[#23]
Re: Nowe zasilacze na horyzoncie
@rwks,
post #6
takie wątki ukazują straszną nędzę naszego kraju w kontraście do tzw. "zachodu" traktująca nas jak quasi-panstewko kolonialne a Polaków jako białych Murzynów Europy
zapieprzamy na ten Zachód i Europę od ponad 20 lat, w zamian zarabiamy gówniane pieniądze i stękamy potem w wątku o zasilacz budowany przez pasjonata, oj... dlaczego tak drogo
Wszędzie to samo pieprzenie, aż się chce wyć. Zastanawiam się, czy w tym jest jeszcze jakaś refleksja własna, czy tylko mentalne kopiuj/wklej na zasadzie odruchu bezwarunkowego...? Akurat jest sobota - najlepszy moment, żeby wybrać się do jakiejś tzw. galerii handlowej albo innej Ikei i obejrzeć sobie ten naród nędzarzy w akcji.
A co do ceny przedmiotowego zasilacza: Jak mawiała moja babcia "to, że ktoś jest bogaty, nie oznacza, że musi przepłacać za marchewkę". Nie czuję się nędzarzem ani białym murzynem, a mimo to nie jestem skłonny dać 80$ za coś, co potrafię wykonać samemu niemalże bezkosztowo. Natomiast gdybym nie potrafił, to bym zapłacił ile trzeba, ciesząc się, że w ogóle mam opcję.