Komentowana treść: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy
[#31] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@recedent, post #30

prosze cie to co piszesz to jest pecetowa propaganda,gdyby mieli troche oleju w glowie to by kontynuowali linie amigi a nie bawili sie w pecety aloe czego mozna chcie od korporacji.
[#32] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@SzaryWilk, post #31

Acha. A co powiesz, mistrzu, na fakt że Atari miało ten Twój "olej w głowie" i uparcie kontynuowało swoją linię komputerów nie bawiąc się w pecety a zaliczyło glebę, że mucha nie siada?
[#33] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy
Poza epizodem w Commodore UK to David Pleasance ma coś więcej wspólnego z Amigą ?
[#34] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@imp, post #33

Tak, w trakcie epizodu odpowiadał za prawdopodobnie drugi co do wielkości (po DE) rynek Amigowy, a po upadku Commodore podjął starania o przejęcie Amigi, niestety Commodore UK siłą rzeczy musiało zostać zlikwidowane wraz z główną firmą i koniec końców pomysł upadł.
[#35] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@recedent, post #32

atari powiadasz ha ha ha,a taka nazwe jak apple znasz ?.
[#36] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@SzaryWilk, post #35

Taaa... Apple posłuchał Twojej rady, żeby pozostać przy własnych rozwiązaniach sprzętowych i procesorze 68k, dlatego odniósł sukces? W którym wszechświecie równoległym?
[#37] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@SzaryWilk, post #35

Apple jest tam gdzie jest wlasnie dlatego ze w odpowiednim momencie przenioslo sie na inna linie procesorow. I nikt nie placze ze prawdziwy Mac to tylko 68k albo PPC.
[#38] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@aszu, post #37

Akurat zmiana linii procesorów nie była zwrotnym punktem w strategii Apple. W 1995 roku Apple również stało na krawędzi bankructwa. Radzę doczytać kto i jak pomógł Apple

Ostatnia aktualizacja: 01.07.2015 09:03:15 przez imp
[#39] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@aszu, post #37

To co mnie kręci w Amidze to właśnie jej niszowość. Nie każdy musi odnieść sukces, by zaskarbić sobie podziw i szacunek. PC używam, bo po prostu jest to linia komputerów, która jest najbardziej powszechna i potrzebna mi na studiach. Głęboko w sercu inny komputer jednak pozostał. Amigi używam na co dzień do różnych celów. Mam dosyć bogaty zbiór archiwalnych numerów czasopism jej poświęconych i bardzo lubię wracać do lat 90' żeby przypomnieć sobie dlaczego ja ten komputer tak lubię.

Tak jak wspomniałem, Amiga od 1994 roku zeszła do "podziemi", stała się produktem niszowym. Escom przedłużył jej życie, za co mu jestem ogromnie wdzięczny. W czasopismach, które niestety chudły w oczach widać było walkę o jakiekolwiek newsy. Każda nowa gra na Amigę robiona przez zapaleńców była mile przyjmowana.

To był jeszcze okres bez zapowiedzi i bufonady kolejnych właścicieli.

Dzisiaj po prostu, ponieważ stało się tak jak stało z Amigą, no a dzisiejszy świat komputerów wygląda jak wygląda dzieje się z Amigą tak, a nie inaczej. Wielu ludzi, różne wizje. Widać, że pojedyncze jednostki próbują coś wykrzesać ze wspomnień.

No i dlatego mamy same zapowiedzi, a brak konkretów - produktów stricte związanych z Amigą. Jakieś dla mnie niezrozumiałe pragnienie by system AmigaOS był w mainstreamie. Mam wrażenie, że należę do innego podgatunku amigowców, bo ja to widzę inaczej.

W żadnym wypadku nie ma, ani ludzi ani zasobów pieniężnych by Amiga mogła zaistnieć po raz wtóry. Jej nazwa i tak niewiele by znaczyła, byłaby po prostu jednym słowem. A nie bogactwem, które kryje się za oryginalną Amigą z 680x0 i układami specjalizowanymi.

Rozdźwięk między klasyczną Amigą oraz systemami Next Gen należy do najbardziej istotnych konfliktów w dziejach Amigi. Pokazuje też, że tutaj miarą Apple'a nie należy tego mierzyć. Z Amigą jest nieco inaczej. Fani A500, czy A1200 to jest nadal najbardziej liczna grupa amigowców. Fani Maca 68k są chyba na wymarciu, lub nie odgrywają żadnej roli.

Ostatnia aktualizacja: 01.07.2015 10:05:01 przez Hexmage960
[#40] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@SzaryWilk, post #35

Misiu a pierwsze Apple z PPC kiedy były?
[#41] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@Hexmage960, post #39

Brakuje emoty, która strzela sobie w łeb jako komentarza po raz nie wiem, który ... spadam.
[#42] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@Ender, post #41

A co Ci nie pasuje? Że Amiga i nisza to jedno? Bo taki jest sens mojej wypowiedzi.
[#43] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@Hexmage960, post #42

A jak małe chińskie rączki pracowników fabryk Commodore w latach świetności tłukły masowo Amigi to jaka to była nisza ?
[#44] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@imp, post #43

Jestem po prostu zbyt młody by o tym pamiętać! Jestem 3 lata starszy niż Amiga.
[#45] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@Hexmage960, post #44

To nie przeszkadza by pomyslec by nie pisac 30 razy o tym samym.
[#46] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy
omg! To tam był Huelsbeck? 8| A w gościach nic nie było o nim!
[#47] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@Hexmage960, post #42

Jak zwykle piszesz, że ami sprzed lat jest mega fajna i kasuje wszystko taki jest sens wypowiedzi, a że nisza to przy okazji. EOT.
[#48] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@snajper, post #46

Tak byl
[#49] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@Hexmage960, post #39

Myślę że główna różnica między środowiskiem fanów Maca a Amigowcami jest ta że ci pierwsi nigdy nie byli zostawieni sami sobie, nigdy nie przestano produkować Maków, nigdy firmy trzecie nie miały tak dużego wpływu na rozwój ich maszyn, nigdy nie musieli czekać tyle lat na nowe wersje ich ulubionych programów, ani na kolejną mocniejszą generację Maków. I chyba nigdy nie byli tańsi i popularniejsi od konkurencji ani nie musieli patrzeć jak tą swoją pozycję tracą.

I nawet jak ten i ów użytkownik przywiązany do swojej zabawki odczuwał niechęć do przesiadki na nową wersję systemu, przez co zwlekał może nawet parę lat na wymianę kompa na tą z innym prockiem, to nigdy nie miał wątpliwości czy to nowe to nowy Mac czy nie, ani czy zachowa ducha filozofii starego OSa i czy pojawi się na nim z czasem dość softu by się skusić na tą przesiadkę. A nawet jak niektórzy z przyczyn finansowych mieli klona to do głowy im nie przyszło by nazywać go nowym Makiem. Zresztą gdyby ten klon był droższy to nie mieliby powodu by go kupować, prawda?

W sumie to jestem ciekaw czy prócz zbieraczy starych Maków którzy robią z tych kolekcji mini muzea, są i tacy co pisują na poprzednich generacjach jakiś soft, albo męczą się z nieaktualnymi przeglądarkami lub trackerami albo przestarzałymi nośnikami by udawać że nadal są użyteczne, a świat wcale nie poszedł do przodu.

Nie znam recepty na wskrzeszenie Amigi. Między starymi dobrymi czasami a współczesnością jest przepaść. Nasze środowisko jest podzielone i rozproszone. Zarówno jeśli chodzi o fanów poszczególnych rozwiązań pochodzących zwykle od firm trzecich, jak i co gorsza z wiary w to kto teraz jest wodzem i nadzieją. Dlatego nie sądzę by lek przedłużający życie jakim w świecie Maków był nowy OS i procek miał szansę na skuteczność w tej jakże odmiennej przecież "chorobie". A jeśli sytuacja Amigi jest podobna do czegoś Applowskiego, to raczej do gdybania jakby tu zmodernizować legendę Apple II, by ludzie znowu chcieli go używać równie chętnie jak ze dwie czy trzy dekady temu.

