@don_rafito,
post #39
Kiedy myślałem, że moja przygoda z Arosem rozpocznie sie na dobre,któregoś pięknego dnia, po właczeniu kompa, podczas wczytywania systemu, wyskoczył mi requester, że mam włożyć ENV: in eny drive. Z leksza zdurniałem, kilka prób i to samo. Co prawda po kliknięciu na retry wszystko szło dalej, a Env był w Ramie, łacznie z assingami do niego, lecz bez wczytanych ustawień. Tych problemów nie było z LiveCD. Nie mniej jedak poprzegładamem wszelkie możliwe sekwencje startowe, przypisy, wszystko wyglądało tak jak powinno, a mimo to komunikat nadal się pojawiał. Skoro nie było tego na LiveCD, postanowiłem przeistalować system. I tu zaczęły sie schody. Nadpisanie plików nic nie dało, więc format i od nowa. I co prawda w InstalAROS nie wybrałem tworzenia partcji, one zniknęły bezpowrotnie. No, korzystając z nabranych doświadczeń Podczas instalacji poleciłem instalerowi założenie nowych. Ten chyba zdurniał, bo założył tylko partytion 0 bez dh0 i dh1. Całosć bez tykania HDTB. Bez skutku. Choć ten ostatni też rozkładał ręce. Uciekłem sie aplikacji linuxowych. Nie wiele to się zdało. Wygląda na to, że padł mi twardziel.
Chyba dam sobie jednak spokój, przeproszę WinUae i wrócę do klasyka.