• Railroad Tycoon

28.10.2005 20:05, autor artykułu: Sebastian Rosa
odsłon: 7036, powiększ obrazki, wersja do wydruku,

Railroad Tycoon

Railroad Tycoon Zanim Sid Meier stworzył chyba najlepszą grę strategiczną (mam na myśli "Civilization"), można powiedzieć, że "badał" temat tworząc pod szyldem Microprose inne, bardziej tematyczne pozycje. Jedną z nich jest "Railroad Tycoon", w której zajmując stanowisko prezesa linii kolejowych musimy dążyć do tego, aby stać się potentatem w tej dziedzinie.

Naszą przygodę rozpoczynamy wybierając poziom trudności (dosyć oryginalny sposób prezentacji) oraz okres historyczny. Najprościej będzie rozpocząć zabawę od wschodnich stanów USA w latach początku kolei. Do wyboru mamy także trudniejsze stany zachodnie, Anglię z początku XIX wieku i Europę początku XX wieku. Dodatkowo, dokonując wyboru innych elementów utrudniających lub ułatwiających grę, wpływamy na widoczny na ekranie wskaźnik poziomu trudności wyliczany na bieżąco przez program. Po krótkiej chwili naszym oczom ukaże się mapa regionu i... reszta pozostaje już całkowicie w naszych rękach, wyobraźni i możliwościach. Jak szybko można zauważyć, autorzy pozostawili do naszej dyspozycji kwotę 100 tysięcy dolarów w gotówce oraz dwa razy po pół miliona obligacji. Nie łudźmy się, że to spora kwota. Szybko stwierdzimy, że to bardzo mało, gdyż koszt utrzymania całej linii kolejowej wraz z pociągami oraz jej rozbudowa, to w zasadzie studnia bez dna, w którą stale trzeba pompować środki pieniężne.

Railroad Tycoon Pierwsze co należy zrobić, to znaleźć miasto, wybudować stację (dostępnych jest ich kilka rodzajów) oraz rozpocząć budowę torów kolejowych, które znajdą swój kres w kolejnym punkcie, który również zakończymy stacją. Dokonując wyboru miasta oraz łącząc je z kolejnym miastem lub punktem na mapie, należy sprawdzić co też te miejsca mają do zaoferowania w kwestii transakcji przewozowych. Jednym słowem, co my z tego będziemy mieć i jak się mamy do tego przygotować. Od tego będzie zależeć czy nasze pociągi będą zarabiać na siebie oraz na nasz sukces. Po wybudowaniu pierwszych torów kolejowych i dwóch punktów, które łączą należy wybudować pociąg i zaopatrzyć go w wagony. Lokomotyw mamy na początku tylko dwa rodzaje, lecz w miarę postępu w grze będziemy informowani o nowinkach technologicznych w tej dziedzinie. Do naszej dyspozycji będzie coraz więcej lokomotyw, które będą szybsze i lepsze (lecz także droższe). Skoro zdecydowaliśmy się już na "stalowego smoka", należy wybrać wagony, które wejdą w skład naszego pociągu. Decyzja ta powinna być podyktowana tym, co będziemy chcieli na danej trasie przewozić. Warto więc zainteresować się co dane miejsce ma do zaoferowania, aby nie doszło do sytuacji, że pociąg będzie jeździł pusty lub nie będzie w stanie wyładować towaru.

Railroad Tycoon To w zasadzie wszystko na początek. Pociąg już jeździ, zapewne zarabia, a do nas teraz należeć będzie dalsza rozbudowa sieci, czyli: budowanie nowych stacji lub zakładów przemysłowych (które będą w stanie przetwarzać surowce na gotowe produkty), torów kolejowych, które je połączą, nowych pociągów, które będą je obsługiwać. Szybko zauważysz, że miasto, w którym znajduje się jakakolwiek stacja zaczyna się rozwijać. Przybywa pasażerów i towarów przewozowych, jak również zakładów otaczających miasto. Aby dodatkowo przyspieszyć rozwój miasta, możemy rozbudowywać je o elementy takie jak restauracje czy hotele. Nasze pociągi kursują miedzy zaplanowanymi miejscami docelowymi. Trasa każdego z nich może obejmować do czterech stacji, które możemy dowolnie ustalać. Podobnie można czynić z wagonami podczepionymi do pociągów. W każdej chwili możemy zmienić ich kolejność, liczebność itd. Warto jednak pamiętać, że wiele zależy od lokomotywy, która ciągnie nasz skład. Dużo wagonów podczepionych do słabej lokomotywy na pewno się nie sprawdzi i znacznie wpłynie na powolny transport towarów. A jak powszechnie wiadomo - czas to pieniądz. Im transport dłużej będzie docierał do miejsca przeznaczenia, tym mniejszym wynagrodzeniem zostaniesz obdarowany.

Railroad Tycoon W świecie gry nie jesteś sam. Istnieje duża konkurencja, która także się rozwija, a która może dążyć do podkupienia Twojej firmy. Oczywiście ty masz takie same możliwości, o ile Cię na to stać. Co dwa lata następuje podsumowanie zarówno działalności Twojej, jak i oponentów. W tym także okresie rozliczasz się z fiskusem. Czasami można zarobić coś "extra" przewożąc priorytetowy towar, a w przypadku dużej zasobności w gotówkę kupić pakiet akcji konkurencji i liczyć na to, że przyniesie to nam zysk. W przypadku niepowodzenia i kłopotów finansowych możemy sprzedać obligacje. Nasza praca jest na bieżąco oceniana i od czasu do czasu możemy śledzić drabinę zawodów, które jesteśmy w stanie objąć po ewentualnej porażce, a które dają wyobrażenie o naszym sukcesie w grze. Szczytem kariery zawodowej może być objęcie posady prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Railroad Tycoon Strony wizualna gry, jak to w przypadku większości gier strategicznych z tamtego okresu, nie prezentuje sobą za wiele. Ręcznie rysowana, surowa grafika, w dosyć prostej, mało urozmaiconej palecie kolorów. Do tego należy dodać sporo uproszczeń, czasami występują problemy z odświeżaniem ekranu. O dźwiękach i muzyce lepiej nie wspominać, bo albo jej nie ma, albo lepiej, żeby nie było tej, która jest. Warto jednak mieć na uwadze, że przy ocenie wartości "Railroad Tycoon" te elementy nie mają żadnego znaczenia. W tej grze chodzi całkowicie o coś innego i to coś, mimo że przyćmione nie najlepszą stroną audio-wizualną, zostało tu osiągnięte.

"Railroad Tycoon", jak mało gier, potrafi idealnie pokazać jak trudnym i odpowiedzialnym zadaniem jest zarządzanie siecią kolejową. Daje do zrozumienia, że w tym wszystkim nie chodzi tylko o to, aby zarobić jak najwięcej i jak łatwo to może przyjść. Zderzenie z rzeczywistością nastąpi o wiele szybciej, gdy zobaczymy jakim kosztem może okazać się utrzymanie sieci kolejowej i samych pociągów, jak pięknie wszystko wygląda, gdy wpływają pieniądze do kasy z przeprowadzonych transakcji, a jakim staje się to koszmarem, gdy od tego wszystkiego trzeba odprowadzić podatek i ponieść koszty produkcji, zarządzania i administracji. "Railroad Tycoon" to doskonały przykład na to, aby się przekonać, jak stać się kapitalistą.

Railroad Tycoon Nie ma gier idealnych, a więc i ta posiada swoje gorsze strony. Na pewno należy do nich zaliczyć pewne ograniczenia takie jak np. możliwość wybudowania tylko 32 pociągów czy 32 stacji, trochę mało intuicyjny system planowania trasy pociągu i przeszeregowania/dodawania nowych wagonów. W dodatku całkowicie nie jest dla mnie zrozumiałym dlaczego odległość 600 km pociągi w grze pokonują w czasie kilku miesięcy. Najbardziej irytujący jest jednak system informacji, które przewijają się przez całą grę. Pomijam, że większość z nich nie ma absolutnie żadnego wpływu na rozgrywkę. Pomijam także to, że niektóre z nich mogą mieć. Problemem jest to, że nie można ich przeglądać w jakimś menu tylko trzeba cierpliwie na nie czekać. Podejrzeć można tylko jedną wstecz, a reszta idzie w zapomnienie. W dodatku większość z nich i to tych mniej istotnych czeka na potwierdzenie klawiszem, podczas gdy te istotne znikają po dwóch sekundach... Przy powolności rozgrywki trochę zbędna przyjemność... Brakuje także elementu rozwijającego nie tylko lokomotywy, ale także technologię budowy torów (podwójne tunele, poczwórne tory). Ponadto szkoda, że nie można nadawać stacjom konkretnych funkcji. W przypadku dużych miast, gdzie nawet największa dostępna stacja nie wystarcza, aby objąć całe miasto robi się to trochę problematyczne, zwłaszcza, że i tak jesteśmy w takiej sytuacji zmuszeni do budowy nowej stacji.

Railroad Tycoon Warto wspomnieć, że "Railroad Tycoon" nie należy do gier łatwych. Na początku wszystko idzie, można rzec, "jak z płatka", lecz w miarę powiększania się naszej sieci, przybywa nam obowiązków, a co za tym idzie dochodzi do sytuacji, w których musimy zacząć podejmować decyzje co jest ważniejsze, co powinno otrzymać priorytet zarówno w obrębie naszego działania jak i przeznaczeniu na ten cel funduszy. Niestety w tym momencie daje o sobie znak większość wad gry i zaczynamy zadawać sobie pytanie czy chcemy to dalej ciągnąć.

"Railroad Tycoon" należy do tych gier, które po prostu trzeba lubić. Należy mieć na uwadze, że można w nią grać godzinami nie zauważając żadnych większych osiągnięć. W skrócie można ją określić jako "Sim City", lecz z pociągami. Przeznaczona jest dla ludzi, którzy lubią patrzeć jak efekty ich pracy funkcjonują i w długim okresie czasu przynoszą zyski lub po prostu stają się samowystarczalne, a samemu wychodzi się na przysłowiowe "zero". Jeżeli jesteś w stanie to zaakceptować - do dzieła! Gra wciągnie Cię na wiele miesięcy. W przeciwnym wypadku, szkoda Twojego czasu - powinieneś skupić się raczej na "Open Transport Tycoon Deluxe".

Gra zajmuje dwie dyskietki i uruchamia się na każdej Amidze. Posiada własny skrypt instalacyjny umożliwiający instalację gry na twardym dysku. Na lepszych konfiguracjach wskazana instalacja przy pomocy WHDLoad.


 Railroad Tycoon - Microprose 1991 
45 2 Railroad Tycoon - Microprose'91
10 ECS
80

dodaj komentarz
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem