[#448]
Re: Remake'i Amigowych gier
@Duracel,
post #446
Jeszcze nie ma muzyki. To na razie wersja alfa/beta. Całkiem mozliwe, że ścieżkę dźwiękową stworzy sam David W.
To co jest pokazywane obecnie nie przedstawia tyle by już sobie wyrobić jednoznaczną opinię. Grę tworzy autentyczny fan SotB, więc nie powinno być źle.
Anioł ma pewnie trochę racji z assetami ale z drugiej strony to przecież budżetowy tytuł, który klimatycznie odpowiada wizji SotB.
Gameplay to oldschoolowy slasher, który choć prostacki do bólu, wpisuje się w duchowego spadkobiercę oryginału.
Skądinąd zabawny jak zwykle jest Selur, (dla którego skądinąd wszystko jest albo paskudne albo zbyt drogie), bo gra prezentuje archaiczny gameplay, który bardzo rzadko występuje w dzisiejszym gamingu - a jak już to dotyczy on indyków/małych popierdółek (co nie znaczy, że takie gry są mniej interesujące).
No a dla kogo jest gra? Dla graczy. Nieważne czy 50, 40, 30 czy nastoletnich. Ja się oczywiście jaram jak dzieciak, choć zdaję sobie z tego sprawę, że gra równie dobrze może być fajną (miejmy nadzieję krótką, nie dłużącą się) rozrywką jak i zmarnowanym potencjałem (choć IMO tak stać się nie powinno).
Dla mnie atutem jest wizja artystyczna, która nie kalkuje a jednak mocno inspiruje się obcością oryginału. A ten łąkowy etap to po prostu "love letter" dla fanów oryginału.
Edit
Przeczytałęm posta o łatwości robienia gier dziś :) OLO :) Podejrzewam, że Selurowi życia by brakło by przygotować w odpowiedniej jakości assety dla jednej postaci w CoD, nie mówiąc o całym poziomie :) CoD-ó można nie lubić, można je olewać - nie można jednak napisać, iż ich robienie to banał bo one wręcz przytałaczają skalą swego wykonania, budżetem i przywiazaniem do detali.
Ostatnia aktualizacja: 24.11.2015 17:54:31 przez michalmarek77