Zamieścił: mailman
Tales of TamarTwórcy gry Tales of Tamar organizują wielką potyczkę, w której może wziąć udział każdy. Nieistotna jest frakcja, liczy się zabawa i na to głównie postawili autorzy. Możliwość wzięcia udziału w rozgrywce jest darmowa i może w niej uczestniczyć każdy - zarówno posiadacz komputera Pegasos, AmigaOne czy Amigi klasycznej. Gra rozpocznie się wyłącznie wtedy, gdy będzie co najmniej 100 chętnych osób. 2 kwietnia autorzy udostępnią nowy land Elerionu. Jedną ze stron będą Hombre, a drugą Mosjanie. Specjalne zaproszenie do rozgrywki kierowane jest do deweloperów AmigaOS 4.0 i MorphOS-a (Hyperion i MOSTeam). Otrzymają oni statusy Overlord i będą specjalnie chronieni. Rasa, która po czterech miesiącach rozgrywki będzie w swoim panowaniu posiadać większą część ziem wygrywa.

Zasady gry:

- każdy gracz musi się zarejestrować wysyłając na adres Wolfen(małpa)tamar.net maila, w którym określa stronę, do której chce przynależeć. Wystarczy w temacie podać nazwę "Blue Mosians" (niebiescy Mosjanie) lub "Red Hombres" (czerwoni Hombres),
- gra rozpocznie się wyłącznie wtedy, gdy przystąpi do niej minimum 100 osób,
- im więcej graczy tym lepiej,
- gra będzie trwać za darmo przez cztery miesiące,
- udział w rozgrywce nie jest zaliczany do Tales of Tamar Prize,
- wszystkie zasady obowiązujące w Tales of Tamar obowiązują także w "Wielkiej wojnie Annarrow". Obelgi są dozwolone o ile będą na poziomie i będą utrzymane w średniowiecznej stylistyce,
- w przypadku pytań i wątpliwości autorzy namawiają do udziału w dyskusji na kanale IRC (irc.euirc.net, port 6667, kanał #Tales) - wskazane używanie średniowiecznych ksyw,
- trole są mile widziani,
- gra rozpoczyna się 2 kwietnia i kończy się 2 sierpnia 2005 roku.

Miłej zabawy!

Przygoda dla wszystkich fanów Amigi, bez znaczenia czy przynależą do czerwonej czy niebieskiej frakcji!

Na szczycie wielkiej wieży Elerionu, w dalekim od naszego świecie, miały miejsce pewne wydarzenia, których przebieg musicie poznać. Agannazar, największy z magów, odsunął ręką chmury spowijające obraz pojawiający się w jego kryształowej kuli. W mroku spowitym delikatnym światłem świec nagle zrozumiał to, co stanowiło dla niego zagadkę. Tuż przy nim stał Landon, władca Exevor, położonej najdalej na północ wyspy starego królestwa. Zapytał: "A więc, cóż widzisz w kuli, Agannazarze?" Zamyślony mag powoli, mruczącym głosem zaczął wyjaśniać: "Będzie wielka wojna. Większa niż Władcy i Władczynie Tamaru kiedykolwiek widzieli. Walka będzie jeszcze bardziej zaciekła niż do tej pory zdawała się być. Z jednej strony będą niebiescy Mosjanie, z drugiej czerwoni Hombre. Wojna wydarzy się na Annarrow, odseparowanej części Elerionu a jej skutki raz na zawsze wskażą kto jest silniejszy, sprytniejszy i dzielniejszy. Tylko jedna rasa przetrwa i obejmie panowanie na ziemiach Tamaru."

Landon zaniepokoił się słowami Agannazara. Przecież tak niedawno zakończyła się pierwsza wojna a większość rządzących panów miała nadzieję, że Imperator Rajana zapewni królestwu długie lata pokoju. "Czy jesteś pewien nadciągającej wojny? Kim są Mosjanie i Hombres? Nigdy o nich nie słyszałem." Agannazar odwrócił wzrok od kryształowej kuli, zaciągnął się dwukrotnie swoją fajką, po czym ze znacznie większym spokojem odrzekł: "Jak wiesz, nie wszystko co widzę w kryształowej kuli się sprawdza. Wiem jednak co nieco o tych rasach. Żyją w południowej części Elerionu i od lat nie trudnią się niczym innym niż wzajemnymi obelgami i kłótniami. Moim zdaniem, spotkanie na polu bitwy było tylko kwestią czasu."

"A więc jest w tej wojnie tylko jedna nadzieja, że zakończy ona na dobre wszystkie spory. A może nawet strony zrozumieją, że tak naprawdę stanowią jedność." - skwitował Landon. Agannazar przytaknął: "Jedyne czego nie wiemy, to która strona wygra bitwę..."

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem