Komentowana treść: Youtube - aktualizacja skryptów
[#1] Re: Youtube - aktualizacja skryptów
Po częstotliwości wypuszczania aktualizacji tych skryptów widać jak bardzo Google grzebie w YouTube. Ciągle coś zmieniają i to tak, że coś nie pasuje skryptowi. Generalnie mam wrażenie, że w tym youtubowym API jest trochę bałaganu. Ostatnio miałem okazję trochę w tym grzebać i nie powiem żeby mnie to API rzuciło na kolana. :)
[#2] Re: Youtube - aktualizacja skryptów

@MDW, post #1

Google cały czas grzebie we wszystkich swoich usługach... ciężko za tym nadążyć :/
[#3] Re: Youtube - aktualizacja skryptów

@gorzyga, post #2

Zmiany np. w GoogleDocs przyjmuję z radością. Ale to grzebanie w YouTube mnie trochę wkurza. Użytkownik popularnych platform (Windows, OSX) tych zmian nie zauważa, a tu trzeba ciągle trzymać rękę na pulsie.
[#4] Re: Youtube - aktualizacja skryptów

@MDW, post #1

A jak to jest? W TV Samsunga, którego mam jest aplikacja YouTube, która przez Samsunga nie jest co chwila aktualizowana i wszystko działa jak trzeba. A do przeglądarki internetowej trzeba co chwila coś poprawiać, bo inaczej przestaje działać ? Pytam, bo nie wiem.
[#5] Re: Youtube - aktualizacja skryptów

@gilban, post #4

Być może odpowiedź brzmi: "Macromedia Flash Plugin"?
[#6] Re: Youtube - aktualizacja skryptów

@gilban, post #4

Dołączam się do pytania, bo też nie wiem co się dzieje. :)
[#7] Re: Youtube - aktualizacja skryptów

@MDW, post #6

Czy tak trudno to zrozumieć? Może wkleję obrazek?



Jeśli Samsung idzie do Adobe i mówi "chcemy plugin do Flasha, na milion urządzeń" to Adobe pyta "na kiedy". Jak Fab idzie do Adobe i mówi "chcemy plugin do Flasha, będzie go używać jakieś tysiąc osób" to Adobe zabija go śmiechem. A ponieważ żywy Fab jest dla nas o wiele bardziej cenny niż martwy Fab, to musimy kombinować.

A kombinować musimy bo YouTube zmienia sposób linkowania filmów, żeby się cwaniaczki od skryptów za bardzo nie wycwaniaczyli. Gdyby filmy dało się zbyt łatwo przeglądać/ściągać bez potrzeby wchodzenia na YT, oglądania reklam itp. to po co by nam było to całe YT? Jako strona hostująca filmy za free?

Ostatnia aktualizacja: 22.03.2014 21:42:11 przez recedent
[#8] Re: Youtube - aktualizacja skryptów

@recedent, post #7

Teraz już rozumiem. Jednym słowem przez to, że flash plugin w OWB nie pochodzi od Adobe, tylko jest na wolnej licencji to się tak cały czas dzieje. Gdyby jednak miał licencję od Adobe i przesz nich byłby tworzony to i tych problemów by nie było. Jednak dla Mosa i systemów Amigo-pochodnych flasha od Adobe nie będzie, ze zwględu na to, że jest za mało użytkowników tego systemu. Trzeba by pewnie zebrać pokaźną sumę pieniędzy, aby Adobe zgodziło się napisać plugin dla Mosa.
[#9] Re: Youtube - aktualizacja skryptów

@gilban, post #8

Jest trochę inaczej: Odyssey w ogóle nie korzysta z Flasha żeby odtwarzać filmy na YouTube (dlatego potrzebne są skrypty, które przerabiają go "w locie" na bardziej zjadliwy HTML5). Ten plugin do Flasha który gdzieś tam jest (używa go w ogóle ktokolwiek?) obsługuje na tyle archaiczną jego wersję, że w ogóle nie brałbym go pod uwage.
[#10] Re: Youtube - aktualizacja skryptów

@gilban, post #8

Gdyby Google tak się nie ociągało ze stuprocentową przesiadką YouTube z Flasha na HTML5 to zupełnie ten crapowaty Flash nie byłby światu potrzebny. Niby YouTube można już przełączyć w tryb HTML5 ale to ciągle jest beta i często trafia się na filmy, które jednak wymagają Flasha. Zresztą znam trochę osób, które nie mają zainstalowanego Flasha pomimo tego, że na platformie, której używają jest oficjalny Flash.
[#11] Re: Youtube - aktualizacja skryptów

@MDW, post #10

Jakos crapowaty flash na platformach jakie obsluguje dziala wszedzie tak samo a super html5 na kazdej platformie zachowuje sie jak chce.
[#12] Re: Youtube - aktualizacja skryptów

@Amnes, post #11

Faktycznie wszędzie działa tak samo. Chociaż to nie zmienia faktu, że powinno to w najbliższych latach zniknąć z powierzchni naszych dysków. I tak się stanie niezależnie od tego czy to się komuś podoba czy nie.
A to, że HTML5 nie działa wszędzie tak jak powinien to jest drugi skandal. Ja dlatego nienawidzę technologii webowych i nic w nich nie robię. Niekompatybilność różnych przeglądarek ze standardami jest dla mnie nie do pojęcia. Jak widzę webowe technologie to robi mi się słabo. Na szczęście nie muszę w tym nic tworzyć i wystarczy, że się ograniczę do używania. :) Podziwiam i jednocześnie współczuję osobom, które te technologie ogarniają (albo starają się ogarnąć). Z tego co widziałem to jest koszmar.

Ostatnia aktualizacja: 23.03.2014 13:27:10 przez MDW
[#13] Re: Youtube - aktualizacja skryptów

@MDW, post #12

To nie jest żaden koszmar, nie ma co popadać od razu w skrajności. Takimi skrajnościami jest używanie tych technologii, które są jeszcze młode. Warto zauważyć co się zmieniło. Na przestrzeni ostatnich 15 lat, głównie dzięki takim inicjatywom jak Mozilla i KHTML/WebKit wiele standardów zostało ujednoliconych i choć zdarzają się ciągle zboczenia (czy to jakies prefiksy w css tylko dla webkit/blink) to ciągle zbiór wspólnych, spójnych i przewidywalnie tak samo działających rzeczy stanowi większość.
Czasami spotykam jeszcze osoby, które nadal twierdzą, że rozwiązania webowego to koszmar a argumenty jakich używają są przestarzałe, czy to odnośnie JavaScriptu (po stronie klienta/przeglądarki) czy języków programowania działających po stronie serwera. Świat poszedł do przodu, to już nie jest Netscape i IE, różne sposoby na obsługę tego samego itd.
Czy w implementacjach Java, kompilatorach C/C++ itd. nie ma różnych odstępstw? Czy nie ma czegoś co sprawia, że należy wiedzieć jak się zachowuje taki kompilator, interpreter czy maszyna wirtualna? Są i będą, tak samo jak z bibliotekami, ich wersjami i mnogością konfiguracji, na których mogą być uruchomione aplikacje. Przy przeglądarkach tych zależności jest o wiele mniej.
W ogóle nie rozumiem tego rozgraniczenia na programowanie webowe a pozostałe. Sieć to nośnik informacji, ogólnie danych, często zamiast na fizyczny dostępny pod ręką dysk zapisuje się i odczytuje dane ze zdalnego źródła. Programując pod przeglądarkę programista decyduje się na użycie pewnej ścieżki, gdy chce zarabiać kasę to interesuje go używanie takich rozwiązań, które działają przewidywalnie na każdej z popularnych. Wykonywanie wielu zadań w przeglądarce jest o tyle wygodniejsze, że nie trzeba niczego dodatkowo instalować a skupiając się, przy tworzeniu aplikacji webowych, na tych technologiach, przy których już od dawna nikt nie grzebie i są sprawdzone daje przewidywalne rezultaty bez bólu głowy po ich wdrożeniu.
[#14] Re: Youtube - aktualizacja skryptów

@grxmrx, post #13

Mnie przeraża "ciężar" i powolność tych wszystkich webowych rozwiązań. Jednostką pamięci w czymś takim dawno nie jest bajt czy kilobajt tylko megabajt. :) Niby w dzisiejszych czasach to nie ma wielkiego znaczenia ale potem mamy taki efekt, że na 2GHz coś działa tak sobie i przeglądarka z otwartymi 4 kartami połykająca 2GB RAM nikogo nie dziwi. Mam wrażenie, że dzisiaj nikt niczym się nie przejmuje, megabajt w tę czy tę stronę nie ma znacznenia. A moim zdaniem akurat ma.

A co do różnic to pewnie, że są na różnych kompilatorach. No ale różnice w działaniu przeglądarek mnie po prostu przerażają. Niby są dokładnie opisane standardy, w rozwój przeglądarek zaprzęgnięte są niewyobrażalne siły, a ciągle słyszę jak to coś działa na tej, a nie działa na tej.

Wygoda używania przeglądarkowych rozwiązań polegająca na tym, że nie trzeba niczego instalować faktycznie jest. Ale pod warunkiem, że faktycznie NIE TRZEBA NICZEGO INSTALOWAĆ. Śmieszą mnie rozwiązania niby przeglądarkowe, które np. działają tylko na Chrome albo wymagają zainstalowania jakiegoś Unity3D plugin. Jakie to rozwiązanie webowe? Jeżeli muszę coś instalować to równie dobrze mogę sobie zainstalować tę aplikację, która ma działać pod tym pluginem. Po co właściwie wtedy jest ta przeglądarka? Żeby okno otworzyć? :)

Poza tym zawsze denerowało mnie to, że przeglądarkowe rozwiązanie sprawia, że z komputera 2GHz robi się komputer 300MHz. Dla mnie aplikacje webowe to zawsze jest rozwiązanie awaryjne, uzupełniające. Dla mnie wadą jest to, że dana aplikacja webowa (np. GoogleDocs) na wszystkich platformach wygląda tak samo. Dlatego używam np. MorphOSa, bo podoba mi się MUI, bo lubię jego rozwiązania systemowe. Jak ma mi on służyć tylko do odpalenia OWB i potem mam już mieć wszystko tak samo jak na innych platformach to dziękuję, użyję innej platformy.

Ostatnia aktualizacja: 23.03.2014 20:59:29 przez MDW
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem