kategoria: A1200
[#1] Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.
Pomooooooooooocyyyyyyyyyyyyyyyyyy...........!!

Chciałem puścić jakieś demo QUEST z 1999, dema przeglądałem - co pójdzie na standardowej A1200, żeby może na Wapniaku 2012 jakiś mały pokaz zrobić.
No i niby wgrywa to demo, widzę że mieli dyskiem godzinami, ale na listwie widzę, ze ramu nie ubywa, wiec nic nie robi.
Zresetowałem. A tu po resecie wstaje przez godzinę.
I w końcu wchodzi Workbench, ale mieli dyskiem bez przerwy.
Sprawdzam - VALIDATING.
OK, myślę, przeczekam
Wracam po 20 minutach, a tu typowy requester, który z resztą wyskakuje u mnie często -
***************
Program Failed (error #8000000B)
Wait for disk activity to finish
Suspend Reboot
***************
Daję reboot no i leci wszystko od początku. Mieli ten validating i mieli.

Finalnie: za każdym razem wyskakuje ten requester o błędzie. Pokazu dem oczywiście już nie zrobię, ale mam prośbę o wskazówki, czy coś w ogóle można w takiej sytuacji uczynić, żeby danych nie tracić.
[#2] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@YERZMYEY/HOOY-PROGRAM, post #1

1. Czy to nie padł dysk przypadkiem ?
2. Może do szybszego skończenia walidacji dołożyć by buforów? Powinno proces przyspieszyć.
3. Rozejrzał bym się za kolejnym dyskiem/kartą cf i zgrał na nią dane. A potem pomyślał o zgraniu ich na płytę.
[#3] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@YERZMYEY/HOOY-PROGRAM, post #1

Odłącz HD i sprawdź ja Amy się zachowuje. A może to po prostu "problem kabelka" ?
[#4] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@YERZMYEY/HOOY-PROGRAM, post #1

Kurcze, bierzesz Amigę? :)

A my z Westernem podejrzewaliśmy, że może nas nawet nie wpuszczą za obcowanie z Amigą i C64 ;)
A poważnie to zastanawiam się czy brać którąś z moich Atarynek małych. W sobotę dopiero wpadniemy, bo w piątek praca i dopiero wieczorem człowiek się zastanowi co zabrać w sobotę.

Co do A1200, to faktycznie nie napisałeś jak się zachowuje bez dysku.
[#5] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@YERZMYEY/HOOY-PROGRAM, post #1

uruchom bez sekwencji startowej (2 przyciski myszki po resecie)
Potem poczekaj aż system plików się naprawi.
Gdy uruchamiasz normalnie amiga wgrywa się z dysku i jednocześnie robi walidacje FFSa.
Jeśli to nie pomoże jest pchełka na Aminecie która przyspiesza ten proces (TurboVAL) , ew kobyły jak AmiBackTools czy DiskSalve (polecam ten pierwszy).
Jeśli będą nadal kłopoty napisz - walidacje traci się tak samo jak w innych systemach - przy zapisie na dysk i wyłączeniu komputera/resecie - plik ma początek ale nie ma końca. i stąd FFS nie wie ile ma wolnej przestrzeni.
Polecam PFS/SFS - nie ma takich szopek i system jest szybszy - problem że nie może być na partycji Systemowej.
[#6] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@hegemon, post #5

Ja mam systemowke na sfs
[#7] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@fazior, post #6

PFS nie może być na DH0: (partycji bootującej)
zresztą system plików musi się załadować z urządzenia L: więc jak możesz mieć partycję bootującą w innym systemie niż OFS/FFS ? Tylko takie systemów plików są w romie - po zbootowaniu możesz i mieć linuxa i co dusza zabraknie.

Ostatnia aktualizacja: 27.09.2012 09:34:23 przez hegemon
[#8] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@hegemon, post #7

Emmm,
PFS nie może być na DH0: (partycji bootującej)
zresztą system plików musi się załadować z urządzenia L: więc jak możesz mieć partycję bootującą w innym systemie niż OFS/FFS ? Tylko takie systemów plików są w romie - po zbootowaniu możesz i mieć linuxa i co dusza zabraknie.
. To ja pasuje w takiej sytuacji. szczęka opada!
[#9] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@fazior, post #8

Dla mnie też to jest dziwne, bo wcześniej na DH0: miałem SFS, a teraz ten dysk działa pod PFS i jakoś nie jest to problem dla Amigi.
[#10] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@cichym, post #9

tylko i wyłącznie da się instalując PFS3 w RDB - nie każde urządzenie to obsługuje w mojej karcie CF Kingston 4GB to nie działało i nie mogłem zbootować DH0: PFS3 system plików ładowany był z L:

Ostatnia aktualizacja: 27.09.2012 10:47:21 przez hegemon
[#11] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@YERZMYEY/HOOY-PROGRAM, post #1

Wielkie dzięki, Panowie.
Na razie siedzę w pracy, ale wczoraj jeszcze ślęczałem nad tym do pierwszej w nocy.
próbowałem również tego TurboValidate, bo miałem (dzięki osobom z forum, bo ktoś uprzednio polecał), ale oczywiście Workbench robił walidację jednocześnie ze wstawaniem, wgrywaniem TruboVAL itp, więc zakładam, że - nie wiem - dwa na raz szły czy coś, w każdym razie TurboValidate pisał, że przeprowadza walidację tego dysku, ale w końcu za każdym razem i tak pojawiał się requester z posta pierwszego. Więc zrezygnowałem.


Hegemon: Ale numer z 2 przyciskami myszki po resecie jeszcze nie był wdrażany, więc spróbuję zrobić to dzisiaj.
Co tam należy ustawić wówczas w tej tabeli bootującej? Aaaa. Bez startup-sequence. Pamiętam już. OK, dzięki - tak postąpię.


Gilban:
1. Czy to nie padł dysk przypadkiem ?
---------
No to wtedy bym się pociął, bo całe zbieranie i segregacja tego oprogramowania poszłoby do śmieci. Uh.

2. Może do szybszego skończenia walidacji dołożyć by buforów? Powinno proces przyspieszyć.
---------------
Ja się zupełnie na A1200 nie znam, zaledwie ją kupiłem, więc nie bardzo wiem, jakby to się robiło i w którym miejscu systemu.

3. Rozejrzał bym się za kolejnym dyskiem/kartą cf i zgrał na nią dane. A potem pomyślał o zgraniu ich na płytę.
--------------------
Na szczęście kartę CF mam. Ale nie zdążę nic zgrać, bo niebawem pojawi się opisany powyżej requester i tu mam niejaki problem.


Prince:
Odłącz HD i sprawdź ja Amy się zachowuje. A może to po prostu "problem kabelka" ?
--------------------
Tę możliwość przetestuję na końcu, bo tak długo, jak to możliwe, nie chcę otwierać komputera (moja znajomość problematyki hardware'u jest zerowa).


Duracel:
Kurcze, bierzesz Amigę?
A my z Westernem podejrzewaliśmy, że może nas nawet nie wpuszczą za obcowanie z Amigą i C64
--------------------
Miałem brać, ale w tej sytuacji nie wezmę, bo nie ma po co. A500 nie będę brać, bo każdy zna na pamięć, a 1200 to byłaby ciekawostka.
Z resztą nigdy w życiu nie spotkałem się u atarowców z wrogością spowodowaną faktem, że używam kilku różnych platform. (Nooo, sporadyczne przypadki. Raz na pięciolatkę? :) ).
[#12] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@YERZMYEY/HOOY-PROGRAM, post #11

Sprawdz DiskSalvem, mi pomagało przy partycji w ffs. Jak juz uda Ci sie odzyskać dane /u mnie w takich przypadkach było 100% skuteczności/ to zmień filesystem sfs/pfs3 i nie będziesz miał już takich kłopotów.
[#13] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@YERZMYEY/HOOY-PROGRAM, post #11

Ja się zupełnie na A1200 nie znam, zaledwie ją kupiłem, więc nie bardzo wiem, jakby to się robiło i w którym miejscu systemu.

C:Addbuffers DH0: 1000
[#14] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@hegemon, post #13

Fazior, Hegemon: dzięki za kolejne pomysły. Programik już ściągnąłem.
Resztę będziemy robić z tym na party, bo ma być Tygrys i Gorzyga. Może pomogą.
Pozdrawiam!!!!
Y
[#15] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@YERZMYEY/HOOY-PROGRAM, post #11

Jesli masz kilka partycji to wylacz wszystkie oprocz systemowej (w bootmenu)
Uruchom Amige bez s-s inapisz w CLI komende INFO.
Pokaze ona posiadane partycje , wielkosc, oraz czy jest sprawna.
Jesli partycja jest dobra, to zacznij po kolei wlaczac inna partycje i czekaj az zostana naprawione.

Jesli nadal partycje beda sie psuly , to albo dysk pada lub tasiemka jest uszkodzona
[#16] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@YERZMYEY/HOOY-PROGRAM, post #1

Witam wszystkich. Mam bardzo podobnie do ciebie. Opiszę to w skrócie.
Kilka dni temu po 20 latach wyciągnąłem Amigę 1200 z kartonu. Wyczyscilem i włączyłem. 2 dni temu chciałem zainstalować cannon fodder bo znalazłem instaler. Zacząłem instalować i wyskoczył jakiś błąd. I twardy dysk zaczął mielić. No i zresetowalem. I się zaczęło. Włączyłem, dioda pomarańczowa świeci non stop. Wyskakuje po jakimś czasie "error validating DH0 Block 1182751743 out od range"
Po 20 latach prawie nic nie pamiętam z amigi. W jaki sposób mogę przywrócić ważność partycji?
[#17] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@Thorgal, post #16

czy kondesatory nie wylały ?
[#18] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@Thorgal, post #16

Witaj, jaki system plików? Pewnie FFS.

Skąd jesteś?
[#19] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@Thorgal, post #16

Najpierw musisz zrobić serwis Amigi.
Najlepiej napisz ogłoszenie w dziele "Giełda" sekcja "Dam pracę".
[#20] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@Hubez, post #18

Pewnie tak. 23 lata temu instalowalem na dysku twardym z dyskietek instalacyjnych. Z Wrocławia. Jak dałem info to wyświetla mi że dh0: validating a work read/write (bootujaca). Z partycji nie validujacej mogę uruchomić parę rzeczy. Pokazuje mi że jest w 100 % pełna. Co nie jest prawdą bo tam bylo około 40 % zapelnione tylko..
Nie chcę formatować partycji bo mam tam parę rzeczy których chyba nie mam już na dyskietkach.

Ostatnia aktualizacja: 09.03.2024 16:47:04 przez Thorgal

Ostatnia aktualizacja: 09.03.2024 16:47:33 przez Thorgal

Ostatnia aktualizacja: 09.03.2024 16:53:47 przez Thorgal
[#21] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@Thorgal, post #20

Raczej masz zwykly problem z walidacja dysku twardego FFS. Musisz zaczekac, az walidacja sie skonczy. W zaleznosci od wielkosci twardego dysku i ilosci plikow to moze nawet z godzine trwac. Nic w tym czasie nie rob, tylko czekaj, az sie zakonczy (twardy dysk przestaje sie wtedy mielic i dioda zwykle gasnie). Zwykle samo sie naprawia po zakonczeniu walidacji. Jesli nie, to potrzebujesz programu typu Quarterback Tools. Mozesz go z dyskieki odpalic, jak twardy dysk przestanie sie mielic. Byc moze masz jeszcze po prostu jakis uszkodzony block (czyli plik) na HD, i dlatego walidacja sie zatrzymuje, a nie konczy. Najlepiej go skasowac, i zamapowac jako BAD.
[#22] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@Thorgal, post #20

Przeskanuj antywirusem po partycjach. Miałem przyjemniaczka który zapełniał calutki dysk.

Ostatnia aktualizacja: 09.03.2024 17:10:49 przez Stoopi
[#23] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@Don_Adan, post #21

Mam tylko disksalv. Nie mam quarterback tools. Skanowalem disksalv ale nic to nie pomogło.
Zapomniałem napisać że w trakcie tej nieszczęsnej instalacji wyskoczyło mi "dho::has a checksum error on disk block 239639". Myślałem że to tylko coś z instalacją. Bo tam trzeba mieć oryginalną wersję a ja mam na 95 % piracką. Kiedyś coś takiego też miałem ale nie pamiętam już jak to rozwiązalem wtedy. I to jest pierwotna przyczyna problemu.
[#24] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@Thorgal, post #16

Wyczyscilem i włączyłem. 2 dni temu chciałem zainstalować cannon fodder bo znalazłem instaler


To się nie miało prawa udać, bo instaler prawdopodobnie był whdload , a ten wymaga oryginalnych dyskietek.
Skąd miałeś ten instaler.
Jak sobie nie poradzisz, to moge pomoc, jak ktoś inny z Wrocławia lub okolic się nie zaoferuje.
[#25] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@Thorgal, post #23

Wszystko, zalezy od wielkosci partycji, DiskSalv moze sobie nie radzic z wiekszymi.
Mozesz poszukac na jakims TOSEC-u QuarterBack Tools, ale on tez ma jakis limit 2GB lub 4GB, nie pamietam.
A jak masz Read/Write to zwykle jakas czesc HD juz pada, czasami to sie regeneruje samo, bo tak mialem.
Najpierw sprobuj kliknac pare razy Retry, jak idzie dalej (czyli inny block ma juz blad) to klikaj dalej, jak sie da przeklikac.
A jak nie idzie to daj Cancel.
W ostatecznosci mozesz sformatowac te partycje, ale wtedy system trzeba od nowa instalowac.
Zwykle dalo sie FileMastera odpalic, wiiec jak walidacja sie zatrzyma to mozesz zrobic sobie kopie plikow z systemu ma drugiej partycji. Ale przynajmniej 1 pliku nie skopiujesz skoro masz Read/Write Error. Ale ja chyba na 2 HD kach na raz tak robilem, nie pamietam czy na 1 HD-ku tez mozna.
[#26] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@Thorgal, post #23

Najlepiej, gdybyś mógł dysk podpiąć do innej Amigi z odpowiednim oprogramowaniem (naprawczym, antywirusowym).
Nie wierzę, że we Wrocku nie znajdzie się pomocna dusza.

Być może dysk po prostu się kończy i czym prędzej trzeba zgrać jego zawartość. To jednak najgorsza ewentualność.
Jeśli masz inny dysk, na którym możesz postawić świeży system - zrób to, wgraj podstawowe programy ratunkowe i spróbuj naprawić problem. Przy okazji odświeżysz wiedzę i nie spowodujesz większych szkód, niż już masz.
Oczywiście po przeglądzie Amigi, bo należy jej się, jak psu micha.
[#27] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@Don_Adan, post #25

Ja bym jeszcze zwrócił uwagę na stan zasilacza. Pamiętasz, kiedy jakiś czas temu pisaliśmy na temat scsi.device, błędów dysku itp. Koniec końców okazało się że gdy wymieniłem zasilacz (miałem Cisco a wróciłem do oryginalnego) to wszystkie dolegliwości dysku się skończyły i do dzisiaj nie wyskakują mi żadne losowe błędy odczytu czy sumy kontrolnej jak miało to miejsce na starym Cisco.
[#28] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@Gandalf, post #26

A ten dysk to 2.5" czy 3.5". Jaką ma pojemność?
Można go podpiąć pod PC i tam zrobić Image. Możesz wysłać komuś obraz partycji i może ci to naprawi. Wtedy sobie wgrasz na dysk.

Możesz też sobie zrobić kopię obrazy i samemu bezpiecznie grzebać. Jak mi sie coś popsuje, a mam tam ważne dane, to najpierw robie obraz dysku.
[#29] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@Thorgal, post #23

Zapomniałem napisać że w trakcie tej nieszczęsnej instalacji wyskoczyło mi "dho::has a checksum error on disk block 239639". Myślałem że to tylko coś z instalacją. Bo tam trzeba mieć oryginalną wersję a ja mam na 95 % piracką. Kiedyś coś takiego też miałem ale nie pamiętam już jak to rozwiązalem wtedy. I to jest pierwotna przyczyna problemu.


Przepraszam, ale nowe konto i brzmi jak post kogoś, kto zaraz zmieni swój avatar.... obym się mylił.
1
[#30] Re: Długo nie czekałem, żeby A1200 zdechła.

@YERZMYEY/HOOY-PROGRAM, post #1

BTW tytuł wątku = świetny tytuł na utwór deathmetalowy (po angielsku lepiej).
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem