27.07.2019 20:43
[#1]
Żywotność dysku SSD w Macu Mini
Slepaq
autor wątku
autor wątku
Od jednego z kolegów z forum zakupuję Maca Mini (cel oczywisty - MorphOS 
), będzie to dla mnie pierwszy kontakt z produktami Apple, a i z MorphOS. Pierwsza rzecz, która mi się "nasuwa na myśl" to wymiana dysku PATA 5400 na SSD, może nie od razu ale... powiedzmy, że na przestrzeni 2 - 3 miesięcy. Przejrzałem internet, przejrzałem forum - mimo, że znalazłem kilka wątków o wydajności dysku SSD na Macu/A1200 to nigdzie nikt nie wspominał o żywotności takich urządzeń. Z tego co zdążyłem ustalić Mac Mini PPC może zostać wyposażony w dysk SSD za pomocą adaptera PATA /mSATA. Niestety ani MorphOS ani OS X 10.5.8 nie obsługuje funkcji TRIM (co poniekąd wpływa na liczbę cyklów odczytu / zapisu komórek), w związku z tym mamy do kolegów pytanie dotyczące żywotności dysków SSD w Macach?
Druga sprawa to co się stanie w przypadku, gdy padnie mi dysk SSD z zainstalowanym MOSem - czy wówczas istnieje możliwość odzyskania klucza, czy też muszę go ponownie wykupić?
Z góry dziękuję za podzielenie się Waszymi wrażeniami i doświadczeniami w w/w temacie.
), będzie to dla mnie pierwszy kontakt z produktami Apple, a i z MorphOS. Pierwsza rzecz, która mi się "nasuwa na myśl" to wymiana dysku PATA 5400 na SSD, może nie od razu ale... powiedzmy, że na przestrzeni 2 - 3 miesięcy. Przejrzałem internet, przejrzałem forum - mimo, że znalazłem kilka wątków o wydajności dysku SSD na Macu/A1200 to nigdzie nikt nie wspominał o żywotności takich urządzeń. Z tego co zdążyłem ustalić Mac Mini PPC może zostać wyposażony w dysk SSD za pomocą adaptera PATA /mSATA. Niestety ani MorphOS ani OS X 10.5.8 nie obsługuje funkcji TRIM (co poniekąd wpływa na liczbę cyklów odczytu / zapisu komórek), w związku z tym mamy do kolegów pytanie dotyczące żywotności dysków SSD w Macach? Druga sprawa to co się stanie w przypadku, gdy padnie mi dysk SSD z zainstalowanym MOSem - czy wówczas istnieje możliwość odzyskania klucza, czy też muszę go ponownie wykupić?
Z góry dziękuję za podzielenie się Waszymi wrażeniami i doświadczeniami w w/w temacie.
29.07.2019 15:34
[#6]
Re: Żywotność dysku SSD w Macu Mini
@Slepaq, post #1
Wszystkie dyski SSD od dawna mają już tzw garbage collection, więc obsługa TRIM nie jest konieczna. A co do zużycia komórek to jest to niezalezne od systemu zarządzane przez kontroler na dysku.
Pierwszy lepszy link:
https://www.kingston.com/pl/solutions/servers-data-centers/garbage-collection
Ostatnia aktualizacja: 29.07.2019 15:39:07 przez tom256
Pierwszy lepszy link:
https://www.kingston.com/pl/solutions/servers-data-centers/garbage-collection
Ostatnia aktualizacja: 29.07.2019 15:39:07 przez tom256
30.07.2019 08:28
[#10]
Re: Żywotność dysku SSD w Macu Mini
@trOLLO, post #5
Witam.
Do Mini Maka jaki byłby najlepszy adapter? - producent, model?
Czy coś takiego będzie się nadawało?
link do aukcji
Ostatnia aktualizacja: 30.07.2019 08:43:27 przez gilban
Do Mini Maka jaki byłby najlepszy adapter? - producent, model?
Czy coś takiego będzie się nadawało?
link do aukcji
Ostatnia aktualizacja: 30.07.2019 08:43:27 przez gilban
30.07.2019 11:25
[#12]
Re: Żywotność dysku SSD w Macu Mini
@Slepaq, post #1
Mam dysk SSD w 7-letnim miniaczu, który też (przez pewien czas) nie obsługiwał TRIM. Nie miało to jakiegoś wielkiego wpływu na żywotność. Komputer (i dysk) działają do dziś, dość mocno eksploatowane (web-dev). Nie przejmowałbym się zatem. Jak ci padnie, to po kilku dniach/tygodniu, gdy trafisz na wadliwy egzemplarz... ale jak już pochodzi te kilka miechów, to raczej na 8-10 lat powienien ci wystarczyć. Obstawiam, że prędzej spadnie z rowerka twój miniacz niż dysk
Ostatnia aktualizacja: 30.07.2019 11:27:23 przez _arti
Ostatnia aktualizacja: 30.07.2019 11:27:23 przez _arti
30.07.2019 11:52
[#14]
Re: Żywotność dysku SSD w Macu Mini
@Slepaq, post #13
Zgadza się. Co prawda ten SSD wylądował ostatecznie w 17-calowym PowerBooku (A1107), ale w Miniaczu został przetestowany.
Co do trwałości SSD w działaniu z MorphOSem - ja już od kilku lat uzywam w moim G5 dysku SSD (a kupiłem używkę, wyciągniętą z jakiegoś MacBooka, bo ma jabłuszko na naklejce) i nie miałem do tej pory żadnych z nim problemów.
Co do trwałości SSD w działaniu z MorphOSem - ja już od kilku lat uzywam w moim G5 dysku SSD (a kupiłem używkę, wyciągniętą z jakiegoś MacBooka, bo ma jabłuszko na naklejce) i nie miałem do tej pory żadnych z nim problemów.
30.07.2019 12:08
[#15]
Re: Żywotność dysku SSD w Macu Mini
@recedent, post #14
A propos żywotności - również zamierzam zamontować SSDka w Miniaczu.
Ewentualną awarię dysku można przeżyć - wszak jest ich multum na rynku. Gorzej już z samym Makiem.
Udało mi się zdobyć Maca Mini z 64 MB VRAMu i chciałbym, aby posłużył jak najdłużej.
Co przy okazji otwarcia obudowy warto sprawdzić? Wymienić kondensatory?
Ewentualną awarię dysku można przeżyć - wszak jest ich multum na rynku. Gorzej już z samym Makiem.
Udało mi się zdobyć Maca Mini z 64 MB VRAMu i chciałbym, aby posłużył jak najdłużej.
Co przy okazji otwarcia obudowy warto sprawdzić? Wymienić kondensatory?
30.07.2019 23:04
[#19]
Re: Żywotność dysku SSD w Macu Mini
@Slepaq, post #1
Nie masz się czym przejmować. Cały świat od kilku lat używa tylko SSD i żywotność nie jest problemem. Dziesiątki razy spotkałem się z padniętym HDD, a nie znam nikogo komu padłby SSD. Temat żywotności SSD został dawno ogarnięty i nie ma znacznia. Chociaż tak na wszelki wypadek może raczej nie kupuj dysków za 79 zł (niestety są takie). 
Poza tym... Podczas typowego użytkowania MorphOS/AmigaOS przez 10 lat nie zapiszą na dysku tyle co Windows/macOS w ciągu tygodnia (zwłaszcza gdy mają za mało RAMu).
Porównanie stopnia eksploatacji dysku między tymi systemami jest jak porównanie głaskania kota do głębokiej orki czteroskibowym pługiem.
Ostatnia aktualizacja: 30.07.2019 23:08:11 przez MDW
Poza tym... Podczas typowego użytkowania MorphOS/AmigaOS przez 10 lat nie zapiszą na dysku tyle co Windows/macOS w ciągu tygodnia (zwłaszcza gdy mają za mało RAMu).
Porównanie stopnia eksploatacji dysku między tymi systemami jest jak porównanie głaskania kota do głębokiej orki czteroskibowym pługiem.Ostatnia aktualizacja: 30.07.2019 23:08:11 przez MDW
31.07.2019 09:33
[#21]
Re: Żywotność dysku SSD w Macu Mini
@MDW, post #19
Handluję dyskami SSD od momentu gdy cena pojemności wystarczającej na system ( 60GB ) spadła po niżej 1000 zł, pierwsze SSD SLC były drogie ale rzeczywiście nie było problemu z żywotnością ( mój pierwszy SSD 60GB chodzi do dziś ), potem pojawiły się dyski MLC ( 2013r. ), ceny spadły do poziomu (po niżej 400 zł ) akceptowalnego przez większą ilość klientów i sprzedaż skoczyła, ale pierwsze MLC miały problemy z kontrolerem ( najczęściej dotyczyły najpopularniejszych kontrolerów Sandforce ) i padały jak muchy, np. wszystkie które sprzedałem ( około 30 sztuk ) dyski najniższego modelu Goodrama ( chyba C50) w niespełna rok wróciły do reklamacji, a Patriot, OCZ i Corsair oddawane do reklamacji dyski odrzucali nawet jeśli była ryska z boku obudowy ( uszkodzenie mechaniczne ), niewiele lepsze były Kingstony, jedyne dyski MLC pierwszej generacji co nie wracały to Samsungi i Intele ( pod warunkiem że w danym modelu nie było kontrolera Sandforce, tylko ich własne rozwiązania i same pamięci też ich produkcji ).
W międzyczasie pojawiło się bardzo dużo egzotycznych producentów dysków SSD, nie radzę eksperymentować z markami jak Platinet czy SiliconPower, pewne marki to Intel, Samsung, Sandisk/WD i ostatecznie Kingston i Crucial, z pozostałymi jest ruletka, mają modele bardzo dobre, ale i padaki, np. Goodram, seria Iridium naprawdę fajna, a najniższe modele po niżej krytyki.
Gdy uporano się z problemem kontrolera dyski MLC SSD zaczęły być bezawaryjne, ale te najbardziej eksploatowane ( np. w serwerach ) lub niewłaściwie ( wypełnione w 95% jako dysk systemowy pod Windows ) zaczęły wracać z powodu wyczerpania cykli zapisu komórek po 2-3 latach, a to są pamięci typu MLC !, potem były TLC, dziś mamy QLC, każdy z tych typów ma mniejszą ilość cykli zapisu ( około 10x w porównaniu z poprzednikiem), więc ciężko porównywać żywotność dziś kupowanych SSD z tymi 3-5 lat temu, przekonamy się za 2-3 lata pewnie :)
Na korzyść jednak wpływa fakt że dziś można sobie kupić SSD nie o pojemności "na styk", tylko większy i nie eksploatować go wypełnionego do 95%, a w 50% ( dzięki czemu kontroler może optymalnie rotować komórkami pamięci i zapisywać te które mają najmniej cykli zapisu ), no i w systemach Amigowych nie ma tyle zapisów
Ostatnia aktualizacja: 31.07.2019 09:42:01 przez UJP
W międzyczasie pojawiło się bardzo dużo egzotycznych producentów dysków SSD, nie radzę eksperymentować z markami jak Platinet czy SiliconPower, pewne marki to Intel, Samsung, Sandisk/WD i ostatecznie Kingston i Crucial, z pozostałymi jest ruletka, mają modele bardzo dobre, ale i padaki, np. Goodram, seria Iridium naprawdę fajna, a najniższe modele po niżej krytyki.
Gdy uporano się z problemem kontrolera dyski MLC SSD zaczęły być bezawaryjne, ale te najbardziej eksploatowane ( np. w serwerach ) lub niewłaściwie ( wypełnione w 95% jako dysk systemowy pod Windows ) zaczęły wracać z powodu wyczerpania cykli zapisu komórek po 2-3 latach, a to są pamięci typu MLC !, potem były TLC, dziś mamy QLC, każdy z tych typów ma mniejszą ilość cykli zapisu ( około 10x w porównaniu z poprzednikiem), więc ciężko porównywać żywotność dziś kupowanych SSD z tymi 3-5 lat temu, przekonamy się za 2-3 lata pewnie :)
Na korzyść jednak wpływa fakt że dziś można sobie kupić SSD nie o pojemności "na styk", tylko większy i nie eksploatować go wypełnionego do 95%, a w 50% ( dzięki czemu kontroler może optymalnie rotować komórkami pamięci i zapisywać te które mają najmniej cykli zapisu ), no i w systemach Amigowych nie ma tyle zapisów
Ostatnia aktualizacja: 31.07.2019 09:42:01 przez UJP
31.07.2019 10:55
[#23]
Re: Żywotność dysku SSD w Macu Mini
@BULI, post #22
Dyski SLC są nadal produkowane, tylko ceny jak w Amigowym świecie, tylko do góry idą!
Teoretycznie dysk 128GB SLC powinien być tańszy od dysku 512GB QLC, ponieważ to tyle samo fizycznych komórek NAND, prostszy w konstrukcji kontroler i same komórki ( wystarczy tylko stwierdzić obecność ładunku, nie trzeba dokładnie mierzyć i rozgraniczać na 16, a tak naprawdę na 32 poziomy z pasmami zakazanymi jak w przypadku QLC),
512GB QLC kosztuje 250-300 zł , to dla czego 128GB SLC kosztuje 20x drożej ?
