na fejzbokowej grupie o stworach natrafiłem niedawno na takiego stwora:
Manananggal. Manananggale to mityczne stwory z filipińskiego folkloru. Skrótowo rzecz ujmując, manananggal nocą oddziela kadłub od podstawy, wysuwa skrzydła i leci polować. Poluje głównie na płody oraz nowo narodzone dziecięcia. Manananggale potrafią też zmieniać kształt.
a poza tym, za dnia, niczym nie różnią się od ładnej pani. Pozbyć się manananggala można posypując solą jego część spodnią (wtedy manananggal nie będzie mógł z powrotem się skleić) lub przeszywając korpus włócznią/dzidą/łotewerem. Ale to tak na marginesie, jako wiedza ponadprogramowa.
oto bowiem analogie z SotB2 nasuwają się same. Przypadek? czy jednak taki manananggal mógł przysłużyć się autorom jako inspiracja? 🤔
możliwe, że zwykła zbieżność, jakich wiele, bo w końcu nawet klasyczny wompierz potrafi przeobrazić się w nietoperza. Również tak jak wompierze, manananggale nie przepadają za czosnkiem i giną od światła słonecznego. Jednakowoż spać mi to nie daje. Nawet końcowy sprajt Zeleka wygląda, jakby nie miał nóg. 🤨 Aczkolwiek ztcp, on tak sam z siebie był przykurczem.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies
(ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach.
Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy
niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki
internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.