Artykuły: 4 artykułów zawiera frazę ""Amiga & PC: przenoszenie danych""
02.01.2013 09:15
W tym artykule, przeznaczonym dla początkujących, opiszę "łopatologicznie" w jaki sposób przenosić dane między Amigą a pecetem za pomocą zwykłej dyskietki 3,5". Sposób ten, mimo wielu ograniczeń, w kryzysowych sytuacjach pozostaje jedyną deską ratunku. Poza tym do przenoszenia niewielkich ilości danych dyskietka jest po prostu wystarczającym sposobem. Co nam będzie potrzebne? Sprawna stacja dyskietek po stronie Amigi, jak i PC. W PC można zastosować zarówno stację klasyczną, wpinaną w stosowne gniazdo peceta (o ile je ma), jak również stację USB. Dyskietki 3,5". Mogą być również dyskietki typu HD, ale o tym później. Kickstart w Amidze w wersji minimum 2.0. Można to również zrobić na 1.3, ale pracy jest niewspółmiernie więcej. Uwaga! Opisywana w artykule technika możliwa jest wyłącznie na systemie 2.1 lub wyższym. Dyskietki z systemem Workbench lub Amiga z kompletnym systemem operacyjnym zainstalowanym na dysku twardym. Sposób, który opiszę, jest przeznaczony dla Amigi z dyskiem twardym. To samo można osiągnąć za pomocą samych dyskietek, bez konieczności posiadania dysku twardego, jednak wymaga to nieco więcej wysiłku oraz znajomości samego systemu. Na pierwszy ogień pójdzie dyskietka 3,5". Rozróżniamy jej dwa typy. Pierwszy to zapomniany już dziś niemal zupełnie format DD (Double Density). Dyskietka podwójnej gęstości oferuje na pececie 720 kB pojemności, a na Amidze 880 kB. Różnica bierze się stąd, że Amiga i pecet na dwa różne sposoby zapisują dane na nośniku. Projektanci Amigi nieco lepiej przemyśleli format zapisu i dzięki temu jest więcej dostępnego miejsca. 160 kB w latach osiemdziesiątych to było niesamowicie dużo. Właśnie ze względu na różnice w zapisie danych nie da się bezpośrednio skopiować danych z peceta na Amigę za pomocą dyskietki. Drugim rodzajem jest dyskietka HD (High Density). Dyskietka ta mieści dwa razy więcej danych niż DD. Dla peceta mamy 1,44 MB a dla Amigi 1,76 MB. Niestety w Amidze stacje obsługujące dyskietki HD należą do rzadkości, tak więc musimy się męczyć z dyskietkami DD. Wykorzystać do przenoszenia danych możemy zwykłą dyskietkę HD po zalepieniu jednej z dziur taśmą klejącą. Jak to zrobić widać na obrazku poniżej. Teraz dyskietkę należy sformatować. Możemy to zrobić zarówno za pomocą Amigi, jak i peceta. Pecety z systemem WindowsXP lub nowszym niespecjalnie chcą sformatować dyskietkę 720 kB - nie ma nawet takiej opcji. Nic jednak straconego. Wystarczy otworzyć wiersz poleceń i wpisać następującą komendę: FORMAT A: /N:9 /T:80 Windows sformatuje taki dysk na 720 kB. Pamiętać należy o zalepieniu dziury. Na Amidze jest troszkę więcej roboty. Najpierw musimy uruchomić system operacyjny Amigi, a następnie wywołać CLI. Robi się to za pomocą kombinacji klawiszy prawa Amiga oraz klawisz E. W nowo otwartym oknie wpisujemy: mount pc0: i zatwierdzamy klawiszem Enter. Amiga dzięki temu wprowadzi do pamięci sterownik odpowiedzialny za obsługę pecetowego formatu obsługi dyskietek. Owy format to FAT. Teraz, jeśli nie zrobiliśmy tego pod pecetem, musimy sformatować dyskietkę. Otwieramy partycję systemową, a następnie katalog system oraz program Format. Pulpit powinien wyglądać tak: Wybieramy PC0 (720 K) i klikamy w "Kontynuuj" (lub "Next" - w zależności jaką wersję językową mamy zainstalowaną). Teraz wprowadzamy nazwę dyskietki oraz tryb, w jakim ją chcemy sformatować. Dodatkowo możemy zdecydować czy na dyskietce ma być śmietnik czy też nie. Proponuję to odznaczyć, ponieważ zabiera kilka kilobajtów cennego miejsca. Mocno sugeruję wybranie zwykłego formatu a nie szybkiego (Quick). Dzięki pełnemu formatowi będziemy pewni, że dyskietka zostanie sformatowana poprawnie i działać będzie bezbłędnie. Proces formatowania trwa około minuty. Po kliknięciu w "Formatuj" otrzymamy jeszcze jedno ostrzeżenie. Ponownie klikamy w przycisk "Formatuj". Komputer zaczyna formatować dyskietkę. Gdy już skończy, to na blacie systemu powinien być widoczny nowy dysk. Do dyspozycji mamy 713 kB i możemy skopiować dowolne dane, które zmieszczą się nam na dyskietce. Aby przenieść jakieś dane, po prostu je przeciągamy do okna dyskietki. Analogicznie postępujemy pod pecetem. Przerzucamy to, co chcemy na Amigę wgrać. Schody zaczynają się, gdy trzeba przenieść jakiś większy plik, który nie zmieści się nam na dyskietkę. Duży plik należy podzielić, przenieść na Amigę, a następnie połączyć. Na szczęście odpowiednie oprogramowanie jest zarówno na pececie, jak i na Amidze. Najpierw zajmijmy się pecetem. Do tego celu proponuję użyć Total Commandera. Plik, który będziemy dzielić to polska gra "Wacuś The Detective" dostępna do pobrania z naszego portalu, z działu Rodzynki. Pobierzmy wersję HD, która zajmuje 2,2 MB. Uruchamiamy Total Commandera i przechodzimy do katalogu z grą. Zaznaczmy prawym przyciskiem myszy plik do podzielenia, a następnie z menu "Plik" wybieramy "Podziel plik". W nowo otwartym oknie wybieramy "3,5 720k". Następnie klikamy w przycisk "OK" i po chwili mamy archiwum podzielone na części o żądanym przez nas rozmiarze. Jak widać na obrazku poniżej, Total Commander wygenerował nam pięć plików. Mamy cztery części "Wacusia" oraz plik crc. Nam on jednak nie będzie potrzebny. Teraz należy te cztery pliki przenieść na Amigę do jednego katalogu na dysku twardym. Oprócz tych plików będzie nam potrzebny program, który je połączy. Doskonale do tego celu nadaje się mała pchełka z Aminetu - JoinSplitter. Program potrafi zarówno łączyć pliki, jak i je dzielić. Po przekopiowaniu go na Amigę, należy go rozpakować. Jeśli nie wiemy jak to zrobić, polecam ten artykuł. Po uruchomieniu programu ukazuje nam się nowe okno. W pierwszym kroku musimy zdecydować czy pliki będziemy dzielić (split) czy też łączyć (join). Nas interesuje teraz łączenie. Klikamy więc w "Join". W kolejnym oknie "wrzucamy" do programu pierwszy plik. Dokładnie tak, jak jest to pokazane na obrazku. Program od razu nas zapyta czy ma dołączyć resztę pozostałych plików. Zgadzamy się na to. Program automatycznie odnajdzie wszystkie pliki i wyświetli je nam. Nie pozostaje nam nic innego jak kliknąć w "Join". Program zaczyna łączyć pliki. Gdy skończy pracę, wędrujemy do katalogu z archiwum. Jak widać, program połączył nasze pliki w jeden duży. Teraz należy go rozpakować. "Wacuś" w wersji HD jest spakowany archiwizerem ZIP. Dlatego też użyłem stosownego dearchiwizera. "Unzip", czyli program do wypakowywania plików z archiwum ZIP można pobrać z Aminetu. Na sam koniec sprawdziłem jeszcze czy wszystko działa. Po odświeżeniu okna widać katalog z grą. Teraz mogę skasować stare, niepotrzebne już mi pliki. Zaznaczam je myszką, trzymając lewy przycisk myszy, po czym wciskam prawy i z menu na górze ekranu wybieram "Icons", a następnie "Delete". Potwierdzam chęć skasowania zbędnych plików. Pliki skasowane, a my zyskaliśmy nieco cennego miejsca na dysku twardym. Tak oto prezentuje się czynność przenoszenia plików między Amigą a PC. Nie ma przeszkód, aby zamontować stację dyskietek w komputerze MAC i analogicznie przenosić pliki, jednak trzeba zaopatrzyć się w stosowny program do dzielenia plików. Jako że to ostatni akapit, czas na małe podsumowanie. Ten sposób jest jednym z najwolniejszych i najbardziej czasochłonnych. Jednak jak pisałem na początku, czasami może komuś uratować tyłek. Jeśli jednak nie mamy noża (czy też dyskietki) na gardle, to lepiej zainteresować się bardziej wydajnymi sposobami przenoszenia danych.24.04.2010 12:24
Jest to kolejny artykuł na temat przenoszenia plików ADF na Amigę. Niektórzy mogą go traktować jako FAQ tego tematu, zarówno od strony treści, jak i formy. Jakie są wymagania po stronie Amigi, aby móc pobierać pliki ADF na pececie i potem przenosić je na Amigę? Jeśli ktoś używa Amigi do surfowania po sieci, to oczywiście to jego nie dotyczy. Wymagania są następujące: twardy dysk lub dużo pamięci (minimum 2 MB) i CrossDos. Jeśli masz A500 bez twardego dysku lub 2 MB pamięci, to zapomnij o przenoszeniu plików ADF. Słowniczek niezbędnych pojęć. ADF - jest to format pliku, który jest obrazem dyskietki. Po prostu program tworzący ADF-y skanuje dyskietkę w stacji dyskietek, a wyniki odczytu zapisuje do pliku. Obraz dyskietki w formacie DOS lub niekombinowanym NDOS będzie zawsze miał rozmiar 901120 bajtów (880 kB). Jest to idealny obraz dyskietki, tak jak pliki ISO (lub inne) są obrazami płyty CD wykorzystywane przez programy nagrywające lub wirtualne CD-ROM-y. ADF jest wykorzystywany przez emulatory jako wirtualne dyskietki. Skrót ADF oznacza Amiga Disk File. Jeśli dyskietka była uszkodzona, zawierała badblocki, to obraz również będzie je zawierał. Spora część obrazów ADF w sieci jest w ten sposób uszkodzona. Osoby kopiujące