"The Rocky Horror Picture Show" to musical z lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, który zdobył sobie sporą popularność, a nawet status dzieła kultowego. Treść stanowią przygody Brada i Janet, którzy trafiają do posiadłości pokręconego profesora Franka'n Furthera. Nie przepadam za musicalami, więc nie oglądałem "TRHPS". Zagrałem za to w jego komputerową adaptację, którą chciałbym w tym tekście przedstawić.

"The Rocky Horror Show" to gra zręcznościowa, rozgrywająca się w posiadłości wspomnianego profesora Franka'n Furthera. Wcielamy się w postać Janet lub Brada (do wyboru na początku gry) i próbujemy uratować drugą postać przed zamianą w kamień przez maszynę szalonego Franka. Jedyna szansa na ratunek to znalezienie wszystkich części innej maszyny, która powstrzyma uruchomiony przez profesora proces. Części wyglądają jak migające prostokąty i są porozrzucane po całym domu, który składa się z kilkunastu pomieszczeń. Do większości z nich mamy swobodny dostęp, ale do kilku trzeba mieć klucze, również porozrzucane po domu. Postać, którą kierujemy w grze może jednocześnie nieść jedną część maszyny i jeden klucz. Znalezione części trzeba zanieść do pomieszczenia z kurtyną, za którą znajduje się ratowana postać.

Największa trudność w grze to limit czasowy na złożenie maszyny. Oprócz niego w wykonaniu zadania przeszkadzają krążące po domu postacie. Do najbardziej niebezpiecznych należą Riff-Raff, który celnym strzałem z lasera kończy grę oraz jeżdżący na motocyklu Eddie, któremu łatwo wpaść pod koła. Pozostałe postacie są raczej nieszkodliwe, chociaż czasami zdarza się, że któraś zabiera nam ubranie... Części maszyny są rozmieszczane w domu losowo, więc pomyślne ukończenie gry zależy w dużym stopniu od szczęścia.

Grafika w grze jest całkiem niezła, choć mało kolorowa. Dźwięk to przygrywająca podczas gry muzyka oraz sporadyczne efekty. Ogólnie "The Rocky Horror Show" zasługuje na uwagę ze względu na specyficzny, lekko niesamowity klimat i sporą grywalność.

Gra ukazała się na Amstrada CPC, Commodore 64/128 i ZX Spectrum 48/128. Recenzja dotyczy wersji dla ZX Spectrum 128. Wersja gry dla Commodore 128 jest podobno wzbogacona o kilka nowych pomieszczeń.

Garść podpowiedzi:

1. Na początku gry Eddie znajduje się w lodówce, która zaczyna się rozmrażać. Kiedy temperatura wzrośnie do 0 stopni, Eddie zaczyna jeździć po domu. Aby zamknąć go z powrotem w lodówce, trzeba wcisnąć jeden ze znajdujących się w niej guzików. Jest to jednak możliwe tylko wtedy, gdy temperatura nie osiągnęła maksimum na skali termometru.
2. Elektryczną barierę można wyłączyć guzikiem nad drabiną. Po chwili bariera znowu się włącza, więc trzeba być szybkim (zetknięcie z barierą to koniec gry).
3. Dwukrotne wciśnięcie guzika z napisem "Do not press" przenosi do jednego z pomieszczeń na parterze - można to wykorzystać jako skrót oszczędzający czas.
4. Kiedy zostaniemy pozbawieni ubrania, wciąż możemy zbierać części maszyny i klucze. Nie można jednak wtedy wejść na drabinę, ale na szczęście ubranie można znaleźć w którymś z pomieszczeń.
5. Wybór postaci, którą kierujemy w grze nie ma żadnego wpływu na jej przebieg.

The Rocky Horror Show - CRL 1985
	75
	70
	80