No to teraz nie grozi nam juz prokurator! Mozemy kochac Amige ile wlezie :)
A tak swoja droga to szkoda, ze jej ojciec tego nie dozyl. Duzo bym dal zeby posluchac co ma do powiedzienia na temat Amigi, jej sytuacji, tego ze przetrwala tak dlugo w tak idiotycznych warunkach. Ciekawe jak wypowiedzialby sie na temat nowych Amig. Ech...