zazwyczaj nie dbały o to, aby sprawdzić dyskietki przed zrzuceniem ich do pliku. ADZ - to nic innego jak ADF tylko spakowany GZIP-em, przez co zajmuje mniej miejsca. Na Amidze rozpakować go można dowolnym programem, który radzi sobie z archiwami ZIP. Jeśli na pececie emulator nie chce współpracować z plikiem ADZ, to zmień rozszerzenie pliku z ADZ na GZ. CrossDos - jest to zestaw trzech plików, które umożliwiają odczyt i zapis na dyskietkach sformatowanych na pececie. Składa się on z plików mfm.device, CrossDosFileSystem i PC0. Plik mfm.device jest odpowiedzialny za operacje na dyskietce w formacie FAT i powinien się znajdować w DEVS:. Plik CrossDosFileSystem jest odpowiedzialny za system plików na dyskietkach sformatowanych na PC. Powinien być w katalogu L:. PC0 jest plikiem tekstowym, w którym znajduje się opis urządzenia. Plik ten posiada ikonę i jeden parametr w tooltypach ikony: ACTIVATE=1. Jeśli mamy zainstalowany minimum AmigaOS 2.1, to powinien być w DEVS:DosDrivers. Równie dobrze może być rozprowadzany na dyskietkach z programami typu Fish Disk. Dołączony do Workbencha CrossDOS, w odróżnieniu od wersji komercyjnej - która radzi sobie również z dyskami twardymi, obsługuje wyłącznie dyskietki. DMS - Disk Masher System. Plik ten jest tworzony na Amidze za pomocą takich narzędzi jak DMSWB lub shellowy DMS. Plik jest, tak samo jak ADF, obrazem dyskietki, ale jest poddany kompresji wewnętrznej. Program w pierwszym założeniu miał służyć tworzeniu zapasowych kopii dyskietek, ale teraz głównie jest wykorzystywany przez emulatory. Jeżeli emulator nie potrafi poradzić sobie z plikiem DMS, należy plik poddać dekompresji: albo po stronie Amigi wspomnianymi wyżej narzędziami lub po stronie PC programem xDMS. Dyskietka DD - podwójna gęstość. Najpopularniejszy format zapisu na Amidze. Jeśli sformatujemy ją na pececie, będzie miała 720 kB pojemności. Jeśli sformatujemy ją na Amidze, to będzie miała 880 kB (jeżeli sformatujemy ją w systemie plików FastFileSystem, a nie OryginalFileSystem). Amiga może odczytać dyskietki sformatowane FAT-em (na PC), jeśli posiada zainstalowany CrossDos. Pecet nie może odczytywać dyskietek po amigowym formatowaniu, ponieważ kontroler stacji dyskietek w pececie tego nie potrafi. Dyskietka HD - to też zwykła dyskietka, ale o dużej gęstości. Różni się tym, że sformatowana na pececie ma pojemność 1,44 MB, a na Amidze - 1,7 MB. Różnica w wyglądzie między dyskietką DD, a HD jest taka, że dyskietka HD (High Density) posiada dodatkowy otwór z prawej strony. Dzięki temu stacja dyskietek HD rozpoznaje z jaką dyskietką ma do czynienia. Zalepiając ten otwór w dyskietkach HD, możemy oszukać stację dyskietek, która będzie traktowała dysk jak zwykłą dyskietkę DD. OFS - Original File System lub Old File System - systemy plików na Amidze stosowane w AmigaOS do wersji 1.3. Mało wydajny i niezbyt szybki. Niektóre stare gry "dosowe" na Amigę 500 były właśnie zapisane na dyskietkach w tym systemie plików. FFS - Fast File System - nowy system plików wprowadzony po OFS. Wymaga minimum AmigaOS 2.0. Jest szybszy i bardziej wydajny. Poszerza rozmiar dyskietki o kilkadziesiąt kilobajtów. FAT - File Allocation Table - system plików stosowany na PC, wymyślony przez Microsoft. W tym artykule będzie występował tylko na dyskietkach, które będą służyły do przenoszenia danych z peceta na Amigę. Na potrzeby artykułu będę ją nazywał dyskietką FAT. FAT95 - jest to zestaw plików rozszerzający możliwości CrossDos-a. Znajdujący się w Workbenchu CrossDos nie potrafi odczytać nazw plików dłuższych niż 8 liter i rozszerzeń plików dłuższych niż 3 litery. CrossDos posiadał też wiele innych wad, np. czasami się zdarzało, że dyskietka sformatowana na Amidze w formacie FAT nie mogła być odczytana na pececie, chociaż format dyskietki się zgadzał i na Amidze wszystko było w porządku. Wszystkie te błędy wyeliminował FAT95. Najważniejszymi składnikami pakietu są pliki FAT95 i MS0 (ewentualnie MS1 dla zewnętrznej stacji dyskietek). FAT95 jest odpowiednikiem znajdującego się w L: CrossDosFileSystemu i odpowiada za operacje na plikach. Pliki MSx są opisami urządzeń. Plik mfm.device zostaje. Twórca FAT95 jest na tyle dobry, że nie zapomniał o Amigach 500 i dodał plik messydisk.device, który zastępuje plik mfm.device na A500. Na "pięćsetce" FAT95 nie będzie działał z mfm.device, więc trzeba go podmienić tym plikiem. Zresztą w archiwum z FAT-em są skrypty instalacyjne, które zrobią wszystko automatycznie. Stacja dyskietek DD - jest to stacja dostosowana do czytania tylko dyskietek o podwójnej gęstości (Double Density). Tylko te dyskietki będą w niej poprawnie formatowane i odczytywane. Owszem, można też w nich formatować dyskietki HD i używać ich normalnie, ale stacja nie będzie widziała różnicy między dyskietką DD, a HD. Obie będzie formatować na 720 kB (PC) lub 880 kB (Amiga). Tak więc jeśli sformatujesz dyskietkę HD na format FAT (za pomocą CrossDos-a) w stacji DD, to stacja HD w pececie nie odczyta tej dyskietki. Stacje DD były montowane we wszystkich Amigach, za wyjątkiem A4000 i niektórych modeli A3000, gdzie była już montowana stacja dyskietek HD (w przypadku A4000T napęd HD był montowany przez Commodore, wersja z Escomu miała napęd DD). Jeśli zaś dyskietki HD masz zamiar wykorzystywać tylko na Amidze (np. do gier) i masz stację DD, to możesz spokojnie ich używać. Stacja dyskietek HD - stacja do odczytu dyskietek o dużej gęstości. Potrafi też poprawnie odczytać dyskietki DD. Montowane w pecetach i A4000. Po zapoznaniu się z słowniczkiem teraz przejdziemy do meritum sprawy, czyli samego przenoszenia plików ADF. Aby się w pełni zabezpieczyć przed obrazami zniszczonych dyskietek oraz wirusami siedzącymi w grach (ludzie naprawdę czasem nie sprawdzają, co udostępniają) potrzebne nam będą programy: CrossDos, FAT95, unzip, unrar, ADF-Blitzer lub ADF2Disk, gzip lub XFD, ReOrg, FixDisk, VirusZ (albo jakiś inny program antywirusowy), najnowsza xvs.library, FMS (wirtualna dyskietka), ADF2FMS, DMSWB, stacja DD, dyskietki. Oczywiście bez połowy tych programów można się obejść, ale nie zapewnia to ochrony przed uszkodzonymi plikami ADF, wirusami. Gry i programy, które spotykamy w sieci są w różnej formie: ADF, DMS, ADZ. Pliki ADF są zazwyczaj pakowane ZIP-em lub RAR-em. Jeśli te pliki mają mniej niż 713 kB, możemy je spokojnie skopiować na dyskietkę FAT. Co zrobić, gdy plik z obrazem dyskietki jest większy niż pojemność dyskietki z systemem plików FAT? Jeśli po ściągnięciu obrazów dyskietek okaże się, że te nie mieszczą się na dyskietkę z systemem plików FAT, musimy je podzielić na części. Tak będziemy mogli przenieść grę na dyskietkach na Amigę. Dla przykładu, jeśli mamy grę Cannon Fodder. Plik nazywa się cannonf.zip (może być cannonf.rar, to nie ma znaczenia) i ma rozmiar 794 kB. Dyskietka FAT ma tylko 713 kB, a to za mało, aby przenieść ten plik w całości. Musimy go więc podzielić na części i w dwóch częściach przenieść. Wypakujmy plik ADF, ADZ czy DMS, który jest w archiwum. Do dzielenia możemy użyć dwóch narzędzi. Jeśli mamy Windowsa, możemy użyć WinRAR-a. Jeśli mamy Linuksa, możemy użyć narzędzia split, które dzieli pliki. Na przykład: split -b 727040 -d plik.adf plik.adf. Parametr -b określa ilość bajtów przydzielonych na część. Z kolei -d stosuje numerację części. plik.adf to nasz obraz dyskietki. Ostatnie słowo w tym zaklęciu to format części plików. Pamiętamy o kropce na końcu. Dla przykładu: mamy plik cannon_f.adf i chcemy go podzielić tak, aby się zmieścił na dyskietce na dwie części. Chcemy, aby pierwsza miała 710 kB, a druga pozostałą część pliku - czyli 170 kB. Wpisujemy w konsoli: split -b 727040 -d cannon_f.adf cannon_f.adf. Uzyskujemy dwa nowe pliki o nazwach cannon_f.adf.00 oraz cannon_f.adf.01. Pierwszy ma 710 kB (727040 bajtów), a drugi 170 kB (174080 bajtów). Czyli na dwie dyskietki FAT zmieszczą się - po jednym pliku na każdą. Teraz na Amidze, po skopiowaniu plików, umieszczamy je w tym samym katalogu i w shellu wpisujemy: join plik.adf.00 plik.adf.01 as=plik.adf Czyli w powyższym przypadku wpisujemy: join cannon_f.adf.00 cannon_f.adf.01 as=cannon_f.adf Składnia jest prosta: join pliki_dodawane as=plik_wynikowy Teraz WinRAR. Gdy ukazuje wam się okno pakowania plików, ustaw na pakowanie RAR, bez kompresji, a wielkość woluminu (części pliku) na 727040 bajtów. Ważne jest, aby nie używać kompresji, ponieważ WinRAR stosuje nowe metody pakowania, które nie są znane amigowemu programowi unrar. Plik rar nie będzie wewnętrznie skompresowany, ale nam chodzi generalnie nie o pakowanie, a o dzielenie pliku na części, co rar potrafi. W opcjach Zaawansowane WinRAR-a zaznaczamy Stary styl nazywania woluminów. Woluminy to części podzielonego pliku. Naciskamy ok i w wyniku pakowania WinRAR-em uzyskujemy dwa pliki: cannonf.rar (rozmiar 727040 bajtów) i cannonf.r00 (rozmiar 86016 bajtów). Teraz takie pliki z rozszerzeniem rar i r00 zmieszczą się na dyskietki FAT. Tak postępujemy z innymi plikami ADF, jeśli takie są. Co do dzielenia. Czasem się zdarza, że ZIP nie zmieści się w 713 kB (tak żeby wlazło na dyskietkę), a RAR upakuje tak, że się zmieści. Najgorzej pakują się gry niedosowe, ale to nie jest reguła. Jeszcze jedna ważna rzecz. UnRAR wymaga dużo pamięci. Przy 2 MB pamięci używam go bez systemu (uruchamiam komputer bez sekwencji startowej). I druga ważna rzecz, nie pakujemy RAR-em więcej niż jeden plik, ponieważ wersja amigowa unrara ma problemy z rozpakowaniem więcej niż jednego pliku. Jeśli macie procesor 68020 lub lepszy, to możecie zrezygnować z UnRAR-a. W zestawie XAD jest podbiblioteka do rozpakowywania RAR-ów i program dostarczony z zestawem rozpakuje go. Pamiętajcie, aby plik .rar i końcówkę .r00 umieścić w jednym katalogu. Pliki rozpakowujemy poleceniem: unrar x plik.rar Oczywiście plik.rar podmieniamy odpowiednią nazwą pliku - w naszym przypadku cannonf.rar. Jeśli w katalogu jest plik z rozszerzeniem .r00, to program sam go znajdzie i bez problemów rozpakuje obraz dyskietki. Na Amidze, po rozpakowaniu obrazów dysków, czyli plików ADF, DMS lub ADZ, szykujemy się do dalszej obróbki. Jeśli mamy ADZ, to możemy rozpakować go na parę sposobów. Pierwszy to za pomocą XFD. Jeśli mamy zainstalowany pakiet XFD, to w shellu wpisujemy: xfddecrunch plik.adz Oczywiście musimy być w katalogu, w którym jest plik ADZ. Po wykonaniu polecenia otrzymamy plik ADF. Może się tak zdarzyć, że plik nie będzie miał rozszerzenia. Ważne, aby plik miał długość 901120 bajtów, czyli 880 kB. Jeśli tyle ma, to znaczy, że mamy do czynienia z plikiem ADF. Jeśli nie masz zainstalowanego XFD możemy użyć amigowej wersji gzip. W shellu wpisujemy: gzip -d -S .adz plik.adz Parametr -d oznacza dekompresję, a -S służy do rozpoznawania pliku po rozszerzeniu. Po rozpakowaniu otrzymamy plik bez rozszerzenia. To będzie ADF, więc można mu samemu nadać rozszerzenie. Dla pewności trzeba jeszcze sprawdzić czy ma odpowiednią długość (880 kB). WAŻNE! PO ROZPAKOWANIU PLIKÓW SPRAWDZAMY ICH ATRYBUTY! Najlepiej wejść spod shella do katalogu, w którym są pliki ADF lub DMS i wpisać polecenie list. Tam przy plikach będą podane atrybuty. Jeśli nie ma żadnych, w konsoli wpisujemy: protect plik rwd Za słowo plik wstawiamy pełną nazwę pliku. Parametry rwd oznaczają: r - readable (plik do odczytu), w - writeable (plik do zapisu), d - deleteable (plik do skasowania). Niektóre pakery (ZIP, a szczególnie RAR) nie zapamiętują atrybutów pliku. Na przykład po rozpakowaniu RAR-em otrzymamy plik bez żadnych atrybutów (nie zawsze tak się dzieje), plik jest zabezpieczony przed odczytem, zapisem i skasowaniem, przez co programy go nie odczytają. Ważne, aby były ustawione podstawowe atrybuty pliku. Powyższe polecenie ustawi je. Teraz przed nami rozdziały z opisem poszczególnych czynności. Wybieramy te, które dotyczą naszej sytuacji. Ale oczywiście najlepiej przeczytać wszystko. Poniżej przestawiam schemat blokowy, jak należy postępować z plikami obrazów dyskietek. Jeśli mamy pewność, że mamy do czynienia z grą typu NDOS (tak zwana "niedosowa"), to przeskanuj dyskietkę, na której ma się znaleźć gra czy nie jest uszkodzona. Sprawdzamy ją najlepiej programem FixDisk. Jeśli wszystko jest w porządku, to uruchom DMSWB i naciśnij WRITE. DMSWB w akcji Podaj ścieżkę dostępu do pliku DMS, wybierz stację klikając w przycisk "Drive" (DF0: lub DF1:), zaznacz "Verify" i kliknij w "Start". Opcja "Verify" sprawdza, czy po zapisie danych na dyskietkę można je odczytać. Program będzie czytał plik DMS, rozpakowywał go, zapisywał i sprawdzał zapis. Po zakończeniu otrzymamy informacje na temat pliku DMS. Teraz wychodzimy z programu, nie wyciągamy dyskietki ze stacji, ale uruchamiamy program antywirusowy. Polecam VirusZ, bo na systemie w wersji 2.0 odpala się bez większych problemów. Gorzej jest z programem VirusExecutor - ten pod AmigaOS 2.0 się wiesza, jeśli załadowany jest Workbench. VirusZ po uruchomieniu sprawdzi bootblock dyskietki z grą. Na pewno dostaniemy ostrzeżenie (co nie oznacza, że jest wirus), ponieważ VirusZ może nie rozpoznać bootblocku gry (może to być po prostu niestandardowy bootblock). Jeśli program nie poinformował, że znalazł wirusa, możesz spokojnie z niego wyjść i uruchomić komputer z dyskietki. Jeśli w bootblocku jest wirus i VirusZ Cię o tym powiadomił, natychmiast należy go usunąć. Nie pomoże to w odzyskaniu gry, ale zapobiegnie zainfekowaniu komputera. Jeśli mamy pewność, że w pliku ADF jest gra "niedosowa", to uruchamiamy FixDisk i testujemy dyskietkę docelową. Jeżeli wszystko jest w porządku, uruchamiamy program ADF-Blitzer. ADF-Blitzer ADF-Blitzer jest dosyć dziwnym programem, który czasem potrafi się zawiesić. Całe jednak szczęście, że nie podczas zapisu na dysk. Wymaga czcionki Ruby (jest na systemowej dyskietce Fonts). Jeśli się zawiesi, to resetujemy komputer i uruchamiamy jeszcze raz. Program wymaga co najmniej 1 MB wolnej pamięci. Jeśli nie dysponujemy taką ilością pamięci, to można użyć programu ADF2Disk. No, ale przejdźmy do zapisu na dyskietkę. W ADF-Bitzer klikamy "Write", podajemy ścieżkę dostępu do pliku ADF i naciskamy OK. Program wczyta plik ADF do pamięci i będzie zapisywał na dyskietkę - to potrwa jakieś 40 sekund. Jeśli chcemy zrobić to za pomocą ADF2Disk, wchodzimy do Shella i wpisujemy (zapis na DF0): adf2disk plik.adf verify Jeśli na DF1: to wpisujemy: adf2disk plik.adf trackdisk.device 1 verify13.06.2008 21:48
Artykuł jest przeznaczony przede wszystkim dla użytkowników Amigi 500 z systemem w wersji 1.3. Kolejne, bardziej zaawansowane modele, umożliwiają zdecydowanie wygodniejsze i szybsze sposoby wymiany danych, jak chociażby adaptery kart pamięci Compact Flash dla portów PCMCIA. Dogłębna wiedza na temat systemu operacyjnego Amigi nie jest wymagana do zrozumienia treści artykułu i osoba dla której obsługa "pięćsetki" sprowadzała się do zmiany dyskietek i zaznaczania odpowiednich opcji w programie X-Copy powinna sobie poradzić. Aby w ogóle kontynuować lekturę, radzę sprawdzić czy w naszej kolekcji znajduje się DZIAŁAJĄCA kopia AmigaOS w wersji 1.3. Bez tego ani rusz. Jej brak skutecznie uniemożliwi przenoszenie plików ADF. W takim przypadku pozostaje poszukanie kogoś w okolicy, chętnego nam taką dyskietkę przygotować czy wysłać (chociaż wtedy lepiej już poprosić o nagranie pakietu Hombre specjalnie przystosowanego do wymiany danych z PC). Oto co będzie potrzebne: Kabel null-modem. Kabel taki można wykonać własnym sumptem. Wystarczy trochę cierpliwości, dwie żeńskie wtyczki (odpowiednio 9 i 25 pinów), kawałek co najmniej 9-cio żyłowego kabla i lutownica (cyna też się przyda ;)). Gotowe przewody można jeszcze spotkać w niektórych sklepach a na pewno dostępne są na serwisach aukcyjnych (wystarczy wpisać "null modem" w wyszukiwarce). Na stronie Cloanto dostępny jest schemat wyraźnie przedstawiający sposób połączenia poszczególnych sygnałów. Program "ADF Sender Terminal" do pobrania ze strony stąd oraz archiwum z odpowiednio przygotowanymi plikami wykonywalnymi które możemy przenieść na Amigę. Sprawna dyskietka Workbench z systemu w wersji 1.3. Port Serial w naszym "blaszaku". Może to być także adapter pod USB (sam takiego używam), warto jednak upewnić się czy oparty jest on na chipsecie oferującym pełną emulację (np. Prolific). Zaczynamy od instalacji "ADF Sender Terminal". Autor udostępnia standardowy plik instalacyjny, więc nie powinno być większych problemów (metoda Dalej - Dalej - Zakończ wystarczy). Archiwum prepared.zip rozpakowujemy w dogodnym miejscu na dysku. Po uruchomieniu programu ukaże nam się takie okno. Na początku musimy wybrać port szeregowy, z którego chcemy korzystać i odpowiednio zmienić jego parametry. W tym celu z menu wybieramy CommPort i Properties. Z rozwijanej listy wybieramy nasz port i modyfikujemy ustawienia tak, by odpowiadały tym na obrazku poniżej. Zatwierdzamy zmiany naciskając OK. Teraz kolej na Amigę. Wkładamy dyskietkę z Workbenchem i cierpliwie czekamy aż się załaduje. Klikamy dwukrotnie na ikonie dyskietki. Później na szufladę Prefs. Wybieramy Serial. W otwartym oknie zmieniamy parametry zgodnie z obrazkiem poniżej i naciskamy OK. Kończymy konfiguracje naciskając "Use". Wracamy do "ADF Sender Terminal" i w prawym, górnym rogu klikamy na czerwoną "diodę". Jeżeli odpowiednio wybraliśmy port, powinna zmienić kolor na zielony, a niedostępne dotąd przyciski "Send" i "Receive" staną się aktywne. Na dolnej belce widoczne będą parametry transmisji. Na Amidze zamykamy okno Prefs (gadżet w lewym górnym rogu) i klikamy dwukrotnie na ikonce Shell. Po chwili pojawi się okno z linią poleceń oraz znakiem zachęty. Wpisujemy pierwszą komendę i naciskamy klawisz ENTER. Program skończy się wczytywać, a znak zachęty zniknie. W programie "ADF Sender Terminal" naciskamy "Send". Zmieniamy "Pliki typu:" na "All files (*.*)" i wybieramy "transwarplong" z folderu, gdzie rozpakowaliśmy archiwum "prepared.zip". Program automatycznie rozpocznie transmisję. Po zakończeniu pojawi się okienko z zapytaniem czy chcemy wysłać kolejny plik. Jeszcze nie wybieramy żadnej z opcji. Na Amidze naciskamy kombinację klawiszy Ctrl+C, to znaczy przytrzymując klawisz Ctrl wciskamy C. Na razie nie spowoduje to żadnego efektu. Dopiero teraz wysyłamy kolejny, dowolny plik przy pomocy "ADF Sender Terminal". W oknie Shella wyświetli się nowy komunikat "**BREAK" i ponownie pojawi się znak zachęty, a w dysku RAM: powinien znajdować się program, który umożliwi nam nagrywanie plików ADF na dyskietki. Anulujemy transmisję naciskając "Cancel". Najtrudniejsze za nami :). Dyskietka, na którą chcemy przenieść plik ADF powinna być wcześniej sformatowana. Służy do tego polecenie format. W linii poleceń wpisujemy "format drive df0: name pusty inhibit" (oczywiście bez cudzysłowów), gdzie "drive" wskazuje stację dysków, w której odbędzie się formatowanie (w naszym przypadku wewnętrzną stację oznaczoną jako DF0:), "name" określa nazwę, która zostanie przypisana dyskietce, a "inhibit" uchroni nas przed irytującymi komunikatami po włożeniu dyskietki w nierozpoznawalnym przez system formacie. Program poprosi o dyskietkę, którą chcemy sformatować i naciśnięcie klawisza ENTER. Operacja trwa nie dłużej niż 2 minuty. Przy większej ilości dyskietek warto przegrać polecenie format do dysku RAM: i uruchamiać je stamtąd, aby uniknąć niepotrzebnego "wachlowania". Wpisujemy więc "copy df0:system/format ram:". Dalej "cd ram:". Teraz już można wydawać polecenie według wzoru podanego wcześniej. Kursorami "góra/dół" możemy wyświetlić poprzednio wydane komendy i ponownie je wykonać, zaoszczędzając czas na ich ponowne wpisywania. Gdy mamy odpowiednią ilość dyskietek, zabieramy się za przenoszenie plików ADF. Wpisujemy komendę z parametrami jak na obrazku. "-w" oznacza tryb zapisu, "SER:" wskazuje źródło danych (w naszym przypadku port szeregowy) a "-1" spowoduje wyświetlenie komunikatu proszącego o zmianę dyskietki przed rozpoczęciem nagrywania. Wkładamy sformatowaną wcześniej dyskietkę i naciskamy ENTER. Teraz w "ADF Sender Terminal" wybieramy "Send" i wskazujemy plik ADF, który chcemy nagrać. Plik taki musi być wcześniej rozpakowany, jeżeli był skompresowany. W 99% przypadków plik ADF powinien mieć wielkość dokładnie 901120 bajtów. Transmisja rozpocznie się automatycznie. Postępujemy analogicznie z kolejnymi dyskietkami. Przedstawiony sposób przesyłania danych pochodzi ze strony autora "ADF Sender Terminal". Ja tylko uzupełniłem opis zrzutami ekranu i rozwinąłem parę bardziej problematycznych kroków potrzebnych do prawidłowego przeniesienia pierwszego pliku.13.02.2005 12:21
Witam w pierwszym artykule z cyklu Amiga&PC! Cykl ten ma na celu przybliżyć Wam możliwość współpracy obydwu platform. W tym odcinku postanowiłem poruszyć temat wymiany danych. Załóżmy, że mamy w domu/pracy oprócz Amigi peceta, na pecetowym HD mamy dużą kolekcję "ciekawych" zdjęć, muzyki, a chcielibyśmy ustawić sobie któreś z tych "ciekawych" zdjęć jako tło Workbencha, czy też posłuchać sobie muzyki w formacie mp3, jednocześnie nie zapełniając amigowego HD. Inny przypadek, gdy dostęp do internetu mamy tylko z poziomu pc i pościągaliśmy sobie trochę amigowego oprogramowania. Jak to przerzucić na Amigę? Rozwiązań jest sporo, a wybór powinniśmy uzależnić od naszych sprzętowych możliwości. Pierwsza możliwość to dyskietki: korzystając z systemowego urządzenia PC0: możemy sformatować amigowe dyskietki na format FAT odczytywany przez pecetowe stacje dysków. Rozwiązanie to jest bardzo mozolne, ze względu na pojemność dyskietki (720 kB) oraz szybkość odczytu/zapisu. Jednak może się okazać ostatnią deską ratunku, gdy nie mamy innej możliwości. W skrócie: uruchamiamy Workbencha, mountujemy urządzenie PC0:, formatujemy dyskietkę i już możemy ją odczytywać na obydwu komputerach. Drugą możliwością jest podłączenie i zamountowanie pecetowego HD na Amidze, a później dowolne przegrywanie danych. Aby Amiga zobaczyła pecetowe partycje FAT16 i FAT32 należy skorzystać z pakietu FAT95 oraz programu MountDOS, które można znaleźć na Aminecie. Programem MountDOS tworzymy mountlisty pecetowych partycji. Rozwiązanie to jest bardzo wygodne, jednak ma pewne wady. Po pierwsze musimy za każdym razem otwierać obydwa komputery i bawić się w podłączanie, dlatego najlepszym wyjściem w tym przypadku jest zakup dwóch TAKICH SAMYCH kieszeni na twardy dysk. Innym problemem może być to, że do Amigi, oprócz amigowego HD mamy podpięty CDROM lub CDRW, a nie mamy interfejsu 4xEIDE, będziemy wtedy zmuszeni odłączyć CD i zamiast niego podpiąć pecetowy HD. Kolejna sprawa to mogące wystąpić problemy z "niewidzeniem" przez Amigę dysków większych od 4 GB. Trzecia możliwość to przenoszenie danych za pomocą nagrywarki CDRW i płyt CDR(W). Dosyć wygodne rozwiązanie, pod warunkiem, że mamy szybką nagrywarkę. Chyba nie trzeba się nad tym bardziej rozpisywać, ale warto wspomnieć o tym, że mogą wystąpić problemy z nazwami plików, wszystko zależy w jakim formacie wypalamy płytę i z jakiego cdfilesystemu korzystamy. Kolejny sposób to połączenie obydwu komputerów w sieć lokalną. Moim zdaniem jest to najbardziej funkcjonalny i efektywny sposób wymiany danych, jednak wymaga w obydwu komputerach kart sieciowych. Temat sieci lokalnych został już chyba wystarczająco omówiony w jednym z artykułów, więc nie będę się tu rozpisywał. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na nieco inną metodę stworzenia sieci, bez korzystania z kart sieciowych, a poprzez kabel LapLink4 na port równoległy. Właśnie z tego rozwiązania korzystam najczęściej. A o co tak właściwie chodzi? Otóż wystarczy zrobić odpowiedni kabel, którym łączymy porty równoległe obydwu komputerów, uruchamiamy specjalne oprogramowanie i nasza Amiga widzi teraz w systemie nowe urządzenie logiczne o nazwie PC:. Po wejściu do tego urządzenia jakimś filemanagerem (np. DirectoryOpus4 lub FileMaster) mamy do dyspozycji wszystkie napędy dostępne w podłączonym pececie, tj. (w moim przypadku) stację dyskietek 1.44 MB, partycję C, partycję D, partycję E, CDROM F, CDRW G (ale tylko jako CDROM). Możemy teraz dowolnie korzystać z pecetowych zasobów: kopiować, kasować, odgrywać bezpośrednio z pecetowych partycji itp. To tajemnicze oprogramowanie to pakiet PC2Amiga (także dostępne na Aminecie). W archiwum z programem znajdziecie bardzo dobrą dokumentację wraz z schematami kabli, z których można skorzystać. Osobiście polecam kabel typu LapLink4. Podczas normalnego kopiowania uzyskuję transfery rzędu 55-78 kB/s. Sama konfiguracja pakietu jest bardzo prosta, bo w zasadzie wszystko robi się podczas instalacji standardowym installerem, jest też kilka plików, które należy najpierw przenieść na pc (na przykład za pomocą dyskietki 720 kB). Na pececie przed rozpoczęciem używania należy uruchomić program konfiguracyjny, później już uruchamiamy plik pc2amiga.exe i możemy przejść do Amigi, na której mountujemy urządzenie PC: i to już cała filozofia. Do zrobienia kabla użyłem kabla od drukarki, w którym zastąpiłem złącze drukarki złączem D-SUB 25 i podlutowałem przewody według schematu. Teraz może przejdźmy do innych przydatnych informacji. Załóżmy, że ściągnęliśmy kilka starszych dyskietkowych gier amigowych. Okazuje się jednak, że gra jest w postaci plików .adf. Jak teraz taką grę uruchomić? Pliki .adf są niczym innym jak obrazami dyskietek, podobnie jak może bardziej kojarzące się pliki .dms. Aby taki obraz rozpakować na dyskietkę, trzeba posłużyć się odpowiednim programem. Polecam skorzystać z programu TransDisk (jest dołączony do WinUAE), sposób postępowania jest bardzo prosty: program najlepiej jest przegrać do katalogu C: na partycji systemowej oraz uruchamiać z poziomu Shella: transdisk -w "ścieżka do pliku adf" wpisanie powyższego spowoduje rozpakowanie podanego pliku adf na dyskietkę w stacji DF0:. Mając już ten program możemy także zrobić to w drugą stronę, tzn stworzyć np. kopię bezpieczeństwa jakiejś dyskietki. W shellu należy wtedy wpisać: transdisk >DH0:kopiadyskietki.adf -d trackdisk 0 -s 0 -e 79 powyższa linijka spowoduje utworzenie z dyskietki w stacji DF0: pliku "kopiadyskietki.adf" na partycji DH0. Innym programem spełniającym tą samą funkcję jest TransADF, który także możecie znaleźć na Aminecie. Hmm... To już chyba wszystko, o czym warto było wspomnieć w tym artykule, więc przyszła pora na koniec tego odcinka.