04.07.2010 22:05
[#92]
Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?
@parallax, post #1
To ja się pochwalę. Wczoraj udało mi się uruchomić grę Desert Wolf pod WinUAE po ponad 2 latach prób.
Kombinowałem z kilkoma wersjami DMS, ADF, HD i żadna nie chciała działać.
Po komunikacie o zmianie dyskietki gra się zawsze wywalała mimo że miałem 2 dyskietkę załączoną w ustawieniach WinUAE.
Teraz podpiąłem tylko 1 dyskietkę a jak wyskoczył komunikat o zmianie dyskietki to zmieniłem w WinUAE w DF0 na 2 dyskietkę i gra ruszyła. :)
Bardzo się ucieszyłem niestety po przejściu 1 misji gdy zapisywane są dane wyskakuje komunikat, że nie można zapisać ustawień,
mimo ustawionej opcji zapisz w WinUAE. Może dlatego, że to testowałem na plikach DMS z grą. Dziś potestuję zapis z plikami ADF może się uda.
Kombinowałem z kilkoma wersjami DMS, ADF, HD i żadna nie chciała działać.
Po komunikacie o zmianie dyskietki gra się zawsze wywalała mimo że miałem 2 dyskietkę załączoną w ustawieniach WinUAE.
Teraz podpiąłem tylko 1 dyskietkę a jak wyskoczył komunikat o zmianie dyskietki to zmieniłem w WinUAE w DF0 na 2 dyskietkę i gra ruszyła. :)
Bardzo się ucieszyłem niestety po przejściu 1 misji gdy zapisywane są dane wyskakuje komunikat, że nie można zapisać ustawień,
mimo ustawionej opcji zapisz w WinUAE. Może dlatego, że to testowałem na plikach DMS z grą. Dziś potestuję zapis z plikami ADF może się uda.
która misja?
05.07.2010 18:23
[#99]
Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?
@parallax, post #1
A ja grałem w Giana's Return wczoraj i przez parę ostatnich dni. Jest na AOS4 i MOS, to może być traktowana jako amigowa. 
Doszedłem już do Swampa, ale nie wiem co z nim zrobić, bo jak uciekam na prawo, to w pewnym momencie dochodzę do kolców i ognia i nie ma jak dalej biec. :/
@parallax: ta w niebieskim na Twoim avatarze to księżniczka? :P
Ostatnia modyfikacja: 05.07.2010 18:24:37
Doszedłem już do Swampa, ale nie wiem co z nim zrobić, bo jak uciekam na prawo, to w pewnym momencie dochodzę do kolców i ognia i nie ma jak dalej biec. :/@parallax: ta w niebieskim na Twoim avatarze to księżniczka? :P
Ostatnia modyfikacja: 05.07.2010 18:24:37
07.07.2010 22:33
[#107]
Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?
@parallax, post #106
Teraz obrabiam Barbariana II. Zajebiaszcza gierka, pierwsza jaką zobaczyłem na Ami. Nigdy nie doszedłem dalej niż poza pierwszy level, więc trzeba w końcu się przyłożyć, nabrać expa i posunąć cokolwiek do przodu. :P Póki co zrobiłem sobie spis ciosów, znalazłem jakieś dwa przedmioty - pewnie trzeba znaleźć jeszcze trzeci żeby przejść na kolejny level... Smoczki fajnie odgryzają głowę. :P Ogólnie różnorodność potworów dodaje grze smaku i zawsze chciałem zobaczyć, jakie jeszcze kreatury kryją się w dalszych levelach. :)
11.07.2010 15:07
[#114]
Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?
@parallax, post #1
Grałem w Superfroga. Próbowałem grać z zamkniętymi oczami i muszę przyznać, że nawet z dobrymi efektami. Co prawda, jeszcze nie udało mi się zebrać wszystkich monet (łąka, na razie tu grałem z zamkniętymi oczami), ale efekty i tak mnie zadowalają. Życia nie straciłem. Rozmyślam też nad tym, aby zagrać też bez dźwięku, rzecz jasna również z zamkniętymi oczami, ale to już było by ciężej na pewno. Podejrzewam nawet, że mógłbym stracić życie, a nawet mógłbym nie przejść levela. Ale kiedyś spróbuję.
11.07.2010 16:11
[#117]
Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?
@parallax, post #114
A ja grałem w Swiva na 2 joye. :P
Poza tym doszedłem do drugiego lvl-a w Barbarianie Drugim :) (jednak nie trzeba nic znajdować, tylko trzeba dojść w odpowiednie miejsce. Czyli przydałoby się zrobić mapkę na przyszłość). A dokonałem tego osiągnięcia grając Barbarianką - jest prościej, bo ma dłuższy miecz. :P Do 3-go lvl-a już nie doszedłem, za to przekonałem się, że w 2-gim te potwory nie są takie straszne, jak mi się wydawały 18 lat temu (a nawet wydają się być prostsze do zarżnięcia niż w pierwszym).
Poza tym doszedłem do drugiego lvl-a w Barbarianie Drugim :) (jednak nie trzeba nic znajdować, tylko trzeba dojść w odpowiednie miejsce. Czyli przydałoby się zrobić mapkę na przyszłość). A dokonałem tego osiągnięcia grając Barbarianką - jest prościej, bo ma dłuższy miecz. :P Do 3-go lvl-a już nie doszedłem, za to przekonałem się, że w 2-gim te potwory nie są takie straszne, jak mi się wydawały 18 lat temu (a nawet wydają się być prostsze do zarżnięcia niż w pierwszym).
12.07.2010 10:39
[#120]
Re: W jaką amigową grę grałeś/aś wczoraj?
@bombermax, post #108
Przymierzam się do kupna LCD 27" FullHD (ciekawe jak bedzie wyswietlac obraz z CDTV)
Będzie taka ostrość, że w 320x256 z odległości 10 metrów będziesz mógł liczyć pixele. Po dłuższym graniu w takiej rozdzielczości na takim monitorze będziesz mógł "wypixlować" grafikę do gry z pamięci. :)
A moja odpowiedź na zadane w temacie pytanie brzmi: "w żadną". I to od lat. Nie liczę sprawdzenia czegoś z czystej ciekawości czy szacunku dla autora. W dawnych czasach może troszeczkę w Test Drive, Hard Driving, Vroom, Settlers, Lemmings, Wipeout. Oczywiście wiele gier mi się podobało i uwielbiałem patrzeć jak ktoś gra, oglądać grafikę, animację. Jednak grać nigdy mi się nie chciało. Na jakiejkolwiek innej platformie też zresztą nie za bardzo. Wyjątkiem jest kilka gier na Atari XL/XE w które nawet dzisiaj potrafię pograć z radością (Road Race, Blue Max, Fred, Robbo i jeszcze kilka polskich z okresu 1990-1993). Ściągam trochę gier dla iPhone/iPod/iPad i nawet czasem trochę pogram ale też raczej symbolicznie i z ciekawości niż dla przyjemności grania.
Będzie taka ostrość, że w 320x256 z odległości 10 metrów będziesz mógł liczyć pixele. Po dłuższym graniu w takiej rozdzielczości na takim monitorze będziesz mógł "wypixlować" grafikę do gry z pamięci. :)
A moja odpowiedź na zadane w temacie pytanie brzmi: "w żadną". I to od lat. Nie liczę sprawdzenia czegoś z czystej ciekawości czy szacunku dla autora. W dawnych czasach może troszeczkę w Test Drive, Hard Driving, Vroom, Settlers, Lemmings, Wipeout. Oczywiście wiele gier mi się podobało i uwielbiałem patrzeć jak ktoś gra, oglądać grafikę, animację. Jednak grać nigdy mi się nie chciało. Na jakiejkolwiek innej platformie też zresztą nie za bardzo. Wyjątkiem jest kilka gier na Atari XL/XE w które nawet dzisiaj potrafię pograć z radością (Road Race, Blue Max, Fred, Robbo i jeszcze kilka polskich z okresu 1990-1993). Ściągam trochę gier dla iPhone/iPod/iPad i nawet czasem trochę pogram ale też raczej symbolicznie i z ciekawości niż dla przyjemności grania.