Producentowi się nie opłaca rozwijać tej technologii, masowy klient patrzy tylko na pojemność, ten bardziej zorientowany jeszcze na szybkość, a żywotność ? to bardziej producenta interesuje, bo ten parametr mówi za ile będzie klienta na kolejny dysk, no i ten parametr w przypadku SLC wygląda kiepsko, bo jak weźmiemy różnicę w żywotności pojedynczej komórki to wychodzi że jeśli QLC klient zajeździ w 5 lat, to u tego samego użytkownika SLC wytrzyma 500 lat !!!, to dyskwalifikuje tą technologię ! to jak przedwojenne żarówki które działają do dziś, a ich producent już nie istnieje.
Jedyny ratunek w zwiększeniu zapotrzebowania na pojemność, ale nie można tylko na to liczyć, przecież coraz więcej danych przechowujemy w chmurze, a tam nadal dyski magnetyczne królują, no i efektywniej są wykorzystywane pojemności.
Ostatnia aktualizacja: 31.07.2019 11:03:06 przez UJP
Teoretycznie dysk 128GB SLC powinien być tańszy od dysku 512GB QLC, ponieważ to tyle samo fizycznych komórek NAND, prostszy w konstrukcji kontroler i same komórki ( wystarczy tylko stwierdzić obecność ładunku, nie trzeba dokładnie mierzyć i rozgraniczać na 16, a tak naprawdę na 32 poziomy z pasmami zakazanymi jak w przypadku QLC),
512GB QLC kosztuje 250-300 zł , to dla czego 128GB SLC kosztuje 20x drożej ?
Producentowi się nie opłaca rozwijać tej technologii, masowy klient patrzy tylko na pojemność, ten bardziej zorientowany jeszcze na szybkość, a żywotność ? to bardziej producenta interesuje, bo ten parametr mówi za ile będzie klienta na kolejny dysk, no i ten parametr w przypadku SLC wygląda kiepsko, bo jak weźmiemy różnicę w żywotności pojedynczej komórki to wychodzi że jeśli QLC klient zajeździ w 5 lat, to u tego samego użytkownika SLC wytrzyma 500 lat !!!, to dyskwalifikuje tą technologię ! to jak przedwojenne żarówki które działają do dziś, a ich producent już nie istnieje.
Jedyny ratunek w zwiększeniu zapotrzebowania na pojemność, ale nie można tylko na to liczyć, przecież coraz więcej danych przechowujemy w chmurze, a tam nadal dyski magnetyczne królują, no i efektywniej są wykorzystywane pojemności.
Ostatnia aktualizacja: 31.07.2019 11:03:06 przez UJP
31.07.2019 11:40
[#24]
Re: Żywotność dysku SSD w Macu Mini
Slepaq
autor wątku
autor wątku
@UJP, post #21
Problem z różnicami SLC/MLC/TLC/QLC jest mi znany, bo gdy rok temu szukałem dysku pod system do swojego laptopa zgłębiłem trochę temat. Stąd też było moje pytanie dotyczące żywotności tych dysków pod systemami, które oficjalnie nie wspierają rozwiązań równoważących zużycie cykli zapis / odczyt (TRIM). Co do decyzji to w końcu zdecydowałem się na Goodram'a Ultimate IRDM 120GB - wybierając dysk celowo szukałem urządzenia, które w ówczesnym czasie oferowało komórki MLC.
Jeżeli chodzi o wybór mSATA to tu chyba zdecyduję się na Samsunga EVO 860 - pojemność 250GB to aż nadto, kości V-NAND 3bit MLC (więc też nieźle), sprawdzony sterownik, no i dobre opinie jeżeli chodzi o niezawodność. Fakt - cena to równowartość Maca Mini PPC ale... z drugiej strony liczę, że się nie zawiodę.
W wersji ekonomicznej zastanawiam się nad zakupem używanego 120GB mSATA z serii PM851 ale nie znam tych produktów (wiem tyle, że ta linia masowo była montowana w laptopach biznesowych).
Jeżeli chodzi o wybór mSATA to tu chyba zdecyduję się na Samsunga EVO 860 - pojemność 250GB to aż nadto, kości V-NAND 3bit MLC (więc też nieźle), sprawdzony sterownik, no i dobre opinie jeżeli chodzi o niezawodność. Fakt - cena to równowartość Maca Mini PPC ale... z drugiej strony liczę, że się nie zawiodę.
W wersji ekonomicznej zastanawiam się nad zakupem używanego 120GB mSATA z serii PM851 ale nie znam tych produktów (wiem tyle, że ta linia masowo była montowana w laptopach biznesowych).