Komentowana treść: AmiWigilia - odcinek #18
26.07.2016 11:11
[#62]
Re: AmiWigilia - odcinek #18
@Sokok, post #61
Nikomu nie bronię, staram się tylko powiedzieć, że cena maków jest ostro zawyzona.
Dobrze ze nie bronisz, ja dla rownowagi zauwazylem ze ludzie skladaja hackintoshe :) A cena jak cena. Za gotowca z nalepka placisz wiecej niz za skladaka.
Co do formatu - jest też kilka ładnych propozycji płyt itx-owych.
Owszem, ale najmniejsza obudowa jaka znalazlem (m350, bardzo fajna swoja droga) jest dwukrotnie wyzsza niz macmini. No i jak dotad nie znalazlem zadnej plyty mini itx, ktora po zlozeniu (plyta glowna + cpu + ram + hdd) pobierala by w idle cos w okolicy 6W. Jest co prawda cos w stylu intel NUC, ale tam ceny tez sa kosmiczne...
28.07.2016 13:02
[#64]
Re: AmiWigilia - odcinek #18
@mschulz, post #59
Mam takiego 5-letniego Aira i wymieniłem w nim baterię, kupiona na Allegro za 300 zł. Pewnie na chińskiej stronie dałbym połowę albo i mniej. Bateria po prawie 100 cyklach ma 90% wydajności, więc całkiem nieźle.
Wymiana to (prawie) żaden problem. Jedyny był taki, że dołączone w zestawie chińskie "śrubokręty" zużyły się po 10 śrubkach i zostały 2 do przykręcenia. Kupienie odpowiednich wkrętaków zajęło mi kolejne 2 tygodnie i 3 próby, są bardzo nietypowe. Sam laptop działa jak nowy. Niestety, do stacjonarnej pracy się nie nadaje, bo wyświetla maksymalnie 1080p na zewnętrznym monitorze.
Znasz może jakiś dobry poradnik do Hackintosha? Chyba mam do tego odpowiedni sprzęt (i7 Haswell). Niestety problemem jest to, że taki system nie jest legalny i nie ma żadnego sposobu na to, żeby był.
Wymiana to (prawie) żaden problem. Jedyny był taki, że dołączone w zestawie chińskie "śrubokręty" zużyły się po 10 śrubkach i zostały 2 do przykręcenia. Kupienie odpowiednich wkrętaków zajęło mi kolejne 2 tygodnie i 3 próby, są bardzo nietypowe. Sam laptop działa jak nowy. Niestety, do stacjonarnej pracy się nie nadaje, bo wyświetla maksymalnie 1080p na zewnętrznym monitorze.
Znasz może jakiś dobry poradnik do Hackintosha? Chyba mam do tego odpowiedni sprzęt (i7 Haswell). Niestety problemem jest to, że taki system nie jest legalny i nie ma żadnego sposobu na to, żeby był.
28.07.2016 14:09
[#65]
Re: AmiWigilia - odcinek #18
@mschulz, post #59
Moj MB Air dziala tak samo dobrze jak w 2012, tylko pojemnosc baterii po 4 latach spadla do jakis 60%, kolega ma MB z 2010 i do tej pory nie udalo mu sie znalezc powodu do aktualizacji HW ;)
Na Makówkach się nie gra i sprzęt można wymieniać naprawdę bardzo rzadko. Ja od 2009 roku do 2016 używałem ciągle MacBooka late2008 (aluminiowy, Core2Duo 2GHz, 2, potem 4, potem 8GB RAM, 160, potem 750GB HDD). Dopiero w tym roku za 3200 zł kupiłem dosłownie idealnego MacBooka Pro mid2012 z i7, 8GB RAM (rozszerzalne do 16GB), 750GB HDD, bateria 283 cykle. HDD poszło w miejsce DVD, a na miejsce HDD wsadziłem 250GB SSD (w sumie 1TB). Całość działa idealnie, wygląda jakby wczoraj przyszedł ze sklepu. Jak nie nawali to, tak jak poprzednik, wystarczy mi na 6-7 lat. Jedyna wada to brak Retiny.
A 7-letni staruszek z Core2Duo po wsadzeniu SSD dostał takiego kopa, że poszedł dla żony, której Lenovo już całkiem się rozkraczyło.
Sprzęt wymieniłem tylko dlatego, że MacBook late 2008 nie dostanie już macOS Sierra. Żonie wystatczy ElCapitan.
Ostatnia aktualizacja: 28.07.2016 14:11:11 przez MDW
04.08.2016 13:24
[#68]
Re: AmiWigilia - odcinek #18
Jestem w 30min odsłuchiwania i jest rozmowa o grach na klasyka. Rozmówcy stwierdzają (i słusznie), że jak ktoś zrobi gierkę ponad Amigę 1MB, to zawęża sobie grono odbiorców. Narzekamy że Amiga padła, bo w latach '90 nikt nie chciał wyskoczyć z dużych pieniędzy, żeby kupić turbo, albo A1200, a teraz ceny są wiele razy niższe, kupno prostego turbo nie jest problem, a środowisko nadal ma problem z wydaniem paru pln na rozszerzenie podstawowego konfigu, masakra, historia lubi się powtarzać.
04.08.2016 13:48
[#70]
Re: AmiWigilia - odcinek #18
@MDW, post #69
Ale retro może być z zabawkami i nowymi grami (pomiędzy graniem w starsze 
), a jak nie będą ludzie kupować zabawek, to producent zaprzestanie starań i nie będę ja miał czego kupić, a mój CyberStorm kiedyś padnie ;-p I na co ja grę napiszę, albo demo (jak już się nauczę programować...) ;-p
I gdzie ja zarobię te miliony na zrobieniu gry na Amigę
Ostatnia aktualizacja: 04.08.2016 13:48:30 przez flops
), a jak nie będą ludzie kupować zabawek, to producent zaprzestanie starań i nie będę ja miał czego kupić, a mój CyberStorm kiedyś padnie ;-p I na co ja grę napiszę, albo demo (jak już się nauczę programować...) ;-pI gdzie ja zarobię te miliony na zrobieniu gry na Amigę
Ostatnia aktualizacja: 04.08.2016 13:48:30 przez flops
04.08.2016 15:06
[#73]
Re: AmiWigilia - odcinek #18
@flops, post #70
jak nie będą ludzie kupować zabawek, to producent zaprzestanie starań i nie będę ja miał czego kupić
To zdasz się na hobbystów-majsterkowiczów. Tu też drzemie jakiś tam potencjał. A nowe technologie wchodzą pod strzechy, kto wie - może za kilka lat nie tyle wydrukujesz sobie w domu nową obudowę do A4000, ale i samą A4000?
mój CyberStorm kiedyś padnie ;-p I na co ja grę napiszę, albo demo (jak już się nauczę programować...)
Nie troszcz się o jutro. Dość ma dzień swoich zmartwień. Idź i amiguj tak jak uznasz to za stosowne już dzisiaj, nie "kiedyś tam jak coś tam".
07.08.2016 10:30
[#76]
Re: AmiWigilia - odcinek #18
@radzik, post #22
@ Radzik
Radzik, przyszło mi do głowy żeby wytłumaczyć ci to na takim przykładzie:
Załóżmy, że ty znasz tylko j. polski i ani w ząb nie rozumiesz nic w jakimkolwiek innym języku [AmigaOS / MorphOS].
I są sobie dwie, grupy ludzi:
- mikroskopijna grupa A (załóżmy 5 osób), która również mówi wyłącznie po polsku [wirusy na AmigaOS];
- grupa B. Ogromna, miliardy razy liczniejsza od grupy A, spośród której wszyscy mówią wyłącznie po.... powiedzmy francusku, i ani w ząb w żadym innym języku.
Załóżmy, że obie te grupy chcą ci, Radzikowi, nabluzgać tak, żeby ci w pięty poszło.
Teraz bardzo dokładnie i długo mieszamy grypę A z grupą B. Najlepiej blenderem. I powstaje z tego grupa C.
Ty wchodzisz w sam środek grupy C.
Pytanie: jakie jest prawdopodobieństwo, że Radzikowi nabluzga członek pierwotnej grupy A, a jakie że będzie to chłonek pierwotnej grupy B?
Co do bezpieczeństwa, to jakoś nie chce mi się wierzyć, iż na bieżąco łatane systemy oraz przeglądarki są mniej bezpieczne od tego co mamy na systemach NG.
Radzik, przyszło mi do głowy żeby wytłumaczyć ci to na takim przykładzie:
Załóżmy, że ty znasz tylko j. polski i ani w ząb nie rozumiesz nic w jakimkolwiek innym języku [AmigaOS / MorphOS].
I są sobie dwie, grupy ludzi:
- mikroskopijna grupa A (załóżmy 5 osób), która również mówi wyłącznie po polsku [wirusy na AmigaOS];
- grupa B. Ogromna, miliardy razy liczniejsza od grupy A, spośród której wszyscy mówią wyłącznie po.... powiedzmy francusku, i ani w ząb w żadym innym języku.
Załóżmy, że obie te grupy chcą ci, Radzikowi, nabluzgać tak, żeby ci w pięty poszło.
Teraz bardzo dokładnie i długo mieszamy grypę A z grupą B. Najlepiej blenderem. I powstaje z tego grupa C.
Ty wchodzisz w sam środek grupy C.
Pytanie: jakie jest prawdopodobieństwo, że Radzikowi nabluzga członek pierwotnej grupy A, a jakie że będzie to chłonek pierwotnej grupy B?