Komentowana treść: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9
[#1] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9
Najlepsza jest końcówka. W 2016 widać ewidentnie, że systemy nextgen już miały swoje pięć minut i przechodzą do niebytu. W pełni zgadzam się z rozmówcami.
[#2] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9
Ja jednej rzeczy nie rozumiem i byłbym wdzięczny gdyby ktoś mógł mnie uświadomić.

Ktoś czuje się zirytowany spowolnieniem tempa rozwoju rozwiązań NG. No i ok, powiedzmy, że mogę to zrozumieć. Ale nie mogę zrozumieć jakim cudem powrót do Amigi Classic ma być lekarstwem na to? Gdyby w świecie NG przez najbliższe 5 lat nie powstał ani bajt nowego softu to i tak tysiąckrotnie wolę używać NG. Obrażając się na przystopowane NG mam wrócić do całkowicie i definitywnie zatrzymanego Classica? Na nim to już ZUPEŁNIE NIC nie zrobię. Jak mam wracać do tego co mnie prawie całkowicie zniechęciło do Amigi? Jak mam się podniecać nowymi kartami 030 skoro ja z ulgą się tego pozbywalem w 1997 roku? Nawet za pieniądze nie wróciłbym do AmigaOS 3, który w obecnej połatanej formie będzie do końca świata. Jeżeli ktoś nie wie co robić na NG to co będzie robił na Classicu? Softu jest mało ale na Classicu też jest mało. A ta garstka softu zdecydowanie lepiej działa na NG.

Dla mnie zbieranie i konfigurowanie sprzętu klasycznego nie jest zabawne i samo w sobie celem być nie może.

Proszę o nie komentowanie jeżeli dla kogoś Amiga to jest joystick z podłączoną do niego A500/600/1200. To inna bajka.

Ostatnia aktualizacja: 08.07.2016 10:30:46 przez MDW
[#3] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@MDW, post #2

Widzisz wiele osób nie miało Amigi w latach jej świetności, w tym i ja, i teraz "nadrabia ten czas" grzebiąc/ustawiając/walcząc z softem i hardware'm. W moim przypadku do tego się to sprowadza:D. Czego innego od tego sprzętu/softu nie wymagam. Traktuję ten sprzęt jako odskocznie od rzeczywistości oraz po to aby pogimnastykować głowę. Do pracy i zabaway są inne komputery. Pewno wiele osób ma podobne podejście. A ci co zjedli zęby na Amidze lata świetlne temu mają dosyć jej - nie widząc sensu grzebania w starociach.
[#4] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@MDW, post #2

Ktoś czuje się zirytowany spowolnieniem tempa rozwoju rozwiązań NG. No i ok, powiedzmy, że mogę to zrozumieć. Ale nie mogę zrozumieć jakim cudem powrót do Amigi Classic ma być lekarstwem na to?
To nie tak wygląda. Z mojego punktu widzenia MorphOS był sposobem na pogodzenie kontynuacji amigowego hobby (bez wnikania w detale) z codziennym używaniem komputera do pracy i różnych innych aktywności. Okazało się, że się nie da. W związku z tym nastąpił podział. Do pracy, komunikowania się w sieci itp. spraw mam PC z Linuksem, do kontynuacji amigowego hobby mam po prostu Amigę. Tym bardziej, że dla mnie sprzęt jest równie interesujący co oprogramowanie, „klasyk” daje w tym względzie duże pole do popisu, nextgeny praktycznie żadne.

Aha, ja się nie czuję zirytowany spowolnieniem tempa rozwoju któregokolwiek z systemów nextgenowych. Po prostu przestało mnie to obchodzić.

Ostatnia aktualizacja: 08.07.2016 10:54:24 przez Krashan
[#5] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@Krashan, post #4

Ty jesteś wyjątkiem, bo znasz się na sprzęcie, lubisz sprzęt, potrafisz coś sprzętowego stworzyć, a na Amiga Classic jest co robić sprzętowo. Ja się na sprzęcie zupełnie nie znam i zawsze mnie denerwowało jak miałem go dotknąć (chociaż przyznać muszę, że zawsze miałem wszystko działające, sprawdzone, ładnie pozamykane i trzymające się kupy). Ja bym się zanudził na Classicu. Gdybym jakimś cudem miał wolną chwilę to bym go nie uruchomił, bo nie wiedziałbym po co. Wszystko co naprawdę lubię na Classicu działa koszmarnie albo nie istnieje, a na NG jest albo średnie albo dobre.

Też już nie traktuję NG jako użytkowego sprzętu. I to nie tylko ze względu na braki w oprogramowaniu ale przede wszystkim na to, że ciężko go zmieścić w kieszeni i nie synchronizuje się z pozostałymi. Tak jak kiedyś problemem był brak amigowego laptopa, tak dzisiaj (gdy laptopy mamy) dla mnie problemem jest brak czegoś czego mógłbym używać wszędzie i zawsze. No ale jak się używa MorphOSa hobbystycznie to jeszcze takie braki są akceptowalne.
[#6] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@Krashan, post #4

Aha, ja się nie czuję zirytowany spowolnieniem tempa rozwoju któregokolwiek z systemów nextgenowych. Po prostu przestało mnie to obchodzić.

Nie żal Ci włożonej pracy, pomysłów które jeszcze można zrealizować?

Czasy klasyka są jednak mocno zamknięte, przeskoczyć najlepsze produkcje z tamtych lat będzie trudno, a pęd do zmian pojawi się samoistnie.
[#7] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@Skotos, post #6

Nie żal Ci włożonej pracy, pomysłów które jeszcze można zrealizować?
Nie. Mam zdecydowane nastawienie na „patrzenie do przodu”, nie ma co się oglądać wstecz na coś, co przestało już (a może po prostu na jakiś czas) bawić i cieszyć. Poza tym, przecież moja praca włożona w MorphOS-a nie zniknęła. Z mojej strony nie było wylewania żali, „programistycznych fochów”, kasowania źródeł, straszenia GPL-em i podobnych ekscesów . Wszystko to, co napisałem w MorphOS-ie pozostaje całkowicie do dyspozycji i pod kontrolą Teamu.

Ostatnia aktualizacja: 08.07.2016 11:48:09 przez Krashan
[#8] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@Krashan, post #1

Odchodzą, a wraz z nimi programiści. A potem, jak już wszyscy kupią te superhiper nowe karty do Amigi o możliwościach dostępnych od 15 lat to odejdą także klasykowcy. Wylosujemy jednego do zgaszenia swiatła i skonczy sie amigowanie.
[#9] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@michal_zukowski, post #8

Wylosujemy jednego do zgaszenia swiatła i skonczy sie amigowanie.
To jest oczywiste i w zasadzie nie podlegające dyskusji. Amigowanie się praktycznie skończy wraz z pokoleniem pamiętającym Amigi. Pozostaną tylko nieliczne gablotki w muzeach techniki i wzmianki w książkach o historii informatyki.
[#10] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@Krashan, post #7

Z mojej strony nie było wylewania żali, „programistycznych fochów”, kasowania źródeł, straszenia GPL-em i podobnych ekscesów .


Doskonała sentencja i doskonały przykład dla innych. Szacunek.
[#11] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@MDW, post #2

Ja jednej rzeczy nie rozumiem i byłbym wdzięczny gdyby ktoś mógł mnie uświadomić...


A co za różnica czy klasyk czy NG,
przecież oba systemy raczej nie nadają się do "normalnego" używania.

hobby chopie, hobby!
czyli frajda z posiadania, używania, rozbudowy, odnawiania, patrzenia itp. szeroki uśmiech
.
[#12] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@MDW, post #2

Masz rację - dla mnie NG to sposób na "normalne" funkcjonowanie.
Pamiętam, jak miałem A1200 + EBox + BPPC200 + Mediatora + Voodo3.. niby fajny sprzęt (bo fajny) - ale w jednym momencie przegrał - jak tylko dotarła przesyłka z PegI... - po Amidze zostało parę zaczętych i niedokończonych projektów... i tyle.
Teraz cieszę się z miniaka i mosa - bo na tym da się realizować fajne projekty (pewnie na klasyku też).
Większym problemem jest notoryczny brak czasu na "amigowanie" - u mnie = 0.. więc nawet ani bajta ostatnio nowego nie wniosłem.. a ten stan jeszcze jakiś czas się utrzyma. A potem - do boju .. znaczy gcc :D
[#13] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9
54 to dużo jest, myślałem że będzie nie więcej jak kilkanaście.
Pomysł z ankietą w innym miejscu - nie wiem czy wyniki będą miarodajne, jednak nie ta odwiedzalność co PPA.
[#14] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@adam_mierzwa, post #13

To fakt. Myślałem jednak aby zrobić sondę na blogu, tak aby rozpowszechnić to poza Polskę. Wzmiankę newsową można puścić od PPA do amigaworld itd.
[#15] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@MDW, post #2

@MDW
Gdyby w świecie NG przez najbliższe 5 lat nie powstał ani bajt nowego softu to i tak tysiąckrotnie wolę używać NG.

Widzisz, a ja myślę dokładnie tak samo, tylko że w stosunku do Amigi klasycznej.

Na Amigę klasyczną również nie musi powstać żaden nowy program, czy aktualizacja, żebym ją nadal używał.

Przebieram za to w tysiącach programów z dyskietek Freda Fisha oraz programach komercyjnych dostępnych tylko na Amigę klasyczną. Ostatnio nabyłem sobie płytę CDPD II (nową) i mam dostęp do kolejnych tysięcy programów.

Dla społeczności NG takie rzeczy nie odgrywają już dużej roli.

Uważam, że problem w obozie NG leży w dwóch rzeczach:
1. Ludzie od NG chcą wszystko robić na nowo. Dla nich jedynym wartym uwagi programem jest PageStream. Reszta nie dorównuje współczesnym aplikacjom, więc jest zmarginalizowana.

Wynik jest taki, że programów jest naprawdę bardzo mało.

2. Drugim problemem jest ciągła zapaść technologiczna w stosunku do mainstreamu. Jej się nie przeskoczy. Rozwiązaniem jest akceptacja tego stanu rzeczy.

Druga sprawa - scena Amigi klasycznej.
Uważam, że obecnie Amiga klasyczna przeżywa kryzys jeśli chodzi o liczbę osób chcących zrobić coś twórczego dla Amigi. Większość osób (w tym Ty) przeszło na NG i nie robią już gier dla Amigi klasycznej.

Tragedii oczywiście nie ma - jest garść osób z PPA piszących głównie w AMOSie - ale kryzys moim zdaniem jest.

Moc kości AGA jest tak bardzo niewykorzystana. Ona istniała komercyjnie na rynku niecałe półtora roku - od grudnia 1992 aż do bankructwa Commodore.

Ostatnia aktualizacja: 08.07.2016 22:15:45 przez Hexmage960
[#16] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@Hexmage960, post #15

Moc AGA? No dobra, ale żeby to chociaż z 8MB CHIP (no a tak), AGA i jej moc to legenda.
[#17] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@KM, post #16

Przecież masz pamięć FAST. W CHIP trzymasz tylko aktualną grafikę i dźwięki, resztę możesz transferować na bieżąco.

Większość gier na AGA to właśnie jest na A1200 i gołe 2MB CHIP. Karty z 68030 + FAST powstały już po komercyjnej zapaści Amigi.

Sporo gier 2D z PC w 256 kolorach spokojnie zadziałałoby na Amidze z AGA (+ FAST). Gdyby Amiga utrzymała się na rynku na pewno te tytuły pojawiłyby się również na nią.

Dziś konfiguracja Amiga 1200 + FAST jest słabo oprogramowana. A jest to najlepsza konfiguracja jeśli chodzi o cenę i możliwości.
[#18] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@rePeter, post #11

hobby chopie, hobby!
czyli frajda z posiadania, używania, rozbudowy, odnawiania, patrzenia itp.

No właśnie! Hobby! Czyli mocno zdezaktualizowana przeglądarka www nie powinna być problemem i powodem do rzucania wszystkiego. Radość z używania, robienia czegoś na tej platformie, dla tej platformy - o to w tym chodzi. A jakieś durne przelewy, księgowości czy pierdoły związane z pracą można sobie szybko zrobić na stojącym/leżącym na pewno obok komputerze/tablecie/smartfonie.

Śmieszny jest to całe rozpaczanie na temat przyszłości nowych systemów amigowych, zastanawiania się czy trzeba się przesiąść na Intela czy ARMa. Teraz jest fajnie, można robić tysiąc razy więcej niż na starych Amigach, system wreszcie nie jest "poniewierany" przez wolny sprzęt. Systemy SĄ ROZWIJANE w 2016 roku, co jest absolutnie niesamowite jak na te warunki. Trzeba się bawić, tworzyć, używać! A MOSTeam za 2-3 lata przedstawi nową propozycję, wtedy się przesiądziemy i dalej będziemy się bawić. Stracimy kompatybilność ze starym softem ale teraz to nie będzie już takie ważna jak w np. 2005 roku. Teraz i tak każdy ma inny sprzęt obok i to, że nagle przestanie się uruchamiać ArtEffect czy DrawStudio nie będzie czymś dramatyczny. Odkąd playformy amigowe stały się tylko, platformami hobbystycznymi to łatwiej nam będzie przełknąć taką gorzką (ale kiedyś niezbędną) pigułkę.
[#19] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@Hexmage960, post #17

Sporo gier 2D z PC w 256 kolorach spokojnie zadziałałoby na Amidze z AGA (+ FAST). Gdyby Amiga utrzymała się na rynku na pewno te tytuły pojawiłyby się również na nią.

Zapominasz o pewnej zmianie, która się dokonała wtedy w świecie PC - 256 kolorów to karty VGA, z początkową rozdzielczością 640x480 px ale w szybkim tempie doszli do 1024 x 768 px. Rozpoczęło to dokładanie pamięci na kartach graficznych - początkowo 1-2 MB, ale bardzo szybko 4-8 MB.
Dodatkowo ustalił się standard monitora - DB15/D-Sub VGA.

Według mnie to właśnie był przełom.
[#20] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@Skotos, post #19

Początkowo, to karty VGA miały 256 kolorów - ale tylko w rozdzielczości 320x240. W 640x480 miały tryb 16 kolorów.

Amiga z AGA teoretycznie ma możliwość wyświetlenia obrazu 640x512 w 256 kolorach. Kości graficzne bez problemu pobierają dane graficzne z planów i potrafią taką rozdzielczość wyświetlić w częstotliwości 25Hz (bo z przeplotem).

AGA potrafi wyświetlić 256 kolorów w każdej rozdzielczości.

Inna sprawa jak ma się rozdzielczość do DMA i dostępu do pamięci CHIP przez procesor. Prawdą jest, że duża liczba planów w wysokiej rozdzielczości sprawia, że cykle dostępu do pamięci są inaczej rozłożone. W niskiej rozdzielczości 320x256 lub 320x200 nie ma tego problemu.

Dlatego też jeśli gra wymaga dajmy na to animowania całego ekranu w 256 kolorach, lepiej posłużyć się rozdzielczością Lores.

Jeśli zaś mamy grę, w której nie potrzeba animowania całego ekranu można posłużyć się dowolną z rozdzielczości, w tym wysoką.

Kluczem jest właściwe i w odpowiednich miejscach wykorzystanie wspomagania sprzętowego Amigi, np. do płynnego przesuwu ekranu.
[#21] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@MDW, post #18

Kompletnie tego nie rozumiem. To jest zaklinanie rzeczywistości chyba? Jaka radość używania skoro nic na tym sprzęcie nie można zrobić i trzeba posiłkować się czymś współczesnym?
Przejście na inny procek zabije MOS, AOS, będzie twór jak AROS. Poza tym po co przechodzi skoro to tylko hobby, na którym nie potrzebujemy pracować? Do przesuwania ikon jest to co teraz.
[#22] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@Skotos, post #19

Nie przesadzajmy.640x480 w 256 kol. to lata 95 i pozniej. Do grania w takiej rozdzielczości potrzeba było mocnych Pentiumow (133+). Ta rozdzielczość naprawdę stała się używalna wraz z wejściem 3DFXa na rynek. MINNIAT ma troxhe racji - przeniesienie większości gier pecetowych na Amige teoretycznie nie powinno być większym problem. Sek w tym, że to byłoby bez sensu bo nikt by tych gier na Amidze nie kupił.
[#23] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@radzik, post #21

Jaka radość używania skoro nic na tym sprzęcie nie można zrobić i trzeba posiłkować się czymś współczesnym?


Zdefiniuj "nic na tym sprzęcie nie można zrobić". Myślisz, że tak sobie siedzę w domu przed MorphOSem i przesuwam ikonki, albo dopieszczam blat? W rzeczy typu "układanie ikonek" i dopasowywanie tapety tak, żeby ładnie współgrała z ułożeniem napędów robiłem na klasyku. Podobnie jak koledzy - w pewnym momencie mojego amigowania stanąłem przed ścianą - rozbudowa Amigi tak, żeby używać jej z przyjemnością to były jakieś koszmarne pieniądze, a nie mogłem już ścierpieć AGA, 2 MB CHIP i 040/40. I wiesz co? Zobaczyłem jak chodzi MorphOS na Pegasosie I i obiecałem sobie, że od tej pory przestaję topić kasę w rozbudowie klasyka. To było dobre 10 lat temu, najpierw miałem Efikę, potem Miniacza a teraz bawię się na PowerMacu G5. A klasyk? Siedzi w szafie przy telewizorze, czasem jak przychodzą koledzy syna to odpalają sobie Mortala 2. Ja po prostu nie wyobrażam sobie co takiego miałbym na klasyku robić.

Fajnie, że tak sobie rozmawiacie z Adamem, szkoda że tak bardzo unisono.
[#24] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@Hexmage960, post #20

Nie bardzo rozumiem raz krzyczycie, AGA to przeżytek w chwili premiery, że za mało CHIP RAM, ja napisałem tylko, że te 2MB to za mało, no i nie mam racji. Pójdę za ciosem, przecież jak opracowywali nowe układy graficzne, to widzieli, że 2 MB to za mało i następcy (prototypy) miały już więcej tej pamięci. Układy nie weszły do produkcji i szkoda. Pewnie gdyby AGA miała te 4-8MB CHIP RAM, to ludzie tak by się od niej nie odwracali, bo kupno turbo było w zasięgu, ale przekładanie Amig, dokładanie Zorro jeśli się dało już nie, stąd na rynku profesjonalnym duże Amigi utrzymały się nieco dłużej (video), niż pozostałe modele traktowane jako komputery domowe do gier itd. Sam FAST RAM to chyba nie to samo, co więcej pamięci graficznej. To moja opinia.


Ostatnia aktualizacja: 09.07.2016 17:05:00 przez KM
[#25] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@KM, post #24

Bolączką AGA to nie tylko 2mb chip ale blitter mógłby być co najmniej 2 razy szybszy.
[#26] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@radzik, post #21

Jaka radość używania skoro nic na tym sprzęcie nie można zrobić i trzeba posiłkować się czymś współczesnym?

A ja nie rozumiem jakim wyjściem jest powrót do Amigi Classic? Przecież na niej jeszcze bardziej nic się nie da robić! Mam przechodzić SuperFroga?! Ja to wszystko przerabiałem NIEPRZERWANIE przez ostatnie 22 lata. Jak słyszę FastATA czy niestykająca karta turbo to robi mi się niedobrze.

Rozumiem, że użytkowo AmigaOS4, MorphOS albo AROS nie są atrakcyjną platformą (AmigaOS3 tym bardziej). Ale dla np. programisty to jest wręcz raj. szeroki uśmiech Sprzęt dobry, całkiem szybki (jak na warunki amigowe), system (w porównaniu do AmigaOS3) znacznie posprzątany, poprawiony, rozwinięty o wiele fajnych elementów. Nic tylko tworzyć. Trudno o bardziej motywujące środowisko dla kogoś kto chce coś pisać ZA DARMO. Komercyjnie amigowy świat nigdy nie będzie atrakcyjny i każdy kto twierdzi inaczej, moim zdaniem, mocno się myli.

Mnie na przykład zupełnie nie kręci składanie Amigi Classic, które jest celem samym w sobie. Składam, podkręcam, cudem zdobywam coraz trudniejsze do zdobycia części tylko po to żeby odpalić tego nieszczęsnego SuperFroga i sprawdzić kolejną łatę na AmigaOS3, która znów się pewnie pogryzie z setką innych łatek i będę mógł 2 tygodnie dochodzić do tego jaki zestaw łat przywróci względną stabilność systemu.

Śmieszy mnie to, że Classicowcy, przeciwni rozwojowi, ciągle wypatrują nowych kart turbo, zastanawiają się czy szybsza będzie podkręcona 060 100MHz czy coś na FPGA, odświeżają jakieś śmieszne PicassoII. Albo marzą o tym żeby ktoś dostał oficjalnie w ręce źródła AmigaOS 3.1 i zrobił kolejną wersję. Po co to wszystko?! Nie rozumiem po co? Przecież to jest dokładnie to samo co było na początku rozwoju AmigaOS4 i MorphOS. Po co to powtarzać? To zostało już zrobione i to dwukrotnie (albo nawet trzykrotnie wloczając AROSa). Jak Classic to max. 030/50+AGA+Paula. Wszystko ponad jest trochę śmieszne i bez sensu.
[#27] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@djpiotrs, post #25

Blitter w dobrych rękach może być ultrawydajny. Widziałem demo gdzie jednocześnie na ekranie jest 5000 Bobów (obiektów Blittera). W tym samym demku są nieziemskie efekty z wykorzystaniem Coppera. Kwestia zrozumienia konstrukcji Amigi i wykorzystania jej atutów.

Moim zdaniem najważniejsze jest właściwe wykorzystanie DMA, czyli rzeczywiste odciążenie procesora od wielu zadań, do których nie jest on przeznaczony. Jeśli zaś procesor ma zajmować się grafiką to wystarczy dać mu do obliczania pewien podzbiór 81920 pikseli, bo to rzeczywiście dużo.

Zaobserwowałem, że kluczem do sukcesu jest twórcze myślenie i ogólnie po prostu miłość do tego sprzętu. Wtedy powstają naprawdę super efekty nie śniące się konstruktorom komputerów.

Ta zasada sprawdza się na każdym sprzęcie.
[#28] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@MDW, post #26

MDW, myślę dokładnie tak samo. Całkiem fajnie jest zostawić Amigę podróżom sentymentalnym lub jako platformy do majsterkowania czy tworzenia (a może raczej testowania, uruchamiania?) np. dem. Z perspektywy użytkowej to ten tzw. classic jest to wiele lat zacofania i przyznaje, że nie mam żadnej frajdy z używania czegoś starszego niż MorphOS czy AmigaOS w wersji niższej niż 4. Niestety, ale żadna karta turbo do mojej A1200 czy A600 nie doda jej nowej wersji, znacznie ulepszonego systemu operacyjnego, do którego nie trzeba użyć tony gryzących się ze sobą łat.
[#29] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@MDW, post #26

Dziwne jest trochę co piszesz ale?

Gdy byś dostał Mustanga z 67.



Jaranko by było trampolina

Gdyby była to Amiga 4000 PPC



Pewnie zebrało by Ci się na wymiotuje

Czym by to było spowodowane, to już wszyscy wiemy klasykowane w ogóle Cię nie interesuje. Miałeś widziałeś używałeś, stwierdziłeś że nic więcej się z tego nie da się wykrzesać.

Czyli w wypadku Mustang vs Amiga 4000 PPC wybrał byś Mustanga.


A co jeśli ktoś w 67 miał Mustanga myślisz że dalej by się tym tłuk, z tą ręczna klimą i bez żadnej elektroniki. A nie sorry elektronika pewnie była w timerze od wycieraczek.


Tak że pewnie przemierzał by bezdroża Tesla





No bo jak można wdychać spaliny i jeździć autem na benzynę w 2016. Tak samo jak mieć Classica i mieć z tego Fun.


Co do upadku Classica tak samo można powiedzieć że po śmierci Daimlera i Benza motoryzacja powinna się skończyć. Bo nikt nic nowego nie wymyślił, silniki spalinowe dalej mają tłoki a elektryczne wirniki. Od początku motoryzacji cały czas toczy się to samo koło tylko jest ulepszane. A nie zapominajmy że koła nie wynaleźli Rzymianie tylko odkryli. Moim faworytem co do koła jest bardziej Żuk gnojarz.


Co do światła to jak ktoś ma Inteligent Home, to światło samo gaśnie. A Izraelici w Szabat nie mogą palić ognia a co za tym idzie zapalać światła. Czyli im też samo się zapala i gasi. Ale to tacy bardzo radykalni. Można ich porównać do radykalnych NG-owiec, oni nawet w tygodniu nie chcą dotykać Classica. W sumie NG-owce tak mają dla nich Classic jest bee,bee,bee
[#30] Re: AmiWigilia - Wydanie Specjalne #9

@TechNineWonder, post #29

Co za chore myśli .
Każdy co ma Amigę lub miał ma wspomnienia z dawnych lat .
Nie ważne, czy to będzdie 500setka czy 4000, zawsze sentyment zostaje.
Ja na przykład dawniej mogłem tylko po marzyć o tym co mam teraz.
A teraz mogę to rozwijać i cieszy mnie to że są nadal fanatycy i robia to co chciałbym teraz mieć.
Brawo dla ludzi nadal pracujących w OS 3,x.
Nie będzie mnie jak na razie stać na X5000 i też dla tego ten komputer stawiam na końcu przygody z amigą . Może kiedyś stanieje , jak na razie to kosmos.
Fascynuje mnie to co było kiedyś i teraz to mogę mieć , co lepsze teraz jest to w modzie i jak widzę zaczyna te amigowanie wchodzić na te lepsze poziomy .
Może jestem bardzo do tyłu ale mnie to pasuje .
Amiga rulez.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem