[#571] Re: Remake'i Amigowych gier

@Fest3r, post #567

super, bardzo wierny oryginalowi :) az milo popatrzec
[#572] Re: Remake'i Amigowych gier

@michalmarek77, post #569

Nie zapominajcie dodać, że miała jedną z najładniejszych grafik na boxie. W sklepach ówcześnie wyglądała cudnie na półce.
Ja czekam na Apocalypse, Barbariany z psygnosis, Gods, Cadaver, Curse of enchantia, Hero quest 2, Elvira, Heimdall, Ishar.
Może komuś
https://rad-rodgers.backerkit.com/hosted_preorders/61838
[#573] Re: Remake'i Amigowych gier

@AndrECHO, post #570

Owszem, SoTB był dość nudny, ale jeszcze gorsze były Flashback i Another World. Wszyscy się brandzlowali animacjami, a sama grywalność była do dupy.

Nawet nigdy nie miałem tych dwóch pozycji (Flashback i Another World) w czasach amigowania, czyli w pierwszej połowie lat 90-tych. Żal mi było dyskietek na taki badziew, i nigdy tego sobie nie skopiowałem, choć mogłem w każdej chwili, bo kumple mi pokazywali te gry...Nieraz pograłem 5-10 minut u kogoś ,ale nigdy nie rozumiełam fenomenu tych dwóch gier...Dla mnie słabizna.

To samo Agony - piękna grafika i dźwięk, ale grywalność słaba.

Co do Turricana , to się nie zgadzam - Turrican II i III były i nadal są świetne! KULTOWE !OK
[#574] Re: Remake'i Amigowych gier

@Motyl, post #573

Another World stworzyła jedna osoba od początku to końca. Gra działała na ami 500 z 0,5mb i twierdzisz , że nie była fenomenalna ok. Flashback to jedna z najlepszych platformówek, długa rozbudowana gra z dodanymi elementami przygodowymi. Konkurencji obie nie miały.
1
[#575] Re: Remake'i Amigowych gier

@Motyl, post #573

No jestem w szoku, że komuś Flashback nie przypadł do gustu... Co do Turricana to nie ma co nawet dyskutować. Muzyki z gry (II) słucham często do dzisiaj...
Another World był faktycznie takie "inny". Byłem zbyt młody aby poczuć fenomen artystyczny... szeroki uśmiech
[#576] Re: Remake'i Amigowych gier

@Motyl, post #573

zbanowac
[#577] Re: Remake'i Amigowych gier

@LUBANG, post #575

No,Ja tez nie bylem zachwycony Flashbackiem.Grafika i animacja swietne ale nigdy nie zaszedlem daleko.Jaks usypialo mnie to mozolne wspinanie i skakanie w polaczeniu z kiepska jak dla mnie kontrola postaci.Another World za to uwazalem za genialny
[#578] Re: Remake'i Amigowych gier

@Iceman, post #574

Dla mnie Another World i Heroes 3 do dwie najlepsze gry ever :)
[#579] Re: Remake'i Amigowych gier

@Aniol, post #577

AW pod tylkoma względami był pionierski, że nie sposób nie kochać tej gry. Pamiętam, że po jej otrzymaniu ciorałem chyba bite 48 godzin, tak mnie wciągnęła/zaszokowała swą fimowością, przedstawieniem gry. Ba, nawet zrobiłem opis dystrybuowany na giełdzie w Katowicach (a co).
Tak czy inaczej gra miała wady, w wielu względach przypominała bardziej Space Ace niż grę sensu stricte - tu bardziej liczy się "pamięciówka" niż faktyczne zdolności manualne.
Nieistotne bo gra po prostu miażdzyła. Z przyjemnością do niej wracam, choć dziś jej gameplay autentycznie mnie wkurza. Choć to w sumie też nieistotne bo to gra, którą bez pośpiechu kończy się w ciągu 25 minut (z przerwą na kawę).
Flashback, choć kompletnie inny w założeniach jak i gameplay, także robił wrażenie. "Cinematic Adventure" pełną gębą. Może i wolna jak cholera, może czasem męcząca ale jako całość świetna. Szczególnie swoisty open-world, z któym mamy później do czynienia, nadal robi wrażenie.
[#580] Re: Remake'i Amigowych gier

@michalmarek77, post #579

Ciekawe czy współcześni Amigowcy którzy narzekają na obecne gry i twierdza,ze tylko stare twory miały dusze,zdają sobie sprawę z choćby takich gier (już nie mowie o Niny) jak Limbo,Inside czy przepiękny i cudowny Unravel? Wszystko to platformery w prostej linii wywodzące się ze starej szkoły. Albo taki Braid, nie wierze ,ze ktoś kto kochał takie gry jak Flashback itp. nie pokocha tego dzieła sztuki
[#581] Re: Remake'i Amigowych gier

