Komentowana treść: Petro Tyschtschenko - wywiad
[#1] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad
Dla mnie ten Pan nie jest legendą, legenda zrobiłaby więcej dla Amigi. ale wywiad może być. Bo choć trochę o Amidze przecie będzie...ok, racja
[#2] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad
Fajny wywiad, dzięki.
[#3] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad
Aj, szkoda, że to sie tak wszystko skoczyło
[#4] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad
Fajny, pozytywny wywiad. Książkę na pewno kupię jeżeli będzie po angielsku (bo polskiej wersji pewnie nie będzie). Nie wiedziałem, że Petro pracował w Commodore od tak dawna. Myślałem, że pojawił się w amigowym świecie dopiero w epoce Escomu. On nigdy nie przyczynił się do czegoś wielkiego w świecie Amigi. Był po prostu normalnym pracownikiem. Jednak trzeba wziąć pod uwagę to, że gdy miał na cokolwiek wpływ, Amiga była w bardzo ciężkiej sytuacji. Co on właściwie mógł wtedy zrobić? Escom zaraz zbankrutował więc w momencie przejmowania Amigi też pewnie na forsie nie spał. Escomowa Amiga nie miała szans inaczej skończyć. Na nic nowego kasy nie było. To co robili to była reanimacja nieboszczyka. :(
[#5] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad
Przynajmniej teraz ma amige ;).
[#6] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad

@MDW, post #4

Najciekawsze jest to że sprzedaż A1200 w Indiach trwała aż do 2012 roku
[#7] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad

@waldiamiga, post #6

bo amiga ma potecjal tylko ze miernoty nie potrafia tego wykorzystac ze tak juz napisze.
[#8] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad

@waldiamiga, post #6

Dobrze, że krowich placków nie było w komplecie
[#9] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad

@SzaryWilk, post #7

Tak, na pewno - co najwyżej na wyświetlanie logo podrzędnej stacji kablowej w Indiach...
[#10] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad
Dzięki za wywiad OK
[#11] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad

@waldiamiga, post #6

Kilka lat temu (2008 r.?) widziałem stronę tego oddziału w Indiach, a kilka miesięcy temu jakąś podrzędną firemkę która miała jakieś karty w ofercie ale nie było cen - czyli kilka lat temu można było dostać komputery i peryferia nie w sklepach retro tylko normalnie.

Wywiad bardzo pozytywnienie mnie zaskoczył, fajny, Ciekawy jestem tej osoby cierpliwej. która wymusiła powstanie książki - wielka wytrwałość i super sprawa.
[#12] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad

@_arti, post #9

Założyłbym się że używano Ame do wyświetlania napisów. W Indiach mają tak wiele narzeczy że nawet nie potrafią ich policzyć, jednym wychodzi 120 a innym 400. Z czego gazety się drukuje w 87, radio nadaje w 24 plus 146 dialektów, filmy kręci się tam w 15 językach i normą jest że mają napisy w 3ech linijkach każdy w innym języku. W trzech najpopularniejszych w rejonie do którego pojedzie dana kopia. Czasem zasłaniają blisko pół ekranu. ;) Ciekawe czy istniały też klawiatury do A1200 z Devanagari na klawiszach. :)
[#13] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad
Do 2000 roku w Chinach w szkołach używane były C-64. Amiga przy nich to jednak nadal wypas.
Do nauki programowania niczego lepszego nie potrzeba. To nam na zgniłym zachodzie się wydaje że komp musi być mega total wypasiony a jak przychodzi do programowania to nikt nie optymalizuje kodu tylko narzeka że ma za mało RAM`u. ;)
Petro dla mnie nie istnieje, jedyne z nim skojarzenia to ostateczny pad Amigi. ;(
[#14] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad

@adam_mierzwa, post #11

Faktycznie w tym wywiadzie facet sprawia pozytywne wrażenie. Nie wiedziałem że od tak dawna pracował w Commodore, myślałem że to człowiek z nikąd. A przed laty wieszano na nim psy i mi też się wtedy udzielała ta wiara w to że nie reprezentuje sobą nic dobrego. :)
[#15] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad

@ZbyniuR, post #14

Powiem Wam, że w rozmowie telefonicznej to bardzo taki bezpośredni, ciepły człowiek, który mógłby opowiadac godzinami, niezwykle miło nam się rozmawiało :)
[#16] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad

@alt_, post #15

Bardzo fajny wywiad. Dzięki.OK Mam teraz zupełnie inny obraz Petro niż w latach 90tych. Wtedy uważałem z kumplami, że zamiast zajmować się konkretnym rzeczami dla Amigi (nowe modele, system itp.), zajmuje się błaznowaniem na polskich copy-party i wypychaniem starego technologicznie sprzętu.

Książka może być ciekawa. Zestawienia sprzedaży także - odwieczne porównanie z Atari. ;) Kiedyś były publikowane takie zestawienia w angielskich magazynach zajmujących się Amigę, ale w książce będzie pewnie tego więcej. Jak się pojawi to kupię.
[#17] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad
Muszę odszczekać, bo rzeczywiście facet zrobił smaka na książkę. Kiedy to ma się ukazać?
[#18] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad

@Ancestor, post #17

Tu jest coś więcej o książce
http://www.petros-memoiren-1982-bis-2001.de/
[#19] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad

@adam_mierzwa, post #18

Z informacji jakie uzyskałem od Petro na wersję angielską książki trzeba jeszcze trochę poczekać ze względu na fundusze potrzebne do przetłumaczenia. Książka obecnie będzie dostępna w języku niemieckim w cenie 24.90 Euro.

Ostatnia aktualizacja: 15.04.2014 11:53:57 przez Jarkman
[#20] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad

@waldiamiga, post #6

Nie ma się czym podniecać. Skoro po kilkunastu latach, w kraju, gdzie mieszka ponad miliard luda, z 10-15 tysięcy sztuk jeszcze coś zostało i wróciło do Petra, to znaczy, że popularna tam ta Amiga aż tak bardzo nie była. ;)

Podejrzewam, że było tam milion pięćset sto dziewięćset badziewnych stacji kablowych, dłubiących na jakimś Super VHS i to im były potrzebne części zamienne wraz z firemką, która je dostarcza. Po 2012 roku nawet na zapadłą hinduską prowincję najwyraźniej dotarła cyfryzacja. ;)
[#21] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad
Sympatyczna publikacja jak i sam Petro w niej, co nie zmienia faktu (a ten wywiad zdaje się to potwierdzać), że fanem Amigi nigdy on nie był, za to o biznesie może powiedzieć dużo.
Co do jego książki to raczej będzie to opowieść menadżera, który lubi swoją pracę, bez względu na to co sprzedaje.
[#22] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad
alt_: Dzięki za bardzo ciekawy wywiad (te Amigi1200 sprzedawane w Indiach do 2012 roku to brzmi jak science-fiction), dobra robota!
[#23] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad

@slay, post #22

Skoro w europie sprzedają się w 2014 to dlaczego nie miały by się sprzedawać w Indiach dwa lata wcześniej ?
[#24] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad

@RadoslawF, post #23

Skoro w europie sprzedają się w 2014 to dlaczego nie miały by się sprzedawać w Indiach dwa lata wcześniej ?


W Europie resztki tych Amig sprzedawały się z powodu zainteresowania retro-fanów, kolekcjonerów i innych dziwaków. Kupowane są / były jako swoiste muzealne eksponaty, ciekawostki itd. Nie powiesz mi chyba, że w Indiach działo się to również z tego powodu?
[#25] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad

@BULI, post #21

Po przeczytaniu wywiadu przychylam się do tej opinii.
[#26] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad

@slay, post #24

Napiszę że mogły sprzedawać się z tego samego powodu.
Tam są spore rozbieżności między zarobkami w mieście i na wsi oraz zarobkami ludzi wykształconych i nie wykształconych. Więc nie wykluczam istnienia tam grupy starych miłośników Amigi.


Pozdrawiam
[#27] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad

@RadoslawF, post #26

Więc nie wykluczam istnienia tam grupy starych miłośników Amigi.


Proszę zatem o podanie jakichkolwiek sieciowych namiarów na te silne ami-środowiska fanów w Indiach
[#28] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad

@slay, post #27

Tam jest ogromna liczba ludzi i faktycznie ogromne rozwarstwienie społeczne, ale stosunek bogatych do biednych jest przytłaczająco większy na rzecz biednych (i bieda tam, to nie ta sama bieda co w PL, nawet 30lat temu, tylko mega slamsy i masakra, życie w toksycznym ścieku na przykład).
Tam takie środowiska (retro, nie koniecznie Amigowe) jak dobrze pójdzie zaczną się tworzyć za 10-20lat, o ile stopa życia zacznie się poprawiać (a przez przeludnienie i inne problemy społeczne, może być to ciężkie).

Ostatnia aktualizacja: 15.04.2014 17:46:43 przez flops
[#29] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad

@slay, post #27

Jak spotkam to podam.
Jesteś pewien że rozumiesz znaczenie zwrotu "nie wykluczam" ?
[#30] Re: Petro Tyschtschenko - wywiad

@RadoslawF, post #29

Wpisz Amiga Indie to wyskoczy dużo produkcji.

Ps
Pewnie sprzedawali tam po 400 zł (jak 150 euro z transportem i cłem u nas).

Ostatnia aktualizacja: 15.04.2014 18:51:16 przez wuk
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem