Przepraszam bardzo, ale... Riverwash? Kraków? Ta sama ekipa? Znowu to samo? Wybaczcie, byłem raz u was na tym demoscenowym party i.. z chęcią bym przyszedł ponownie! To się nazywa party i do tego demoscenowe! Przecież to wspaniała okazja aby dołączyć do kółka koleżeńskiej adoracji stroniącego od ćpania, w tym również byłych amigowców z wadą wymowy, którzy zrobią przynajmniej krejzi dema na pc. Diversity!!
Jakie konkursy będą tym razem? Przeciąganie liny? Picie piwa na czas? Pokaż du*ę? A może jak już czerpiecie z zabaw weselnych to walniecie o północy oczepiny? A koncertów ile będzie? Dziesięć czy dwadzieścia? Wprost nie mogę się doczekać!
Namawiam wszystkich na imprezy typu Riverwash. To jest wspaniałe party, stroniące od ćpania, wolne od zarozumiałych ludzi uważających się za wielkich demosceniarzy. Niech zgadnę za chwilę pojawią się odpowiedzi "nie ma takich party i swędzi mnie moszna". Brakuje mi słów aby wyrazić mój zachwyt dlatego nie zrobię tego (tj nie przekonam cię), bo nie mam umiejętności i wstydziłbym się robić coś na niskim poziomie. Za to na Amidze bawię się w pikslowanie grafiki i choć grafik ze mnie żaden z chęcią zrobię jakieś entry ale nie na pijacki Revision czy Datastorm tylko na Riverwash!
Nachlać mogę się u siebie w domu, ale proponuję też kulturalnie z amisceną. W domu mam więcej alko niż u was, bo ja chociaż mam u siebie dwie sprawne kończyny, z których jedna właśnie puszcza dema [wtf? - przyp. SokOK], a na Riverwash tradycyjnie nie będzie inaczej, tylko same rakiety.
Dziękuję za zaproszenie, śmignę i tym razem i błagam o więcej!