• Pegasos

08.02.2005 13:27, autor artykułu: Kelly Samel
odsłon: 8594, powiększ obrazki, wersja do wydruku,

Od redakcji: autor artykułu jest użytkownikiem Amigi od ponad 10 lat. Obecnie pracuje w firmie Emerald Imaging zajmującej się wszelkiego rodzaju projektami komercyjnymi, freeware jak i shareware. Najbardziej znanym produktem Emerald Imaging jest gra przygodowa Aqua, która była również recenzowana na łamach PPA.

Słowo wstępne

G3600MHz W tym krótkim artykule chciałbym opisać wrażenia z testowanego przeze mnie komputera Pegasos PPC (PowerPC) z systemem MorphOS produkowanego przez firmę Genesi. Pegasos wraz MorphOSem kszatłtują nowy system komputerowy, którego cechą jest kompatybilność z AmigaOS możliwa poprzez "ABoxa". Komputer ten stanowi alternatywę dla wielu użytkowników Amigi, Linuxa i innych systemów komputerowych. Pegasos oparty jest na płycie głównej microATX z procesorem PowerPC. System operacyjny posiada obsługę układów wieloprocesorowych planowaną dla Pegasos II. Pegasos dostarczany jest z procesorami G3 600 MHz jak również z procesorami G4.

Na początek

Gdy otrzymałem przesyłkę z Pegasosem, nie mogłem się doczekać, aby go wreszcie uruchomić. Nie wiedziałem wówczas wiele na temat samej budowy Pegasosa jak i wyglądu i obsługi MorphOSa. Podszedłem więc do tego jak do czegoś absolutnie dla mnie nowego. Szybko przekonałem się, że jest to platforma, która może wesprzec rozwój rynku amigowego jak również pozyskać nowych uczestników tego rynku. O to co wchodziło w skład mojego zestawu:

  • wieża Standard ATX
  • 256MB PC133 SDRAM "Azenram brand"
  • karta graficzna ATI Radeon8500LE AGP
  • dysk twardy Maxtor 40GB IDE
  • nagrywarka OptoWrite 16x12x40
  • modem D-Link DSL-300G ADSL

Pierwsza rzecz, która naprawdę mnie zaskoczyła, to niewielkich rozmiarów płyta główna. Gdy zobaczyłem paczkę, w której był Pegasos, początkowo myślałem, że zapomniano właśnie o tym elemencie ;). Jest to jedna z najekonomiczniejszych i dobrze wykonanych płyt głównych jakie przyszło mi widzieć. Cała przesyłka zawierała:

  • płytę główną Pegasos Motherboard z układami April2 i ArticiaS
  • kartę procesorową IBM PPC 750 600MHz
  • ATX port
  • system MorphOS v1.3 na płycie CD
  • grę SoftwareTycoon
  • grę The Feeble Files
  • grę Tales of Tamar
  • kartkę z informacją na temat płyty głównej
  • T-Shirt z nadrukiem Pegasos

Motherboard Instalacja płyty głównej nie jest niczym skomplikowanym, zwłaszcza dla tych, którym zdarzało się już robić podobne rzeczy. Wszystko jest dokładnie opisane w instrukcji zobrazowane dodatkowo schematem. Gdy płyta główna jest już zainstalowana można przejść do włączenia komputera. Po krótkiej chwili powitał mnie mrugający kursor oczekujący na wpisanie komendy. Zgodnie z tym co było napisane na wkładce do płyty z MorphOSem, wpisałem: "boot /pci/cd boot.img". Po kilku sekundach pojawiło się logo MorphOSa a następnie Ambient. Pierwsze co chciałem sprawdzić to ilość dostępnej pamięci. Odszukałem opcję "Execute Command" i wpisałem "Avail". Moim oczom ukazało się rozpoznane przez system 256MB pamięci łącznej. Następnie skierowałem się w kierunku opcji "About" i poprzesuwałem kilka okienek. Byłem zaskoczony prędkością i płynnością odwświeżania.

Nadszedł czas aby zainstalować system. W pliku readme, na płycie z MorphOSem znalazłem instrukcję jak partycjonować dysk i zainstalować MorphOSa. Zasadniczo tworzona jest niewielka partycja FFS, na której przechowywane są obrazy bootujące, a następnie można tworzyć inne partycje w innych systemach (SFS, FFS). Następnie raz jeszcze uruchamiamy system z płyty, formatujemy partycje i kopiujemy zawartość płyty w dowolne miejsce. Nie jest to nic skomplikowanego zwłaszcza dla osób dobrze obeznanych z systemem Amigi i HDToolBox. Chociaż obecnie narzędzie do partycjonowania nosi nazwę SCSIConfig.

Ambient Teraz spróbowałem uruchomić system przy pomocy komendy: "boot /pci/ide/disk@0,0:0 boot.img" Wszystko poszło gładko i całkiem szybko. Teraz mogłem już ustawić automatyczne uruchamianie systemu, abym nie musiał za każdym razem tego wpisywać.

Po zainstalowaniu kilku różnych programów i gier pracujących pod 68k, PUPem, WOSem czy natywnie pod MorphOSem, kompatybilność i prędkość była zdumiewająca. Emulacja JIT 68k nie została jeszcze upubliczniona jednakże prędkość większości programów i gier pod 68k jest do przyjęcia. Jest szybsza niż na mojej A4000/060 oraz na Amithlonie 1GHz.

Software

Na płytce z MorphOSem można znaleźć pełną wersję na procesory PPC programu Voyager oraz zabawną grę "BirdieShoot". Dołączona jest również nowa wersja MysticView. Łączność z internetem jest niebywale prosta. Przeniosłem z mojej Amigi MiamiDX i nawet nie musiałem go przekonfigurować. Zadziałało od razu. Natywnie dla MorphOSa znalazłem narzędzie developerskie takie jak VBCC, jednakże GCC również działało poprawnie. TVPaint, ImageFX, Cinema4D działają bardzo dobrze, a demo FXPaint wygląda obiecująco. Demo MakeCD również nie sprawia problemów. Dopus4 jako najlepszy moim zdaniem filemanager tutaj również spełnia swoją funkcję znakomicie. Natywna wersja FroggeraNG oraz AMP (nie natywny) poprawnie i szybko odtwarzają zadane im filmy. Nasza gra Aqua również nie sprawiała kłopotów, poza jednym - jest za szybka! Wkrótce jednak wydamy stosowny update. Podsumowując, poziom kompatybilności stoi na wysokim poziomie. Praktycznie wszystko co uruchomiłem, pracowało poprawnie.

System operacyjny

Ambient MorphOS pracuje wspaniele w multitaskingu. Można odsłuchiwać MP3, sieciować, uruchamiać wiele programów i gier jednocześnie bez jakichkolwiek zgrzytów i "zacięć". Graficzny interface zbudowany jest na zasadzie "skórek", dzięki którym możemy wszystko dowolnie zmieniać, aby dopasować go do naszych upodobań. MorphOS wyposażony jest w specjalny gadżet umożliwiający bardzo szybkie przełączanie się między otwartymi oknami i ekranami. Po kliknięciu prawym przyciskiem myszy na ikonce otrzymujemy całkiem poręczne menu pozwalające na wykonywanie prostych operacji na ikonach. Początkowo nie podobało mi się to, lecz bardzo szybko znalazłem dla tego zastosowanie. Dołączone MUI pozwala skonfigurować wiele aspektów systemu, zgodnie z naszymi upodobaniami. Dostępne menu mogą być przezroczyste, jak również można dokonać wyboru sposobu "aktywacji ikon". Dla przykładu, można ustawić, aby ikony po wybraniu przyjmowały ciemniejszy odcień, stawały się rozmyte lub wyglądały niczym negatyw. Wiele części systemu posiada obsługę kanałów Alpha, dzięki czemu dostępna jest prawdziwa przezroczystość ikon i wskaźnika myszy. Okna mogą wychodzić poza widziany ekran co jest czasami bardzo przydatne. Transfery również są imponujące. Plik 15MB kopiuje się w mniej niż 1 sekundę. Skopiowanie całego katalogu Quake (54MB) zajmuje niecałe 3 sekundy. System również wydaje się być bardzo oszczędny. Obsługa dźwieku odbywa się przy pomocy AHI. Wyjście dźwięku stanowi zintegrowana karta, która zapewnia jego wysoką jakość.

Debian Linux nie jest dołączany do systemu. Można go jednakże pobrać z sieci. Z racji, że nie posiadam aż tak szybkiego łącza internetowego nie byłem w stanie sprawdzić tego w działaniu. Gdy jednak będę w stanie to zrobić, postaram się uzupełnić ten tekst.

Końcowa ocena

Początkowo byłem bardzo sceptycznie nastawiony do tego systemu. Jednakże gdy go zobaczyłem, zmieniłem zdanie. Pegasosa używam jako mojego głównego narzędzia developerskiego i stwierdzam, że spełnia swoją rolę znakomicie. Muszę wspomnieć, że pomoc jaką zapewniają inni użytkownicy, developerzy i firma Genesi jest bardzo zachęcająca i pozostawia pozytywny wydźwięk. Grupa Phoenix dostarcza mnóstwo użytecznych informacji i pomaga wszystkim, którzy o to proszą, zarówno w listach prywatnych jak i na forum publicznym. Witryna www MorphZone jest doskonałym źródłem informacji i oprogramowania dla każdego użytkownika Pegasosa. Z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że jest to produkt wysokiej jakości i nadaje się wyśmienicie na wypełnienie luki, która powstała na rynku amigowym.

Ciekawe linki:

MorphZone - http://www.morphzone.org
MorphOS news - http://www.morphos-news.de
Genesi - http://www.pegasosppc.com
Phoenix - http://www.phinixi.com
Emerald Imaging - http://browse.to/emerald




Tłumaczenie na podstawie oryginału za zgodą autora: Sebastian Rosa

    
dodaj komentarz
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem