[#1] I co dalej z Amiga?
Jestem fanem Amigi od dosc dawna, bo od 1990 roku. Przewinela sie przez moje rece A500 i A1200, ktora zreszta mocno rozbudowalem. W miedzy czasie pojawil sie rownoczesnie w 1996 roku pecet. Teraz na dzien dzisiejszy moja Ami sluzy mi ogolnie do wspomnien. Duzo wygodniej pracuje sie na Amitlonie. No i dochodzimy do kwesti OS 4. Co on nam Amigowcom da??? Ile ludzi jest chetnych za tak wysoka cene kupic Pegasosa lub AmigeOne? Na dodatek dokladajac do niej cala reszte klamotow - czyli hdd, grafike, muzyke, cd, dvd? Przeciez za cene tego dostanie do rak porzadnego peceta, ogromem programow i gier - na dodatek w duzej mierze w naszym ojczystym jezyku.

kowboy?
[#2] Re: I co dalej z Amiga?

@kowboy, post #1

Moim zdaniem jest wielu chętnych na Pegasosa i AmigaOne.

A co nam to da ? Hmm.. A jeśli miałoby nam to coś dać to wg ciebie co by to było ? :)

Wielu chce mieć i używać (oraz tworzyć) co lubi, w dodatku coś innego i wyjątkowego niż reszta świata.

[#3] Re: I co dalej z Amiga?

@grxmrx, post #2

No wlasnie nie bardzo widze tych wielu u nas w kraju. Przynajmniej za taka kase. A i tak swiata nie dogonimy. Postep idzie zbyt szybko. Ile nowych i rewelacyjnych programow wychodzi lub bedzie wychodzilo na Amigi czy Amige One?
[#4] Re: I co dalej z Amiga?

@kowboy, post #3

Czytajac Twoje wypowiedzi, widze ze jestes kolejnym rozczarowanym
uzytkownikiem Amithlona, ubolewajacym z powodu smierci tego emulatora,
tudziez z powodu braku perspektyw na AOS4 pod x86.
Rozumiem ze jest Ci przykro z tego powodu, bo z Amiga lacza
Cie mile wspomnienia z 6-letniego okresu uzytkowania tego komputera.
Ale na pocieszenie powiem Ci ze przeciez przez drugie 6 lat uzywales peceta
do ktorego jak mniemam zdazyles sie juz przyzwyczaic i jak
przypuszczam nie wyobrazasz sobie juz sytuacji w ktorej nie byloby
miejsca dla pc w Twoim domu. Sam zreszta napisales ze na tej platwormie jest
duzo gierek itp. wiec z pewnoscia nie bedziesz sie przy nim nudzil.
Wyobraz sobie jednak ze sa ludzie ktorym pecet z winda za cholere nie podchodzi.
Sam sie do takich zaliczam, nawet kiedys kupilem peceta i choc byl kilka razy
szybszy od mojej Amy, to szybko go sprzedalem. Nie wiem czy
przez te 10 ostatnich lat tak bardzo przyzwyczailem sie do Amigi, czy tez
po prostu na pecety mam alergie. Ale fakt pozostaje faktem ze nie widze sibie w roli
pecetowca.
Jednak faktem jest rowniez ze sprzet amigowy, coraz bardziej odstaje od dzisiejszych standardow.
I aby choc troche dogonic swiat, trzeba sprzet wymienic.
Dlatego raczej na pewno w 2003 roku na moim biurku stanie nowy komputer
nie wiem tylko jeszcze czy to bedzie Pegaz czy AOne.
Co do ilosci nowych nabywcow, to jestem optymista, co prawda nie ma co marzyc
o tym aby Amiga byla tak popularna jak za czasow Commodore, ale sa pewne przeslanki
pozwalajace przypuszczac ze tego sprzetu moze sie sprzedac calkiem sporo.
[#5] Re: I co dalej z Amiga?

@kowboy, post #1

Jezeli o Ami to mamy dwie nowe Amigi: AmigaPegazos i AmigaONE i narazie tylko jeden system MorphOS, ktory chodzi takze na ClassicPPC. Nie rozumie wiec pytania o AmigaOS4 (ktory bedzie takze na ClassicPPC i AmigePegasos - jak nie oficjalnie to "piracki" port, jednak i tak bedziesz musial kupic oryginalny system)
Co daje nowy system?
Pelna emulacje starego softu (czyli bedziesz mogl odpalic kazdy program amigowy pod 68k - jezeli bedzie zgodny z 060 i karta graficzna lub bedzie uruchamialny na ekranie WB) i co najwazniejsze korzysta z procesorow PPC.
A komu bedzie potrzebny? Na przyklad mi, poniewaz grzyba uzywam tylko wtedy gdy musze i wcale nie jestem z tego powodu zadowolony.
MorphOS tez potrafi to co AmigaOS4. A co najwazniejsze emuluje 68k z taka predkoscia jak Amithlon czy WinUAE (JIT).

[#6] Re: I co dalej z Amiga?

@kowboy, post #3

A co ciebie interesuje Amiga skoro jej nie masz? Ach ta nostalgia...

[#7] Re: I co dalej z Amiga?

@kowboy, post #1

"MorphOS tez potrafi to co AmigaOS4. A co najwazniejsze emuluje 68k z taka predkoscia jak Amithlon czy WinUAE (JIT)"

prawda jest ze ma emulator z JIT, jednak nie mozna powiedziec, ze emuluje z taka sama szybkoscia jak powyzsze, wszystko zalezy od wydajnosci procesora na ktorym jest uruchomiony (tak samo jak kazda inna emulacja)

[#8] Re: I co dalej z Amiga?

@engine, post #7

To prawda. Wybaczcie moje docinki, ale mam juz dosc nostalgikow ktorzy zle wypowiadaja sie na temat nowych Amig. Niech sobie siedza w swoim srodowisku i tam sobie dyskutuja. Przeciez ich Amiga nic nie obchodzi. A jak im zal, to niech sobie kupia i juz.
[#9] Re: I co dalej z Amiga?

@Andrzej Drozd, post #6

Najlepsze jest to ze mam w domu Ami 1200 z lekka rozbudowana
[#10] Re: I co dalej z Amiga?

@kowboy, post #1

Musze pare spraw wyjasnic. Po pierwsze nie neguje nowych Amig! Na dodatek bardzo sie ciesze ze w koncu po tak dlugim okresie wielkiej niewiadomej, cos sie dzieje. A dzieje sie w dobra strone. Nie jestem zawiedzionym uzytkownikiem Amithlona - poniewaz go nie uzywam, choc przyznam ze dziala on rewelacyjnie szybko. W domu mam rozbudowana A1200 z ktorej nadal jestem zadowolony. Chodzilo mi tylko i wylacznie o kwstie co dalej z nowa Amiga.
Natychmiast nasuwa sie pytanie w jakim kierunku pojdzie dalej Amiga? Wiadomo tyle ze jest twozony system AmigaDE na wiele rozdzajow procesorow. W takim razie czy Amiga One i Pegasus stana sie w tym momencie czyms takim jak na dzien dzisiejszy A1200, 4000?
pozdrawiam wszystkich
[#11] Re: I co dalej z Amiga?

@kowboy, post #10

Kierunek Amigi to PPC (G3, G4) I moim zdaniem jest to najlepsza droga. Duzo osob zostanie jeszcze przy ClassicPPC dzieki temu ze beda mogly uruchomic na swojej Amidze MorphOSa oraz AmigOS4.

Ps - AmigaPegasos nie ma nic wspolnego z Pegasusem.
[#12] Re: I co dalej z Amiga?

@Andrzej Drozd, post #11

A AmigaDE? Tu juz chyba zupelnie inny kierunek niz PPC?
[#13] Re: I co dalej z Amiga?

@kowboy, post #12

Zapomnij o AmigeDE.

[#14] Re: I co dalej z Amiga?

@Jacek Rzeuski, post #13

Dlaczego mam zapomniec o AmigaDE?

pozdrawiam

kowboy
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem