Komentowana treść: AmiWigilia - odcinek #25
23.04.2017 19:11
[#31]
Re: AmiWigilia - odcinek #25
@slay, post #13
Krashan, jeśli mógłbym Ci doradzić sprzęt do Amigi, który by się przydał i którego nie ma na rynku, to rekomenduje wzięcie na warsztat klasycznego amigowego joysticka (przejściówki usb, nie rozwiązują do końca problemu braku joyów).Ale w jakiej formie? Tradycyjnej konkretnej rękojeści trzymanej pewnie w dłoni, czy takie coś z małą precyzyjną dźwigienką?
23.04.2017 22:06
[#36]
Re: AmiWigilia - odcinek #25
Jeden z lepszych odcinków jakie nagrałeś, a wysłuchałem wszystkie.
Kraszana poznałem jeszcze przy lapku z motylem na RetroKompie, cieszę się że ruszyłeś ze sprzętem
na klasyka i powodzenia życzę w biznesie ;) Sampler chętnie kupię nawet wersję beta na testy.
Jak pójdziesz dalej, a od muzyki jesteś specem, kartę muzyczną na ZII bym przyjął (taką z AHI..)
i myślę żeby sukcesie Prismy z jej możliwościami sprzedaż masz gwarantowaną.
Bitcoiny ciekawa dyskusja, ale znam osoby które się przejechały (nie na tej stówce),
sam kiedyś przeglądałem oferty koparek, na szczęście mi przeszło (giełda też).
Na koniec jeszcze subiektywnie do Krzyśka za dużo tego NG i obrony NG na siłę (w kilku ostatnich podcastach).
Pozdrowienia i mam nadzieję do zobaczenia na RKLE 2017!
Raybeez aka Cichy ;)
Ostatnia aktualizacja: 23.04.2017 22:07:13 przez Raybeez
Kraszana poznałem jeszcze przy lapku z motylem na RetroKompie, cieszę się że ruszyłeś ze sprzętem
na klasyka i powodzenia życzę w biznesie ;) Sampler chętnie kupię nawet wersję beta na testy.
Jak pójdziesz dalej, a od muzyki jesteś specem, kartę muzyczną na ZII bym przyjął (taką z AHI..)
i myślę żeby sukcesie Prismy z jej możliwościami sprzedaż masz gwarantowaną.
Bitcoiny ciekawa dyskusja, ale znam osoby które się przejechały (nie na tej stówce),
sam kiedyś przeglądałem oferty koparek, na szczęście mi przeszło (giełda też).
Na koniec jeszcze subiektywnie do Krzyśka za dużo tego NG i obrony NG na siłę (w kilku ostatnich podcastach).
Pozdrowienia i mam nadzieję do zobaczenia na RKLE 2017!
Raybeez aka Cichy ;)
Ostatnia aktualizacja: 23.04.2017 22:07:13 przez Raybeez
23.04.2017 22:12
[#37]
Re: AmiWigilia - odcinek #25
@Krashan, post #31
Ale w jakiej formie? Tradycyjnej konkretnej rękojeści trzymanej pewnie w dłoni, czy takie coś z małą precyzyjną dźwigienką?
Soczysty joystick, pewnie trzymany w dłoni. Na tych pecetowych wynalazkach podłączanych do USB nie da się wygodnie pograć w Sensible Soccer, a joye Matt psują się już po jednym cięższym turnieju rozegranym chociażby taką Siarką Tarnobrzeg.
Ostatnia aktualizacja: 23.04.2017 22:13:41 przez slay
23.04.2017 22:36
[#39]
Re: AmiWigilia - odcinek #25
@michal_zukowski, post #38
No ale do dzojstika potrzebny jest dopry projekt chwytania w dłoni, dobre mocowanie elementów ruchomych. Elektronika to pikuś. Można oczywiście skompiować "twórczo" jakis istniejący, ale nadal pozostaje problem wyboru plastiku i ogolnej jakości.
Zdaję sobie z tego sprawę, dlatego pewnie najlepszym rozwiązaniem byłoby "amigowe dopasowanie" jakichś istniejących już na rynku joyów.
23.04.2017 23:28
[#41]
Re: AmiWigilia - odcinek #25
Kolego, bardzo fajny podcast! ....i na pewno nie robisz podcastu i publikacji dla 10 osób 
Jest super, bardzo mi się podoba, czekam na więcej podcastów
Jest super, bardzo mi się podoba, czekam na więcej podcastów 24.04.2017 00:05
[#42]
Re: AmiWigilia - odcinek #25
@Raybeez, post #36
Dzięki wszystki za ciepłe słowa. Dobrze, że się podobało, ale nie zapominajmy, że to zasługa gościa jest.
Co do obrony NG, ktoś musi bronić, tym bardziej, że nie potrzebnie jeździmy po tym NG też. Jest nie doskonałe, ale z punktu widzenia oprogramowania jest lepsze od klasyka. Choć tu bynajmniej nie ma co narzekać, bo na klasyku można dużo zrobić. W planach mam to i owo, ale czas oczywiście... :) Ale może uda mi się zrealizować tamto i owamto. :)
A co do joya, to skoro się opłaca wyprodukować obudowy do A1200, to może i dzoja by szło? przy odpowiedniej ilości chętnych, poza kwetią elektroniki, trzeba ogarnąć te rączki, czyli plastiki. Ale to jest do ogarnięcia przy sensownej serii.
Co do obrony NG, ktoś musi bronić, tym bardziej, że nie potrzebnie jeździmy po tym NG też. Jest nie doskonałe, ale z punktu widzenia oprogramowania jest lepsze od klasyka. Choć tu bynajmniej nie ma co narzekać, bo na klasyku można dużo zrobić. W planach mam to i owo, ale czas oczywiście... :) Ale może uda mi się zrealizować tamto i owamto. :)
A co do joya, to skoro się opłaca wyprodukować obudowy do A1200, to może i dzoja by szło? przy odpowiedniej ilości chętnych, poza kwetią elektroniki, trzeba ogarnąć te rączki, czyli plastiki. Ale to jest do ogarnięcia przy sensownej serii.
24.04.2017 09:26
[#46]
Re: AmiWigilia - odcinek #25
@swinkamor12, post #44
Ale te fajne amigowe systemy nie są na Amigach, to raz. Powstawały intensywnie w czasach gdy programistów zainteresowanych tym było znacznie więcej, to dwa. Zrobienie teraz karty turbo z jakimś konkretniejszym ARM-em (A7 na przykład) na zasadzie takiej jak karty PowerPC (ARM w charakterze "koproca") co ma dać według Ciebie?
Koncepcja alternatywna, gdzie ARM emuluje fizyczny procesor M680x0, a Amiga "nie zdaje sobie sprawy" z tego faktu, ma małe szanse powodzenia. Łatwiej i wydajnościowo korzystniej jest zrobić M680x0 w FPGA. Dodajmy do tego jeszcze "niekoszerność" rozwiązania, co może nie jest kryterium technicznym, ale sprzedażowym już tak.
Koncepcja alternatywna, gdzie ARM emuluje fizyczny procesor M680x0, a Amiga "nie zdaje sobie sprawy" z tego faktu, ma małe szanse powodzenia. Łatwiej i wydajnościowo korzystniej jest zrobić M680x0 w FPGA. Dodajmy do tego jeszcze "niekoszerność" rozwiązania, co może nie jest kryterium technicznym, ale sprzedażowym już tak.
24.04.2017 09:45
[#49]
Re: AmiWigilia - odcinek #25
@slay, post #37
Co prawda mój trener personalny i niedorzecznik prasowy rzookol 
już pokazał, że wie lepiej, ale mimo wszystko spróbuję wnieść coś nowego do sprawy. Wbrew pozorom są joysticki, które można wykorzystać. Mają one jednak dwie wady. Pierwszą jest cena. Taki joystick kosztuje około 100 do 150 zł (są oczywiście droższe, ale poprzestańmy na tym). W przypadku przeróbki jest to bazowa cena samej "skorupy", bo wyrzucamy z niego wszystko, no może oprócz przycisku fire. Drugą wadą jest solidność konstrukcji. Współczesne pecetowe joysticki służą do gier w stylu symulatory lotnicze, gdzie operuje się raczej delikatnie, tym bardziej, że są to joysticki analogowe. Po przerobieniu zestawu na cyfrowy, plastiki mogą po prostu nie wytrzymać.
