kategoria: A500
[#31] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@dominiqr, post #25

dominiqr
Nie trzema, a dwoma kolorami (za wyjątkiem pudła A500) przy założeniu, że apla kartonu jest biała, a nie drukowana razem z pozostałymi kolorami :)
Boxy od Amig by C= tak właśnie były zrobione.


Pominąłeś frazę "max." z mojej wypowiedzi - miałem przez nią na myśli, że z szeregu wymienionych pudełek na jednym jest ta maksymalna liczba kolorów (tym od A500), natomiast pozostałe są zadrukowane dwoma. Gdybym drukował reprodukcje pudełek to tylko na tekturze o już gotowej jednej stronie białej. No chyba, że takie arkusze kosztowałyby nieracjonalnie więcej, niż tektury szarej, pokrywane białą farbą.

dominiqr
Oxyron
Jak się zrobi projekty to będzie się myśleć o technologii wykonania.

No to weźmy się i.... zróbcie ;)


Spoko, ja już i tak chyba tym ochoczym wyrażaniem się niejako zasugerowałem, że dla mnie byłaby to frajda i ogólnie dobry pomysł, także mogę się podjąć. Oxyron ma rację, że od wymiarów się zaczyna. Potem skompletować grafikę bitmapową i fonty. Trochę schodów jest i mnóstwo rzeźbienia (np. składanie skanów hi-res bitmapowej grafiki pudełka w jedną, ogromną bitmapę), ale w razie braku fontów to i na wektoryzację napisów (logotypów) monochromatycznych mam swój patent taki, że efekt wychodzi bardzo dobry nawet na bannerze 3 x 3 m, więc najwyżej będzie jeszcze więcej rzeźbienia.
[#32] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@mikser, post #29

Dzięki, obrazek zgrany na dysk. Choć dla mnie dokładność to 0,5 mm, to i 0,5 cm w przypadku, jak piszesz, kartonu w kiepskim stanie, daje wyobrażenie i zdecydowanie to lepsze info niż brak wymiarów. :) Widzę, że ścianka tektury miała ok. 2 mm i pozostawiono ok. 0,5 mm przestrzeni pomiędzy ściankami bocznymi szuflady i wieka pudełka w stanie po zamknięciu. To nawet rozsądny odstęp, tylko grubość tektury coś mi nie pasuje. Tyle to mają pudełka zbiorcze na makaron. ;) Na znacznie cięższy komputer z zasilaczem lepsza byłaby tektura grubsza. Tu rodzi się kolejna zagadka i dylemat. Reprodukcje z ew. grubszej tektury (czyli porządniejsze) robić pod wymiar zewnętrzny oryginałów (wierność wyglądu) czy wewnętrzny (aby komputer i wszystko inne mieściło się do środka idealnie)? Ja bym wybrał to drugie, bo praktyczne zastosowanie pudełka jest trochę ważniejsze.
[#33] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@CJ Warlock, post #32

Masz racje, trzeba opierać się o wymiary wewnętrzne kartonu, aby osobom, które posiadają oryginalne styropiany wszystko ładnie pasowało. Co do wymiarów zewn. to uważam, ze kwestia czy 0,5cm +/- to nie ma znaczenia, każdy będzie suszył ząbki, ze ma ładny karton.

Jeżeli chodzi o grafikę proponuje zrobić wszystkie kartony w jednym stylu i najładniejszy styl to wg mnie jest wykonany karton od Amigi 500. Jeżeli chodzi o sam karton, to jestem prawie pewny w 100%, ze będzie to karton inaczej składany i otwierany niż nasz oryginał dziś spróbuje się z orientować co najbardziej by nam pasowało. Oczywiście rozmiary będą takie jakie sobie wybierzemy.
[#34] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@Oxyron, post #33

Znalazłem kilka kartonów, ale myślę , ze ten będzie najlepiej nam pasował.
Ścianki boczne są podwójnie składane a pokrywa wsuwa się w ściany boczne pomiędzy 2 warstwy. Niestety nie ma kartonów o dokładnie takich wymiarach jak potrzebujemy, ale przykładowo karton o wymiarach 650x400x120 kosztuje 9,70 +VAT (karton w środku szary na zewnątrz biały).



Można składać zamówienia indywidualne, wraz z nadrukami. Z tym, ze najlepiej by było gdyby najpierw podać wymiary (można podać zewnętrzne jak i wewnętrzne) i po opracowaniu szablonu dopiero projektować grafikę.

Więc pytanie czy taki karton Wszystkim pasuje ?

Ostatnia aktualizacja: 02.04.2015 05:44:53 przez Oxyron
[#35] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@CJ Warlock, post #20

1. Projekt pudełka najlepiej stworzyć w programie do grafiki wektorowej tak, że jedynie grafika frontowa i inne grafiki będą bitmapami, natomiast wszystkie teksty proste, tj. napisy prostym fontem zrobione byłyby od nowa jako obiekty tekstowe. Trzeba by jedynie dowiedzieć się / odkryć, jaki font był użyty na opakowaniu danego komputera i gdzie. Kto wie, może nawet napisy frontowe (np."A500") na tych zwykłych, prostego wyglądu pudełkach da się zrobić wektorowo w ten sposób. Wszystkie litery w tych napisach miałyby wówczas ostre, niepikselowane krawędzie, a wygląd zadruku reprodukcji pudełka byłby nie do odróżnienia od oryginału.


Wystarczy skan 1:1 z jakiegoś dobrze zachowanego oryginału i przeróbka bitmapy na wektory np. programem Streamline.

