Wczoraj testowałem nowy dysk, który raz się pojawiał w HDToolBox raz go nie było, innym razem miał chyba ten sam adres co napęd CD, bo dioda dysku świeciła cały czas po włączeniu komputera i gasła dopiero po odłączeniu kabla SCSI od napędu lub dysku.
Komputer włączałem i wyłączałem kilkanaście razy, aż za którymś razem po włączeniu zapaliła się dioda power na ok. 1 sek. i komputer się wyłączył. Za chwilę włączyłem go jeszcze raz i z zasilacza poleciały iskry. Rozebrałem go dzisiaj i zauważyłem spalony opornik R7 3,3kohm i bezpiecznik. Próbowałem zreanimować zasilacz wymieniając 2 kondensatory 200V 470uF, które wydały mi się podejrzane i opornik. Niestety nie miałem identycznych kondensatorów i wlutowałem 200V 560uF i połączyłem 2 oporniki, które razem dają 3,4kohm, bo niemiałem 3,3kohm. Niestety zasilacz dalej nie działa.
Podjął by się ktoś (myślałem o stachu100) naprawy po świętach? Na razie nie chcę przekładać zasilacza ATX, chciałbym zachować jak największą oryginalność Amigi.
Link do zdjęcia
Znalazłem wątek na Amibay gdzie koleś reanimował oryginalny zasilacz, ale niestety porzucił projekt na rzecz wymiany zasilacza na ATX.
Ostatnia aktualizacja: 21.03.2013 15:22:07 przez glichtanski