@ZbyniuR,
post #8
Dzięki. Zaletą tworzonego przeze mnie pakietu jest jeszcze to, że nie wymaga żadnych łat w systemie, i że ładnie prezentuje się w Hires. Póki co ikony są przeskalowane z Lores, nie wykorzystuję, że w poziomie rozdzielczość jest dwa razy większa.
To co też zacząłem realizować (na własne potrzeby) to wykorzystanie naturalnych własności Workbencha do ułatwienia sobie pracy. Przykładowo chciałbym zrobić, że jak pracuję nad programem to mam ikonki od poszczególnych kodów źródłowych, które za domyślne narzędzie mają obrany edytor tekstu oraz ikonkę - skrypt, która buduje projekt po dwukrotnym kliknięciu.
Dopiero jeśli będę potrzebował jakiejś zupełnie nowej rzeczy, to pokuszę się o napisanie odpowiednich programów uzupełniających Workbench o pożądane funkcjonalności.
Jestem zdania, że systemu Amigi nie trzeba łatać. Lepiej wykorzystać jego wewnętrzny potencjał i możliwości.
Nie instalowałem pakietów typu BetterWB, czy ClassicWB bo lubię porządek na partycji systemowej i wolę instalować wszystkie programy ręcznie. Z tego co się orientuję te pakiety instalują czasem mnóstwo zbędnych programów i łat.
Lubię mieć kontrolę nad systemem. Na PC również nie instaluję zbędnego oprogramowania, bo później system staje się ociężały. Przypomina mi to też instalowanie programów z internetu, które cichaczem instalują jakieś dodatki do przeglądarki oraz puchnące dystrybucje systemu Linux.
Amiga i jej OS to zupełnie inna klasa systemów. Od zawsze Amigowcy byli samodzielni i instalowali programy ręcznie. Program Installer, AmigaGuide w 3.1 oraz Datatypy to przykład jak ewoluowała idea tego systemu i jak spójny jest ten system.
Mam nadzieję, że zrobienie tego zestawu ikon nie przerośnie moich możliwości i projekt ukończę.