Efekt ten sam, bez potrzeby śledztwa jaka to czcionka, jaki stopień pisma, zwężenia... etc.

No chyba, że jakiś niestandardowy sposób przeprowadzenia zlecenia w danej drukarni uda się dogadać, tj. np. akurat mają tylko 150 arkuszy danego papieru na stanie


Papier to akurat najmniejszy koszt z całej operacji. Najdroższe jest CTP, blachy i czas drukarza.

No i tu musiałbyś zweryfikować trochę rzeczywistość, bo są drukarnie, które używają druku cyfrowego (znacznie tańszego od offsetowego - chociażby przygotowanie matrycy dla każdego koloru składowego CMYK) nieodbiegającego w jakości od offsetu.


Dominiqr, druk cyfrowy mimo wielu zalet różni się od offsetowego. Pomijając kłopoty z całą masa profili i wiernym odzwierciedleniem kolorów, to przede wszystkim nie masz tam efektu rastra występującego w druku offsetowym.

Szczerze, to przyznam, że nie przyglądałem się nigdy pudełkom w mojej kolekcji, ale w przypadku druku offsetowego i naświetlania za pomocą klisz, a nie cyfrowej CTP można było wybrać opcję rastra stochastycznego, który dawał trochę inny (łagodniejszy) efekt niż klasyczny, standardowo stosowany raster w offsecie. Rastrem Stochastycznym zajmowałem się jednak lata temu i czysto eksperymentalnie w wydawnictwie/drukarni w którym pracowałem więc nie wiele już pamiętam.

Ostatnia aktualizacja: 02.04.2015 10:21:58 przez Duracel
[#36] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@CJ Warlock, post #32

Tu rodzi się kolejna zagadka i dylemat. Reprodukcje z ew. grubszej tektury (czyli porządniejsze) robić pod wymiar zewnętrzny oryginałów (wierność wyglądu) czy wewnętrzny (aby komputer i wszystko inne mieściło się do środka idealnie)?


Jeżeli tektura będzie miała 1mm różnicy, to podejrzewam, że wszystko i tak się zmieści bez problemu przy zachowaniu oryginalnego wymiaru zewnętrznego. Tam nie było przecież laserowego cięcia. Dla przykładu w fabrycznym procesie technologicznym wahnięcia wymiarów obcinanych na gilotynie książek są nawet powyżej 2 mm. Po to daje się spady np. 2 lub 5mm. Choć ostatnio robiłem jakieś drobne projekty dla znajomych i słyszałem, że domorosłe drukarnie cyfrowe wprowadziły teraz jakiś dziwny standard spadów po 3mm.

Co do kartonu jeszcze. Jeżeli znaleźlibyście podobnej grubości i struktury karton o odpowiednich wymiarach, to nie ma problemu aby odtworzyć dokładnie oryginalny kształt i budowę. To jest kwestia rozłożenia na części pierwsze oryginału, pomierzenia wszystkiego i stworzeniu odpowiedniego wykrojnika (sam robiłem niedawno wykrojniki dla opakowań do leków). Podejrzewam, że nawet firmy które zajmują się produkcją takich pudełek (dla poczty, marketów etc.) są w stanie zrobić taki składany projekt zgodnie z udostępnionym wykrojnikiem.

Ostatnia aktualizacja: 02.04.2015 10:43:35 przez Duracel
[#37] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@Oxyron, post #33

Skoro będą nowe kartony i pokrywy to teraz trzeba zaprojektować nowe A1200
Chipset Super AGA i 1GB chip ram szeroki uśmiech
[#38] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@CJ Warlock, post #31

CJ Warlock
Spoko, ja już i tak chyba tym ochoczym wyrażaniem się niejako zasugerowałem, że dla mnie byłaby to frajda i ogólnie dobry pomysł, także mogę się podjąć.


Mi tam też może się chcieć, jednak będzie to droga przez mękę.

CJ Warlock
Potem skompletować grafikę bitmapową i fonty. Trochę schodów jest i mnóstwo rzeźbienia (np. składanie skanów hi-res bitmapowej grafiki pudełka w jedną, ogromną bitmapę), ale w razie braku fontów to i na wektoryzację napisów (logotypów) monochromatycznych mam swój patent taki, że efekt wychodzi bardzo dobry nawet na bannerze 3 x 3 m, więc najwyżej będzie jeszcze więcej rzeźbienia.


Po co szukać czcionek i tworzyć ciężkie botmapy jako efekt końcowy skoro można wszystko zrobić w wersji wektorowej.

Oxyron
Można składać zamówienia indywidualne, wraz z nadrukami. Z tym, ze najlepiej by było gdyby najpierw podać wymiary (można podać zewnętrzne jak i wewnętrzne) i po opracowaniu szablonu dopiero projektować grafikę...

Więc pytanie czy taki karton Wszystkim pasuje ?


Wiesz, można zrobić nadruk na gotowych, wyciętych, kartonach.
Pytaniem jednak jest to czy idziemy w odzwierciedlenie oryginał czy robimy byleby był karton?

Duracel
Najdroższe jest CTP, blachy i czas drukarza.


Po co offset? Widzisz na kartonach amigowych ewentualny raster?
Cyfrówka i solwent też odpada.

Duracel
Dominiqr, druk cyfrowy mimo wielu zalet różni się od offsetowego. Pomijając kłopoty z całą masa profili i wiernym odzwierciedleniem kolorów, to przede wszystkim nie masz tam efektu rastra występującego w druku offsetowym.


