[#27]
Re: Upomnienie od Allegro: usunięcie oferty sprzedaży
@DiskDoctor,
post #26
Lekko zofftopuję. Allegro kiedyś było "dla zwykłych ludzi", a od dłuższego czasu przechodzi w stronę sklepu internetowego "ą, ę".
1. Miałem kilkaset komentarzy bardzo miłych, w tym pochwalnych, niektóre na wiele zdań. To już nie chodzi o zachwalanie wiarygodności, ale o wartość niewymierną.
2. Kiedyś można było ocenić kupującego - obecnie jest jakiś chory układ, że tylko kupujący może ocenić sprzedającego. To to jest nadal transakcja między ludźmi, czy praca na rzecz kogoś taka, jaką wykonuje np. pracownik sklepu? ;)
3. Narzucanie białego tła miniaturek. Akurat kolega fotograf zrobił mi fotosesję jednego przedmiotu nie za darmo, bo nie wyobrażam sobie nie dać mu nic za to. Piękne, czerwone tło, ładnie oświetlone, z lekkimi, naturalnymi gradientami. Prezentacja kontekstu użycia na niektórych zdjęciach. Na nic zdało się tłumaczenie kontekstu użycia Allegro i dyskusja z nimi, że nie mogą mi narzucać zmianami regulaminu ponoszenia kosztu obrobki wielu zdjęć (obróbka u mnie oznacza pracę tego kolegi na oryginałach hi-resowych), bo po pierwsze prawo nie działa wstecz, po drugie żaden regulamin nie stoi ponad prawem, a po trzecie nie jestem ich pracownikiem i nie jestem na ich zawołanie takie, że jak coś wymyślą nagle innego to ja mam biec i wprowadzać zmiany wynikłe z niczego innego jak tylko z ich widzimisię, czyli tak naprawdę rozkazu wymuszonego szantażem, nazywajmy rzeczy po imieniu. ;) Beton jak jasna cholera! Nie zwykłem uginać się pod dyktandem podmiotów handlowych, starających się na siłę ugrać jakiś swój wydumany plan, więc poradziłem sobie inaczej.
Jak dotąd nie słyszałem o jakimś masowym sprzeciwie - konsumeryzm widocznie stłumił w ludziach zdrowy rozsądek i poczucie godności i wydaje im się, że jak Allegro powie "skakać" to mają się zastanwaiać "jak wysoko?", zamiast zakwestionować sam fakt samozwańczego stanowiska rozkazującego. ;)
Żeby było jasne, zachowuję należyty porządek na w/w portalu, zauważam jedynie postępujące narzucanie woli przez Allegro odnośnie kolejnych ich pomysłów.
Ostatnio coś o nowym opisie krzyczą i procencie aukcji, jaki ma je mieć. Żeby to jeszcze chociaż było coś dobrego... ;) Nie widzę sensu zmuszania ludzi do copy & paste z jednego okna w drugie. Czyżby to jakiś eksperyment socjotechniczny, na ile ludzie dadzą się wpędzać w jałowe działania pod groźbą usunięcia aukcji? ;)
Ostatnia aktualizacja: 26.03.2018 01:23:47 przez CJ Warlock
Ostatnia aktualizacja: 26.03.2018 01:24:28 przez CJ Warlock