Tutaj wychodzą dwa podejścia do życia.
Ja osobiście demo/intro i wszystko co scenowe (póki co, prawie nic nie mam) robię dla funu i nie liczę na żadne pieniądze, bo przecież nie taka jest idea demo sceny. Ale też jak ktoś programuje i pewnie tworzy grafikę, muzykę coś dla dema, to jest zabawa i jest to przyjemne (chyba że jakaś zagwozdka się zdarzy, ale później jest i tak satysfakcja). Przy robieniu małej gierki, też może być niezła zabawa, ale przy większych projektach (niektóre darmowe gry są rozbudowane i ukłon dla ich autorów) jest to przeważnie ciężka praca, pokonywanie problemów i zabiera to sporo czasu. Wydajność programisty, który ma np. dwa tygodnie w ciągu do wykorzystania na projekt, będzie sporo większa, niż kogoś kto z doskoku przez dwa miesiące pracuje nad tym samym. Po sobie wiem, że jak usiądę już do kompilatora i staram się coś rozwiązać to jak się wkręcę siedzę do oporu po nocy. Ale jak mam przerwę (i zawsze jak chce wrócić do problemu, to coś wyskakuje, trzeba gdzieś jechać, coś załatwić itd.), to działa bardzo destruktywnie (mam tylko jednego znajomego, który potrafi tak pracować, że może co chwilę się przełączać, pomiędzy zadaniami i wydajność jego jest porównywalna, nawet to lubi).
Ale wiem, że za dobry program użytkowy, czy grę, należy płacić pieniądze, bo jak ich nie będę płacić, to w przyszłości nie ma się co spodziewać, że będą powstawać dobrej jakości produkty (tak produkty, bo większość osób pewnie sobie nie zdaję sprawy, że na wyprodukowanie gry, programu, potrzeba więcej czasu/pracy, niż na wyprodukowanie jakiegoś przedmiotu). Są ludzie, którzy nadal na Ami robią gry dla satysfakcji i dla fanu i mają mój wielki szacunek, ale jak ktoś zrobi komercyjną grę, to o ile będę dysponował gotówkę, to chętnie za nią zapłacę.
A teraz drugie podejście... Ludzie którzy chcą, żeby powstawały super produkcje na Amigę (a jak powstaje coś za free to narzekają, a dlaczego nie wykorzystuje ułamka możliwości A500, a dlaczego to, a tamto), ale w życiu by plna nie dali za takie grę na Ami, a jak ktoś się odezwie, że by zrobił, ale niestety jest to nierealne ze względów czasowo finansowych, to od razu jest zdziercą... Ludzie, sami dobijacie tą platformę. Ja rozumiem, że są w śród nas mniej zamożni użytkownicy i dla nich można za pół darmo, albo jak się kogoś zna osobiście za darmo dać wersję elektroniczną (a nawet pudełkową, za którą zapłacę), jak ma być porządne wydanie (niektórzy jednak lubią to pudło na szafce, ten ułamek historii jednak posiadać), to dlaczego ich praca nie ma być doceniona również w małym stopniu finansowo. Z drugiej strony znaczna część użytkowników tego portalu, jakoś umie znaleźć parę kilo pln, żeby doposażyć swój sprzęt w dobre dopałki.
Najlepiej nic nie robić, ponarzekać na stan naszej platformy.
Jak ktoś chce zarabiać poważne pieniądze, to szuka bdb pomysłu i tworzy na iPhona albo ew. na Androida, przecież każdy wie, że z Ami miliona się nie zarobi