I znów... efekt końcowy ma być widoczny gołym okiem "as is".
Ty, jako fachowiec przyglądasz się technologii wykonania z bliska, a dla Kowalskiego liczy się efekt końcowy "na pierwszy rzut oka".

Ostatnia aktualizacja: 02.04.2015 10:59:41 przez dominiqr
[#39] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@Oxyron, post #1

na amibay ludzie sprzedaja oryginalne, popros zeby pomierzyli :)

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/c/c2/Commodore_Amiga_500_European_box_angle.jpg

tu widac co i jak w srodku: https://www.youtube.com/watch?v=LzL6bMXuXr0

Ostatnia aktualizacja: 02.04.2015 11:14:11 przez Valwit
[#40] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@dominiqr, post #38

Sprawdziłem pudełko od Atari 800XL.
Oprócz m.in. srebrnej i czarnej apli jest tam raster podobny do tego z prawej.
[#41] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@Duracel, post #40

Duracel
Sprawdziłem pudełko od Atari 800XL.
Oprócz m.in. srebrnej i czarnej apli jest tam raster podobny do tego z prawej.


1. Rozmawiamy o box`ach dla Amig by C=.
2. Box`y dla niektórych Atari i "wsuwka" na styropiany dla C64 wykonane są w technice offsetowej - zgadza się. Box`y dla "dużych" atari wykonane są w takiej samej technice jak box`y dla Amig by C=.

Ostatnia aktualizacja: 02.04.2015 11:36:25 przez dominiqr
[#42] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@dominiqr, post #41

Z Amig mam tylko pudło od A500, ale nie mam go w pracy.

Ostatnia aktualizacja: 02.04.2015 11:39:05 przez Duracel
[#43] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@dominiqr, post #38

dominiqr
CJ Warlock
Potem skompletować grafikę bitmapową i fonty. Trochę schodów jest i mnóstwo rzeźbienia (np. składanie skanów hi-res bitmapowej grafiki pudełka w jedną, ogromną bitmapę), ale w razie braku fontów to i na wektoryzację napisów (logotypów) monochromatycznych mam swój patent taki, że efekt wychodzi bardzo dobry nawet na bannerze 3 x 3 m, więc najwyżej będzie jeszcze więcej rzeźbienia.

Po co szukać czcionek i tworzyć ciężkie botmapy jako efekt końcowy skoro można wszystko zrobić w wersji wektorowej.


Dominiqr, drugi raz w tym wątku źle zrozumiałeś moje słowa, a wydawało mi się, że wyraziłem się jednoznacznie. Powtórzę więc inaczej: to domyślne lub wręcz oczywiste, że chodzi o projekt wektorowy, gdzie jedynym elementem bitmapowym będzie grafika komputera (w przypadku A500) lub inne kolorowe obrazki, dla których wyłącznie pasowałoby, aby były obiektami bitmapowymi (jak front i screeny z gier na pudełku A1200 Magic), a cała reszta obiektów będzie wektorowymi. Skąd wytrzasnąłeś późniejszy eksport to wielkiej bitmapy? ;) Pomyliłeś skan "miejsce przy miejscu" (i składanie dużego obrazka ze skanów A4), o którym pisałem z efektem końcowym.

Myślę, że teraz już wszystko będzie jasne. Zresztą nie przejmuj się aż tak bardzo, wystarczy, że robiłem podobne rzeczy w przeszłości z bardzo pomyślnym efektem. ;)

BTW.do druku współcześnie (a właściwie od dłuższego czasu) w praktyce oddaje się tylko projekty wektorowe, bo przecież nie chce się ryzykować, że coś wyjdzie o innych wymiarach niż zakładane. No chyba, że przeciętna Pani Kowalska przychodzi do drukarni cyfrowej i chce wydrukować zdjęcie pieska czy kotka na A4 to wtedy raczej przynosi JPG na pendrive, ale to zupełnie inna bajka. ;) Także pamiętaj, że ilekroć mowa o głównym projekcie to chodzi o projekt wektorowy, natomiast bitmapą wewnątrz niego ma być tylko jeden lub kilka obiektów, które po prostu bitmapą być muszą.

Oczywiście mogę Ci potem wyeksportować i podesłać bitmapę jakbyś chciał, ale trochę pomniejszoną (powiedzmy 2x). ;)

Ostatnia aktualizacja: 02.04.2015 23:08:07 przez CJ Warlock
[#44] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@Oxyron, post #34

Niestety, kolejność jest taka, że najpierw się drukuje, potem wycina laserem. Poza tym myślałem, że robimy pudełka od nowa, idealnie wierną kopię oryginalnych pod względem wzoru. Podaj mi jednak na priv namiar do tego producenta pudełek. Pogadam po swojemu i zobaczę, co da się uzyskać.

Dzisiaj byłem w jednej z zaprzyjaźnionych drukarni cyfrowych i zorientowałem się, jak by to aktualnie wyglądało. Odnośnie dużych pudełek czyli tektury 3-warstwowej proces byłby trochę bardziej złożony i ma swoje reguły, jednak jest kilka wariantów realizacji i będę je po świętach badał, czy są racjonalne technicznie i ekonomicznie. Odnośnie miniatur pudełek nie będzie problemu, da się to zrobić nawet całkiem sprawnie i prosto, jednak do gramatury 350. Miniatura pudełka na C64, która jest samą obwolutą ze styropianowym klockiem wpychanym w środek, będzie więc najprostsza technicznie do wykonania. Cała reszta - zobaczymy.

