[#29]
Re: Odpalanie gier z kaset VHS
@pokulan,
post #28
Ja kiedyś dawno, dawno temu miałem ten wynalazek. Może sam interface nawet gdzieś leży jeszcze w jakimś pudełku. Ale pamiętam jedno. Puki Magnetowid (dwugłowicowy) miał na sztywno ustawianą głowicę, to działało to rewelacyjnie. Choć poszukiwania długo trwały tych danych. Ale jak już znalazłem, to szybko na dyskietki to w miarę schodziło.
Jednak gdy magnetowid padł to gdy został nowy kupiony, czterogłowicowy, już z automatycznym dostrajaniem głowicy, to się okazało, że wszystkie kasety spokojnie na filmy mogę przerobić, gdyż niestety, żadnej kasety nie byłem w stanie odczytać. Tak to wygląda. I w ten oto prosty sposób zakończyłem przygodę z VBSem. Na kasecie takiej około 180 minut mieściło się ze 300 dyskietek, może mniej.
Potem przyszedł czas na Quaterback i dyskietki 5,25 cala. To rozwiązanie był 100 x lepsze, jednak nie pozbawione wad. Gdyby padła jedna dyskietka, to część archiwum legła w gruzach, gdyby padła pierwsza dyskietka, to całe archiwum do kosza się nadawało. Ale jak nic nie było innego to i z tego człowiek się cieszył, choć Quaterback do Amigi obsługiwał również Streamera to ja w Polsce takiego współpracującego z Amigą na oczy nie widziałem.
Potem pamiętam padła stacja dyskietek, więc kupiłem drugą używaną, jednakże coś popsute miała i tylko odczytywała dyskietki. I tym sposobem zgrałem wszystko na dysk i poszedłem do kolego co miał już nagrywarkę w Amidze i tak zakończyło się archiwizowanie danych na kasetach/dyskietkach 5,25.