• King's Quest 2: Romancing The Throne

12.01.2013 16:25, autor artykułu: Sebastian Rosa
odsłon: 1690, powiększ obrazki, wersja do wydruku,

King's Quest 2

King's Quest 2King's Quest 2 W "King's Quest 2: Romancing The Throne" autorzy wyciągnęli wnioski z popełnionych w poprzedniej części błędów i zabawę znacznie uprościli, wyrzucając całkowicie elementy zręcznościowe, a skupiając się wyłącznie na kwestiach przygodowych. Gra przez to bardzo wiele zyskała i stała się pod wieloma względami wyjątkowa. Pomimo tego, że powstała w oparciu o ten sam silnik, to graficznie wygląda troszeczkę lepiej, a i parser wydaje się bardziej przystępny. Fabuła umiejscawia nas dokładnie w tym samym miejscu, w którym zakończyła się część pierwsza. Graham z rycerza stał się królem i obecnie zasiada na tronie królestwa Daventry. Doskwiera mu jednak samotność - szuka wybranki swojego serca. Magiczne lustro, odnalezione w poprzedniej części, podpowiada mu o uwięzionej w wieży dziewczynie. Graham postanawia zdjąć koronę, ponownie nałożyć czapkę podróżnika i ruszyć jej na ratunek w nadziei, że zostanie jego żoną. Podobnie jak w poprzedniej części, w trakcie naszych zmagań, natkniemy się na wiele postaci i przedmiotów rodem z bajek: czerwonego kapturka, wilka, czarownicę, magiczne drzwi do innego wymiaru, księcia Draculę. Spotkamy mityczne istoty, takie jak pegazy, krasnoludy, Neptuna, syrenę, dżina z lampy. Tak więc, aby grę ukończyć, wskazana jest znajomość historyjek, które z całą pewnością opowiadali nam rodzice za młodu.

Podobnie jak i poprzedniczka gra jest liniowa, lecz nie musimy wykonywać czynności w określonej kolejności. Najwyżej czegoś nie zrobimy teraz, lecz później. Występują jednak momenty, które mogą oznaczać koniec rozgrywki z przyczyn nie do końca zrozumiałych, na przykład brak jakiegoś przedmiotu, o którego istnieniu nie wiedzieliśmy i nie mogliśmy wiedzieć albo zniszczenie jakiegoś elementu, co uniemożliwia dalsze kontynuowanie gry. Zważywszy jednak, że tego typu elementy są charakterystyczne dla gier Sierry, trudno uznać je za wadę, ale warto odnotować, że w porównaniu z pierwszą częścią, "dwójka" dostarcza o wiele więcej atrakcji i jest naprawdę dobrą grą przygodową, przy której można spędzić trochę czasu rozwiązując zagadki będące przygodą króla Grahama. Do większości z nich rozwiązaniem jest logiczne wnioskowanie z przeczytanych tekstów lub też zwyczajna w świecie znajomość lokacji występujących w grze i tego, co na nich się znajduje. Przy odrobinie samozaparcia i dostatecznej znajomości języka angielskiego oraz - oczywiście - pasji do gier przygodowych, a także gatunku gier tworzonego przez Sierrę, ukończenie gry jest możliwe, a dotarcie do szczęśliwego końca może nam dostarczyć nie lada rozrywki.

King's Quest 2 W 1990 roku firma Sierra planowała "odświeżenie" drugiej części "King's Quest", lecz niezbyt dobre przyjęcie "odgrzewanej" pierwszej części (fani i krytycy orzekli zgodnie, że odświeżane wersje są "niszczeniem klasyki" i porównywali to do kolorowania czarno-białych filmów) sprawiło, że zamiary trafiły na półkę i nigdy do nich już nie wracano. Druga część gry, podobnie jak pierwsza, mieści się na jednej dyskietce i uruchamia na dowolnej Amidze. Bez problemu można ją zainstalować na dysk twardy i jest obsługiwana przez WHDLoad.

 King's Quest 2: Romancing The Throne - Sierra 1988 
50 1 King's Quest 2
20 OCS/ECS
65  
 

dodaj komentarz
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem