[#1] Wiedza zapomniana - .adf to .dms
Już kurde nie pamiętam... jak przerobić .ads dysku NDOS na DMS? Jakoś najporościej?
[#2] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@xtro, post #1

Może tym?
[#3] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@perinoid, post #2

Dzięki, udało mi się znaleźć coś podobnego w swoim kompie, już nagrywam :)
[#4] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@perinoid, post #2

Ciekawy jestem dlaczego nie powstał jeszcze program który z ADF robi DMS?
Czyżby brak informacji w jaki sposób powstaje dms ?
Znalazlem tylko jak wygląda początkowa struktura pliku, ale jak są pakowane tracki juz nie.

Wiem ze DMS nie jest juz modny, ale fajnie jakby paker adf2dms był dostępny.
[#5] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@Norbert, post #4

Mi też bardziej pasują .dms choćby dlatego, że zajmują mniej miejsca na dysku i umiem je rozpakować do rad:. Z .adf mi to jakoś nie wychodzi. Oczywiście ma to sens z dyskietkami dosowymi ale takich ma większość.
[#6] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@Rafał A-3000, post #5

Rafał do obsługi adf, DMS , adz , czy plikopartycji amigowych i pecetowych polecam ci xfs.
Moutlista FILE0 wszystko zalatwi. ( i jeszcze dwa pliki w L i DEVS)
[#7] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@Norbert, post #4

Widzę, że odkrywamy koło na nowo.
O ile dobrze pamiętam, takich programów jest co najmniej kilka.
[#8] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@Dopuser, post #7

To podaj przynajmniej jeden program na Amigę, który po padaniu pliku ADF jako argumentu zrobi z niego DMS.
czyli
adf2dms.exe superfrog.ADF superfrog.dms

Podaj przynajmniej jeden.
[#9] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@Norbert, post #8

Ja mam na A600 taki programik który był składową gotowca Classic EB GAAE - Transfercośtam, - możesz z AFD na dyskietkę potem bodaj do DMS. Ale na 100 % nie pamiętam.
[#10] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@Norbert, post #8

U mnie sprawę konwersji z superforg.adf na superfrog.dms załatwia jedna linijka...

A co można wygrać?
[#11] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@Dopuser, post #10

Ta jedna linijka nie zrobi nic bez dodatkowych programów (DOpus, dms, diskimage.device itp)

No to jak?.
Podasz nazwy czterech programów które robią konwercje z adf do dms o których wspominales wcześniej?
[#12] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@xtro, post #9

Tak to jest teraz realizowane.
ADF na dyskietke lub na wirtualna dyskietke potem na dmsa.
Chodzi bardziej o program który samodzielnie wykona konwersje z adf do dms
Cos jak DMS.exe ale jako parametr podaje się .ADF a nie df0:
[#13] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@Norbert, post #4

Norbert ma racje nie ma takiego programu (albo ja go nie znam) ktory robi z ADF > DMS

W druga strone DMS > ADF jest kilka pozycji na AmigaOS
[#14] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@Norbert, post #11

Łoł! Skąd mowa o czterech programach?
Osobiście wykorzystuję dwa sposoby. Dla wygody bez DOpusa się nie obędzie.
Jak ktoś nie korzysta z DOpusa może to samo zrobić przy użyciu skryptu AmigaDOS.

W każdym razie konieczne jest zaprzyjaźnienie się z pakietem XAD i poleceniem xadUnDisk.
U mnie to wygląda tak:

xadUnDisk {fu} {o-}.dms DIMG

A "co i po co" to polecam podręcznik Magellana.


Jedna linijka i jedna komenda załatwia sprawę?
Co wygrałem?





Ostatnia aktualizacja: 20.02.2017 09:17:11 przez Dopuser
[#15] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@Dopuser, post #14

To xadUnDisk potrafi z ADF z robić DMS ?
[#16] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@Norbert, post #15

U mnie tak działa będzie z 10 lat albo i więcej, więc chyba potrafi.
Pisałem już, polecam zapoznanie się z poleceniem, i innymi zawartymi w pakiecie XAD.



Ostatnia aktualizacja: 20.02.2017 10:43:47 przez Dopuser
[#17] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@Norbert, post #15

Inna metoda którą wykorzystuję wymaga dwóch komend i zamontowanego RAD:
Za pomocą np. UnADF rozpakowywuję do RAD:, po czym za pomocą polecenia DMS pakuję do pliku o tożsamej nazwie i roszerzeniu .dms. No i usuwam RAD.
Wciskam guzik i cała opisana wyżej konwersja odbywa się bez żadnej interakcji co, gdzie czy jak.

Power of AmigaDOS!





Ostatnia aktualizacja: 20.02.2017 10:53:29 przez Dopuser
[#18] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@Dopuser, post #16

xadundisk - extract data from disk archives

Jak w takim razie ten program pakuje do DMS?

Jeśli ten program jest taki dobry to po co podajesz drugi sposób (o którym wszyscy wiedzą) na przenoszenie adf do DMS ?

Teraz czekam na kolejne przykładowe programy, bo jak sam napisales jest ich kilka.
[#19] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@Norbert, post #18

Czemu podaję? Bo oba sposoby mam podpięte pod .adf filetype.
Jak znajduję jakiś nowy sposób to nie usuwam istniejącego, skoro też działa.

Co do innych programów to zapoznaj się z np. TransADF czy TSGUI.
Już nie pamiętam czemu z nich nie korzystam do .adfów, pomimo że mam je na dysku.
[#20] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@Dopuser, post #19

Dlaczego myślisz ze wiem o istnieniu programów jakie podajesz?
Wszystkie wymagają dodatków do zamiany ADF na DMS.

Napisz w jaki sposob xadundisk pakuje ADF do DMS mimo ze z opisu tego nie wynika.
[#21] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@Norbert, post #20

Skorzystaj z XadUnDisk i zapomnij o temacie. Ewentualnie z drugiego sposobu z użyciem RAD. Oba sposoby tak samo skuteczne.

Co do TransADF czy TSGUI to mają chyba też swoje argumenty CLI, proponuję się zainteresować pod kątem wykorzystania adf->dms, jeżeli nie jesteś zadowolony z xadUnDisk.

Co masz na myśli pisząc w jaki sposób? Jeśli wewnętrzną procedurę zaimplementowaną w programie to proponuję zaadresować to pytanie do autora pakietu.
[#22] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@Dopuser, post #21

W jaki sposób program ( xadundisk) do rozpakowywania ma możliwość pakowania do dms.
Trochę to dziwne.
To tak jakby xdms mógł spakować adfa do dms.

Poczytaj dokumentacje do tsgui i transadf bo nie zrobiłeś tego .

Czy jest ktoś na forum kto wie gdzie znajdę dokumentację do sposobu pakowania zastosowanego w dms ?

Ostatnia aktualizacja: 20.02.2017 15:26:16 przez Norbert
[#23] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@Norbert, post #22

W jaki sposób program ( xadundisk) do rozpakowywania ma możliwość pakowania do dms.


Pakiet XAD jest chyba freeware, przeszukaj źródełka.



Poczytaj dokumentacje do tsgui i transadf bo nie zrobiłeś tego .


Ja nie mam problemu z konwersją, więc w jakim celu mam to robić?

Zapewniam, że oba w/w programy da się wykorzystać, choć nie samodzielnie, w skrypcie DOSa do konwersji plików, przy automagicznej zmianie rozszerzenia.


Proszę bardzo. Nie ma za co.



Ostatnia aktualizacja: 20.02.2017 15:41:27 przez Dopuser
[#24] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@Dopuser, post #23

To, że kombinacją kilku bibliotek, mountlist i programów można osiągnąć cel, to wiem.

Ale nadal nie podałeś żadnego samodzielnego programu do zamiany adf na dms.
Napisałeś ze jest ich kilka
[#25] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@Norbert, post #24

Znaczy jak, xadUnDisk nie spełnia kryterium "koszerności"? W takim razie proponuję nie korzystać.

Trochę się dziwię, że nie korzystasz z tego co najlepsze na Amidze... Twój wybór.
A jeżeli można to samo osiągnąć za pomocą AmigaDOS, bibliotek czy pchełek CLI, to po co w ogóle ta dyskusja?
Konwersję można zrobić na kilka sposobów, c.n.d.

Zresztą nie będę więcej mielił jęzora po próżnicy.
Dwie metody:
- Pierwsza z wykorzystaniem xadUnDisk (pakiet XAD).
- Druga z wykorzystaniem wirtualnego napędu czy też RAD (kombinacja kilku "pchełek").

Kto wie, może znajdzie się jeszcze jakaś inna.


Czy to skrypt DOpusa czy AmigaDOS jest bez znaczenia.


Proszę bardzo. Nie ma za co.





Ostatnia aktualizacja: 20.02.2017 17:33:57 przez Dopuser
[#26] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@Dopuser, post #25

Pakiet xad jest do rozpakowywania archiwów.

Nadal czekam aż podasz te kilka samodzielnych programów typu adf2dms.
W druga stronę dms2adf jest kilka, ale nie o te mi chodzi

Ostatnia aktualizacja: 20.02.2017 18:05:34 przez Norbert
[#27] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@Norbert, post #26

Pakiet xad jest do rozpakowywania archiwów.

Jesteś w błędzie. Proponuję doczytać...


Nadal czekam aż podasz te kilka samodzielnych programów typu adf2dms.


Jeżeli dla Ciebie taki program adf2dms jest samodzielny (Requires: Unzip, XAD, DMS, SD0:, rexxdossupport.library) to nie za bardzo wiem czemu xadUnDisk nie jest.

W świetle "samodzielności" adf2dms każda metoda DOSowa za wykorzystaniem "pchełek" jest równoprawna. Kwestia opakowania, tj. ujęcia w postaci skryptu o odpowiedniej nazwie.


Proszę bardzo. Nie ma za co.





Ostatnia aktualizacja: 20.02.2017 18:43:34 przez Dopuser
[#28] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@Dopuser, post #27

Nie ma programu adf2dms !!!
Poczytaj

Nadal czekam aż podasz te kilka samodzielnych programów do zamiany adf na dms

Chodzi o xad który obsługuje xadundisk

Czyżby autorzy xad nie wiedzieli do czego jest ten pakiet. Wszędzie napisane jest ze do dearchiwizacji.
Chyba nie czytałeś dokumentacji.
Zaskoczy Cię . Jest po polsku

Ostatnia aktualizacja: 20.02.2017 18:57:45 przez Norbert
[#29] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@Dopuser, post #14

Wpisałem powyższe w shellu i jedyne co robi to skopiowanie pliku adf do takiego samego pliku z rozszerzeniem dms. Być może Magellan przetwarza plik kaskadowo i po kolejnym rozpoznaniu pliku dms robi coś z tym dalej. Nie wiem. Jednak to nie będzie jedna linijka, pojedynczy program. Nie wygrałeś.
[#30] Re: Wiedza zapomniana - .adf to .dms

@Norbert, post #28

Nie ma programu adf2dms !!!

A co leży sobie na Aminecie? Zresztą sam dałeś ten program jak przykład samodzielności....

Z mojej strony EOT, bo robi się off-top typu "co autor miał na myśli" nic nie wnoszący więcej do tematu.

Proszę bardzo. Nie ma za co.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem