Mam nieciekawy problem. Przygotowalem sobie dysk 500GB pod pfs3 (prawidlowy maxtransfer itd). Na winuae oczywiscie dziala wszystko jak nalezy, jednak gdy podebne go do Amigi 2000 (mam tam 3xIDE) to partycja jest NDOS.
HDInstTools wykrywa go dobrze i pokazuje dysk 500gb, partycje tez prawidlowo. Hdtoolbox jak to hdtoolbox pokazuje glupoty, ale liczba cylindrow sie zgadza.
Ten dysk wczesniej byl formatowany na tej Amidze, ale cos bylo nie tak, partycja nie miala tyled ile powinna (powinna miec okolo 430gb) wiec przeformatowalem go pod winuae i juz diskmaster pokazywal prawidlowa ilosc wolnego miejsca.
Probuje przeroznych scsi.device (wszystkie majace wspierac pow. 128gb), nsdptach czy idefix. Caly czas efekt mam ten sam "NDOS".
Dysk jest podpiety na tamsie samotnie na kontrolerze od Matzego. na pozostalych dwoch kontrolerach mam cdrom i dwa duze dyski sd (po 64gb). Wszystko smiga tylko ten nieszczeny dysk. Myslalem, ze cos sie skopalem, ale podpialem znowu do pc i na winuae dziala wysmienicie...
Pytanie podstawowe, czy ktos podpinal do Amigi tak duzy dysk?
jak nie znajde rozwiazania to pozostaje podzielic to na 3 partycje :(
Ostatnia aktualizacja: 25.12.2020 11:48:38 przez juen