[#1]
Amiga 1200 - szybko migajaca dioda floppy
"Stało się, stało się to co miało się stać" ze zacytuje klasyka
A1200 lezy i kwiczy, znaczy miga LEDem of flopa
Ale od poczatku. Gralem z mlodym w Wormsy, kiedy nagle stacja dyskietek zaczela wydawac odglosy jak twardy dysk podczas walidowania partycji i ladowania systemu rownoczesnie. tylko kilka razy glosniej. Od razu wylaczylem sprzet. Ponowne wlaczenie (z wyjeta tasma od stacji dyskietek) pokazala juz tylko czarny ekran i bardzo szybko i nieregularnie migajaca diode od stacji. Zdemontowalem karte turbo, CF i zostawilem tylko gola plyte. Efekt ten sam, czarny ekran, migajaca dioda, caps lock dziala przez kilkanascie sekund potem gasnie i przestaje byc responsywny. Reset z klawiatury dziala.
Czasami po ktoryms soft resecie dioda od stacji nie zapala sie w ogole, albo pali sie caly czas.
Szybkie ogledziny plyty nie stwierdzily oczywistych uszkodzen (np. wylane kondziory). Sprawdze ja jeszcze pozniej dokladnie, nie mam teraz za bardzo czasu.
Czy macie moze pomysly gdzie zaczac sprawdzanie? Czy uszkodzona Paula moze dawac takie objawy? W sumie to wczesniej mialem problemy ze stacja, mialem przeklamania danych na dyskietkach (np zera zamiast czesci pliku).