@radzik,
post #9
Wariant b to kiepska opcja. Jeszcze jakbyś ty dawał te streszczenie - to tak jakbyś gadał sam z sobą. Wogóle co to za pomysł słuchać audycji z której rozumiem tylko fragmenty.
Bez transkryptu się nie obejdzie. I tu wyjdzie czy nasza społeczność jest zdolna do czegoś więcej niż kiwanie palcem w bucie. Bo jak nie to zostawisz w wersji originalnej i tyle, co się masz stresować jeśli ewentualni polscy odbiorcy mają cię w d.. Czasem tak jest (a może nawet często) okazuje się że nie zawsze warto się starać dla kilku osób.
Trochę zalezy jacy to zagraniczni rozmówcy będą, czy wogóle jest nad czym się zastanawiać