Witam,
Mam mały problem z kartami micro SD, jedna 8gb, druga 32gb. Otóż, po podłączeniu zarówno jednej jak i drugiej pod winuae, przestała je "widzieć" (wcześniej było ok) prawdziwa amiga. Sklonowałem oczywiście dla bezpieczeństwa obrazy na dysku w pc, ale coś mi się wydaje, że jak je wczytam z powrotem na te karty to też nie będzie to działać. Pod emulatorem wszystkie pliki są widoczne, system startuje, nie ma żadnych błędów, widać partycje, można normalnie pracować. Natomiast po podpięciu do amigi zero reakcji, zarówno na interfejsie IDE3.5"/CF/mSD, jak też na IDE2,5"/CF/mSD na a600 i a1200.
W amigach mam standardowy kontroler ide, a sama karta była podpięta przez przejściówkę CF/mSD. Na pececie stosuję SD/mSD do odczytu w emulatorze. Przeczytałem kilka postów z tym związanych, ale nie znalazłem tam odpowiedzi na nurtujące mnie zagadnienie - co jest grane, czy windows coś tam zapisuje czy jak?