[#6]
Re: Amigowcy nie gęsi czyli Voice Recognition na Amidze.
@RadoslawF,
post #2
Był artykuł w jakiej AmiGazecie, ale nie chodziło (z tego co pamiętam) o rozpoznawanie mowy i np. dyktowanie tekstu edytorowi a o rozpoznawanie komend głosowych.
Najpierw nagrywało się wzorce, a następnie wypowiadane polecenia były do nich dopasowywane. Ani to wygodne, ani szybkie. Zdecydowanie ciekawostka.