Komentowana treść: Hollywood 1.5
13.06.2003 12:14
[#4]
Re: Hollywood 1.5
W odpowiedzi na komentarz nr #1625
Jezeli jest on skryptowy to nie jest to nawet podobne do PowerPointa od strony obslugi. Wyobraz sobie jakas "pania Grazynke z biura", ktora pisze skrypty prezentacji:). Juz Scala jest blizsza PowerPointowi (wedlug mnie jednemu z najgorszych programow jakie stworzyla ludzkosc).
Ale Hollywood jak najbardziej nalezy do rodziny programow do tworzenia prezentacji wiec... tak - to taki amigowy PowerPoint. Jednak ja bym mimo wszystko tych dwoch programow nie porownywal ze soba. Jak to mowia "Kazda praca nie hanbi z wyjatkiem pracy na Wordzie albo PowerPoincie";)
Jezeli jest on skryptowy to nie jest to nawet podobne do PowerPointa od strony obslugi. Wyobraz sobie jakas "pania Grazynke z biura", ktora pisze skrypty prezentacji:). Juz Scala jest blizsza PowerPointowi (wedlug mnie jednemu z najgorszych programow jakie stworzyla ludzkosc).
Ale Hollywood jak najbardziej nalezy do rodziny programow do tworzenia prezentacji wiec... tak - to taki amigowy PowerPoint. Jednak ja bym mimo wszystko tych dwoch programow nie porownywal ze soba. Jak to mowia "Kazda praca nie hanbi z wyjatkiem pracy na Wordzie albo PowerPoincie";)
13.06.2003 17:49
[#5]
Re: Hollywood 1.5
Program wyglada na wyjatkowo interesujacy. Moze moglby sie pojawiac w ofercie punktu rejestracyjnego PPA, aby przecietny polski amigowiec mial szanse go (troszki taniej) nabyc?
13.06.2003 18:49
[#6]
Re: Hollywood 1.5
Z wielu powodów nie będę prowadził rejestracji programu Hollywood. Głównym jest cena, która nawet przy niewielkiej zniżce jest nadal wysoka i naraża mnie na dosyć wysokie ryzyko. Można zaproponować firmie Matay, aby zainteresowała się tym produktem i może dodała go do swojej oferty.
13.06.2003 22:13
[#7]
Re: Hollywood 1.5
W odpowiedzi na komentarz nr #1643
Racja. Kupowanie tego programu jest jedym wielkim ryzykiem dlatego, ze autor z niewyjasnionych przyczyn nie chce zrobic wersji demo, ktora mozna byloby sobie poogladac przed podjeciem decyzji o kopnie. To jest jakies zupelnie chore podejscie do sprawy. W czym mu przeszkadza wersja demo bez np. mozliwosci zapisania projektu?
Kto kiedys mowil w komentarzach na www.amiga.pl ze ta niechec do wersji demo jest obrona przed piractwem. Ja nie czaje w jaki sposob wersja demo przyczynia sie do piracenia programu. Czy nie mozna zakomentaowac poprostu calej zawartosci funkcji save_project i wpisac w niej:
printf("Wersja demo\n");
zamiast zabezpieczac jej jakimis keyami, haslami, serial numberami i innymi glupimi wymyslami przyczyniajacymi sie do piractwa? Przeciez jezeli funkcja zapisu projektu nie bedzie istniala w programie to zaden hacker/cracker/pirat nic na to nie poradzi:).
Racja. Kupowanie tego programu jest jedym wielkim ryzykiem dlatego, ze autor z niewyjasnionych przyczyn nie chce zrobic wersji demo, ktora mozna byloby sobie poogladac przed podjeciem decyzji o kopnie. To jest jakies zupelnie chore podejscie do sprawy. W czym mu przeszkadza wersja demo bez np. mozliwosci zapisania projektu?
Kto kiedys mowil w komentarzach na www.amiga.pl ze ta niechec do wersji demo jest obrona przed piractwem. Ja nie czaje w jaki sposob wersja demo przyczynia sie do piracenia programu. Czy nie mozna zakomentaowac poprostu calej zawartosci funkcji save_project i wpisac w niej:
printf("Wersja demo\n");
zamiast zabezpieczac jej jakimis keyami, haslami, serial numberami i innymi glupimi wymyslami przyczyniajacymi sie do piractwa? Przeciez jezeli funkcja zapisu projektu nie bedzie istniala w programie to zaden hacker/cracker/pirat nic na to nie poradzi:).
13.06.2003 22:51
[#8]
Re: Hollywood 1.5
Absolutnie się z tym zgadzam. Dodatkowo wiąże się to pewnie z jeszcze innym faktem. Programy shareware wyposażone w wynalazki typu klucze i inne, z reguły mają raczej służyć samemu autorowi i jako takie trafić prędzej na Aminet niż do sklepu. Zarobek jaki autor może na tym wypracować to raczej "efekt uboczny" ;) Wygodniej jest pewnie stworzyć zwykłe zabezpieczenia likwidowane kodami, czy kluczami, niż tworzyć wersje demo.
Hollywood to jednak taki specyfik, że wersja demo na pewno by się przydała. Program ma spore możliwości, sprzedawany jest w pudełku. Bardziej nadaje się na półki sklepowe niż na Aminet...
Hollywood to jednak taki specyfik, że wersja demo na pewno by się przydała. Program ma spore możliwości, sprzedawany jest w pudełku. Bardziej nadaje się na półki sklepowe niż na Aminet...