[#151] Re: SACP 27

@WojT_GL, post #150

...starzy wyszli bo są
[#152] Re: SACP 27

@_arti, post #117

[#153] Re: SACP 27

@*y, post #152

No fajne. To był Fei?!?
Rany a ja nie sqmałem kto to. Pamiętam jak jechałem z nim jego fiatem do Łodzi na Amigową imprezę. To było szmat czasu temu.
[#154] Re: SACP 27

@pekdar, post #153

Jaki Fei? Tam nie ma Fei'a (??) ...ale za to był Argasek #smuteczek.

Ostatnia aktualizacja: 11.02.2016 00:01:43 przez _arti
[#155] Re: SACP 27

@_arti, post #154

Fei'a nie ma na zdjęciu, ale zaręczam, że był....
[#156] Re: SACP 27

@Azzorek, post #131

Azz ze mną już lepiej gdyż w poniedziałek gips mi z nogi zdjęli, jeszcze łażić nie mogę ale już niebawem będę biegał jak za starych, dobrych czasów:)
[#157] Re: SACP 27

@*y, post #155

Byl :) widzialem go w jadlodajni
Zreszta imprezowal tam z Kisielem od piatku ;)
[#158] Re: SACP 27

@WojT_GL, post #157

Jasne, jasne. Jakieś legendy się tworzą :P Na SACP byłem może ze 2 godziny, tym razem przejazdem z jednych urodzin na drugie, samochodem. Jeśli 8-bit edition będzie w pierwszy weekend marca to jakoś to nadrobimy :).
[#159] Re: SACP 27

@Azzorek, post #1

Dzięki wszystkim za spotkanie, organizatorom za cierpliwość :D i gorąco pozdrawiam nasz "kącik dyskusyjny". To był mój pierwszy SACP (mam nadzieję, że nie ostatni :D) i będę go dobrze wspominał. Kiedy edycja 8-bit?

Edit: szanowny kolego, z którym toczyłem dyskusję nt. emulacji pod sam koniec imprezy - ujawnij się, bo nick kompletnie wyleciał mi z głowy...

Ostatnia aktualizacja: 11.02.2016 14:35:34 przez argasek
[#160] Re: SACP 27

@argasek, post #159

Dzwoniłem dzisiaj do MDK Jordan w celu zaklepania terminu na trzecią edycję 8bit.
Na dzień dobry jednak zostałem połączony z Panią Dyrektor co już na wstępnie nie wróżyło dobrze. Z imprezy wyjątkowo urwałem się o 17.00 więc nie bardzo wiedziałem o co chodzi.

Sprawa dotyczy SACP27.

Konkrety.

Po imprezie w ubikacjach było narzygane i nie tylko. Przy okazji dowiedziałem się, że przed wejściem do MDK spokojnie spożywano różnego rodzaju alkohol. Stróż interweniował w tej sprawie, ale bez sukcesu. Nic nie zostało zniszczone, jednak powyższe sprawy skutecznie pogorszyły nasz układ z Dyrekcję MDK Jordan.

W związku z powyższym.... .

Przypominam jaki jest charakter SACP i 8bit. To imprezy dla ludzi, którzy przede wszystkim chcą posiedzieć przy sprzęcie w miłej, przyjaznej atmosferze. Przy okazji można się trochę napić, znając jednak ogólne zasady przyzwoitości i swoje możliwości. Robienie syfu na imprezie nie jest zgodne z tymi zasadami. Picie alkoholu w przed MDK Jordan tym bardziej. Jeśli niektórym wydaje się, że po imprezie będziemy (organizatorzy) ścierać rzygowiny i inne wybroczyny są w dużym błędzie. Nie będzie tego robił nikt z SACPowiczów, obsługa MDKu, ani inne osoby. Jeśli komuś się przydarzyło coś niemiłego w toalecie, należało to POSPRZĄTAĆ. Gdyby jednak nie wypiło się za dużo to by tego problemu w ogóle nie było.

Ja też lubię się napić i bynajmniej nie symbolicznie, ale znam swoje możliwości. Na ostatnim 8bit piłem głównie z Biaxem, Quadem i Vato, od rana do wieczora. Nikt z nas żadnego syfu nie zrobił. Poza tym każdy z nas miał swój sprzęt, nie przyjechaliśmy na imprezę "zawalić w pałę".

Nie chcę jeszcze na tym etapie personalizować kto gdzie i co. Każdy jest dorosły i wie co zrobił, chcę każdemu dać szansę. Uważam, że wszyscy z was są fajnymi ludźmi o podobnej pasji do komputerów. Nasze imprezy jednak nie są nastawione na inne pasje, np. picie alkoholu ile wlezie.

Dlatego ci z was, którzy chcą się przysłowiowo "nawalić", niech robią to gdzie indziej. Mogą posiedzieć z nami przy sprzęcie, pogadać, fajnie spędzić czas na trzeźwo lub przy jakimś piwku. Kiedy przyjdzie pora żeby się nawalić z kumplami, to zapraszamy do innych miejsc, których na Górnym Śląsku nie brakuje. Sami wiecie, że większość problemów wiąże się głównie z wypiciem nadmiaru alkoholu. Sprzyja to takim incydentom jak robienie syfu i nieumyślne/umyślne uszkodzenia sprzętu i innych rzeczy. Za sprzęt MDK Jordan odpowiadamy (organizatorzy) finansowo, jak również za utrzymanie czystości i porządku.

Był już uwagi od niektórych uczestników SACP/8bit, że obawiają się trochę o swój sprzęt, który tani nie jest. Nie chodzi tu o kradzież lecz zagrożenie jego zniszczenia, lub zalania.
Na imprezie jak widzieliście regularnie przyjeżdżają dzieciaki w tym mój starszy syn. Jak mam zapraszać np. innych ludzi z dziećmi kiedy robicie taki syf ? Butelki z gorzałą na stole robią za Amigę czy jak?
Nie można było ich chociaż schować jakoś w siatkę pod stół? Trzymajmy trochę poziom Panowie.

Jeśli jeszcze raz taka sytuacja się powtórzy, nie będziemy mogli już organizować imprez w MDK Jordan, ani nigdzie indziej (na taki syf na pewno nikt się nie zgodzi). Nie są to żadne pogróżki tylko przyszłe fakty.

Sprawę zostawiam wszystkim do przemyślenia. Pewnie jeszcze *y się wypowie i Alf również.

A 8bit (nie wiem jeszcze czy dwudniowe, w obawie przed tym co wyżej) odbędzie się 5 marca 2016, wejściówka 20PLN. Sam się dziwię, że pani Dyrektor dała się jakoś "ugłaskać".

Pozdrawiam,

Azz
[#161] Re: SACP 27

@Azzorek, post #160

Hej ho,
jako jeden ze współodpowiedzialnych czuję się wywołany do tablicy.
Przykro mi, że narobiłem wam kłopotów. 40%piłem i rozlewałem, wiadomo jak jest - widząc znajomych raz na 3 miesiące włącza się tryb imprezy, długo się człowiek nie zastanawia i można się zapomnieć.

Natomiast ej, zwróćcie mi/nam uwagę na imprezie. O ile dobrze kojarzę nikt nie podszedł i nie powiedział "chłopaki, schowajcie flaszkę bo będzie dym", a przynajmniej nie przy mnie. Tak jak mówię, człowieka ponosi i po to są orgowie żeby pacnąć czasem niesfornego usera po głowie.

Pan cieć to akurat wyszedł na schody, popatrzył i sobie poszedł, bez słowa, AFAIR.

Był już uwagi od niektórych uczestników SACP/8bit, że obawiają się trochę o swój sprzęt, który tani nie jest. Nie chodzi tu o kradzież lecz zagrożenie jego zniszczenia, lub zalania.


Zrozumiałe, zawsze jest obawa. Ale
a) można go zalać nawet sokiem z marchwii
b) jedyny raz jak moja A600 została zalana... to przeze mnie i moje własne piwo ;)

Nie żebym tu bronił kogoś czy coś, ale takie są fakty.
Ustalmy wobec tego może jakieś zasady co do spożywania. Tak żeby było jasno i klarownie co wolno a co nie.
[#162] Re: SACP 27

@AceMan, post #161

AceMan Ty słyniesz ze swojej wytrzymałości :) nie wierzę, że generowałeś fraktale!
Każdy uczestnik powinien mieć swój sprzęt związany z imprezą i go użytkować a nie przyjeżdżać się ino zrobić ;) (to nie do Ciebie AceMan tylko ogólnie)

Możemy też powrócić do korzeni i dozwolić ino piwo do 5% :) tym się trudniej załatwić.

Wiesz Azz jak to jest ze starymi chłopami co ich z domu wypuszczą raz na 2 miesiące
Jednak władzy trzeba siem bać i obiecać Pani Dyrektor, że to był incydent przypadkowy, jednorazowy i wogóle.

Ostatnia aktualizacja: 12.02.2016 19:56:22 przez Vato
[#163] Re: SACP 27

@AceMan, post #161

Ace ja jestem urodzonym anarchistą i nie mam w zwyczaju upominać "starych koni". Każdy ma swój łeb i powinien myśleć samodzielnie. Bawimy się od lat w Młodzieżowym Domu Kultury, gdzie od zawsze na tapecie był problem alkoholu. Od zawsze też ten alkohol się tam lał, ale zawsze pod STOŁEM. Powiem tyle mieliście kupę szczęścia, że w ten rejon nie zapuścił się jakiś patrol policji lub "strażników Teksasu". MDK jest na przeciwko parku miejskiego i tego typu najazdy (patrole) są tam dość częste. Powtórzę na naszych imprezach "doi się" regularnie, ale z uwagi na małolatów, miejsce i charakter imprezy, nie pije się OFICJALNIE i na umór (rzygi w toalecie). Weźcie Panowie pod uwagę, że pod kartką z wynajmem jest moje nazwisko, a mnie nie uśmiecha się płacić za cudzą "dobrą zabawę". Tym razem odbyło się bez kosztów, ale kolejne kiblowe niespodzianki skończą się wynajęciem profesjonalnej ekipy sprzątającej. Pomyślcie, kto dostanie rachunek?
[#164] Re: SACP 27

@*y, post #163

Ace ja jestem urodzonym anarchistą i nie mam w zwyczaju upominać "starych koni". Każdy ma swój łeb i powinien myśleć samodzielnie.


No widzisz, a ja właśnie piszę że się zapominam i trzeba mnie strzelić po łapach jeśli trzeba.
Anyway, wiem jak jest, doskonale rozumiem wasz punkt widzenia i postaram się hamować.

Tym razem odbyło się bez kosztów, ale kolejne kiblowe niespodzianki skończą się wynajęciem profesjonalnej ekipy sprzątającej. Pomyślcie, kto dostanie rachunek?


Jeśli kiedykolwiek dostaniesz rachunek za cokolwiek w czym brałem udział to oczywiście zrzuta to obowiązek.
[#165] Re: SACP 27

@AceMan, post #164

Jako kolejny uczestnik schodkowego spotkania (jo to żech jest ten wielki łysy w czornym kapturze i jo jest karlus prosto ze slanska), uprzejmie informuję, ze nie piłem na tym spotkaniu gorzoły i zdecydowanie nie rzygałem po kiblach, ktokolwiek to zrobił i nie posprzątał - SHAME ON YOU BASTARD!!! Acha i ja nie pamiętam żeby kolega Woźny z miejscówki miał jakiś problem z tym, że tam stoimy i chlejemy, nawet chyba sam w którymś momencie miał chęć na coś ale nie dostał - być może jakiś dodatkowy problem wynikł z tego, że nie dostał...

Ostatnia aktualizacja: 12.02.2016 20:54:58 przez Fest3r
[#166] Re: SACP 27

@Fest3r, post #165

Dobra, widzę że przekaz nie jest odbierany jak powinien więc powiem dosłownie.
Azz i *y próbują być "delikatni" ja nie lubię "poprawności politycznej" i powiem tak jak jest - jeżeli ktoś odwiedza nas tylko po to żeby się napier.....ć to takiemu komuś dziękujemy.
Na ostatnim 8bit party oraz na SACP27 organizatorzy robili za sprzątaczki, kelnerów, śmieciarzy oraz pracowników na "zmywaku" ponieważ kilka osób przybyło do "meliny" by zrobić syf i nie sprzątając po sobie się oddalić.
Mamy udostępnioną kuchnię nie dla tego że nam się należy tylko z grzeczności dyrekcji MDK, więc jak ktoś korzysta z szklanek, kubków itd. to należy po sobie posprzątać i pomyć naczynie oraz odłożyć na swoje miejsce ponieważ nie ma służących na tych imprezach.
Niestety ostatnim razem brudne naczynia zostają porzucone na stołach, a ostatnio nawet w toalecie - sorry ale czy tak robicie również u siebie w domu ?
Kolejna sprawa na 8bit party "koledzy" bez sprzętu komputerowego, ale za to ze sprzętem 0,75 itp. urządzili sobie podstawę pod butelkę i szklankę z drinkiem np. z mojego Atari. Praktycznie od godziny 17 chodziłem po stolikach i usuwałem szklanki z napojami, puszki z piwem i butelki z wódą ze stolików gdzie były rozstawione komputery.
Może odwróćmy sytuację i te osoby niech przyjadą ze swoimi kompami, a wszyscy bywalcy urządzą sobie na ich sprzęcie "szwedzki stół" ciekawe czy będzie się im to podobało.
Bieganie po korytarzu i przesuwanie stolików na których jest sprzęt również jest bardzo dojrzałym zachowaniem OK
Teraz o SACP27 - ilość puszek po piwie oraz butelek po alkoholu po prostu przerosło najśmielsze oczekiwania. Impreza "familijna" przypominająca klimatem "giełdę komputerową" lat 90 z imprezy sprzętowej zamieniła się w balangę na której pod koniec imprezy "królowały" butelki, kapsle i uwagi stróża co do zachowania.
Panowie to jest Dom Kultury nie "rzeźnia u Edka". Dzięki Bogu dyrekcja nie potraktowała nas (tym razem) jak "meneli" i dała nam jeszcze jedną szansę dla tego od kolejnych imprez SACP27 jak i 8bit party "chlanie" nie będzie tolerowane a osoby nie trzeźwe będą wypraszane. Wiadomo że jesteśmy dorośli i kilka piw nie zaszkodzi, ale to co się ostatnio dzieje to jest jakieś szaleństwo. Po imprezie razem z *y sprzątaliśmy butelki z toalet, z przed wejścia do MDK, ze stolików i korytarza. Godzinę spędziliśmy na myciu stolików z wódy, soków i innych trunków, zmywaliśmy szklanki, kubki i talerzyki, wynosiliśmy puszki. Mam nadzieję że "nasza" impreza wróci do korzeni - będą znowu królować "stare" komputery i gdzie nie gdzie pojawi się piwo, a nie będzie to impreza alkoholowa w tle z komputerem z epoki. Pamiętajcie że jest to "impreza" z użyciem sprzętu i nie mam tu na myśli %. Proszę mieć to na uwadze że z nami bawią się również dzieci.

@Fest3r nie bierz tego posta do siebie, to info do wszystkich uczestników imprezy którzy traktują "zlot" jak "imieniny u cioci" - po prostu twój był ostatni w tym wątku i tak trafiło
[#167] Re: SACP 27

@alf, post #166

I tak trzymać .
Jest to MDK a nie prywatne party , więc zachowywać się powinno jak na masowej imprezie .
Tak to już jest że u nas na Śląsku można wychylić głębszego wszędzie, ale trza trzymać fason.
I o ten fason trzeba dbać by nie mieć kłopotów i nie narobić innym kłopotu.
Powiem wam szczerze że pierwszy raz się spotkałem z takim ostrym odzewem od organizatorów ,
widocznie mieli powody .
Sam jestem trunkowy czyli nie stronię od głębszego lecz jak umiar to umiar , pogadać zawsze idzie w stanie spożycia nie upojenia. A tak na marginesie gdyby impreza była pod nazwą Amiga Alkohol Party ile osób by przyjechało ?
Ciekawe jak by w środowisku Amigowym to było komentowane ?
Trochę wstyd .
Co do zalanego sprzętu to sam miałem nie ostatnio ale kiedyś taki motyw na SACP
Panowie Panie i Dzieci przyjeżdżajcie gromnie na tą imprezę by się fajnie bawić lub naprawiać sprzęt lub tylko towarzyszyć i nie róbcie syfu .
[#168] Re: SACP 27

@alf, post #166

ALF, w pełni popieram wszystko co napisałeś. Staraliśmy się delikatnie napominać na poprzednich imprezach, ale widać to za mało.

Na ostatniej imprezie nie mogłem być do końca i teraz żałuję tego jeszcze bardziej.
Wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem. Chcecie "hamulcowego", możecie go mieć. Do dobrej zabawy nie trzeba dopalaczy. Szczególnie, że to nie ten rodzaj zabawy jest istotą SACP.
Od pewnego czasu nastąpiło znaczne rozluźnienie obyczajów, które obserwowałem z dużym niepokojem i to ja byłem jednym z tych, którzy martwili się o sprzęt, nie tylko swój. Tego co się stało obawiałem się już dawno. Jednak liberalne podejście części organizatorów, spowodowało, że nie zareagowałem wcześniej. Poczuwam się do winy w tym temacie.
W zaistniałej sytuacji zapowiadam, że oprócz funkcji "księgowego mafii", od następnej imprezy przyjmę również funkcję "wykidajły". (nie będzie zabawnych emotek, temat traktuję poważnie). Co ważniejsze, nie będę czekał na efekty w postaci, jak to wcześniej ktoś określił "fraktali". Nie uśmiecha mi się zmiana lokalizacji z powodu braku samokontroli uczestników. Rozumiem dzieci, nie dorosłych.
Przymknę oko na jeden lub dwa browary. Nie ma miejsca na nic mocniejszego. Skoro nie potraficie się sami kontrolować wprowadzamy ograniczoną prohibicję.
Przyjmijcie do wiadomości, że Classic w nazwie imprezy oznacza czas, kiedy wielu jej uczestników piło tylko mleko. Takoż i będzie.

Przykro mi, że do tego doszło, ale tu już nie ma miejsca na żarty. To co teraz powiem, nie przysporzy mi popularności, mam to jednak w głębokim poważaniu.
Jeśli formuła nie odpowiada...
[#169] Re: SACP 27

@alf, post #166

No hej,

Czuję się również wywołany do tablicy, więc:

Jako, że byłem z jednych (choć niewątpliwie nie jedynym) uskuteczniającym flaszkę, w tym również "nad" stołem oraz z uwagi na fakt, że był to mój pierwszy SACP (liczę na wyrozumiałość) i absolutnie *nikt* nie podszedł do mnie, nie chwycił za rękę i nie krzyknął "Hola hola, ale [dyskretniej/mniej/w ogóle] bo [dzieci/MDK/policzja/takie zasady tu mamy]" (niepotrzebne skreślić), nie uznałem, żebym robił coś złego. Z tonu wypowiedzi powyżej wnoszę inaczej - ale OK, przyjąłem do wiadomości i przepraszam, jeśli kogoś niniejszym uraziłem.

Zarzyganie toalety to zupełnie osobna kwestia i mogę napisać tylko, że nie jest to sprawka ani moja, ani AceMana - notabene, byliśmy chyba ostatnimi osobami które opuszczały MDK - i całkiem nieźle trzymaliśmy pion (poziom też). Zresztą obecni byli przy tym *y i Alf (możliwe, że mylę ksywy, bo jak już wspomniałem, to "mój pierwszy raz" i 95% twarzy jest była dla mnie nowa) - możecie potwierdzić / zaprzeczyć. Mam też nadzieję, że autor tego "wyczynu" zgłosi się do orgów samodzielnie i sprawę wyjaśni.

Do 8bit party się nie odniosę, bo nie byłem.

Odniosę się natomiast do kwestii "przyjazd bez sprzętu". Znów: nie miałem pojęcia, że przywożenie sprzętu to kwestia obligatoryjna; byłem święcie przekonany, że wszelkiego rodzaju meetingi są, jak sama nazwa wskazuje - m.in. po to, aby móc chociażby pogadać, powymieniać doświadczenia, pospierać się itp. Nie wiem; mi tam np. rewelacyjnie gadało się z Quadem (no hej! :) ) o przysłowiowej dupie Maryni. Wielu ludziom (w tym mnie) wymiana doświadczeń idzie zdecydowanie bardziej gładko przy %; jeżeli jednak każde % powyżej 5% spożywane "jawnie" jest potem (właśnie: potem!) traktowane jako "szaleństwo", "balanga", "imieniny u cioci" (wybacz Alf, że tak ochoczo czerpię z Twojego posta, ale skoro piszesz bez ogródek, to ja też), a ich użytkownicy przyrównywani są do bywalców "meliny", to nie pozostaje mi nic innego jak odebrać to jako mniej lub bardziej zawoalowany komunikat o treści "panu już podziękujemy".

Szkoda; wrażenia bezpośrednio po imprezie miałem jak najbardziej pozytywne, ale teraz czuję się kompletnie jak persona non grata.
[#170] Re: SACP 27

@argasek, post #169

Nikogo personalnie nie wskazuję, ani nie wywołuję do tablicy, ponieważ mnie wtedy nie było. Z drugiej strony każdy wie, co robił i takiej potrzeby nie ma.
W kwestii przyjazdu bez sprzętu nie ma problemu. Nie jest to żaden wymóg. Problemem, jak się okazało, było zbyt liberalne podejście w ostatnim czasie do tego co się działo na imprezach. Nie mamy żandarmów i nikomu taka rola nie pasuje. Niestety padły sugestie, że ktoś taki jest potrzebny, więc nie ma sprawy.

Jeśli ktoś był pierwszy raz, trudno mu zarzucić, że dostosował się do panującej atmosfery.

Nie widzę powodu, aby się teraz po fakcie, wzajemnie oskarżać, czy usprawiedliwiać.
Zupełnie tego nie oczekuję.


Chciałbym tylko, aby w przyszłości wziąć pod uwagę to co napisałem. Jest to niestety Dom Kultury, co z góry narzuca pewne ograniczenia, a dodatkowo impreza z założenia miała być "lajtowa". Nadmiar % jest sprzeczny z ideą. Alf poszedł po bandzie, ale lekkie podejście do tematu, zapewne wzburzyło mu krew.

Jak pisałem wcześniej, to co się stało, jest w znacznym stopniu spowodowane brakiem naszej (organizatorów) bardziej zdecydowanej reakcji na poprzednich spotkaniach.



Ostatnia aktualizacja: 13.02.2016 00:23:49 przez Mordimer
[#171] Re: SACP 27

@argasek, post #169

Przywożenie sprzętu nie jest obligatoryjne, ale stosowne zachowanie jak najbardziej.

Osoby które nie widzą nic złego w takiej "zabawie" zapraszam do sprzątania sali, tłumaczenia się dyrekcji oraz ponoszenia kosztów za wszystkie dodatkowe "brudy" wtedy nie będę miał żadnych uwag.
Jak na razie wszystkie te rzeczy są na naszych barkach i z racji tego ustalamy zasady do których należy się stosować.
Proszę się zapoznać ze stroną SACP - tam nie ma słowa o waleniu wódy do upadłego:
link

Tak, osoby które zarzygały kibel i pozostawiły po sobie syf oraz złe wrażenie w postaci skargi stróża co mogło doprowadzić do zaprzestania organizacji zlotu jak najbardziej można przyrównać do bywalców "melin" - "normalni" uczestnicy tak się nie zachowują.
Skoro byłeś do końca i jak twierdzisz byłeś "na chodzie" to powiedz jak Ci się podobało "pobojowisko" które sprzątaliśmy ?
Jeżeli tak Cię to uraziło co napisałem to może na kolejny zlot zabierzesz swoje dzieci (jeżeli masz) i pokażesz jak koledzy taty się bawią, ewentualnie zaproś uczestników zlotu do swojego domu a my sobie urządzę podobną imprezkę i zobaczymy do kogo wtedy nas "przyrównasz".
Traktujmy to miejsce jak własny dom, nie róbmy tego czego nie zrobilibyśmy u siebie.
To już 27 spotkanie, ale takiej masakry nigdy jeszcze nie było !
Jak już pisałem jest to impreza familijna i chlanie nie jest mile widziane.
[#172] Re: SACP 27

@Mordimer, post #170

Sorry, ale nie uważam że poszedłem po "bandzie", mam dość robienia dobrej miny do złej gry.
Zacznijmy nazywać rzeczy po imieniu, to że będziemy tak przekazywać informacje by nikogo nie urazić raczej nie skutkuje - jak widać po ostatnim SACP.
Myślę że powiedzenie tego dosadnie odniesie lepszy skutek.
[#173] Re: SACP 27

@alf, post #171

Alf: mam wrażenie, że trochę zbyt personalnie odebrałeś mojego posta. Nie odbieraj tego, proszę, jako atak. Starałem się poruszyć kwestie wyłącznie merytoryczne, więc może doprecyzuję:
  • OK, fajnie, że można przyjechać bez sprzętu (chętnie przyjechałbym ze swoim, ale kwestie logistyczne są dla mnie obecnie dość kłopotliwe)
  • Absolutnie zgadzam się, że do zasad stosować się należy i naprawdę jestem (i ufam, że każdy jest) w stanie dostosować się do każdych, o ile są jasno ustalone i podane *przed*, a nie post factum (ale jak już napisałem - jeśli kogoś moje zachowanie uraziło, to i tak przepraszam).
  • I nie mówię tu o kwestiach oczywistych typu wspomniany kibel; po prostu w Twoim poście wszystkie te sprawy były niejako "wrzucone do jednego worka" co - w moim odczuciu - może być odebrane nie fair
  • Co do pobojowiska, wybacz, ale nie odniosę się i nie ma to nic wspólnego z kwestią czy byłem "na chodzie", czy nie - raczej po prostu nie mam żadnej skali porównawczej, bo - jak już nadmieniłem - był to mój 1. SACP. (Mogę jedynie zastosować odniesienie do innych imprez, w których występowałem tak w roli organizatora, jak i uczestnika - i tutaj mogę powiedzieć tylko tyle, że organizowałem (w tym: sprzątałem) / uczestniczyłem zarówno w takich, na których "pobojowisko" było zarówno znacznie większe, jak i znacznie mniejsze. To tyle w kwestii statystyki, natomiast w pełni rozumiem, że z Waszej perspektywy było nadmierne.
  • Nie poczułem się urażony. Wyraziłem po prostu swoje wątpliwości i do nikogo Ciebie/Was również nie przyrównałem. Uwagę o dzieciach/tacie pozwolę sobie zignorować, pachnie nieco ad personam (mniemam, że to przez nagromadzenie emocji).
  • Na stronę wszedłem - istotnie nie ma tam słowa o chlaniu wódy do upadłego (znów: to chyba jednak nie do mnie?), nie ma też również o żadnych obostrzeniach. Raz jeszcze: to nie jest chęć "dopieczenia" komukolwiek, raczej luźna sugestia, że jeśli są jakieś restrykcje, czujecie, że kształt imprezy nie jest taki jak powinien - myślę, że warto taką informację tam zamieścić.


Mam nadzieję, że wyczerpałem temat, dłużej ciągnąć go już nie chciałbym (zaraz ktoś napisze, że "tylko winny się tłumaczy", wiadomix).
[#174] Re: SACP 27

@argasek, post #173

@argasek - nie kieruję tych uwag do Ciebie i nie odbieraj tego personalnie, piętnuję to co się wydarzyło, a że ty odpowiadasz to ciągniemy temat.
Jeżeli chodzi o "dzieci, tatę oraz imprezę w domu" również traktuj to jako uwagę ogólną - nikt z nas na pewno nie chciałby mieć takiej "rzeźni" w domu i to w obecności dzieci.
Stopień "syfu" występujący po imprezie można zweryfikować na podstawie zdjęć z wcześniejszych zlotów na stronie SACP. Jutro postaram się umieścić swoje zdjęcia to będzie można zobaczyć i porównać. Nie zamierza cenzurować więc widniejące zwłoki zostaną również umieszczone.
[#175] Re: SACP 27

@alf, post #174

Ją tylko swe trzy grosze :) nie był to mój pierwszy sacp więc mam jakieś porównanie. Nie byłem też od początku ani do końca więc całości nie widziałem. Ale wpadlem tam na chwilę z dzieckiem i wiem że nie chciałbym by było świadkiem takich akcji o jakich tu wypisujecie
Poprzednie party zawsze wspomina Milo i nawet jak się pojawial wyższy procent to byl on niewidoczny i zumiarowany. MDK zawsze kojarzylem z fajnym miejscem i chciałbym żeby takie zostało. Jest blisko i przytulnie i odbywają się tam już aż dwie imprezy i chciałbym coby tak zostało. Na pewno lepiej nam rodzicielom przyjechać z dzieckiem do takiego miejsca niż dfo knajpy (jeśliby w takowej się jakieś party odbywało)
Apel ogólny żeby się szanować i bawić. Panowie organizatorzy robią fajna robotę i maja pełne prawo żeby stawiać warunki bo to na nich ciazy odpowiedzialność za party place. Jeśli z natury miałoby być "weselne" to byliby na takie akcję przygotowani, ale też wjazd kosztowalby 50 zł żeby opłacić ewentualne straty i ich etat sprzątaczki. Mordi mimo że ją nie pije na tej imprezie nigdy bo jestem autem to taki limit może być lekko za ostry, kropelka łyskacza wlana do coli nie zaszkodzi ale butelka na głowę podana na oczach dzieciaków jest dla mnie non acceptable jako osoby przybywającej z dzieckiem.

Tyle ode mnie, dobrze że udało się jakoś temat w dyrekcji załatwić i zorganizować 8bit. Może uda mi się byc. A temat niesmaku po sacp należałoby chyba potraktować incydentalnie i liczyć na zrozumienie wszystkich którzy niejako poczuli się wywołani do tablicy lub nastawiali Sie na party alko a nie party z naszymi paniami amigami - nawet jeśli jest się bez sprzętu na miejscu to zawsze ktoś go uzyczy :)
[#176] Re: SACP 27

@alf, post #174

W tym miejscu znajdują się zdjęcia: link

To co opisaliśmy najlepiej obrazuje ostatnie zdjęcie.

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2016 09:51:26 przez alf
[#177] Re: SACP 27

@alf, post #176

To co opisaliśmy najlepiej obrazuje ostatnie zdjęcie


Ale że co? Koledze wypadło szkło kontaktowe, więc wypatruje go na podłodze
[#178] Re: SACP 27

@alf, post #166

A ze mnie żaden dyplomata! Ja mam jednak poważną wadę. Wierze w zdrowy rozsądek.
I tu się przejechałem.... Będzie mi z tym ciężko (anarchista), ale na stronie SACP pojawi się regulamin imprezy. Jeśli komuś nie spasuje, prosimy o NIE przybywanie na party. Co do alkoholu. Zgadzam się z Wojtem w kwestii jego rodzaju. Ja Panowie prędzej walnę fraktala po 3 piwach niż po 0,7l rozlanym na dwóch. Inna sprawa, że na SACP moje spożycie oscyluje wokół 0. Co do balangi, której nikt nie zabraniał. Fakt nie było ostrzeżeń! Jednak dorosły facet widzący na imprezie 4-10 latka, raczej nie wyciąga flachy na stół i wali ze szklanki do "ryjka". Tak mi się zawsze wydawało... Alf wspomniał o naczyniach. I miał 100% racji, więc następne spotkania=naczynia jednorazowe. Weźcie też poprawkę na to, że "spalenie" miejscówki dla mnie to koniec SACP'u w takiej formie!
[#179] Re: SACP 27

@rePeter, post #177

Nie, to były klucze....
[#180] Re: SACP 27

@*y, post #179

Nie, to nie byly klucze. To byly seriale do MorphOsa :)
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem