[#3]
Re: Parasol Stars - recenzja
@rgrg2,
post #2
Longplay w przypadku tej gry (jak i wszelakich gier zręcznościowych) kompletnie nic nie mówi o jej jakości. W grach zręcznościowych pierwsze skrzypce grają niuanse - responsywność, mechaniki gry, design poziomów, balans rozgrywki etc.
"Parasol Stars" m.in. powyższymi elementami bryluje - w tej grze nic nie jest dziełem przypadku. Od pierwszych chwil spędzonych z kontrolerem gracz czuje, iż przebieg rozgrywki był bardzo dokładnie zaprojektowany a w samej grze, dopieszczony do granic możliwości.
Audiowizualia w "PS" to tylko (aż) scalające w praktycznie idealną symbiozę poszczególne elementy gry. Nadają klimat, czytelność, przejrzystość rozgrywce.
"Parasol Stars" to przykład japońskiej szkoły tworzenia gier video - każdy element gry musi być dopracowany w najdrobniejszym szczególe, tak by efekt końcowy zachwycał. Tak jest w tym przypadku.
platformówka jedna z wielu podobnych
grafika w lo-res, a muzyka i efekty dźwiękowe jak z C-64 albo innego sprzętu 8bit
Być może są podobieństwa, oceniając gry po "longplayach" aczkolwiek te "wiele podobnych" nie znaczy "wiele równie dobrych". Inna sprawa, że to jest konwersja z 8-bitów (można dywagować) więc nie widzę tu nic zdrożnego.
Na komputerach 8/16 bit jest całe mnóstwo gier, gdzie autorzy skupili się na grafice i/lub warstwie dźwiękowej a mechaniki gry wydawały się być wręcz dorabiane na siłę do takowego "tech dema".
tl;dr - ocenianie /wyrabianie sobie opinii na temat gry po longplayu jest niepoważne. Gry to nie filmy.