No bo jak unowocześnić coś aż tak starego by było wystarczająco podobne do legendy żeby zachowało jej klimat, a jednocześnie by było dość nowoczesne aby nie męczyć tym podobieństwem do czegoś aż tak przestarzałego. A przy tym jeszcze jednocześnie by było wystarczająco odmienne od innych współczesnych rozwiązań by dawało poczucie wyjątkowości, ale także wystarczająco do nich podobne by odmienność używanych standardów i zmiana przyzwyczajeń nie była zbyt uciążliwa. Aha, no i jeszcze by to było tak świetne i tanie, aby ci co czasem uruchamiają emulator lub wyciągają z kąta swoje przyjaciółki nie pożałowali na to grosza. Czy nadal jest tu ktoś kto wierzy że to jest możliwe?

No przecież to jest tak karkołomne zadanie, że prace Herkulesa, czy też te dla diabła jakie mu wymyślał Twardowski to przy tym pikuś.
[#50] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@ZbyniuR, post #49

jestem ciekaw czy prócz zbieraczy starych Maków którzy robią z tych kolekcji mini muzea, są i tacy co pisują na poprzednich generacjach jakiś soft, albo męczą się z nieaktualnymi przeglądarkami lub trackerami albo przestarzałymi nośnikami by udawać że nadal są użyteczne, a świat wcale nie poszedł do przodu.


No wiesz, iCab był rozwijany długo po przesiadce Appla na PowerPC, tak jak obecnie wciąż powstają nowe wersje TenFourFoxa. A to tylko jeden przykład.
[#51] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy
Ja caly czas mowie o filozofi amigi,a wiec 1000 raz powtorze procesor motorola plus uklady specializowane przeciez,te uklady moga robic cala robote a procek tylko do zarzadzania,na tym opierala sie wielkosc amigi ze pomimo tego ze uklady osobno nie byly jakies mega super to razem dawaly mega efekt a do tego programisci potrafili z motorolki wycisnac takie poty ze nawet konstruktora sie one nie snily.
[#52] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@SzaryWilk, post #51

Ja Cię rozumiem i się z Tobą zgadzam. Nie przemówisz jednakże sentymentami do poniektórych. Oni nie wiedzą nawet jaką funkcję spełnia Copper, Blitter, czy nie znają poleceń asemblera Motoroli. Nie wiedzą jaka jest w tym siła i, że jest to coś wspaniałego. Jak spełnia się marzenie klasykowców to oczywiście musi to zaboleć paru niebieskich. Od razu muszą jechać po systemie w wersji 3.1, AGA.

Ja pracuję bez żadnych zainstalowanych łat na systemie, używam systemowego oprogramowania. System nigdy się nie zawiesza bez powodu. Chcieć to móc.

Ostatnia aktualizacja: 01.07.2015 20:17:02 przez Hexmage960
[#53] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@Hexmage960, post #52

Kolego, ja systemu 3.1 AGA używałem przez długie lata (w połączeniu z MC68040/40 jeszcze). Wspaniały jest jak niewiemco, tylko szkoda że np. otwarcie byle obrazka .jpg w Visage trwa koszmarnie długo, a jak nie daj Boże jest większy od ekranu to (o ile nie braknie CHIPu przy wczytywaniu) przy przesuwie masz idealną HAM8-owską rampę w całej okazałości. I nie pomogą tu ani Blitter, ani Copper, ani wspaniały assembler Motoroli. Pamiętam jak dziś, jak żarły się łatki/usprawnienia pisane przez pasjonatów "żeby było szybciej", "żeby było wydajniej", "żeby oszczędzić trochę pamięci graficznej", pamiętam jak niewygodny w obsłudze potrafi być Workbench (ktoś korzysta z WB do operacji na plikach?) , który to - o ironio - pozbawiony jest dobrodziejstwa wielozadaniowości. Pamiętam, że cudów dokonywałem, żeby RiVA (nie wątpię, że świetnie zoptymalizowana poleceniami assemblera) płynnie odtworzyła teledysk, który chciał sobie odtworzyć kolega z pokoju w akademiku. I uwierz mi, akurat do tego sentymentu jakoś mi brak. A jak jakiś twardogłowy klasykowiec zaczyna wyjeżdżać, że "3.1 jest najlepszy" a "systemy NG to Linuxy" to kolega Minniat tego nie widzi. Widzi tylko jak "niebiescy" przypominają słabe strony starego AmigaOS.
[#54] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@recedent, post #53

pamiętam jak niewygodny w obsłudze potrafi być Workbench (ktoś korzysta z WB do operacji na plikach?) , który to - o ironio - pozbawiony jest dobrodziejstwa wielozadaniowości.

Jest masa filemanagerów, więc nie widzę tu problemu, np. Dir Work, Directory Opus i problem w pracy z plikami rozwiązany.

Workbench to jeden proces i nie ma wewnętrznej wielozadaniowości. Ale programy (również te odpalane na ekranie WB) i AmigaShell to oddzielne procesy.

Pamiętam jak dziś, jak żarły się łatki/usprawnienia pisane przez pasjonatów

Nie ma obowiązku instalowania łat. Jeśli nie podoba się oryginalny wystrój Workbencha, to rozumiem, może bardziej podobać się nowy MorphOS.

I nie pomogą tu ani Blitter, ani Copper, ani wspaniały assembler Motoroli.

Przy czytaniu JPEGów akurat asembler może okazać się bardzo przydatny. Są szybkie datatypy (przyznam, że sam z JPEGów w ogóle nie korzystam na Amidze).

I uwierz mi, akurat do tego sentymentu jakoś mi brak.

Pracowałeś na Amidze i poznałeś ją pod kątem użytkownika. Ja poznałem Amigę również pod kątem programowania. Może istotne jest też to, że ja nigdy nie robiłem sobie "wypasionego" Workbencha z fajerwerkami, po czym instalowałem Blizzarda PPC i kartę graficzną BVision. Mi zawsze wystarczył oryginalny WB, bo uważam że programy dobrze napisane powinny działać na oryginalnej Amidze bez problemów.

Kwestia doświadczeń z systemem, do czego używa się Amigi oraz środowiska, w którym się obraca w mojej opinii.

Ostatnia aktualizacja: 01.07.2015 21:08:21 przez Hexmage960
[#55] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@imp, post #38

Akurat zmiana linii procesorów nie była zwrotnym punktem w strategii Apple. W 1995 roku Apple również stało na krawędzi bankructwa. Radzę doczytać kto i jak pomógł Apple

Z tego co pamiętam to było rok później - w 1996. Mieli 90 dni do ogłoszenia upadłości gdy zwrócili się do Jobsa po ratunek, wykupili go razem z NeXtem i dali mu pełnię władzy.

Ale faktycznie masz rację - punktem zwrotnym w losach Apple było wypuszczenie pierwszego (tego kolorowego) iMaca. A ten był jeszcze z PowerPC G3. Intel w Makach pojawił się znacznie później.
[#56] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@Hexmage960, post #54

przyznam, że sam z JPEGów w ogóle nie korzystam na Amidze

A zdjęcia w czym trzymasz? PNG, IFF ILBM, BMP, Targa, RAW? :)
[#57] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@MDW, post #56

MDW Ty podobnie jak wielu tu tego gościa nie rozumiecie. On używa tylko tego co chodzi na Amidze a reszty po prostu nie uznaje nie dostrzega. Ot taki dziwny zakręcony świat ma Ale w kiońcu to Jego świat
[#58] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@Hexmage960, post #54

Przy czytaniu JPEGów akurat asembler może okazać się bardzo przydatny. Są szybkie datatypy (przyznam, że sam z JPEGów w ogóle nie korzystam na Amidze).


A co poza programowaniem w ogóle na Amidze robisz?
[#59] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@recedent, post #53

Nie ma co w ten sposób dyskutować, bo zupełnie inne spojrzenie na temat ma ktoś, kto próbuje wszystko robić na systemie [post]amigowym, a inne ktoś, kto po prostu pisze dla zabawy jedną grę przez 5 lat po to, aby nigdy jej nie ukończyć.
[#60] Re: Amiga: 30 Years - relacje, zdjęcia, filmy

@MDW, post #56

@MDW
Na Amidze zdjęć nie trzymam.

@Mailman
Programuję, słucham muzyki, czytam dokumentacje i trochę rysuję. No i gram. Planuję trochę więcej korzystać z amigowych programów.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem