01.03.2016 19:51
[#1]
A4000T - napędy
Rzecz dotyczy takiego modelu (zdjęcie z internetów).
1. Postanowiłem po latach zajrzeć do środka, wymontować stary CD-ROM i zainstalować w to miejsce nagrywarkę albo kieszeń na dysk IDE. W tym modelu (który konstrukcyjnie w ogóle wydaje mi się deko poroniony), zamiast zdejmowanych z obu stron ścianek obudowy, demontuje się tylko lewą razem z górą i dołem (jednolity kawał blachy zagięty w kształ litery "C". Prawa strona wydaje się zintegrowana ze szkieletem. No i teraz głupia sprawa - trzeba odkręcić śruby mocujące napęd, a ja po wstępnych oględzinach podrapałem się w głowę. Jak dostać się do śrubek od strony "litej", niezdejmowalnej ścianki? W końcu ktoś ten CD-ROM kiedyś zainstalował - może nawet ja sam 100 lat temu.
2. Ktoś ma doświadczenie z wykorzystaniem CF w A4000T razem z podłączeniem drugiego napędu? Jak tak patrzę na bebechy to wygląda na to, że adapter kątowy powszechnie stosowany w A600/A1200 się tam nie zmieści.
1. Postanowiłem po latach zajrzeć do środka, wymontować stary CD-ROM i zainstalować w to miejsce nagrywarkę albo kieszeń na dysk IDE. W tym modelu (który konstrukcyjnie w ogóle wydaje mi się deko poroniony), zamiast zdejmowanych z obu stron ścianek obudowy, demontuje się tylko lewą razem z górą i dołem (jednolity kawał blachy zagięty w kształ litery "C". Prawa strona wydaje się zintegrowana ze szkieletem. No i teraz głupia sprawa - trzeba odkręcić śruby mocujące napęd, a ja po wstępnych oględzinach podrapałem się w głowę. Jak dostać się do śrubek od strony "litej", niezdejmowalnej ścianki? W końcu ktoś ten CD-ROM kiedyś zainstalował - może nawet ja sam 100 lat temu.
2. Ktoś ma doświadczenie z wykorzystaniem CF w A4000T razem z podłączeniem drugiego napędu? Jak tak patrzę na bebechy to wygląda na to, że adapter kątowy powszechnie stosowany w A600/A1200 się tam nie zmieści.
01.03.2016 20:11
[#3]
Re: A4000T - napędy
@ITU, post #2
Dokładnie. Wyjmuje się napędy bardzo prosto i wygodnie, ale wymaga to demontażu przedniego panelu. Żeby łatwiej się go ściągało, warto najpierw zdjąć tę blachę, po czym ściskać trochę czarne grzybki wypychając je kolejno. Trzeba ogólnie uważać bo nietrudno uszkodzić tę część.
A sama obudowa, jak na swój czas, ale nawet dzisiaj, IMO była bardzo dobrze i solidnie zaprojektowana.
A sama obudowa, jak na swój czas, ale nawet dzisiaj, IMO była bardzo dobrze i solidnie zaprojektowana.
01.03.2016 21:15
[#4]
Re: A4000T - napędy
@baderman, post #3
wymaga to demontażu przedniego panelu
Trzeba ogólnie uważać bo nietrudno uszkodzić tę część.
vs
obudowa, jak na swój czas, ale nawet dzisiaj, IMO była bardzo dobrze i solidnie zaprojektowana
Jak dla mnie dwa pierwsze cytaty przeczą trzeciemu, no ale to już kwestia indywidualnych zapatrywań.
Tak czy siak - dzięki wielkie panowie za podpowiedź w kwestii nr 1. Jak mnie następnym razem najdzie żeby w tym grzebać to w tym kierunku pójdę. 01.03.2016 22:44
[#5]
Re: A4000T - napędy
@Ijon_Tichy, post #4
Słuszna uwaga. Wiem, że napisałem coś niespójnego, ale już mi się nie chciało edytować z telefonu. Pozwólcie, że doprecyzuję:
Sama obudowa jest pancerna niczym czołg - i do jej wykonania nie mam żadnych zastrzeżeń. Panel też wygląda solidnie (a na pewno tak wyglądał jak był nowy), ale starzejący się plastik sprawia wrażenie, jakby nie najlepiej radził sobie z upływającym czasem. Klapka na panelu, to już jest bardzo delikatna sprawa (łamliwy górny łącznik, nad szybką). Uwagi dotyczące panelu, jak łatwo się domyślić, nie mają nic wspólnego z obudową. No i myślę, że plastik 20 lat temu, kiedy jeszcze sprzedawano te Amigi - nie budził zastrzeżeń. Mam nadzieję, że wyjaśniłem wspomnianą w poście wyżej sprzeczność :).
Ostatnia aktualizacja: 01.03.2016 22:47:09 przez baderman
Sama obudowa jest pancerna niczym czołg - i do jej wykonania nie mam żadnych zastrzeżeń. Panel też wygląda solidnie (a na pewno tak wyglądał jak był nowy), ale starzejący się plastik sprawia wrażenie, jakby nie najlepiej radził sobie z upływającym czasem. Klapka na panelu, to już jest bardzo delikatna sprawa (łamliwy górny łącznik, nad szybką). Uwagi dotyczące panelu, jak łatwo się domyślić, nie mają nic wspólnego z obudową. No i myślę, że plastik 20 lat temu, kiedy jeszcze sprzedawano te Amigi - nie budził zastrzeżeń. Mam nadzieję, że wyjaśniłem wspomnianą w poście wyżej sprzeczność :).
Ostatnia aktualizacja: 01.03.2016 22:47:09 przez baderman