[#18]
Re: Dlaczego amiga to amiga ?.
@SzaryWilk,
post #17
firma amiga powinna zlecic firma trzecim stworzenie takich procesor do grafiki 2d 3d muzyki itd nadac im nazwe stworzyc z tego komputerer ktory mozna by bylo latwo rozbudowywac
Firma amiga dzisiaj nie może zlecić niczego, bo na nic ją nie stać i w sumie nie wiadomo czy firma amiga ma prawa do nazwy amiga ;), to raz. A dwa, PO JAKĄ CHOLERĘ, wydawać teoretycznie, grube miliony, jeżeli nie dziesiątki milionów dolarów na stworzenie jakiejś kości graficznej

.
Jak już ci napisałem, nawet za czasów commodore, jak chciałes mieć wydajną grafikę, to korzystałeś z karty graficznej opartej na wydajnych w tamtych czasach kościach "pecetowych" . Pozatym między innymi właśnie to ślepe pchanie się commodore w jakieś dziwaczne kości było pośrednio przyczyną upadku amigi. Wymyślano kości które na starcie były wolne i przestarzałe ( przykładem jest AGA ) . Powtórze to jeszcze raz, siłą amigi nie były tadetne kości graficzne,i tylko SYSTEM.
Pozatym po co budować nowy komputer

niekompatybilny z czymkolwiek na rynku

. Ja osobiście chciałbym aby kompletny AOS4/MOS2.0 był natywnie odpalany na pececie. Dla mnie takie coś jest sto razy więcej warte niż jakiś komputer za gigantyczne pieniądze. Popatrz sobie na taką samanthe. Komputer zaprojektowany od zera, niby dla amigowców, za prawie 800 euro o możliwościach peceta za 50 euro. Po co robić takie potworki

Chcersz, kup sobie obudowe z logo Commodore, włóż tam peceta, wgraj tam AROS lub amithlona i już masz amigę, proste łatwe i przyjemne