• Kolorki

08.02.2005 21:44, autor artykułu: Stanisław Szczygieł
Artykuł pierwotnie ukazał się w Magazynie Amiga 2/94
odsłon: 15786, powiększ obrazki, wersja do wydruku,

Naprawianie Amigi


O tym, że Amigi nie są najbardziej wytrzymałymi komputerami, wie duża grupa ich użytkowników. Umiejętność prawidłowego rozpoznania uszkodzenia może się jednak przydać, zwłaszcza gdy sami potrafimy co nieco w dziedzinie elektroniki.

Wszyscy wiemy, że komputery się psują. Gorzej, gdy dochodzi do momentu wskazania, co uległo awarii... Trzeba być naprawdę dobrym fachowcem, aby wyszukać uszkodzenie w skomplikowanych układach elektronicznych. Aby ułatwić (nawet wyspecjalizowanym zakładom naprawczym) reperację komputerów, opracowano kilka programów kontrolno-diagnostycznych. Oprogramowanie pomocne jest także samym użytkownikom. Gdy komputery zaczynają się buntować, dzięki tym programom można czasem ustalić, czy wina leży w naszym oprogramowaniu, czy też w samym sprzęcie. W naszych krajowych warunkach umiejętność ta może także uchronić przed niektórymi oszukańczymi zakładami, wyciągającymi bez skrupułów pieniądze od nie znających sie na elektronice użytkowników pechowych komputerów. Poniższy artykuł powinien pomóc nieco w badaniu Amigi Niektóre uszkodzenia można łatwo ustalić samemu, czasem nawet samodzielnie naprawić.

Od razu chcę jednak podkreślić: grzebanie we wnętrzu komputera przez osoby absolutnie się nie znające na rzeczy może spowodować tylko jeszcze większe szkody. Warto więc podejść do sprawy krytycznie. Lepiej zanieść komputer do naprawy za małe pieniądze niż samemu doprowadzić go do stanu, którego naprawa będzie kosztowała już znacznie więcej.

Ale do rzeczy! Co mamy robić, gdy:

  1. po włączeniu nic się nie dzieje: komputer nie wykazuje najmniejszych nawet objawów pracy?
  2. po włączeniu są objawy, ale zdecydowanie odbiegające od normalności: ekran w jakimś oryginalnym kolorze, w kółko resetujący się komputer itp.?
  3. komputer uruchamia się, ale w określonych sytuacjach (np. uruchamiania programów) zawiesza się, zgłasza komunikaty o błędach itp., czy też nie potrafi obsługiwać wybranych urządzeń (drukarka, dysk)?
  4. po włączeniu działa, ale od czasu do czasu ni z tego, ni z owego zawiesza się, coś nie funkcjonuje, bez określonego powodu?

Przede wszystkim ochłonąć, odpocząć, i zmusić do wysiłku nasze szare komórki (oj, będą potrzebne). Potem (szczególnie w pierwszym wypadku) sprawdzić prawidłowość wszystkich połączeń. Jeśli kontrola wypadnie dobrze, spróbujmy odczytać, najpełniej jak się da, co komputer próbuje nam przekazać. Po włączeniu próbuje on bowiem sam sprawdzić poprawność pracy wszystkich swoich układów. Praca programu autotestu, a szczególnie jego efekty, są wyświetlane w postaci zmieniających się kolorów. Jeśli komputer uruchamia się, możemy skorzystać z kilku istniejących na rynku aplikacji diagnostycznych.

Jak diagnozować?

Po pierwsze korzystając z własnej wiedzy i doświadczeń życiowych. Po drugie używając mniej lub bardziej specjalistycznego oprogramowania. Po trzecie posługiwać się jednym i drugim. Ważna jest też często obserwacja zachowań Amigi przed krytycznym uszkodzeniem oraz wszystkie okoliczności, które mogły być źródłem kłopotów... Wszystko to razem może dać pełny obraz uszkodzenia i ułatwić dochodzenie, co i jak się zepsuło! Wbrew pozorom, to nie w sprzęcie pomiarowym, ale doświadczeniu z używaniem komputera, znajomości jego kaprysów, budowy, zasad działania, leży często odpowiedź na nękające nasze cacko przypadłości.

Co potrafi sama Amiga?

Amiga podczas startu (po włączeniu lub zresetowaniu) rozpoczyna własny, wewnętrzny autotest. Podczas jego wykonywania badane jest, w jakiej konfiguracji - i czy prawidłowo - zgłaszają się poszczególne obwody i układy komputera. Jak odczytać informacje autotestu? Bardzo prosto! Wystarczy popatrzeć na ekran i ewentualnie diodę CapsLock na klawiaturze. Zmieniające się podczas startu kolory sygnalizują każdy kolejny etap diagnozy. Oto, jak je rozumieć:

  • Ciemnoszary - procesor jest sprawny. Oznacza to, że najpoważniejszy układ naszego komputera działa bez zarzutu.
  • Jasnoszary - poprawna wartość sumy kontrolnej pamięci ROM. Kickstart zgłasza się poprawnie.
  • Biały - wystarczająca do uruchomienia komputera ilość pamięci RAM. Oznacza to, że mamy co najmniej 256 kB Chip RAM oraz, jeśli mamy rozszerzenie pamięci, co najmniej 256 kB Fast RAM. Czasami jednak może określać uszkodzenie - patrz tabelka.
  • Czerwony - błąd sumy kontrolnej ROM lub błąd sprzętowy. Oznacza to, że uszkodzony został Kickstart albo któreś z podłączonych urządzeń (kart).
  • Zielony - uszkodzenie Chip RAM.
  • Niebieski - uległ uszkodzeniu jeden z układów specjalizowanych Amigi.
  • Żółty - sygnalizacja błędu w uruchamianym programie przed instalacją obsługi błędów.


Spojrzyjmy od razu na klawiaturę. Jeśli zamiga dioda CapsLock:
  • 1 raz: błąd sumy kontrolnej ROM;
  • 2 razy: uszkodzenie jednej z kości pamięci RAM;
  • 3 razy: wewnętrzny timer uległ uszkodzeniu (nie chodzi bynajmniej o zegar z karty rozszerzenia);
  • 4 razy: zwarcie w klawiaturze - natychmiast wyłączyć komputer!

Tyle potrafi sam komputer. Teraz spróbujmy przetłumaczyć to na ludzki język. A więc na początek: jeśli po włączeniu komputera kolory zmieniają się od czarnego przez kolejne odcienie szarości aż do białego (ewentualnie z czarnego od razu na biały), to znaczy, że wszystko jest w najlepszym porządku (przynajmniej z punktu widzenia komputera). Jeśli natomiast pojawi nam się któryś z kolorów (poza żółtym), to oznacza to co najmniej kłopoty. Najczęściej bowiem są one oznaką łatwo wykrywalnych uszkodzeń sprzętowych. Są to niestety jednocześnie zwykle uszkodzenia poważne. Właściwie nie ma możliwości w domowych warunkach, bez odpowiedniego osprzętu diagnostycznego i niezłej wiedzy fachowej, pozbyć się problemu. Trzeba będzie odnieść komputer do punktu naprawczego. Wyjątkiem jest kolor żółty. Po jego pojawieniu się najczęściej powtórne uruchomienie powinno pomóc. Ale jeśli nie - patrz zdanie wcześniej...

Często zdarza się jednak, że komputer uruchamia się bez kłopotów (albo z niewielkimi kłopotami...). Te jednak występują w jego dalszej pracy. Nasze najbardziej ulubione programy nie chcą się uruchomić; komputer bez żadnych rozsądnych powodów wiesza się; zgłaszają się requestery (okienka) z zaskakującymi informacjami. Jeśli wykluczymy winę programów (czy np. obecność wirusa) - niestety skłania to do podejrzeń o istnienie wad sprzętu. Niektóre z nich możemy wykryć, posługując się specjalnie opracowanym oprogramowaniem diagnostycznym. Można spotkać między innymi dwa takie w miarę dobre programy:

  • Amiga test disk;
  • Amiga Advanced Analyser.

Ten pierwszy, to zestaw procedur testujących kolejne obwody komputera: grafikę, sprajty, dźwięk, pamięć. Sprawdzana jest poprawność funkcjonowania klawiatury i jej wszystkich przycisków. Trudno powiedzieć, żeby były to zbyt wyrafinowane testy, ale działają poprawnie i można za ich pomocą wykryć niektóre niedomagania elektroniki. Niestety, testy te dają niezbyt dobre wyniki na komputerach serii A1200 i A4000... Szczególnie jeśli chodzi o badania poprawności pracy zegara i grafiki. Za to testy graficzne pozwalają na dokładne ustawienie monitora. Poprzez wyświetlanie specjalnie opracowanych rysunków zmuszamy komputer do wzniesienia się na wyżyny możliwości wyświetlania obrazu. Nie da się jednak za pomocą tego programu ustalić, które układy są przyczyną powstania awarii. Znacznie ciekawszy jest drugi z wymienionych programów, autorstwa australijskiego programisty. Dostarczany jest wraz z kilkoma specjalnymi "donglami", dołączanymi do portów. Program funkcjonuje na wszystkich znanych mi Amigach. Za jego pomocą można bardzo dokładnie przebadać wszystkie urządzenia wejścia/wyjścia w Amidze, sprawdzić pamięć, dźwięk... Szczególnie ważne jest wykorzystanie dongli. Dzięki nim można w 100% określić prawidłowość pracy portu szeregowego i równoległego. Graficzne przedstawienie złączek, stanu napięć na nich (stany logiczne) jest bardzo dobrą formą diagnozowania komputera.

Ale program nie sprowadza się tylko do testów. Po kliknięciu na określonym elemencie badanego złącza, otrzymujemy w okienku pełny opis jego funkcji, miejsca w układzie elektronicznym (najbliższe połączenia), a nawet czasem - co dla nas najważniejsze - krótką informację o potencjalnych przyczynach złego funkcjonowania! I choć informacje te dotyczą przede wszystkim Amigi 500, to i tak stanowi to nieocenioną pomoc w szukaniu uszkodzeń. Nie jest rzeczą bardzo trudną dla doświadczonego elektronika dociec uszkodzenia, gdy już wiemy, czego szukać...

Zawsze jest jakieś ale. W Amidze jednym z takich "ale" - a właściwie jedynym - są na przykład tzw. porty. Dwa układy scalone, CIA-A i CIA-B, warunkują prawidłowy przebieg zdecydowanej większości operacji wewnątrz komputera. Niestety, same często niemal bez powodów ulegają uszkodzeniom. A objawy ich "padnięcia" są czasem zgoła nieoczekiwane, np. nie możemy uruchomić programu z WB, ale przy jego uruchamianiu z CLI nie ma żadnych problemów... Porty odpowiedzialne są najczęściej za "niezwykłe" zachowania komputera, szokującego nas co jakiś czas nieoczekiwaną, nie przewidywaną reakcją, najczęściej nie dającą się logicznie wytłumaczyć.

W takich wypadkach, póki co, jedyną drogą dojścia do źródła błędów, jest własna wiedza, umiejętności i niestety osprzęt pomiarowy - dobry woltomierz, oscyloskop. O ile jeszcze w pięćsetce czy dwutysiączce możemy coś z elektroniką zrobić w domowym zaciszu, o tyle Amig 600, 1200, 4000 nawet nie ma sensu próbować rozkręcać. Montaż powierzchniowy elementów elektronicznych najzwyczajniej w świecie wymusza na punktach naprawczych odpowiednią technologię reperacji. W wypadkach takich uszkodzeń nie pozostaje nic innego, tylko oddać komputer do dobrego serwisu.

Aby jednak nieco Czytelnikom pomóc, zamieszczam w artykule tabelkę, ujmującą większość najczęściej spotykanych problemów i ich efekty. Oczywiście nie wyczerpuje ona wszystkich możliwych uszkodzeń, ale chyba warto się z nią zapoznać...

Co warto na zakończenie powiedzieć? Może to, że warto czasem uruchomić program diagnostyczny i poznać bliżej swój komputer. Podkreślam: wiedzy, i to nie tylko komputerowej, nigdy nie za wiele. Amiga nie jest może konstrukcją najprostszą, ale tym bardziej potrafi się odpłacić za zdobytą przez programistę wiedzę o jej działaniu. A tymczasem życzę Czytelnikom bezawaryjnego funkcjonowania ich komputerów. Oby nie musieli nigdy korzystać z usług zakładów naprawczych.

Tabelka powstała w oparciu o artykuły w Amiga Shopper

 głosów: 5   tagi: Kolory, Amiga, naprawianie
komentarzy: 2ostatni: 07.09.2015 17:34
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem