Ostatnio stwierdziłem, że nadeszła pora aby trochę zmodernizować sprzęt, który posiadam w domu. Klawiatura i myszka miały już swoje lata, pamięci RAM ciągle brakowało, same kości też nowe nie były i czasami wszystko się wieszało. I tak podjąłem decyzję o wymianie myszki, klawiatury i pamięci RAM. Okazało się jednak, że nie do końca jest to taki prosty zakup. Niby wszystko powinno działać, a jednak ponownie MorphOS pokazał jakim jest wybrednym systemem. Dlatego też, trzeba przeprowadzić testy i sprawdzić co działa z MorphOS-em.

Klawiatury przewodowe USB

Microsoft Comfort Curve 2000 - w zasadzie polecam ją każdemu, kto ma więcej miejsca na biurku, ponieważ klawiatura do małych nie należy – niestety. Można uznać, że klawiatura działa pod MorphOS 3.7 - przyciski Volume UP, Volume DOWN służą do zmiany natężenia dźwięku w systemie, klawisz "MUTE" powoduje całkowite wyłączenie dźwięku. Niestety pod MorphOS-em nie działają pozostałe klawisze dodatkowe (Web, Mail, Kalkulator itd.), a przynajmniej mi nie udało się skonfigurować Poseidona tak, aby je wykorzystać. Klawiatura jest cicha i wytrzymała, należy do klawiatur, tzw. ergonomicznych, posiada regulowane nóżki, wykonana jest z wytrzymałego plastyku. Dodatkowo posiada dwa klawisze "Windows", więc można resetować MorphOS-a za pomocą kombinacji win + win +ctrl.

Microsoft Comfort Curve 3000 – model mniejszy od poprzedniczki. Tak samo jak wersja 2000, ten model należy to klawiatur tzw. ergonomicznych. Działa bez problemów pod MorphOS 3.7, z dodatkowych klawiszy działają Volume UP i Down. Klawiatura jest bardzo cicha i wygodna, kabel USB ma długość 150 cm. Model ten niestety nie ma możliwości regulacji wysokości. Modele 2000 i 3000 mają dwie wspólne cechy - są to klawiatury przewodowe oraz są stosunkowo duże.

Plusy:
+ wygodna
+ cicha
+ działają klawisze Volume UP/DOWN/MUTE
+ długi kabel USB - 150 cm

Minusy:
- nie działają pozostałe klawisze dodatkowe (mail, web, kalkulator, szukaj)
- klawiatura jest duża (ale to wada dla osób z niewielkim biurkiem)

Klawiatury bezprzewodowe USB

Rapoo E9050 - klawiatura jest bardzo mała, cicha i bardzo ładnie wykonana. Niestety niespecjalnie lubi się z MorphOS-em i albo nie działa w ogóle, albo potrafi podczas pisania "zniknąć" z systemu. Testowałem cztery różne serie tej klawiatury i niestety żadna nie chciała poprawnie działać pod systemem, a szkoda.

Plusy:
+ niestety brak

Minusy:
- NIE działa w ogóle z MorphOS 3.7

Logitech K230 - klawiatura bezprzewodowa z micro nadajnikiem wpinanym w port USB. Klawiatura zasilana jest dwoma bateriami w formacie AAA (tzw. małe paluszki), nadajnik Logitecha działa w technologii Unifying - w teorii umożliwia "spięcie" aż do 8 urządzeń z jednym nadajnikiem. Tyle mówi teoria, praktyka pokazała jakim wybrednym systemem jest MorphOS. Po pierwsze, konfigurację trzeba przeprowadzić na PC, co jest zrozumiałe - Logitech nie przygotował sterowników dla MorphOS-a. Jednak mimo udanej konfiguracji, nadajnik albo nie rozpoznaje drugiego urządzenia, albo w ogóle nic nie widzi. Tak więc, o technologii unifying pod MorhpOS-em musimy zapomnieć. Pomijając tą małą niedogodność, klawiatura sprawuje się idealnie. Działają przyciski dodatkowe (Volume UP/Down), klawiatura jest mała, a mimo to pisze się na niej bardzo wygodnie, używam jej już od prawie 3 miesięcy i dalej działa na fabrycznym zestawie baterii. Dodatkową zaletą jest komplet wymiennych różnokolorowych zaślepek na baterie, więc, jak komuś znudzi się kolor to zawsze może założyć inny.

Plusy:
+ Niewielkie rozmiary
+ energooszczędna
+ wymienne zaślepki
+ bezproblemowa współpraca z MorphOS 3.7

Minusy:
- nie działa lub źle działa po skonfigurowaniu w technologii Unifying

Myszki USB

Logitech M185 Blue - przyjemna mysz - czujnik ma rozdzielczość 800dpi, działa bez najmniejszych problemów pod MorphOS-em. Posiada trzy przyciski (jeden znajduje się w rolce) oraz rolkę. Mysz wykonana jest przyzwoicie, plastyk jest dobrej jakości. Cena myszy jest także bardzo atrakcyjna - ok. 40-45 zł (kwiecień 2015) .Tutaj niestety dochodzimy do największej wady tego modelu - ciężko działającej i strasznie "chroboczącej" rolki. Kolejną wadą tego modelu myszki jest jej wielkość. Mysz jest po prostu mała i nie nadaje się do dłuższej pracy dla osób, które mają większe dłonie.

Plusy:
+ Bardzo niska cena
+ bezproblemowa praca z MorphOS
Minusy:

- ciężko działająca rolka
- dla osób z dużymi dłońmi, może być niewygodna

Logitech M235 RED - tak jak model M185, mysz posiada czujnik o rozdzielczości 800dpi. W porównaniu do modelu M185, ta wersja myszy jest zdecydowanie lepiej wykonana. Góra myszy wykonana jest z szorstkiego, antypoślizgowego plastyku, natomiast rolka wykonana jest z miękkiej gumy. Model M235 jest trochę większy i lepiej wyprofilowany w stosunku do M185, przez co zdecydowanie przyjemniej się jej używa, co nie znaczy, że osoby z większymi dłońmi będą zadowolone. Dla nich ta myszka może okazać się trochę za mała. Dodatkową zaletą myszki jest jej energooszczędność - na jednej baterii powinna działać około roku.

Plusy:
+ stosunkowo niska cena
+ wykonana jest z dobrej jakości materiałów
+ długo działa na jednej baterii
+ bezproblemowa współpraca z MorphOS

Minusy:
- może być niewygodna dla osób z większymi dłońmi

Logitech M560 White - mysz bezprzewodowa, duża, bardzo wygodna z wycięciem na kciuk, jak wszystkie wyżej opisane, posiada czujnik 800 dpi oraz zasilana jest za pomocą jednej baterii AA (tzw. paluszki R6). Myszkę tę wybrałem, ponieważ jest najwygodniejsza ze wszystkich, które miałem okazję testować z rozsądnego przedziału cenowego. Wykonana jest z dobrej jakości plastyku, natomiast boki myszki z gumowanego plastiku. Mysz niestety nie działa idealnie pod MorphOS-em. Otóż "rolka", lewy oraz prawy przycisk myszy działają i są poprawnie rozpoznawane, natomiast dwa boczne przyciski nie są widziane w ogóle, a środkowy przycisk widziany jest przez Poseidona jako lewy przycisk. Mimo wielu prób konfiguracji niestety nie udało mi się w żaden sposób zmusić pozostałych klawiszy do działania pod MorphOS-em. Jednak mimo tej niedogodności M560 jest na stałe podpięta do MorphOS-a, bo jest po prostu bardzo wygodna.

Plusy:
+ stosunkowo niska cena
+ wygodna
+ wykonana z dobrej jakości materiałów
+ dokładna

Minusy:
- niepełna współpraca z MorphOS

Pamięć RAM

Wprawdzie miałem 1 GB RAM w komputerze, jednak każda z kości była inna: włożone były 1 x 512 MB oraz 2 x 256 MB. Dodatkowo kości były z różnych firm, posiadały różne taktowania (333 oraz 400 MHz). Jako, że jedna z kości to Kingston 512 MB DDR 400 zdecydowałem, że poszukam kości 1 GB o takich samych parametrach i tym sposobem będę miał 1.5 GB Ram w komputerze. Szybki przegląd ofert sklepów komputerowych i... niestety. Kingston nie chciał działać w moim komputerze z innymi pamięciami (w tym także z innym Kingstonem), więc mogłem albo pozostać przy 1 GB Ram albo szukać dalej. Wybór padł na GOODRAM DDR 400 1 GB i tutaj problemów nie było. Różnicy w prędkości działania komputera nie ma, jednak mam obecnie 1.5 GB RAM, no i kości są nowe, co w sumie ma duże znaczenie. Kingston 1 GB włożony jest w innym komputerze i tam działa idealnie.

Krótka specyfikacja:
GoodRam DDR400 1 GB - model GR400D64L3 1G
Częstotliwość - 400 MHz
Opóźnienia CL - 3.0

Plusy:
+ działa z innymi pamięciami
+ niska cena

Minusy:
- brak

Kingston DDR 400 1 GB - model KTD8300/1G
Częstotliwość - 400MHz
Opóźnienia CL - 3.0

Plusy:
+ niska cena

Minusy:
- może być niekompatybilna z innymi pamięciami

Karta Graficzna

Przez długi czas w komputerze miałem Radeona 9000Pro 64 MB VRAM. Jak na amigowe warunki, jest to dobra karta graficzna. Problemy pojawiły się po wymianie monitora. Na nowym monitorze 24", przy rozdzielczości 1920x1080 szybko okazało się, że 64 MB RAM na karcie graficznej to bardzo mała ilość pamięci. MorphOS w tej rozdzielczości, z dużą tapetą, kolorowymi ikonami PNG, potrafił zabrać 35 MB VRAM. Wystarczyło otworzyć OWB i już około 50 MB VRAM znikało. Dlatego szukałem karty z minimum 128 MB VRAM. Znalazłem ATi Radeona 9600Pro 128 MB VRAM. Problem był niewielki - ta seria Radeonów przeznaczona jest do komputerów Apple G5 (wersje z AGP x8). Ja natomiast mam Apple MDD G4 (AGP x4). Tutaj trzeba niestety zrobić niewielką modyfikację karty - otóż TRZEBA zakleić piny 3 oraz 11 na karcie graficznej. Po tym zabiegu karta bez najmniejszych problemów zadziała z komputerem MDD. Zalety są oczywiste - Radeon 9600Pro jest dużo szybszy od 9000Pro, no i rzecz najważniejsza, mam teraz 128 MB VRAM. Dodatkowo jest to nowa karta (tzw. NOS - leżak magazynowy, ale jednak ma gwarancje). Teraz nie pozostaje mi nic innego jak uruchomić Open TTD i przetestować nowe zabawki.