@Aniol, post #580

Dokładnie.
Limbo to w ogóle ciekawy przypadek - pomijając już fakt absurdalnej wspaniałości gry. Zero tutoriala, zero wskazówek, zero słów a historia opowiedziana i trzymająca w napięciu lepiej niż w niejednej książce/filmie czy grze. Pieprzone mistrzostwo świata (choć to, pod wieloma względami, dotyczy także tych innych, trzech gier, o których wspomniałeś).
To także świetne przykłady na to jak gry ewoluują i dlaczego dziś gaming jest lepszy niż kiedykolwiek :P

Ostatnia aktualizacja: 19.10.2016 15:47:23 przez michalmarek77
[#582] Re: Remake'i Amigowych gier

@michalmarek77, post #581

Teraz ja z kolei ci przytaknę Limbo ograłem od Xboxa przez Pc po tablet z Andkiem i w ostatnie wakacje Ipada Czysta magia.Szkoda ,ze Inside choć świetny nie ma już tego czegoś w takiej ilości jak Limbo
[#583] Re: Remake'i Amigowych gier

@Motyl, post #573

Skoro nigdy nie miałeś tych gier to po czorta wypisujesz te pierdoły
[#584] Re: Remake'i Amigowych gier

@sebbb, post #583

MALDITA CASTILLA może nie do końca remake, ale giera inspirowana takimi Amigowymi hiciorami jak: Ghost n Goblins, Tiger Road, Black Tiger, Shinobi, Rygar.
Do pobrania za free tutaj /klik/, jest wersja na windze, linuxa i androida.
Męczę ją już drugi dzień, nawet WOT został odstawiony to chyba nie jest zła.
Ogólnie tutaj jest tego więcej/klik/, wszystko w klimacie retro 8/16 bit, idealne na jesienne wieczory.
[#585] Re: Remake'i Amigowych gier

@michalmarek77, post #579

Fenomen AW polegał chyba głównie na tym, że był mistrzowskim wykorzystaniem technologii Amigi i dyskietki do stworzenia gry, która kojarzyła się w swojej formie i rozmachu z grami na sprzęt z epoki która miała dopiero nastąpić.

Ustępowała naturalnie brakiem tekstur itp. ale świetnie wykorzystywała płynność wektorów i filmową perspektywę.

Zgadzam się co do Agony. Podobała mi się kiedyś muzyka, animacja sowy, płynność, wielkość spriteów etc. i ogólnie było czuć klimat Psygnosis (czyli m.in. Shadow Of The Beast) jednakże grywalność była kiepska, głównie chyba z powodu dziwnego rozwiązania kolizji pomiędzy sową a obiektami. Brakowało chyba także odpowiedniego podkreślenia dźwiękiem tychże kolizji.

Z miłą chęcią pograłbym w remake Project-X. Uważam także, że każdy kto zabiera się za takie "odświeżanie" gier, które kierowane jest przecież głównie do starych graczy kierujących się nostalgią przy zakupie, powinien stawiać większy nacisk na duże skojarzenia ze starą wersją w ścieżce dźwiękowej w nowej wersji. Wiadomo wszak, że grafika za sprawą możliwości technicznych zmienia się przeważnie diametralnie, ale dźwięk w Amidze zdewaluował się mniej niż grafika przez te lata więc wystarczyły by głównie remixy tych samych ścieżek i melodii. Muzyka ponadto potrafi szybciej i intensywniej wzbudzić skojarzenia nostalgiczne niż nie jeden obrazek czy symbol. w nowej wersji gry.

Ostatnia aktualizacja: 19.10.2016 21:44:21 przez Duracel
[#586] Re: Remake'i Amigowych gier

@sebbb, post #583

Skoro nigdy nie miałeś tych gier to po czorta wypisujesz te pierdoły


Czytaj ze zrozumieniem - nie miałem tych gier (Flashback i Another World), bo mi się nie podobały. Ale znałem je.
Równie dobrze ktoś mógłby Ci napisać, że nie masz prawa krytykować disco-polo, bo nie masz ani jednej takiej płyty.
[#587] Re: Remake'i Amigowych gier

@Aniol, post #582

No to wkróce będziemy mieć okazję skończyć Limbo na C-64 :)
Limbo C64 koncept

Najlepsze jest to:
The nice guys at Playdead have allowed me to port LIMBO to the Commodore 64.


Ech, mieć TAKĄ GRĘ na Amidze...może ktoś, kiedyś...
[#588] Re: Remake'i Amigowych gier

@michalmarek77, post #587

WOW! Must have szeroki uśmiech Fakt, jak juz ktos cos portuje na Ami to przewaznie jakies 15 letnie FPS z muzeum.Port Limbo na Amige ? Jak to mowia "shut up and take my money" Moze sie uda przeportowac z tej C64 ver.
[#589] Re: Remake'i Amigowych gier

@Iceman, post #574

Flashback miał na ówczesny czasy w platformówkach naprawdę otwarty świat. Można było robić niektóre rzeczy w różnej kolejności, bo nie biegało się tylko w prawo i lew. Cud, że to tak dobrze i tak chodziło na a500, komuś nie pasi, to na blaszaku jest bardziej rozbudowana graficznie wersja (nie pisze o remake) i na konsolach. Delphine software to pionierzy na tym polu, wypuścili dwójkę, która słabiej się przyjęła , ale czasy swoje wyprzedzała podejściem. Szkoda mogli zrobić bardziej rozbudowaną platformówkę.
Jeśli ktoś nie grał nie powinien pisać bzdur typu, że jest beznadziejna. Jakbym nie słuchał disco polo choć jednego utworu, to też bym nie krytykował.
[#590] Re: Remake'i Amigowych gier

@michalmarek77, post #587

Super Stardust na jedną z lepszych platform /klik/.
[#591] Re: Remake'i Amigowych gier

@tom256, post #1

[#592] Re: Remake'i Amigowych gier

@michalmarek77, post #587

Ech, mieć TAKĄ GRĘ na Amidze...może ktoś, kiedyś...

O, takie gry jak Limbo amigowa społeczność jest w stanie robić. Grafikę ogarnie 1-2 dobre osoby, kod jedna osoba, ludzi od dźwięku/muzyki mamy bardzo dobrych. Takich gier właśnie oczekuję od amigowego gamedevu. Nie jakieś porty starych gier AAA tylko dobre, ciekawe, niwatorskie gry indie. Są (dla mnie) znacznie ciekawsze niż czołowe produkcje za setki milionów dolarów, które na Amigę nigdy i tak nie będą powstawały.
[#593] Re: Remake'i Amigowych gier

@Robii_k, post #590

Eee Super Stardast na C64 wygląda paskudnie, a Pinball Dreams na Amstrada super OK
[#594] Re: Remake'i Amigowych gier

@MDW, post #592

Prawa do tytułu posiada studio Playdead. Możesz zapytać czy pozwolą
[#595] Re: Remake'i Amigowych gier

@Vato, post #594

A po co? Ja nie miałbym motywacji do robienia czegoś na wzór czyjejś gry czy portowania. Jak robić to coś całkiem swojego, realizować jakiś dziki pomysł. Może nie gwarantuje to dużej grywalności ale na pewno jest ciekawsze i chce się robić. Nie wiem skąd niektórzy ludzie biorą motywację do portowania gier.

Ostatnia aktualizacja: 28.10.2016 21:55:39 przez MDW
[#596] Re: Remake'i Amigowych gier

@Iceman, post #589

Jakbym nie słuchał disco polo choć jednego utworu, to też bym nie krytykował.


Można słuchać a nic nie słyszeć z powodu swojego nastawienia.
Słucham wszystkich gatunków muzyki, wiem, że każdy tworzy pewien nastrój u człowieka bądź też pozwala zsynchronizować się człowiekowi swoim nastrojem z dobraną muzyką.

Krytykowanie całych gatunków jest odmianą faszyzmu u jednostek i całych grup. Można krytykować dane nagranie z jakiegoś gatunku, ale nie całe gatunki.

W Disco-polo również można znaleźć ciekawe aranżacje, dobre głosy, melodie a nawet i teksty (choć te ostatnie najtrudniej . Jednakże w niektórych gatunkach nie ma tekstu w ogóle i jakoś to nie dezawuuje wartości utworu czy takiego gatunku... no chyba, że ktoś jest wspomnianym "faszystą".

Pamiętam w podstawówce jak idioci chodzili po szkole i pytali - "słuchasz Republiki czy Lady Pank"? A ja wtedy słuchałem Airplay, Ken Laszlo, Laserdance, Lee Marrow, Miko Mission, Scotch i innych... Potem zacząłem poszerzać horyzonty i dzisiaj słucham wszystkiego po trochu, ale na Italo się nie wypiąłem, wciąż lubię przyłożyć na kolumienkach :)

Dzisiaj też wszelkim polskim "autorytetom muzycznym" z obrzydzeniem wyrywa się, że takie Italo-Disco to był straszny kicz. Niech spojrzą na siebie jak wyglądają. Stare, zarośnięte lub podłysiałe i siwe dziady w skórach lub kolorowych łachach... jak lumpy ze śmietnika. Szczyt elegancji i wysmakowania


...to tak na marginesie.
Sorry za offtop, ale dajcie już spokój temu Disco-polo.

Ostatnia aktualizacja: 29.10.2016 10:07:46 przez Duracel
[#597] Re: Remake'i Amigowych gier

@Duracel, post #596

Disco polo czy Italo można nawet kochać.Ale miłośnik powinien sobie zdawać sprawę ,ze to chłam.Ja np. bardzo lubiłem Italo, ale doskonale wiedziałem, ze to nic nie warte badziewie dyskotekowe.Trochę tu dziala zasada Gombrowicza "ten, komu wiadomo, iż nie należy jeść ryby nożem, może jeść rybę nożem"
[#598] Re: Remake'i Amigowych gier

@Aniol, post #597

Co to znaczy "nic nie warte badziewie"...???
Wszystko warte jest tyle, ile jest warte dla konkretnego człowieka, ile może dać mu radości i emocji...

Disco-polo podałem przykładowo, osobiście nic nie mam do tej muzyki i całkowicie zgadzam się z Duracellem.

Jako rocznik 1973 jestem też zresztą wielkim miłośnikiem italo-disco, przy okazji przyznam się, że byłem na zlocie w Helsinkach:
https://www.youtube.com/watch?v=6u6FOowWcB0

Italo-disco rulez!

Ostatnia aktualizacja: 29.10.2016 18:37:43 przez Motyl
[#599] Re: Remake'i Amigowych gier

@Aniol, post #597

To jest dobry temat na odrębny wątek, bo widzę, że na dwóch zdaniach nie da rady skończyć.
Jeżeli jest możliwość to prosiłbym admina o przełożenie tego tematu.

Dla mnie abstrakcją jest autorytarne twierdzenie, że coś jest "badziewiem" ponieważ jest to zazwyczaj ocena subiektywna (tym bardziej jeżeli generalizujemy cały gatunek a nie jedno, konkretne "dzieło") i zazwyczaj wypowiadana przez antagonistów którzy gustują w czymś zupełnie innym i stąd muszą mieć na przeciwległym biegunie coś co mogą utożsamić z przeciwieństwem swojego, wspaniałego, świetnego, głębokiego gatunku.

Jest to abstrakcją tym bardziej w czasach gdzie zwykłe porno, albo facet z gołą d... w środku miasta uznawany jest przez "artystyczne autorytety" za głęboką metaforę i sztukę.

Pytanie do Ciebie - jakimi kryteriami kierujesz się w ocenie Italo-disco i Disco-polo, że jesteś w stanie stwierdzić że to "badziewie".

Czy wiesz o tym, że w czasach kiedy powstawało wiele utworów muzyki klasycznej, które dzisiaj uznawane są za najwyższej klasy sztukę, część z nich uznawana była za proste, rozrywkowe melodyjki które można było spotkać na ówczesnych "imprezach"?

Co więcej dam sobie rękę uciąć, że wielu dzisiaj traktuje muzykę klasyczną czy jazz za swoisty snobizm czy wręcz fetysz który ma dodać im splendoru i wynieść o jedną, społeczną klasę wyżej jeżeli chodzi o "wysmakowanie".

Idąc dalej... Disco-polo czy Italo zarzuca się iż głównie śpiewa się tam o miłości... jednocześnie ci sami ludzie jakby mieli selektywną spostrzegawczość i nie zauważali, że w Rocku, Jazzie czy nawet klasyce znaczna część zbiorów również traktuje o miłości. Jedynym wyjątkiem jest chyba Punk (który ze wszystkich słuchanych przeze mnie gatunków najmniej trawię z racji rozjechanego brzmienia) i ciężki metal, który od czasu do czasu lubię posłuchać. Nawet Hip-Hop traktujący głównie o trudach życia nie jest wyjałowiony z tego typu miłosnych tematów.

Obiektywnie rzecz biorąc, bez żadnych emocji i antagonizmu nie można autorytarnie ocenić, że cały dany gatunek jest kiczowaty. Nawet porównując Disco-polo z przed dwóch dekad z tym obecnym, widać iż aranżacje, brzmienie itd. podniosło zdecydowanie podniosło swój poziom.

Kiedyś można było różnicować Disco-polo z Polskim Dancem czy Popem, dzisiaj te granice się zacierają (przykład).

Ostatnia aktualizacja: 30.10.2016 09:26:59 przez Duracel
[#600] Re: Remake'i Amigowych gier

@Duracel, post #599

Szkoda bic piane w sprawie DiscoPolo. Niedobrze mi sie robi jak slysze ten typ muzyki.Nic na to nie poradze.Organizm sie broni bo ja sam to moze i bym posluchal.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem