[#5]
Re: Partycjonowanie dysku, ilość partycji FFS
@socha6,
post #4
Odświeżę temat.
Stare powiedzenie informatyków brzmi: ludzie dzielą się na tych co robią kopie zapasowe i tych co będą robić kopie zapasowe. Ja oczywiście mój "dopieszczony" system chciałem zapisać na wypadek awarii ale oczywiście nie już, nie dziś... I dysk padł.
Wstawiłem drugi, sprawny, przeskanowany pod PC. Wybór padł na 2,5" IBM 12GB:
Dysk osadzony oczywiście na dystansach. Wybrałem go świadomie: mniejsze zużycie prądu, cichszy, w pełni zgodny z ATA po zastosowaniu adaptera 2,5" -> 3,5". Pierwszy zonk jaki przeżyłem to to, że dysku nie widać, nie mogę założyć partycji. Po sprawdzeniu okazało się, że był ustawiony w trybie CS (cable select) a nie MA (master or single drive). Elsat.device widzi go jako 8GB. Zarówno oryginalne narzędzie do partycjonowania HDPrep autorstwa Elsatu jak i systemowy HDToolBox widzą przestrzeń 8GB. Ok, jeśli tak jest, to mam taaaaką pojemność do dyspozycji - myślę. Niewzruszony odpowiedziami w tym wątku założyłem kilka partycji. Wszystko szło dobrze do momentu gdy zacząłem formatować obszar powyżej 2GB dysku. I tu kolejny zonk. Weryfikacja każdego sektora to bad. Ogólnie rzecz biorąc cokolwiek leży ponad pierwsze 2GB z dysku jest traktowane jako uszkodzony obszar, bez możliwości zapisu, formatu.
Zacząłem się wgłębiać w SFS. I tu pytanie: czy to ma szansę na powodzenie? Jak to ugryźć? Gdzie leży ograniczenie? Skoro elsat.device widzi obszar 8GB to czemu nie mogę sformatować partycji? Ograniczenie jest w FFS?