[#9]
Re: A może port AbiWord'a?
@MDW,
post #6
Ale OpenOffice nie zainstalowałeś na Amidze czy Pegasosie a na Windowsie, na pececie... Na Amigę nie ma takiego oprogramowania jak choćby AbiWord żeby choć w takiej jakości móc przeglądać dokumenty ms worda. Nie da się tak szybko i łatwo zaimportować i edytować takiego dokumentu na Amidze. Jedyne co można zrobić to eksport do txt lub postscrtipt, ew. pdf i zobaczyć czy coś z tego w ogóle wyszło.
Z resztą przeglądać dokumenty to jeszcze nie jest taki problem jak ich tworzenie. Właśnie piszę pracę inżynierską i w wymogach szkoły jest oddanie pracy w dokumentach ms worda i RTF. Z tym drugim to jeszcze sobie poradze, ale nie wiem jak będzie wyglądać po eksporcie z OO.org (którego używam na linuksie), czy te wszystkie schematy, tabelki się nie porozłażą, bo sam tekst i jego atrybuty to zwykle jest ok zarówno przy imporcie jak i eksporcie, ale z "dodatkami" to bywa różnie, choć to i tak lepiej niż nic.
Wracając do tematu to ja bym nawet się dorzucił do takiego bonty (choć proces wpłacania na jakieś zagraniczne konta jest dla mnie po prostu dziwny...), co mi tam. Mam jednak świadomość, że programistów, którzy mogliby coś tutaj jeszcze zdziałać jest tak mało, że trudno będzie cokolwiek zrobić, a nowych nie ma jak pozyskać, bo musieliby kupić drogiego w porównaniu z pecetem, na którym chodzi o wiele więcej niszowych, zabawkowych, hobby-systemów (jak by to nazwali ewentualni nowi z zewn.) innych niż wiodące, że trudno jest wymyśleć jakiś magnes, nawet pieniężny żeby ktoś się zainteresował takim czy innym "bounty". Tutaj pewnie ktoś by się wyrwał z AROS-em, temat już wałkowany tyle razy, że szkoda odpisywać "ale jest AROS i on rulez!". Można nowych złowić by robili port, być może jakoś, ale chyba tylko na sentyment do Amigi, a MorphOS i Pegasos z Amigą się nie kojarzą, z nazwy, no chyba że po przejrzeniu sdk...