Jeśli zainteresowani zaakceptują gramaturę 350 dla miniatur pudełek Amigi przy wymiarach powiedzmy około 25,6 x 15,2 x 4,8 cm (czyli ten bok pudełka A500, który miał 64 cm będzie miał 25,6 cm) - ratio 1:2,5 (z ew. usztywnieniem w środku jeśli okazałoby się konieczne) to nie widzę problemu, aby miniatury pudełek wyprodukować w pierwszej kolejności.

Oryginalne rozmiary to trochę pracy umysłowej i decyzji z szukaniem i wyborem materiału, doborem druku i gięciem, bo wycinanie laserem (wedle przygotowanego rysunku cięcia) to przy tym już pikuś. ;)

To czekam na odpowiedzi, czy miniatury na kredzie matowej 350g/m2 będą Wam pasowały. To jest kartonik o takiej grubości, jak ze dwie kartki pocztowe złożone razem na grubość (no, półtora kartki pocztowej na grubość ;) ).
[#45] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@CJ Warlock, post #44

Z chęcią kupiłbym repliki oryginalnych pudelek A500 i c64.Az przykro czytać,ze planujecie takie barbarzyństwo jak jakieś modyfikacje.Takie pudło jest dla zbieracza jak ja zupełnie bez wartości
[#46] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@Aniol, post #45

Mogę zlecić zrobienie wiernych replik w firmie, która produkuje kartony do moich pokryw antykurzowych. Ale musiałby ktoś podesłać najlepiej w wektorach te rysunki, które wklejaliście w wątku.
[#47] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@CJ Warlock, post #43

BTW.do druku współcześnie (a właściwie od dłuższego czasu) w praktyce oddaje się tylko projekty wektorowe, bo przecież nie chce się ryzykować, że coś wyjdzie o innych wymiarach niż zakładane.


Nie bardzo rozumiem co wektor czy bitmapa ma wspólnego z sugerowanym ryzykiem samoistnej zmiany wymiaru

Skoro zajmujesz się tym zawodowo, to przecież wiesz, że niezależnie czy do programu generującego PDF'a (Quark, InDesign) wrzucimy wektor EPS czy bitmapę TIFF, to i tak sami decydujemy w polu grafiki jaki wymiar końcowy ma być w PDF'ie.

Jedyna różnica to zakres możliwości powiększenia takiej grafiki. W przypadku TIFF 300 DPI bezpiecznym, dopuszczalnym progiem jest +-20%, w przypadku wektora (bez bitmapy) mamy pole manewru kilkuset procent.

Nie zgadzam się także, że wszystko dzisiaj robi się w krzywych. Wszystko zależy od specyfiki projektu. Jeżeli to będzie projekt z fotomontażu zdjęć (plakat, okładka) to jedynym elementem w krzywych (o ile w ogóle) to będzie tekst, który automatycznie generowany jest przez Quarka czy InDesigna jako krzywe w PDF.

Jeżeli zależy Ci na wiernym odwzorowaniu pudełek, to ja osobiście odradzałbym druk cyfrowy. Jak pisałem wcześniej, sprawdziłem tylko pudełko od Atari 800XL i nie mam pewności co do pudełek od Amigi, ale mam obawy czy na cyfrze uda się tak wiernie oddać kolory i ewentualny raster. Nie jestem aż tak na bieżąco jak kilka lat temu z tym co się zmieniło w drukach cyfrowych, ale nie wiem czy w przypadku takiego druku nie będzie problemu z tak dużym formatem i grubością tektury. Cyfrówki z którymi ja miałem do czynienia to były zazwyczaj po prostu bardzo duże drukarki bodaj do formatu A2 i niezbyt dużej gramatury papieru, a tektura to już zupełnie inna bajka... choć biorę pod uwagę, że może w tej kwestii nie ma dzisiaj już problemu.

Któryś z kolegów wyżej powiedział, że patrzę na to oczami kogoś kto zajmował się tym zawodowo, a zwykły odbiorca pudełka nie zwróci na to uwagi. Wydaje mi się, że moje doświadczenie w poligrafii nie ma z tym aż tak dużo wspólnego. Jeżeli projekt ma być odwzorowany wiernie i jeżeli ma zabrać tyle czasu i pracy, to sądzę, że takie techniczne sprawy są bardzo istotne dla końcowego efektu i było by szkoda, aby taki nakład pracy skończył się efektem niezadowalającym z powodu jednej błędnej decyzji czy zaniechania.

Co z tego, że wymiary i pokrycie z oryginałem w kwestii rozmieszczenia obiektów będzie bliskie ideału, jeżeli ziarno grafik, struktura rastra i kolory będą zdradzać całą misterną operację.

Tak na marginesie pozostaje jeszcze nasuwający się aspekt moralny. Z jednej strony dla kolekcjonera taki karton jest fajną sprawą i przeskoczeniem narastających z kolejnymi latami problemami zdobycia kartonu w dobrym stanie. Z drugiej strony podświadomie zawsze będzie informacja, że to nie jest oryginał. Nie ma się też co łudzić, że znajdą się tacy, którzy będą chcieli na aukcjach w celach handlowych wciskać kit, że to oryginał w tak doskonałym stanie

Jedno jest pewne. Najłatwiej będzie odtworzyć pudełka od A600 i A1200 w wersjach podstawowych dwukolorowych. Wszędzie tam gdzie będą (wersja Magic Pack itp.) rastrowane bitmapy będzie trzeba poświęcić bardzo dużo czasu aby doprowadzić je do odpowiedniej jakości. Zakładam bowiem, że będą to reprodukcje grafik z oryginalnych kartonów, a te po skanie zawsze mają to do siebie, że odrobinę jakości tracą w stosunku do oryginału.

Odtworzenie projektu takiego jak Magic Pack poprzez ponowne robienie zdjęć Amigi od podstaw i preparowanie pozostałych detali nie wierzę. To graniczy praktycznie z niemożliwością... światło, położenie obiektu w przestrzeni, kolory itd.

I tak na marginesie. Mnie interesowałyby tylko pudła od Amig Commodore a nie Escomu.

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2015 10:50:41 przez Duracel
[#48] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@Duracel, post #47

Idealne pudełko do A1200

Albo do A500

Też fajne w drewienku

Ostatnia aktualizacja: 05.04.2015 10:01:34 przez Art
[#49] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@Art, post #48

Te drewniane mnie nie ruszają.... to nie ten klimat
[#50] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@Duracel, post #47

Duracel, czy aby na pewno przeczytałeś z pełnym zrozumieniem to, co napisałem? :) Odnośnie bowiem kilku rzeczy tak mi odpisałeś, jakbyś większość moich słów zrozumiał opacznie i stawiasz moją wypowiedź w złym świetle. Nie spodziewałem się, że aż tak można. ;) Jeśli wiesz, że gdy chcesz dopisać coś od siebie to możesz to zrobić bez takich zabiegów, które krótko mówiąc są nieeleganckie i gentlemanom nie wypada ich stosować to staraj się najpierw zrozumieć treść posta przedmówcy i nie przekręcać słów rozmówcy w jakieś dziwnie wyglądające tezy. Czy mogę Cię o tylko tyle prosić na przyszłość? :)

Ja jestem pewien rzetelności tego co mówię, inaczej bym nie pisał, taką mam zasadę. Jak sam zauważyłeś, pewność ta bierze się z doświadczenia. Nie jest jakieś wszechstronne czy ultra wnikliwe, ale ilekroć ktoś chciał czegoś niemożliwego - trafiał do mnie. To mi wyrzeźbiło muskuły pomysłowości. ;) Żeby nie być gołosłownym - jak potrafisz zrobić cud malina banner 3 x 3 m @ 300 DPI z okładki CD nadesłanej jako JPG ok. 1400 x 1400 pikseli tak, aby wyglądał jak od początku składany dla rozmiaru 3 x 3 m to wiesz, o czym mówię. Wycinałem pieczołowicie logo i wektoryzowałem je z niezbędnymi korektami, następnie dodawałem atrybuty itd... 3 dni pracy nad całością (projektu, nie logotypu), i takich cudotwórczych wyzwań miałem trochę więcej, więc do czegoś takiego jak reprodukcja pudełek Amigi oceniam swoje przygotowanie jako wręcz w sam raz.

Nie bardzo rozumiem co wektor czy bitmapa ma wspólnego z sugerowanym ryzykiem samoistnej zmiany wymiaru


Myślałem, że przypadki z zakresu praw Murphy-ego znasz i zrozumiesz. :)

Prosty przykład, choć nie związany z pudełkami: zanosisz bitmapę, konkretnie jpg zgrany spod Phogenicsa (bo akurat robiony na Amidze, zakładamy dla przykładu) do redakcji gazety aby zamieścili plakat imprezy, tam przy komputerze rzemieślnik bez większej wyobraźni, któremu jak wyskoczy defaultowe 72 DPI i przeskalowanie obrazka do ok. 200 x 300 pikseli przy braku informacji o DPI w pliku to powie Ci, że "ten obrazek jest w za małej rozdzielczości", gdzie obrazek miał powiedzmy 2000 x 3000 pikseli (docelowa wielkość ulotki mniej więcej pi razy oko A6 w gazecie). ;) Grafik redakcyjny nie miał świadomości, że jego Photoshop przyjmuje defaultowe DPI i reskaluje pod nie obrazek kiedy w pliku otwieranym nie ma rozpoznawalnej informacji o DPI. Ręczne wpisanie wartości X i Y oraz DPI oczywiście pomogło. Gdybym nie zaniósł osobiście do redakcji i nie patrzył grafikowi w monitor to by była strata czasu na korespondowanie, o ile w ogóle by się odezwali. Jeszcze by myśleli, że bym wysłałem ulotkę 200 x 300 pikseli. ;)

Kto nie jest nauczony przewidywać prewencyjnie (a tego i tak uczy się z czasem) to polegnie w nadmiarowej pracy na takich przypadkach, szczególnie w kontaktach z wieloma zróżnicowanymi odbiorcami plików plików graficznych (czyt. nie zawsze jest to drukarnia, gdzie pracuje błyskawicznie kojarzący fakty, utalentowany i bardzo domyślny grafik). Poza tym istnieją różne pixel ratio - nie zawsze można założyć, że są to kwadratowe piksele. Myślę, że wiesz, kiedy może mieć miejsce ryzyko niejednoznaczności co do pixel ratio. ;) Podkreślam: mowa nadal o samodzielnych bitmapach.

Dlatego wolę otworzyć projekt wektorowy, tamże umieścić obiekt bitmapowy, zdefiniować mu sztywne wymiary i takie coś wysłać do drukarni (oczywiście znam już jej wymagania co do nadsyłanych plików), zatelefonować czy wszystko doszło poprawnie, a potem przyjść tylko po odbiór efektu końcowego. Zaoszczędzony czas przeznaczam na odpoczynek. W końcu tak się przykładam zazwyczaj, że jest on potem wskazany ;)

Rozpisałem się, ale mam nadzieję, że już rozumiesz dokładnie, co miałem i mam na myśli, i że nie muszę spodziewać się od Ciebie więcej "babskiej nadinterpretacji trolującej", jak ja to nazywam. :) Zawsze możesz od razu do mnie napisać na priv, oszczędzi to innym czasu na czytanie, a mi na pisanie powtórne tego, co już raz napisałem. ;)

Skoro zajmujesz się tym zawodowo, to przecież wiesz, że niezależnie czy do programu generującego PDF'a (...)


Błędne założenie. Nie eksportuję do PDF. Sugerujesz, jakobym stwierdził, że obiekt o ustalonych wymiarach w projekcie może je stracić. Nie przypisuj mi takich tez, jest to polemika z własnym przypuszczeniem. Dopytaj, nie podążaj za założeniami. Wyraźnie napisałem, że rzecz dotyczy samodzielnych bitmap i sytuacji, które choć niekoniecznie częste to jednak należy się z nimi liczyć i je przewidzieć, żeby potem nie tracić czasu. Czemu tego nie zrozumiałeś wprost z mojego posta? Pytam serio, może skrót myślowy był za duży.

Jedyna różnica to zakres możliwości powiększenia takiej grafiki. W przypadku TIFF 300 DPI bezpiecznym, dopuszczalnym progiem jest +-20%, w przypadku wektora (bez bitmapy) mamy pole manewru kilkuset procent.


Półprawda. W przypadku dobrego wektora pole manewru jest znacznie większe - od nadruku na długopisie reklamowym do bannera wielkoformatowego na ścianie centrum handlowego. Patrz wzmianka wcześniej w tym poście o logotypie z okładki CD do bannera 3 x 3 m. 300 cm vs. 11 cm = 2700%. Odbiorca ma projekt przystosowany nawet pod 6 x 6 m, a logo ogranicza tylko wymiar pionowy w praktyce (wysokość pomieszczenia), więc w przypadku samego logo może to być i 15 m. :) To już 13 600 %. Tak się robi rzetelne projekty. Bez odkładania niczego na potem bez niczego na odwal się, od razu z przewidzeniem rozmaitych zastosowań dla projektu lub elementów głównych (takich, jak logo).

Nie zgadzam się także, że wszystko dzisiaj robi się w krzywych. Wszystko zależy od specyfiki projektu. Jeżeli to będzie projekt z fotomontażu zdjęć (plakat, okładka) to jedynym elementem w krzywych (o ile w ogóle) to będzie tekst, który automatycznie generowany jest przez Quarka czy InDesigna jako krzywe w PDF.


Dziękujemy Ci, Kapitanie Oczywistość... ;)

Specjalnie dla Ciebie: "wszystko, czego robienie na krzywych jest zasadne". Zaskoczyłeś mnie zestawieniem "nie zgadzam się" z czymś napisanym dokładnie w tym samym sensie, co moja wypowiedź.


Odnośnie reszty przemyśleń to masz rację. Zorientowałem się już w obecnie dostępnych metodach i środkach technicznych. Jest tak, jak piszesz - druk cyfrowy tylko do A3+, a na grubej tekturze nie da rady, nawet drukarka wielkoformatowa do bannerów, taka na solwenty nie da rady za dobrze. Tak, jak od początku myślałem - trzeba będzie offsetowo.

Alternatywa to zadruk cyfrowy na folii i nalepienie jej potem na tekturę. Potem oczywiście wycinanie laserem, gięcie i składanie. Przynajmniej 10 pudełek z każdej serii chciałbym najpierw złożyć całkowicie, a potem do transportu rozłożyć po to, aby sprawdzić, czy wszystko jest OK i nie wysłać komuś jakiegoś bubla. ;)

Także z różnych względów będzie to raczej normalna inwestycja, no chyba, że założę zbiórkę crowdfundingową na jakimś portalu, czego jeszcze nie robiłem.

Oczywiście na początek europejskie pudełka od A1200 i A500. Europejskie pudełka to te prostego wzoru, białe z granatem lub granatem, czerwienią i czernią.

Odnośnie skanowania czy fotografowania frontu pudełka - raczej przewiduję skanowanie A4 miejsce przy miejscu @ 600 DPI ze znacznym zachodzeniem, bo jako użyteczny pod uwagę będę brał większy obszar centralny skanu (marginesy na wszelki wypadek uznaję za mniej wiarygodne). Zasięgnąłem też informacji u kolegi - fotografa, jaką rozdzielczością dysponuje i czy występuje na jego optyce aberracja chromatyczna. Akurat dostosowanie sfotografowanego "rysunku" A500 z pudełka A500 (z odpowiednimi do tego światłami, bez odbłysków na powierzchni pudełka - od razu dodaję aby nie było zbędnych domysłów) to nie jest problem. Wiadomo bowiem, że zakres dynamiczny ma być od 100% czerni do 0% czerni. A przy okazji fotografia taka (tutaj teoretyzuję na podstawie praktyki) zleje dithering rastrowy do płaszczyzn o odcieniach szarości, które potem i tak w druku będą musiały być odwzorowane ditheringiem rastrowym. Jedynie brak pewności co do tego, jak estetycznie to wyjdzie - czy litery na klawiszach A500 na tym "rysunku" nie będą zbyt różniły się na krawędziach od tych na oryginalnym pudełku. Cóż, od tego są proofy - zobaczy się. Bardziej niż to martwi mnie rozdzielczość takiej fotografii przy wymiarach frontu pudełka - AFAIR było to tylko 240 DPI. Cóż, będę sprawdzał obydwa warianty. Mnóstwo to pracy, ale efekt lepszy.


Istnieje więcej wzorów pudełek do każdego modelu Amigi. Zrobiłem mały rekonesans i wstępnie naliczyłem takie:

A500: takie na Europę, europejskie z info-dymkiem (nowa z instrukcją); na USA z kolorową wstęgą, Cartoon Classics, granatowo-czarne Screen Gems z kolorowym pędzlem.

A600: europejskie

A1200: europejskie, europejskie z info-dymkiem, Amiga Magic, Desktop Dynamite.

CD32: retailer box (full kolor), europejskie (podobne do A600)

Dla reszty modeli na razie nie sprawdzałem.

Jest więc tego trochę i trzeba będzie wybrać, które mają największy sens. IMO jak dla nas to te europejskie - nie dość, że autentyczne dla naszego kraju i regionu geograficznego to jeszcze tańsze w wykonaniu.


Oczywiście zdaję sobie sprawę, że zreprodukowanie pudełek może mieć wpływ na rynek wtórny w zakresie opakowań oryginalnych, ale nie przejmowałbym się aż tak bardzo. Kto ma oryginalne to i tak znajdzie amatora oryginału, a kto chce mieć nowe to i tak weźmie nowe. Nowe dla jasności, że to nowe będą miały stosowną informację w nie psującym widoku miejscu - najprostsze rozwiązanie obaw o możliwość wciskania reprodukcji jako dobrze zachowanych oryginałów. Dzięki, Duracel za zarócenie uwagi na ten aspekt. Zgadzam się też z tezą o podświadomym wiedzeniu, że to nie oryginał, jednak tutaj przyjmuję, że sam wątek zaistniał z faktu, że ci, co chcą reprodukcji pudełek w pełni akceptują takie podświadome wiedzenie, że to nie oryginał. :)


OK, proszę forumowiczów o wybór pudełek do zreprodukowania. Które widzielibyście najchętniej wytworzone na nowo (bez zmian w treści zadruku pudełek oczywiście)? Piszcie.
[#51] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@CJ Warlock, post #50

Mogę się nie odzywać w ogóle, bo widzę, że coś Cię ego zabolało, a wcale nie miałem złych intencji tylko chciałem pomóc swoim 20-letnim doświadczeniem wyniesionym z pracy na fotoskładzie dużego wydawnictwa/drukarni.

Na marginesie robiłem olbrzymi plakat z wodnym tłem, którego oryginał znajdował się w drukowanym katalogu i miał format 50x50mm i po filtrowaniu wyszedł rewelacyjnie. Czym innym jednak jest improwizacja w której możemy pozwolić sobie na pierwiastek przypadku, a czym innym wierne odtworzenie i stworzenie idealnej kopi.

Nie zmienia to postaci rzeczy, że to nie ja troluję i prowadzę nadinterpretację tylko mówiąc delikatnie Ty piszesz niejasno, lub zwyczajnie prowadzisz jakąś demagogię nie mająca nic wspólnego z moja wiedzą i doświadczeniami.

Ciągle nie rozumiem co ma format (krzywe/BMP) pliku do utrzymania prawidłowego wymiaru pracy w pliku wyjściowym. Opowieść o jakimś "grafiku" co to ma problem ze zrozumieniem przeskalowania dostarczonego JPG jest może interesująca, ale zakładam, że sam miałbyś go skalować i sam byś się tym zajął tak żeby wymiar Ci nie poleciał

Jednakże z szacunku, że to Twój wątek, Twój pomysł, to wycofuję się z tematu i życzę powodzenia w realizacji projektu.
[#52] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@Duracel, post #51

Najpierw meritum.

Temat od strony technicznej mam ogarnięty. Jest nawet możliwość, że pudełka takie będą cechowały się wysoką jakością i trwałością powłoki zewnętrznej.

Od strony graficznej też - sposób wykonania mam już przemyślany i składający się ze sprawdzonych w przeszłości metod, adekwatnych do tego zadania.

Pierwszym etapem będzie pozyskanie oryginalnych pudełek (ważne aby front miały w dobrym stanie) celem zdigitalizowania wybranych elementów i zdjęcia wymiarów. W zasadzie ten etap uważam za najbardziej pracochłonny i potencjalnie długi. Elementy typu logotypy i napisy będą wykonane od nowa z zachowaniem zgodności z oryginalnymi. W zasadzie jedynie zdjęcie A500 na jej pudełku jest do zdigitalizowania celem reprodukcji. Reszta napisów i elementów graficznych będzie zdigitalizowana tylko celem przymiarki nowych elementów.

Mam zamiar po ułożeniu planu działania stworzyć jakąś prostą stronę, gdzie zainteresowani mogliby śledzić postęp realizacji planu. O ile czegoś takiego w ogóle zainteresowani oczekują - proszę o opinie.



Teraz odpowiedź do Duracela. ;)

Nie miejsce tu na urażenie, Duracel, bo to nie priv konwersacja tylko wątek publiczny. :) Ja tylko nie lubię 2 rzeczy gdy trzeba coś ustalić na jakimś plenum:

1. gdy ktoś, choć kompetentny to przekręca moje słowa (zgrzyt, bo choć nie kwestionuję kompetencji, to na presupozycje nie ma tu miejsca);
2. gdy po zwróceniu uwagi mówi coś w stylu "to ja się mogę w ogóle nie odzywać", czym odwraca sytuację jakoby to jemu działa się krzywda. ;)

Nie wiem, skąd czerpałeś wzorce komunikowania się na forum, ale kiedy piszesz do mnie bądź łaskaw zachować pewne ogólnie mile widziane zasady.

Jak najbardziej Twój wkład jest mile widziany, a proponowałbym go na priv, gdzie będzie przestrzeń na ew. uzupełnianie luk we wzajemnym zrozumieniu przekazu. Uwagi o demagogii itp. zachowaj na jakiś polityczny wiec. ;) Na forum zawsze dopytaj, nie zakładaj z góry, że ktoś czegoś nie wie (bo poszło o to, że po celowo dla jasności uproszczonym tekście Ty przyjąłeś z góry, jakobym to ja czegoś tam nie wiedział czy się mylił, a opis przypadku z życia zinterpretowałeś jakobym ja twierdził jakieś niedorzeczne rzeczy z zakresu bitmapa vs krzywe). Widzisz, jakbym przewidział taki Twój "pomocny" udział to napisał bym posta w 2 wersjach: dla fachowców i dla laików. Dla mnie to nie problem. ;) W przyszłości może lepiej rzeczywiście nie odzywaj się w moich wątkach jeśli z chęci pomocy miałbyś tak wrzucać kamyczki do mojego ogródka, a tutaj ja tylko pokazuję, że nie żywię urazy ani nic złego, czym wykazuję gentlemańską troskę wewnątrzśrodowiskową o ogólną atmosferę, bo nie lubię zostawiać niedomówień czy nieporozumień i chciałbym abyś dokładnie tak to widział. Definiuję to tak dokładnie nie, aby się chwalić szlachetnością, tylko przezornie, abyś nie mógł tego przekręcić. ;)

Tak, masz rację, obrona dobrego wizerunku jest działaniem wywodzącym się z płaszczyzny ego, zatem nie widzę nic złego w zaistnieniu tego działania, przeciwnie, zastanawiające jest, dlaczego ktoś starał się takie działanie u mnie wywołać...

Jeśli mimo deklarowanych 20 lat doświadczenia nie rozumiesz jakie cuda mogą się podziać z bitmapą bez zawartych w pliku wymiarów to albo udajesz żeby testować moją cierpliwość albo nic na to się nie da poradzić.

Pewne zaniepokojenie wywołuje we mnie obserwacja, jak potrafisz przemycać w niby to normalnie brzmiącym tekście niegodne gentlemanów zabiegi językowe takie, jak presupozycje i dewaluacje, czy tzw. "odwracanie kota ogonem". Po co? Ja się na nie nie złapię, a tylko co bardziej uważnym ujawnisz swoją "klasę". ;)

Reasumując, proszę, nie odpisuj irracjonalnie czepliwie na moje posty, bo w przyszłości z mojej strony tolerancji dla rozmywania wątku nie będzie. Jeśli rzeczywiście coś jest niejasne to od tego jest prywatna wiadomość albo taki ostatni wynalazek: zdanie pytające, a nie przekręcanie słów przedmówcy. Jeśli masz coś merytorycznego do powiedzenia - pisz, ale zgodnie z tymi zasadami. Atencji szukaj w życiu sam, nie poprzez wzniecanie flame na forum.
[#53] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@CJ Warlock, post #52

zadam proste pytanie: czy prawa autorskie przy tym projekcie zostały uregulowane? skan oryginalnych pudełek dla siebie pewnie ok ale potem celem wykorzystania jako nadruk i dalsza sprzedaż to już niewiem. warto by było to ustalić .
[#54] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@Oxyron, post #49

Mój mały projekt na potrzeby własne kartonu do A 500 wraz z przymiarką.

Jeszcze nie skończony dół (brak pasków i małego napisu Commodore)



[#55] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@Cadderlik, post #54

Wygląda lepiej niż oryginał OK
[#56] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@Cadderlik, post #54

OK
[#57] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@BULI, post #56

Czy ktoś się orientuje ile było rodzajów tych oryginalnych kolorowych kartonów do A1200?
Jak rozumiem do każdego był inny zastaw dodatkowego softu. Czy jest gdzieś stronka gdzie informacje o nich i fotki wszystkich są zebrane razem?
[#58] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@ZbyniuR, post #57

Najpopularniejsze amiga magic i klasyczny. ..ale grzebałem wiele dni i jest problem ze znalezieniem
[#59] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@Cadderlik, post #58

Też trochę poszperałem i znalazłem następujące:

Amiga 1200 (normalna) - była też wersja bez obrazka
Amiga Magic
Desktop Dynamite
Comic Relief Pack
Computer Combat
Fast 'N' Furios
Race 'N' Chace

Szkoda że w necie każde pudło w innej rozdziałce, oświetleniu i kącie pod jakim je pstryknięto. Widzę też że forumowy kolega sebbb ma parę Amig w różnych pudełkach w Graffiti. ;)

Przy okazji trafiłem na ciekawe:

A500
Commodore AMIGA 500 (niebieskie z podkreślonym starym słowem AMIGA)
Cartoon Classics
AMIGA 500 (Arkanoid itp) - Choć nie wiem może to jest tylna część tej powyższej.

A600
The Wild The Weird & The Wicked

Wydaje mi się że mignęło mi też fajne pudełko do CD32, ale później gdy chciałem je znowu znaleźć by zasejwować obrazek, to gdzieś je wcięło. :(

Chciałbym też znać listę Softu jaki dodawano do tych zestawów. Ale dziś już mi się nie chce szukać. :)
[#60] Re: kartony + styropiany do Amig :-)

@ZbyniuR, post #59

Na poniższej stronie są wszystkie amigowe zestawy
jak też soft, jaki był dodawany:

http://www.amigahistory.plus.com/bundles.html
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem