaniu byłaby także na wagę złota! Wystarczy, że będziesz posiadał kabel Easy1541 lub Frodo. Oba nie są naprawdę trudne do wykonania i zostały opisane w dokumentacji (zarówno c64kopika jak i Easy1541 czy emulatora Frodo - w zależności od tego, który kabel nas interesuje). Odnośnie procedury detekcji, każda operacja zawsze znajduje sprzęt jeżeli jest podpięty właściwie - w innym wypadku wyświetlany jest stosowny komunikat i następuje wyjście - więc jest to jak najbardziej poprawny sposób, dzięki któremu można próbować połączyć się stacją w trybie natychmiastowym bez potrzeby resety systemu, etc.
Ostatnia modyfikacja: 14.04.2011 17:20:42
Powiem Ci szczerze OSH, że nie mam pojęcia. Jeżeli z okna CLI nie możesz odczytać directory dzięki komendzie IECDir to wydaje mi się, że problem dotyczy kabla - zobacz, czy przypadkiem nie dzieje się tak, że któryś z przewodów w interfejsie nie odlutował Ci się - czasem może stykać a czasem nie w zależności od położenia. Ja po wygrzebaniu swojego kabla podpiąłem go i przy próbie odczytania directory stacja dysków zaczęła pracować, z tym, że w nieskończoność - okazało się, że jeden kabelek przy serialu amigowym się odlutował, przylutowałem więc go ponownie i zabezpieczyłem dodatkowo kabel opaską przed możliwością szarpnięcia.
@alekc
Niestety nie mam pojęcia czy program ten działa pod OS4.0 stąd też Twoja pomoc w przetestowaniu byłaby także na wagę złota! Wystarczy, że będziesz posiadał kabel Easy1541 lub Frodo. Oba nie są naprawdę trudne do wykonania i zostały opisane w dokumentacji (zarówno c64kopika jak i Easy1541 czy emulatora Frodo - w zależności od tego, który kabel nas interesuje). Odnośnie procedury detekcji, każda operacja zawsze znajduje sprzęt jeżeli jest podpięty właściwie - w innym wypadku wyświetlany jest stosowny komunikat i następuje wyjście - więc jest to jak najbardziej poprawny sposób, dzięki któremu można próbować połączyć się stacją w trybie natychmiastowym bez potrzeby resety systemu, etc.
Ostatnia modyfikacja: 14.04.2011 17:20:42
14.04.2011 19:54
[#19]
Re: c64kopik - potrzebne testy
@BagoZonde, post #18
Prawdę mówiąc, to ten kabel NIE MA prawa działać, bo jest zrobiony w taki sposób, że pojęcia nie mam, jakim cudem w ogóle działa, np. nie ma podpiętego środkowego pina w DIN-ie. Dziś tez mi się "udało" urwać jeden z kabelków i jakim cudem go przylutowałem, to nie wiem, ale stacja ruszyła na powrót. Właśnie rozpakowuję kolejne gry na dyskietki...poza tym, powiem jescze jedno: zwisy następują niezależnie od tego, czy stacja jest przełączona na real czy virtual, wystarczy zaznaczyć jeden plik, potem drugi i wywalenie murowane...
14.04.2011 20:16
[#20]
Re: c64kopik - potrzebne testy
@OSH, post #19
@OSH
Z tym "murowanym wywaleniem" powiedz mi jedną rzecz:
Po stronie AmigaDOS (lewej) wybierasz jakiś plik zaznaczając go, potem klikasz w drugi i w tym momencie następuje wyjście z programu? Jeżeli tak to sprawa jest naprawdę dziwna, powiedz z jakiej ścieżki zaznaczasz pliki.
Z tym "murowanym wywaleniem" powiedz mi jedną rzecz:
Po stronie AmigaDOS (lewej) wybierasz jakiś plik zaznaczając go, potem klikasz w drugi i w tym momencie następuje wyjście z programu? Jeżeli tak to sprawa jest naprawdę dziwna, powiedz z jakiej ścieżki zaznaczasz pliki.
14.04.2011 22:33
[#22]
Re: c64kopik - potrzebne testy
@OSH, post #21
Ok, namierzyłem wariata, w wolnym czasie dostarczę wersję z debuggerem na stronie domowej c64kopika i poinformuję Was o tym fakcie, więc jeżeli nie będziesz miał nic przeciwko to będę ciekaw wtedy kolejnych testów.
Myślałem, że może problem dotyczy tego, że np: po prawej stronie nie zostało odczytane żadne directory z dyskietki w pierwszej kolejności przez co zmienne na sztywniaka idą ślepo i szukają pozycji w tablicy poniżej 0 (to właśnie jest powodem błędu) ale niestety to nie to.
Wiem, w którym miejscu następuje wykop więc mogę go zabezpieczyć, nie wiem tylko na razie czym jest dokładnie spowodowany jako, że u mnie nie występuje błąd przy pojedynczym kliknięciu (?!). Występuje tylko przy IEC:virtual. Przeanalizuję wszystkie możliwości.
Znalazłem też kilka innych małych błędów, które nie "wywalają" programu ale wpływają na jego obsługę więc poprawię wszystkie.
Jako, że to wersja 0.91 to wszystkiego jak widać można się spodziewać.
Dzięki! Następna powinna być już stabilna :).
Zachęcam oczywiście do przesyłania dalszych spostrzeżeń u osób, którym się coś wywala bądź nie. Przynajmniej tyle, że nie ma zwich programu, o to najbardziej chciałem zadbać i z tego co widzę, przynajmniej to się nie zdarza, następuje czyste wyjście z programu.
Myślałem, że może problem dotyczy tego, że np: po prawej stronie nie zostało odczytane żadne directory z dyskietki w pierwszej kolejności przez co zmienne na sztywniaka idą ślepo i szukają pozycji w tablicy poniżej 0 (to właśnie jest powodem błędu) ale niestety to nie to.
Wiem, w którym miejscu następuje wykop więc mogę go zabezpieczyć, nie wiem tylko na razie czym jest dokładnie spowodowany jako, że u mnie nie występuje błąd przy pojedynczym kliknięciu (?!). Występuje tylko przy IEC:virtual. Przeanalizuję wszystkie możliwości.
Znalazłem też kilka innych małych błędów, które nie "wywalają" programu ale wpływają na jego obsługę więc poprawię wszystkie.
Jako, że to wersja 0.91 to wszystkiego jak widać można się spodziewać.
Dzięki! Następna powinna być już stabilna :).
Zachęcam oczywiście do przesyłania dalszych spostrzeżeń u osób, którym się coś wywala bądź nie. Przynajmniej tyle, że nie ma zwich programu, o to najbardziej chciałem zadbać i z tego co widzę, przynajmniej to się nie zdarza, następuje czyste wyjście z programu.
15.04.2011 00:46
[#24]
Re: c64kopik - potrzebne testy
@alekc, post #23
@alekc
Dzięki, no tak przypuszczałem, to było pisane pod klasyczne OSy, OS 4.0 nie znam kompletnie, a i sam c64kopik nie jest do końca systemowy. Wywala się w sensie zwiechy czy po prostu wyjścia?
Możesz spróbować włączyć c64kopika na ekranie Workbencha - można zmienić te ustawienia ręcznie poprzez edycję pliku c64kopik.cfg znajdującego się w katalogu dat/. Jest tam na końcu "open on screen", gdzie ustaw {screen=0} i zapisz zmiany. Wątpię, żeby coś to pomogło, ale próba nie strzelba.
Ja dziś naprawiłem kilka błędów, dodałem kilka zabezpieczeń ale pozostało jeszcze trochę do roboty i będę musiał to jeszcze mocno przetestować. W każdym bądź razie już na tym etapie Wasze alerty przyczyniły się do dalszych prac nad c64kopikiem za co niezmierne dzięki! Mam dodatkowe zajęcie w nadmiarze innych obowiązków, do których się nie kwapię uciekając się właśnie do poprawek odnośnie c64kopika :).
Dzięki, no tak przypuszczałem, to było pisane pod klasyczne OSy, OS 4.0 nie znam kompletnie, a i sam c64kopik nie jest do końca systemowy. Wywala się w sensie zwiechy czy po prostu wyjścia?
Możesz spróbować włączyć c64kopika na ekranie Workbencha - można zmienić te ustawienia ręcznie poprzez edycję pliku c64kopik.cfg znajdującego się w katalogu dat/. Jest tam na końcu "open on screen", gdzie ustaw {screen=0} i zapisz zmiany. Wątpię, żeby coś to pomogło, ale próba nie strzelba.
Ja dziś naprawiłem kilka błędów, dodałem kilka zabezpieczeń ale pozostało jeszcze trochę do roboty i będę musiał to jeszcze mocno przetestować. W każdym bądź razie już na tym etapie Wasze alerty przyczyniły się do dalszych prac nad c64kopikiem za co niezmierne dzięki! Mam dodatkowe zajęcie w nadmiarze innych obowiązków, do których się nie kwapię uciekając się właśnie do poprawek odnośnie c64kopika :).
30.09.2016 08:51
[#25]
Re: c64kopik - potrzebne testy
@BagoZonde, post #24
Udało mi się sklecić odpowiedni kabelek. Świetna sprawa. Pakiet Easy 1541 plus C64kopik działa równie efektywnie co Star Commander na PC, ale wydaje mi się, że stabilniej. Z braku coraz mniejszej dostępności PC z portem Centronics, Amiga staje się naturalnie sprzętem jakby stworzonym do nagrywania oprogramowania C64 na stację C1541.
Przy okazji. Na jednym z forów czytałem, że nagrywanie obrazów przebiega strasznie wolno/ Otóż na mojej A1200 z Blizzardem 030/50 nagrywanie przebiega dużo szybciej niż kopiowanie dysk-dysk z użyciem dwóch stacji 1541 na prawdziwym C64. Szybkość jest porównywalna ze sławnym programem Star Commander na PC, ale stabilność większa. Ogromnym plusem pakietu, są jego bardzo niskie wymagania sprzętowe. Na dniach przetestuje z moją A600.
Wielkie brawa dla autorów Easy 1541 i C64kopik!
Przy okazji. Na jednym z forów czytałem, że nagrywanie obrazów przebiega strasznie wolno/ Otóż na mojej A1200 z Blizzardem 030/50 nagrywanie przebiega dużo szybciej niż kopiowanie dysk-dysk z użyciem dwóch stacji 1541 na prawdziwym C64. Szybkość jest porównywalna ze sławnym programem Star Commander na PC, ale stabilność większa. Ogromnym plusem pakietu, są jego bardzo niskie wymagania sprzętowe. Na dniach przetestuje z moją A600.
Wielkie brawa dla autorów Easy 1541 i C64kopik!