Alternatywą jest zrobienie dżoja od podstaw. Można zrobić joystick jednocześnie bardzo precyzyjny i przeciwpancerny. Niestety wyglądałby on trochę po radziecku, bo np. rączka miałaby po prostu przekrój okrągły, byłaby wykonana z rurki plastikowej, czy metalowej. A wiadomo, że wygląd robi sprzedaż. Co prawda trzymanie okrągłej rączki o dopasowanej średnicy wcale nie jest mniej wygodne, niż takiej super wyprofilowanej (bardziej istotne jest położenie przycisków fire), ale wiadomo, kupujemy oczami.
Zaprojektowanie i zrobienie elementów dżoja na wtryskarce jest może nie tak drogie jak obudowa A1200, ale całkowicie poza moim zasięgiem finansowym (tym bardziej, że projekt plastików też musiałbym zlecić, bo mam zerowe doświadczenie w temacie).
W dalszej przyszłości być może rozważę zbudowanie joysticka w wersji od podstaw, na zasadzie "proof of concept". Kto wie, może klienci się jednak znajdą.
Ostatnia aktualizacja: 24.04.2017 09:45:38 przez Krashan
już pokazał, że wie lepiej, ale mimo wszystko spróbuję wnieść coś nowego do sprawy. Wbrew pozorom są joysticki, które można wykorzystać. Mają one jednak dwie wady. Pierwszą jest cena. Taki joystick kosztuje około 100 do 150 zł (są oczywiście droższe, ale poprzestańmy na tym). W przypadku przeróbki jest to bazowa cena samej "skorupy", bo wyrzucamy z niego wszystko, no może oprócz przycisku fire. Drugą wadą jest solidność konstrukcji. Współczesne pecetowe joysticki służą do gier w stylu symulatory lotnicze, gdzie operuje się raczej delikatnie, tym bardziej, że są to joysticki analogowe. Po przerobieniu zestawu na cyfrowy, plastiki mogą po prostu nie wytrzymać.Alternatywą jest zrobienie dżoja od podstaw. Można zrobić joystick jednocześnie bardzo precyzyjny i przeciwpancerny. Niestety wyglądałby on trochę po radziecku, bo np. rączka miałaby po prostu przekrój okrągły, byłaby wykonana z rurki plastikowej, czy metalowej. A wiadomo, że wygląd robi sprzedaż. Co prawda trzymanie okrągłej rączki o dopasowanej średnicy wcale nie jest mniej wygodne, niż takiej super wyprofilowanej (bardziej istotne jest położenie przycisków fire), ale wiadomo, kupujemy oczami.
Zaprojektowanie i zrobienie elementów dżoja na wtryskarce jest może nie tak drogie jak obudowa A1200, ale całkowicie poza moim zasięgiem finansowym (tym bardziej, że projekt plastików też musiałbym zlecić, bo mam zerowe doświadczenie w temacie).
W dalszej przyszłości być może rozważę zbudowanie joysticka w wersji od podstaw, na zasadzie "proof of concept". Kto wie, może klienci się jednak znajdą.
Ostatnia aktualizacja: 24.04.2017 09:45:38 przez Krashan
24.04.2017 09:57
[#51]
Re: AmiWigilia - odcinek #25
@Krashan, post #49
Wiesz, zawsze możesz wykorzystać gotowe elementy tzw. "arcade sticków", wtedy nie trzeba nic nikomu wtryskiwać (i jeszcze za to płacić)...
24.04.2017 11:10
[#59]
Re: AmiWigilia - odcinek #25
@Krashan, post #58
A czy ja zabraniam grac dzojem? Ja tych typowych joystickow z lat 90 nie znosilem juz wtedy.Jedynie Competition Pro i podobne tolerowalem .Ale podskakiwanie w platformerach kiwajac wajcha do góry - brrrr
Dlatego tez napisalem tamtego posta, bo taki joy dzis to dla mnie jak by ktos sam sobie chcial wystrugac lipowe buty.
PS. Nie bierzcie tez tego tak serio
Dlatego tez napisalem tamtego posta, bo taki joy dzis to dla mnie jak by ktos sam sobie chcial wystrugac lipowe buty. PS. Nie bierzcie tez tego tak serio