05.05.2016 10:58
[#1]
BOCHS i driver vbe
Czytałem tutaj, że Windows pod BOCHSem na MorphOSie może działać znacznie szybciej dzięki opcji zainstalowania sterowników VESA do emulowanej karty graficznej. Zainstalowałem więc WinXP, następnie dopisałem odpowiednią opcję do konfigu, pobrałem polecane przez autora wątku sterowniki, rozpakowałem, podmontowałem pod BOCHSa, wystartowałem system i... okazuje się, że choć Win rozpoznaje nowy sprzęt to nie da rady zainstalować podanych mu na tacy sterowników (standardowo - nie rozpoznaje ich jako sterowników do podanego urządzenia). Czy ktoś walczył już z tą opcją i wygrał?
05.05.2016 19:06
[#3]
Re: BOCHS i driver vbe
@waldiamiga, post #2
Ten, który opisywał bash64 w swoim poście na MorphZone - czyli "stable release version for 2007.10.19 for xp." - wygląda na to, że to dokładnie ten.
05.05.2016 22:45
[#4]
Re: BOCHS i driver vbe
@recedent, post #3
Hmm... Jest pewien postęp (?). Pobrałem z tej samej strony sterowniki w wersji najnowszej (vbempk) i po spreparowaniu .iso system raczył zauważyć odpowiednią dla sprzętu wersję driverów na "płycie". Co prawda udało się wreszcie je zainstalować (dwa razy BOCHS mi się resetował przy finalizacji instalacji), ale po restarcie system wcale nie wygląda lepiej. A konkretnie - uparł się na 16 kolorów i rozdzielczość 640x480. Niby można próbować ją zmienić nawet na 32 bity i 1024x768, ale próba kończy się niepowodzeniem (powrotem do ustawień domyślnych, nawet nie mignie).
Przyszła mi do głowy pewna hipoteza, że przygotowując .iso z wersją sterowników podaną przez bash64 mogłem coś pokrzaczyć (a konkretnie - pokrzaczyć mógł mkisofs, którym to wspomniany plik wysmażyłem). Jutro spróbuję jeszcze raz, tym razem z werską vbempg a nie vbempk.
Przyszła mi do głowy pewna hipoteza, że przygotowując .iso z wersją sterowników podaną przez bash64 mogłem coś pokrzaczyć (a konkretnie - pokrzaczyć mógł mkisofs, którym to wspomniany plik wysmażyłem). Jutro spróbuję jeszcze raz, tym razem z werską vbempg a nie vbempk.
07.05.2016 06:53
[#6]
Re: BOCHS i driver vbe
@waldiamiga, post #5
Zdziwniej i zdziwniej... Naszykowałem sobie ponownie plik .iso ze starszą wersją sterownika i uruchomiłem BOCHSa licząc się z tym, że znów będzie 640x480x4 bit. Jakież było moje zdziwienie, gdy odpalił się w 800x600x16 bit! Nic nie musiałem dodatkowo instalować/aktualizować. Ba, ustawiłem nawet pełne przyspieszenie sprzętowe w zaawansowanej konfiguracji wyświetlania i wychodzi na to, że to działa. Jeśli ktoś jest ciekaw jak chodzi XP pod BOCHSem na G5 to mogę nagrać filmik.
No to teraz pora poszukać jakiegoś oprogramowania, które mógłbym przetestować pod BOCHSem. MS Office? Heroes 3?
No to teraz pora poszukać jakiegoś oprogramowania, które mógłbym przetestować pod BOCHSem. MS Office? Heroes 3?
08.05.2016 00:10
[#12]
Re: BOCHS i driver vbe
@recedent, post #11
Na razie badałem wartość IPS dla uzyskania jak najszybszego procesora. Przy 120 milionach jest chyba optimum dla mojego sprzętu (przy wartości 130, albo 140 milionów jest już sporo wolniej). Performance Test 6.0 twierdzi, że mam procesor Pentium IV taktowany 120 MHz :) W tabelkach porównawczych najlepsze wyniki benchmarków dochodzą do połowy prędkości Pentium III 800 MHz, ale odświeżanie wyświetlania już odstaje bardzo mocno (mam nawet wrażenie że im więcej "pary" daję w procek tym wolniejsza staje się grafika). Spróbuję powalczyć jeszcze z wartością update_freq i porobię benchmarki gfx 2D.
Żeby nie być gołosłownym - zrzut ekranu z "najlepszych", dobranych eksperymentalnie ustawień:
Żeby nie być gołosłownym - zrzut ekranu z "najlepszych", dobranych eksperymentalnie ustawień:
08.05.2016 23:35
[#14]
Re: BOCHS i driver vbe
@pamp3rs, post #13
Nakręciłem już przykładowy film, właśnie się zrzuca. Trwa w sumie 7 minut i 15 sekund (z czego 3 minuty i 30 sekund do pojawienia się blatu Windows). Zastanawiałem się też czy by nie dodać do ikonki BOCHSa skryptu, który oprócz uruchomienia emulatora dodawałby kilka tysięcy buforów do dysku - operacje odczytujące coś z wirtualnego twardego też zamulają. Ale prawdziwy test to działanie oprogramowania. Taki WordPad działa naprawdę przyjemnie (zresztą - sami zobaczycie).
08.05.2016 23:46
[#16]
Re: BOCHS i driver vbe
@agrajek, post #15
Kto się jara? Ot, ciekaw byłem jak BOCHS bangla na G5 (pytanie czy i w jakim stopniu dałoby się go zoptymalizować, choć to pytanie raczej retoryczne bo aktualnie nikt tego softu nie rozwija ZTCW). Jeśli będzie to działać w porządku to może być całkiem użyteczne. Wszystko zależy od tego do jakiego stopnia używalności da się całość doprowadzić.
09.05.2016 11:50
[#23]
Re: BOCHS i driver vbe
@pamp3rs, post #22
jeszcze nie :)
Edit: Z ciekawości spróbowałem pobrać i odpalić demo Diablo II. Niestety, wywala się na DirectDraw. Wątpię, żeby instalacja DirectX naprawiła problem, ale w sumie co mi szkodzi spróbować? Najwyżej mnie opluje, że karta nie supportowana.
Ostatnia aktualizacja: 09.05.2016 11:53:05 przez recedent
Edit: Z ciekawości spróbowałem pobrać i odpalić demo Diablo II. Niestety, wywala się na DirectDraw. Wątpię, żeby instalacja DirectX naprawiła problem, ale w sumie co mi szkodzi spróbować? Najwyżej mnie opluje, że karta nie supportowana.
Ostatnia aktualizacja: 09.05.2016 11:53:05 przez recedent
09.05.2016 14:57
[#26]
Re: BOCHS i driver vbe
@pamp3rs, post #24
I otóż na tym właśnież cały wic polega. Pobrałem sobie z Amineta programik mkisofs (do robienia plików .iso z wybranego katalogu) i zrobiłem do niego mały skrypt, który przerabia na plik o nazwie cd.iso katalog CD znajdujący się w RAM:. W .bochsrc mam natomiast ustaloną ścieżkę do wirtualnego CD-ROMu jako RAM:cd.iso właśnie. Jak chcę coś przekopiować na wirtualny dysk to wrzucam do katalogu "CD" w RAMie i odpalam skrypcik. A potem już kopiuję pod Windowsem. Hłe hłe.
Teoretycznie może dałoby się przerzucać bezpośrednio jakimś Rawdiskiem, albo FileImgCtrl, ale mi się tym drugim nie udało (może dlatego, że partycja jest w NTFS? Nie wiem) - odczytuje jako zabezpieczony przed zapisem. Ale chociaż gdybym sobie coś chciał skopiować w drugą stronę to wiem jak.
Teoretycznie może dałoby się przerzucać bezpośrednio jakimś Rawdiskiem, albo FileImgCtrl, ale mi się tym drugim nie udało (może dlatego, że partycja jest w NTFS? Nie wiem) - odczytuje jako zabezpieczony przed zapisem. Ale chociaż gdybym sobie coś chciał skopiować w drugą stronę to wiem jak.